Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 632

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (CM UJ) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok na CMUJ jest bardzo ciężki, ale nie aż tak ciężki jak 2 rok.

Anatomia - zajęcia z prosektorium wspominam bardzo dobrze, głównie dzięki wspaniałemu asystentowi, który chciał nas wiele nauczyć. Warto dobrze zdawać szpilki, aleby otrzymać zwolnienie z egzaminu praktycznego. Oszczędzicie sobie wiele stresu, który ta uczelnia i tak serwuje w nadmiarze… Jeżeli chodzi o naukę teorii - masakra. Bardzo dużo materiału, a bardzo mało czasu na jego przyswojenie.

Fizjologia - głównym jej problemem jest to, że jest na 1 roku przez co nie można dobrze nauczyć się ani fizjo, ani anatomii, bo po prostu nie ma tyle czasu… Nauka wygląda w ten sposób, że wkuwacie na pamięć „Wrotki” i staracie się przepisać je jak najlepiej na kolokwiach/egzaminie. Rysowanie schematów jest bardzo miłe widziane.

Biochemia - dla wielu studentów zbędny przedmiot, który tylko zabiera czas na naukę innych przedmiotów. Faktycznie na 1 roku nie miałam w ogóle czasu, aby się go uczyć. Trwa on 1,5 roku, więc egzamin piszecie w semestrze zimowym na 2 roku. Druga cześć kursu (2 rok) jest zdecydowanie ciekawsza według mnie.

Histologia - jeden z niewielu przedmiotów, które dobrze wspominam. Aby zdać wystarczyło nauczyć się baz pytań z ubiegłych lat. Mój rocznik nie miał zajęć z mikroskopami przez pandemię, wiec szkiełka zadawaliśmy głównie ucząc się ze zdjęć preparatów.

1 rok był w porządku. 2 rok to rzeźnia :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć - zależy na jakich prowadzących trafisz.
Jest wiele kół naukowych, ale nie wypowiem się na ich temat, ponieważ do żadnego nie należę.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest różna w zależności od tego na jakich ludzi trafisz. Na 1 roku byłam w grupie, która była w miarę okej. Pomagaliśmy sobie i nie było większych problemów.
Na 2 roku trafiłam na grupę geniuszy, przez co odczuwam ogromną presję, aby im dorównać.
Na 1 roku ktoś wysłał „donos” do Profesora z anatomii o tym, że ludzie chcieli ściągać na egzaminie online, przez co mieliśmy go ostatecznie w formie stacjonarnej XDDD
Ogólnie mówiąc - nie podoba mi się tutaj.

Jak jest z mieszkaniem?

Jest drogo. Nie wiem ile kosztuje akademik, ale jeżeli chodzi o mieszkania to 2 osobowe mieszkanie w miarę blisko uczelni i dobrym standardzie to co najmniej 2000zł + opłaty.

Życie w mieście

Nie mam czasu na żadne imprezy przez tę chorą uczelnię, więc nie wypowiem się.
Dojazdy na uczelnię są bezproblemowe, dzięki komunikacji miejskiej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam tej uczelni. Zabiła ona moje marzenia i pasję do medycyny. Poziom jest bardzo wysoki… jeżeli ktoś ma bardzo duże ambicje i chce się uczyć kosztem zdrowia psychicznego to proszę bardzo. Ja jednak żałuję, że nie wybrałam uczelni bardziej prostudenckiej. Jak widzę opinie o innych uczelniach, że tam wystarczy nauczyć się pytań z poprzednich lat, aby zdać to jestem w szoku. U nas nawet jak nauczysz się całej książki na pamięć, to i tak możesz mieć problemy ze zdaniem. Dodatkowo stresujące jest to, że nie można u nas poprawić niezdanego kolokwium. Albo nadrobisz punkty na następnych kolokwiach, albo piszesz zaliczeniówkę przed egzaminem. Są tylko 2 terminy egzaminów. Nie zdasz poprawki to do widzenia ;) 3 termin? Oczywiście, że jest, ale możesz go wykorzystać tylko RAZ NA CAŁE 6 LAT STUDIÓW…
Przez tak dużą presję i stres mam problemy z depresją i zaburzenia lękowe.
Jeżeli nie zdam 2 roku na tej uczelni to z planuję przenieść się gdzieś indziej, bo to po prostu nie ma sensu.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na wstępie gdyby ktoś zastanawiał się nad wybraniem kierunku lekarskiego na tej uczelni: NIE RÓB TEGO! Od kilku lat wraz z wprowadzeniem modułów opinia uczelni leci na łeb na szyję. Największym problemem jest nienormalna ilość materiału maksymalnie ściśnięta w czasie. Nie ma mowy o niczym poza wykuwaniem na pamięć setek stron niestrawnych podręczników. Na pierwszym roku największą przeszkodą jest anatomia, a raczej to coś bez ładu i składu co próbuje być nauczane w miejsce tego przedmiotu. Obowiązuje oczywiście Bochenek co daje nam mniej więcej 100 stron tygodniowo do wykucia. Dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji jak przerabianie całej czaszki na jednych zajęciach (kilkaset stron, a ćwiczenia z anatomii są dwa razy w tygodniu). Cały układ nerwowy upchnięty w niespełna miesiąc to też grube nieporozumienie. Nie powiem nauka anatomii w takim tempie jest możliwa ale nie w trybie modułowym który tu funkcjonuje i ilości przedmiotów ściśniętych w czasie które na innych uczelniach zaczynają się dopiero w kolejnych latach. Tak więc do anatomii która już poświęca niemal cały wolny czas dochodzą dwa duże przedmioty: fizjologia i histologia (akurat tutaj muszę powiedzieć coś pozytywnego bo ze względu na podręcznik, wykładowców i całą katedrę histologia była najprzyjemniejszym przedmiotem na pierwszym roku). Do tego mamy biofizykę, chemię i od drugiego semestru kolejny olbrzymi przedmiot jakim jest biochemia. Z większości przedmiotów na każdych ćwiczeniach są wejściówki także wyrabianie się na wszystko jest fizycznie niemożliwe przez co bardzo łatwo narobić sobie zaległości. Do tego dochodzą niesamowicie trudne zaliczenia z wiodących przedmiotów robione ze szczegółów zawartych w niestrawnych, wiodących podręcznikach. Przypuszczam że służy to tylko i wyłącznie sprawdzeniu czy aby na pewno poświęcamy każdą chwilę swojego życia na bezrefleksyjne rycie materiału, bo na pewno nie poprawia ilości zdobywanej przez nas wiedzy. Kończy się zazwyczaj na tym, że poza bieżącym materiałem nie do udźwignięcia bardzo szybko dochodzą poprawki, głównie z anatomii. Na drugim roku jest tak samo o ile nie gorzej. Nie ma chwili wytchnienia, każda przerwa czy święta to kolejny czas na naukę do poprawek/następnych zaliczeń. Po prostu lata wyjęte z życia zmięte i zdeptane. W dodatku z roku na rok jest coraz gorzej. Dochodzą kolejne godziny zajęć, więcej przedmiotów i egzaminów. Najgorsze w tym wszystkim jest to że student cierpi dwa razy, pierwszy raz przez brak życia, stres i nerwice a drugi przez spadek jakości kształcenia. Mimo najszczerszych chęci i zapału nie ma możliwości aby wynieść z tego przyśpieszonego kursu medycyny tyle ile by się chciało. Jednak jeśli komuś już uda się przebrnąć przez pierwsze dwa lata czeka go niemiła niespodzianka - egzamin z nauk podstawowych. Dokładnie tak egzamin z dwóch poprzednich lat, najnowszy wymysł władz uczelni. Co prawda dzięki protestom studentów ma być to jedynie diagnoza ale kochana pani Dziekan na początku chciała nie wpuszczać na zajęcia kliniczne na trzecim roku osób które go nie zaliczą. Co prawda ten pomysł chyba udało się uciszyć ale na tej kochanej uczelni nic mnie nie zaskoczy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeśli chodzi o kierunek lekarski możliwości rozwoju brak. Co do uczelni miałem przyjemność studiować na niej na innym kierunku przed dostaniem się na lekarski i nie było tak źle. Jednak jeśli ktoś myśli o kierunku lekarskim/lekarsko-dentystycznym stanowczo odradzam. Brak czasu na jakiekolwiek pasje, samorealizację, czas wolny. Jeśli ktoś się dobrze wysypia to już jest dobrze.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wśród studentów atmosfera jest raczej dobra. Jeśli chodzi o prowadzących wszystko zależy od szczęścia, czasami trafią się naprawdę przyjemni asystenci na których zajęcia aż miło chodzić, innym razem czaka cię najczęściej poprawka. Stanowisko władz uczelni w stosunku do studentów jest raczej jasne, student ma mieć obowiązki i się nie odzywać.

Jak jest z mieszkaniem?

Wokół uczelni mnóstwo stancji za 700 - 800 zł można już znaleźć fajny pokój jednoosobowy w dobrej lokalizacji.

Życie w mieście

Większość budynków uczelni znajduje się bardzo blisko siebie, kilka jedynie trochę dalej na placu litewskim ale nie ma problemu z dojazdem autobusem czy nawet przejście spacerkiem. Samo miasto też całkiem przyjemne, nie za duże ale ma ładną starówkę jest się gdzie przejść jak ktoś lubi spacerować - niestety to też skusiło mnie do zostania w Lublinie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

UCIEKAJ! Kierunek lekarski i lekarsko-dentystyczny(sytuacja niemal identyczna jak na lekarskim) na umlub to jakaś pomyłka. Chciałem iść na tą uczelnie zmylony warunkami na innym kierunku ale dzięki temu TY nie musisz popełniać mojego błędu. Nie daj się skusić bliskością domy ani czymkolwiek innym. Pamiętaj zdrowie psychiczne i kilka lat twojego życia jest warte o wiele więcej!

Kierunek lekarski, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach (WST) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Najwięcej czasu zabiera anatomia i biologia molekularna. Z biologii i anatomii na każdych ćwiczeniach jest wejściówka. Trzeba systematycznie się uczyć od samego początku i nie będzie problemu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki. Jeśli ktoś myśli, że to uczelnia prywatna i będzie łatwiej to jest w dużym błędzie. Jest to dosyć młoda uczelnia, dlatego są bardzo kontrolowani.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest w porządku, raczej większość sobie pomaga. Prowadzący są mili i odnoszą się do studentów z szacunkiem.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny takie same jak w Katowicach

Życie w mieście

Jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu to za dużo w Zabrzu się nie dzieje

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnie polecam, jestem miło zaskoczona. Jedna z większych wad jest to, że są tylko dwa terminy egzaminów i koniec.

Kierunek lekarski, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach (WST) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest więcej niż w liceum, ale to chyba normalne - jak to na studiach :) Jeśli chodzi o plan zajęć, to jest różnie. Raz zaczynamy o 8:00, raz dopiero o 14, a bywa, ze Ok 17. Także czas na naukę jest. Niektóre grupy mają cały wolny czwartek / piątek (nie licząc wykładów, które na szczęście są online) wiec można wrócić na weekend do domu nawet jak mieszka się trochę dalej. Najwięcej czasu zajmuje anatomia, ale to tez nie jest nowość na kierunku lekarskim :) Zależy na jakiego asystenta się trafi, niektórzy są lżejsi, u innych ciężej zaliczyć..

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest Ok.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera miła, większość osób jest pomocna, wszyscy bardzo się starają. Wykładowcy tez mili i co mnie zdziwiło na wydziale medycznym - odnoszą się do studentów z szacunkiem, ;) nie ma miejsca na chamskie odzywki czy wyżywanie się (jak to bywa na wielu uczelniach publicznych)

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny zależą od okolicy, budynku w którym się wynajmuje.

Życie w mieście

Blisko McDonald, galeria Platan, w niej siłownia, kino, Auchan i sklepy odzieżowe :) są tu tez restauracje, kawiarnie (jak to w mieście), ale Kraków to to nie jest, ani Wrocław, ani Warszawa :D

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczcie się systematycznie, a dacie radę. Bywają wzloty i upadki, czasem się czegoś nie zaliczy i trzeba poprawiać, ale wszystko się da jeśli się chce i się w to wierzy :)

Kierunek lekarski, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach (WST) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki więcej niż w liceum. Pracuje tutaj wielu aktualnych lub byłych pracowników ŚUM i może to nie jest plus, bo wiadomo jakie są opinie o ŚUM. Na naukę trzeba poświęcić praktycznie cały dzień. Bardzo mało czasu wolnego, ale wiadomo tak chyba jest na wszystkich uczelniach medycznych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia generalnie myślę, że na wysokim poziomie - wiadomo są lepsze i gorsze. Dużo czasu zajmuje anatomia no i osławiona tutaj chemia, przez którą wylatuje rokrocznie 10% ludzi.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w miarę są w porządku. Ludzie, którzy tutaj studiują, też nie mogę powiedzieć, nie ma jakiejś chorej rywalizacji - raczej pomoc. Dość dużo osób jednak rezygnuje gdyż po prostu nie chce im się tyle uczyć.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie można spokojnie wynająć za niewielkie pieniądze to w końcu nie Warszawa, Kraków czy nawet Katowice.

Życie w mieście

Nie znam życia w mieście. Chcę się uczyć i tyle.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jest naprawdę w porządku. Jedynie nazwa jest niezbyt ciekawa, ale już chyba od przyszłego roku będzie to Akademia Śląska - Wydział Lekarski w Zabrzu więc będzie ok.

Kierunek lekarski, UTH im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki dużo więcej niż w liceum. Najbardziej wymagającym przedmiotem jest anata, ale histologia i cytofizjologia także trudne. Pomimo znacznego przeskosku z liceum zostaje czas na weekendowe wyjście ze znajomymi, przynajmniej na 1 półroczu. Drugi rok o porównywalnej trudności, trzeci zdecydowanie najtrudniejszy. Jest czas na regularną i skuteczną naukę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od asystenta, wielu z nich pracuje także na innych uczelniach takich jak WUM, ŚUM, Lódź, czy Lublin, więc poziom zajęć nie odbiega od tych wcześniej wspomnianych uczelni. Biblioteka dobrze zaopatrzona, do tego dobre warunki do nauki w ciszy. Przez ostatnie 2 lata powstało wiele kół naukowych z których każdy zainteresowany może skorzystać. Możliwości rozwoju po kierunku lekarskim są bardzo szerokie, o czym świadczy szeroki wachlarz specjalizacji.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Dobra atmosfera, nie ma wyścigu szczurów. Wykładowcy i asystenci traktują nas po partnersku.

Jak jest z mieszkaniem?

Dobre warunki socjalne, w akademiku cicho. Ceny wynajmu mieszkania w Radomiu dużo niższe, niż w innych większych miastach. Osiedla akademickie jest tuż przy uczelni, nie marnuje się czasu na transport. Szpital, gdzie odbywamy zajęcia kliniczne zaledwie 5 minut komunikacją miejską.

Życie w mieście

Radom nie słynie za najpiękniejsze miasto, co nie zmienia faktu, że ma wiele bardzo ładnych dzielnic. Z osiedla akademickiego idealne połączenie do galerii słonecznej. Ulica Żeromskiego także bardzo ładna. Jest tutaj wiele siłowni, kreatywnych restauracji oraz innych miejsc, gdzie można odpocząć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Po zakończeniu cyrku z komisją akredytacyjną jest naprawdę dobrze. Ulepszono kadrę, wybudowano centrum naukowo-badawcze, collegium anatomicum, podobno najnowocześniejsze w Polsce, jest dobry poziom nauczania. Trudno aktualnie mieć jakieś zastrzeżenia. Po zakończeniu turbulencji z komisją akredytacyjną nie żałuję wyboru uczelni i pewnie ponownie bym wybrał Radom.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo ciężki pierwszy rok. Nie miałam zbyt wiele czasu na odpoczynek (kilka godzin w weekend, ale to zależy od tego jaki okres roku akademickiego), zarywałam dużo nocy, nauki ogółem jest około 3 razy więcej niż w liceum o intensywnym profilu biologiczno-chemicznym. Na pierwszym roku roku najcięższa jest anatomia na której pojawiają się pytania z konkursu anatomicznego Scapula Aurea. Ogółem odsiew tu jest bardzo duży - na moim roczniku odpadło ze 100 osób po pierwszym roku. Drugi rok też bardzo ciężki a nawet cięższy, ale później powinno być z górki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć nie powala, ale to zależy od przedmiotu. Plusy: dobrze zaopatrzona biblioteka, jest duży wybór kół naukowych. Minusy: uczelnia sprawia wiele problemów (kolokwia o wczesnych godzinach porannych), budynki nie leżą w jednym miejscu

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście asystentów różne, wyścig szczurów raczej nie występuje.

Jak jest z mieszkaniem?

Bydgoszcz jest na pewno tańsza od największych miast Polski nie licząc Łodzi, ale to też nie są jakieś ogromne różnice.

Życie w mieście

Komunikacja działa sprawnie, nie jest to miasto typowo studenckie, więc nie dzieje się wiele tutaj ciekawych rzeczy dla młodego żaka.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jest tu bardzo ciężko. Drugi raz też poszłabym na medycynę, ale do innego miasta.

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie było źle. Nie uczyłem się dużo więcej niż w liceum. Miałem dużo czasu dla znajomych i na odpoczynek. Najcięższym przedmiotem jest histologia, ale przy systematycznej nauce jest spokojnie do zdania. Anatomia jest dość łatwa w porównaniu z innymi uczelniami. Ogółem nie ma tu odsiewu i katedry są przyjazne dla studentów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, jest wiele kół naukowych, dobrze zaopatrzona biblioteka, jest erasmus.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie ma wyścigu szczurów, studenci są bardzo zgrani. Asystenci w zdecydowanej większości to też pozytywni ludzie.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania/stancje nie są tanie i nie są drogie. Ja mieszkam w akademiku i płacę 400 złotych na miesiąc.

Życie w mieście

Komunikacja miejska działa dobrze, mało jest klubów - największy minus studiowania medycyny w Zabrzu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie miałem dużo punktów, ale jestem bardzo zadowolony z wyboru Zabrza i serdecznie polecam je dla każdego. Na pewno ponownie wybrałbym ŚUM.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta III roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jak to na medycynie, nauki jest sporo. Szczególnie pierwsze 2 lata są ciężkie, potem robi się ciekawiej, także należy zacisnąć zęby i doczekać do 3 roku :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jestem raczej zadowolony z wyboru uczelni. Z roku na rok pojawia się coraz więcej ciekawych kół naukowych, biblioteka kupuje potrzebne nam książki. Z racji tego, że jesteśmy młodym kierunkiem zaopatrzenie sal oraz wyposażenie WCSMu jest nowoczesne. O możliwościach jakie daje tytuł lekarza nie będę pisał, jest to chyba oczywiste.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są w porządku. W razie jakiegoś niepowodzenia dają możliwość poprawy. Wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś bardziej wymagający, ale zasadniczo wykładowcy starają się przekazać nam dużo wiedzy, a ich wymagania nie są z kosmosu.
Jeżeli chodzi o relacje z innymi studentami to dużo zależy od grupy (które w razie czego zawsze można zmienić). Atmosfera jest raczej przyjazna, a ludzie pomocni.

Jak jest z mieszkaniem?

Kawalerkę blisko uczelni można znaleźć za około 1300-1500 zł, pokój 500-800 zł, akademik 300-400 zł. Jeżeli chodzi o znalezienie mieszkania, to raczej nie ma z tym problemu.

Życie w mieście

Jeżeli chodzi o 1 rok, to o ile mieszka się w centrum, to komunikacja miejska się za bardzo nie przyda. Zajęcia odbywają się w 2 budynkach (CM i CB) oddalonych od siebie o jakieś 8 minut na nogach. Wyjątek stanowi prosekterium, które znajduje się w USK. Od 2 roku coraz więcej zajęć jest właśnie w szpitalach (głównie w USK oraz w Szpitalu Wojewódzkim obok uczelni, w także w Szpitalach w Strzelcach Opolskich oraz w Kup), ale komunikacja miejska oraz podmiejska umożliwia raczej bezproblemowe dotarcie wszędzie.
Jako miasto do życia Opole jest fajne, jest tu dużo koncertów, wydarzeń typu stand-up, znajduje się tu wiele pubów oraz restauracji, w teatrze jest ciekawy repertuar, obok CM jest kino studyjne z tanimi biletami, w Opolu są 2 kina Helios… Jest dużo możliwości, jednak nie ukrywam, że na niższych latach nie ma się zbyt wiele czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję, chociaż momentami było ciężko, ale wszystko jest dla ludzi - wystarczy chcieć. Jeżeli w Opolu chcesz (czy to być w kole naukowym, czy to działać w IFMSIe, czy zwyczajnie zdawać i mieć wolny czas na hobby) to się da.
Podoba mi się to, że studenci niestacjonarni są w grupie ze stacjonarnymi, przez co nikt nie zarzuci ludziom z niestacjo, że mają łatwiej.
Podoba mi się też to, że w Opolu jest dosyć dużo szpitali (jak na dosyć małe miasto) i że łatwo będzie można znaleźć tu pracę po studiach.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na pierwszym roku we Wrocławiu okazała się być dla mnie zaskakująco przyjemna w obliczu plotek które słyszałam o medycynie. Spodziewałam się zakuwania po nocach, a byłam w ogromnym błędzie (dzięki zdalnym spałam nawet 10h, polecam!). Ilość nauki na studiach jest większa niż w liceum, ale o dziwo ma się więcej wolnego czasu gdyż zajęcia nie zajmują pół dnia. Trzeba praktycznie samemu pracować nad materiałem, co dla jednych jest wadą, dla mnie zaletą. Najwięcej czasu spędzałam nad anatomią, chociaż biologia molekularna czasem uprzykrzała mi życie przed kolokwiami (zwłaszcza nauka robali i durne kolokwia, w których jedno pytanie obejmowało kilka pasożytów jednocześnie).
Co do ilości książek - kwestia indywidualna. Można uczyć się z praktycznie samych PDFów jeśli chce się zaoszczędzić, ale jak ktoś lubi uczyć się z papieru jak ja, polecam zaopatrzyć się w liczne materiały w ksero na Łukasiewicza :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć póki co był naprawdę satysfakcjonujący. Mogę się przyczepić do jakości niektórych preparatów w prosektorium, które są zapewne kilka razy starsze od studentów i dosłownie rozpadają się w rękach. Poza tym egzaminy, które owiane były złą sławą, okazały się być naprawdę w porządku i testowano naszą wiedzę tylko i wyłącznie z tego, co pojawiało się na zajęciach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców zapewne jest indywidualną sprawą. Ja trafiłam na super ludzi, którzy chętnie dzielili się wiedzą i nie cisnęli nikogo za brak znajomości głupich szczególików. Wyścigu szczurów nie ma, raczej każdy jest chętny do pomocy i na moim roku ludzie bardzo chętnie dzielą się opracowywanymi przez nich w grupach prezentacjami, skryptami itp. co myślę, że nie jest często spotykane na tym kierunku.

Jak jest z mieszkaniem?

Najlepiej na pierwszych latach studiów mieszkać w okolicy Grunwaldu/Klinik. Ceny za mieszkanie zależą oczywiście od okolicy i ,,luksusu''. Jeśli komuś nie przeszkadza brak najnowszych mebli z Ikei i ładnego biurka to można znaleźć lokum w stosunkowo dobrej cenie.

Życie w mieście

Komunikacja jest legendarna, nie bez powodu powstała pewna strona o niej na Facebooku :) Tramwaje wykolejają się praktycznie codziennie. Jeśli ktoś nie boi się polegać na komunikacji miejskiej to ok, ale ze względu na to, że nienawidzę się spóźniać, wolałam znaleźć mieszkanie na tyle blisko by chodzić na uczelnię piechotą. Życie w mieście jest zarówno za dnia jak i w nocy. Ilość kawiarni, restauracji, pubów i ogólnie miejsc dla studentów jest spora.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam studiowanie we Wrocławiu, uczelnia jest prostudencka a ludzie chętni do współpracy.
Mała wskazówka dla pierwszaków - nie dajcie się naciągać na duże ilości materiałów na zajęcia, często będzie tak, że kupicie totalnie zbędne książki, bo ktoś będzie chciał się ich pozbyć. Mniej znaczy lepiej.

Strony