Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 140

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zacznijmy od tego, że skuszona dobrymi opiniami i odległością do domu zdecydowałam się na UMLub. Żałuję. Od 3 lat trwa nauczanie modułowe i co roku jest modyfikowane na coraz gorsze. Zapomnijcie o nauce w liceum, materiał z pierwszego miesiąca można porównać do roku rozszerzenia z biologii. Przede wszystkim, przedmioty, które wiodą prym na 2 roku są tutaj na 1 (fizjologia cały rok, a biochemia od 2 semestru), co znacznie skraca czas możliwy do poświęcenia go na naukę (bo trzeba chodzić na zajęcia), a zwiększa ilość materiału. Nauczanie modułowe w Lublinie polega na tym, że mamy moduł, załóżmy np. nerwowy i z anatomii, histologii i fizjologii realizujemy te tematy w tym samym czasie, a na zakończenie każdego modułu jest kolokwium z każdego przedmiotu oddzielnie (bo niektórzy na myśl o modułach mają w głowie zintegrowane zaliczenie np. anatomia + histologia jako jedno kolokwium). Brzmi wszystko fajnie i logicznie, ponieważ uczysz się na raz o tym samym układzie w każdym z 3 przedmiotów. Jest to jednak bardzo nieudolnie zrobione, pierwszy moduł (szkieletowo-mięśniowy) miał bardzo mało pokrywających się tematów, dopiero od drugiego, nerwowego zaczęło to mieć jakiś sens. Po miesiącu z anatomii musisz zdać kolokwium z całego pierwszego tomu Bochenka + na szpilki masz ponad 500 struktur + struktury z muzeum- połowa roku nie zdała 3 terminu z tego modułu. Pod koniec semestru 60 osób dostało warunki z anatomii, a tym, którym udało się przejść myślicie, że mieli chwilę odpoczynku przed 2 semestrem? NIE. Od tego roku wprowadzone zostało zaliczenie semestralne z anatomii, pierwszy termin zdało 50 osób z całego roku, drugi termin już trochę więcej- osobom, którym się udało dało to tylko tydzień wolnego! To bardzo mało biorąc pod uwagę fakt, że od października trzeba było pracować na pełnych obrotach, aby starać się zaliczać wszystko w terminie (ponieważ to się nawarstwiało i było jeszcze gorzej). W przerwie świąteczno-sylwestrowej trzeba było się uczyć oczywiście niczego innego tylko anatomii, ponieważ w dzień naszego powrotu na uczelnie czekało nas kolokwium zaliczeniowe- swoją drogą o godzinie 20, ale wszystko zrobione, żeby ułatwić życie studentom zmęczonym po całym dniu bycia na uczelni. Kolejnym „potrzebnym” dodatkiem była immunologia przez jeden miesiąc – styczeń, gdzie każdy starał się dokończyć semestr, zdać ewentualne 3 terminy z anatomii i przygotować się na zaliczenie semestralne z anatomii. Takie coś kosztowało w tygodniu zabranie 2h na wykład, ok. 3h na ćwiczenia i ok. 3h na seminarium- a „prawdziwa” immunologia, zakończona egzaminem, jest dopiero od 2 roku. Wydaje się, że „to medycyna, musi być ciężko”, ale nie aż tak ciężko i inne uczelnie medyczne to pokazują – chociażby nie wrzucając drugiego roku w pierwszy (a na drugim roku wrzucony jest w niego trzeci). Sytuacja, która obecnie panuje na świecie pozwoliła na chwilę wytchnienia każdemu z nas i możliwość spokojnej nauki :) bez planu zajęć od 8 do 20 i w międzyczasie nauki na wejściówki na każde zajęcia.
Krótkie podsumowanie przedmiotów:
Anatomia – pomijając to, co napisałam powyżej, dużo zależy od prowadzącego- u jednego zdasz wiedząc mało a u drugiego jeśli nie recytujesz Bochenka w całości to nie zdasz. Mamy 2x ćwiczenia i 1x seminarium w tygodniu. Zaliczenie modułu obejmuje zaliczenie ćwiczeń u prowadzącego, zaliczenie seminariów (kolokwium na auli) i zaliczenie praktyczne (tzw. szpilki). Materiału na ćwiczenia jest zawsze bardzo dużo, jest bardzo nierównomiernie rozłożony (np. w pierwszym semestrze 200 stron drobnym drukiem Bochenka jest co zajęcia, a w drugim semestrze dużo jest tematów, które mają np. 30 stron). Jeśli boicie się prosektorium, to nie ma czego – większość ćwiczeń u większości prowadzących polega na odpytywaniu lub pisaniu wejściówek, czysta teoria, rzadko jest coś pokazywane, na szpilki najlepiej nauczysz się chodząc z grupą po zajęciach do prosektorium i korzystania z wiedzy osób, które umieją już położenie struktur lub chętnych do pomocy osób z wyższych lat.
Histologia – katedra złoto, obowiązuje Zabel, nikt nie rzuca „kłód pod nogi”, jeden z najprzyjemniejszych, jeśli nie najprzyjemniejszy przedmiot na pierwszym roku – katedra jest dla studenta, a nie student dla katedry :)
Fizjologia – przedmiot bardzo ważny, przydatny na dalszych latach. Kadra dobra, wszystko odpowiednio wytłumaczone. Katedra wymagająca, jednak widać chęć nauczania, a nie bezinteresownej zawiści do studenta. Jeśli zda się wszystkie 7 kolokwiów w roku w 1 terminie i ma się odpowiednią średnią, jest możliwość podejścia do „zerówki”. Niestety, obecność tego przedmiotu na 1 roku sprawia, że jest za mało czasu na naukę, a to może się odbić brakami w wiedzy na dalszych latach.
Pomijając anatomię, histologię i fizjologię:
w pierwszym semestrze mamy: biofizykę, chemię, podstawowe techniki ratujące życie (2 spotkania), podstawy metodyki i prowadzenia badań naukowych, immunologię (tylko w styczniu), psychospołeczne aspekty medycyny, angielski
W drugim semestrze mamy: biochemię, genetykę, podstawowe umiejętności kliniczne (5 spotkań), psychospołeczne aspekty medycyny, angielski

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Po medycynie praca się znajdzie. Nie korzystałam z biblioteki, ale jest dobrze wyposażona – dużo egzemplarzy podręczników, ale trzeba się spieszyć z wypożyczeniem. Ponadto, jako studenci możemy uzyskać zdalny dostęp do wielu podręczników. Prężnie działa IMFSA itp.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zależy od rocznika, od grupy. W moim przypadku trafiłam na świetnych ludzi z grupy, ale nie wszyscy mieli to szczęście. Wyścigu szczurów nie ma, bo każdy chce po prostu zdać.

Jak jest z mieszkaniem?

O cenie wynajmu się nie wypowiem, ponieważ mieszkam we własnym mieszkaniu.

Życie w mieście

budynki, w których są zajęcia blisko siebie. Trzeba dojeżdżać na histologię lub fizjologię na Plac Litewski, najlepiej autobusem 26. Od ul. Chodźki i ul. Jaczewskiego (tu zlokalizowana większość budynków) do Placu Litewskiego droga trwa około 15 minut pieszo.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję i odradzam. Zmarnowany rok przez wiele osób, które teraz muszą przez warunki zmieniać uczelnię, bo ich nie stać. Niektórzy chcą zmieniać uczelnie ponieważ nie wytrzymują tu dłużej, nawet jeśli to wiąże się z rozpoczęciem studiów znów od 1 roku. Jestem zjechana psychicznie i myślę, że nie tylko ja. Chcę zmienić uczelnię. Słuchajcie opinii o innych uczelniach, ale od ludzi z 1 roku – jest najbardziej prawdopodobne, że u was będzie to samo.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Sam zostałem zachęcony dobrymi opiniami na temat uczelni przez moich znajomych, miało być prostudencko ale niestety nie było...
Nawet jak na pierwszy rok nauki i przedmiotów jest zdecydowanie za dużo, często na uczelni siedzi się cały dzień, do 20 po czym następnego dnia zaczyna się zajęcia o 7.
Cały system modułowy jest bardzo źle zorganizowany i zamiast pomóc w nauce jest tylko trudniej. Na jednen z najważniejszych przedmiotów - fizjologię zazwyczaj nie ma czasu. Ogrom nauki z anatomii, gdzie nauczenie się na jedne ćwiczenia jest po prostu nierealnie, nawet jeśli nie śpi się cała noc. Kolokwia, których nie zdaje większość ludzi, bo pytania są o wiele trudniejsze niż na poprzednich latach. Na poprawach poprzeczka jest podnoszona. Egzamin semestralny, którego prawie nikt nie zdał (odpowiedzi na niektóre pytania nie było nawet w bochenku). Co więcej ponad 50 osób nie zostało do niego wogóle dopuszczona, przez co jeszcze przed skończeniem 1 semestru mają warunek z anatomii, który ciężko będzie połączyć z nauką na 2 roku.
Jest kilku fajnych prowadzących, którzy starają się ułatwić zaliczenia, ale niestety są mniejszością...

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest całkiem sporo różnych kół naukowych, można coś dla siebie wybrać. W bibliotece raczej trzeba się spieszyć z wypożyczaniem książek.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Dużo zależy na jakie osoby się trafi. Na naszym roku niestety, ale trafiły się takie, które anonimowo przekazywaly pewne informacje do profesorów, co pogarszało nasza i tak kiepska sytuację na uczelni. Na szczęście większość osób jest bardzo pomocna.
Z podejściem asystentów jest różnie, dużo zależy na kogo się trafi.

Życie w mieście

Na 1 roku trzeba trochę pospacerować pomiędzy budynkami, ale nie są to jakieś duże odległości. Miasto ma sporo miejsc w których można spędzić czas wolny, niestety nie było go za duzo

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Niestety odradzam wam wybór tej uczelni. Rozmawiając ze znajomymi studiujących medycynę w innych miastach odnoszę wrażenie, że mają dużo lżej..

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Odradzam lek na UM Lublin który przyciąga studentów opinią z przed kilku lat. Od czasu kiedy weszło nauczanie modułowe z roku na rok wszystko się zmieniło, jest coraz gorzej, obecnie jest piekielnie ciężko. Zacznę od tego że już na 1 roku ma się o wiele więcej przedmiotów niż na innych uczelniach: Anatomia, FIZJOLOGIA, histologia, BIOCHEMIA, GENETYKA, IMMUNOLOGIA, chemia, biofizyka, PAM, PMiBN. zajęcia praktyczne.
Nie ma się czasu na 1 roku kompletnie na nic, nauki jest ogrom często zajęcia od 7 do 20 i następnego dnia kolosik o 7 rano (tutaj to norma). Większość zaniedbuję fizjologię, która jest najważniejszym przedmiotem bo jest bazą pod kliniki od 3 roku, ale nie da się inaczej zaraz wytłumaczę czemu. 90% innych uczelni ma fizjo na 2 roku i to jest jedyny słuszny czas na ten przedmiot nie pierwszy rok...
GWÓŹDŹ PROGRAMU: Anatomia na UM Lubie to prawdziwa zmora, zdawalność 1 terminów to około 10-20%, poprawki cięższe niż poprzednie terminy. W pierwszym semestrze połowa roku otarła się o warunek i 60 osób dostało warunek jeszcze przed sesją (tzn. jeszcze raz chodzą i zdają anatomie na 2 roku i za to płacą ) oprócz tego z 20 osób zrezygnowało i duża część tych co dostali warunek, bo nie dali rady psychicznie a przypominam że 1 rok zaczyna 300 osób. Wyobraźcie sobie że pierwszy kolos z anaty jest z dwóch bochenków 1000 stron i szpilki na 550 struktur + 200 z muzeów, mając znajomych na wielu uczelniach i zasięgając ich opinii domniemam iż na UM lubie Anata jest jedną z najtrudniejszych i wymagających jeśli nie najtrudniejszą anatą w Polsce. Tak tylko dodam, że jeszcze trzeba zdać egzamin semestralny, 1 termin zdało 5-10% na poprawce ustnej nawet nie zliczę ile osób wylądowało.
Generalnie jakbym wybierała jeszcze raz to bym wybrała inną uczelnie pokroju UMB, UMP, PUM mam tam znajomych i tam anatomia jest przyjemnością, w stosunku do tego co się dzieje u nas. Naprawdę psychika dostaje tutaj mocnego kopniaka i nie wszyscy są potem w stanie studiować normalnie dalej, naprawdę nie warto.

Zdarzają się też przeambitni asystenci na anacie, więc oprócz kolosów które są kosmosem, masz jeszcze na każdych ćwiczeniach wejściówki szczegółowe z bochena, gdzie czasem możesz się uczyć tydzień i nie zdasz, a najczęściej masz dwa dni..

Więc jeśli trafisz na naszą uczelnie i trafisz na Anatomii na któregoś z tych "fantastycznych asystentów" to spodziewaj się że na 95% skończysz naukę anatomii już po pierwszym semestrze warunkiem. Na 2 roku wchodzi patomorfa i farmakologia, więc powodzenia pogodzić anate i te 2 kobyły na 2 roku, więc ostatecznie tracisz dwa lata.

Reszta przedmiotów naprawdę znośna i są też złote katedry taka jak katedra histologii gdzie jest bardzo przyjemnie, ale przy takiej ilości przedmiotów i tej Anatomii człowiek dostaje kociokwiku prędzej czy później.


Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek świetny, ale w obecnej sytuacji przejść pierwszy rok bez ubytku na zdrowiu psychicznym, bądź bez warunku z anaty to naprawdę wyczyn. Gra nie warta świeczki.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Miedzy studentami super, wszyscy się rozumiemy i wspieramy, bo nawet Ci lepsi odczuwają ten kosmos na 1 roku przy tak dobijającej anacie i ilości przedmiotów. Z asystentami to różnie generalnie wszyscy są dobrze przygotowani do nauczania ale znów można trafić na takich co Ci ułatwią drogę ale do warunku albo outu z uczelni, ale jest też część w porządku.

Jak jest z mieszkaniem?

Średnia cena za wynajem waha się od 650-950 za pokój jednoosobowy. Akademik 375-540 zależnie od tego ilu osobowy pokój.

Życie w mieście

Miasto typowo prostudenckie jest gdzie wyskoczyć, i się rozluźnić, dużo zieleni, generalnie na plus, nie ma na co narzekać każdy znajdzie kącik dla siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru, i odradzam również Tobie nawet jeśli to uczelnia położona najbliżej domu, albo pochodzisz z Lublina. Wiedz że w tym wypadku nie warto się tym sugerować, zdrowie jest najważniejsze, jest dużo lepszych uczelni w których spokojnie przejdzie się przez 1 rok i resztę bez depresji i innych nie potrzebnych rzeczy..

Fizjoterapia, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Porażka. Totalna porażka. Uczelnia ma przypisane miano "prestiżowej" ale to co się tu dzieje to jakieś nieporozumienie. Totalny chaos, nikt nic nie wie. Fizjoterapia jest często traktowana jako jakiś podkierunek, zdarzają się prowadzący którzy wielokrotnie porównują studentów fizjoterapii do studentów np. lekarskiego, oczywiście w kategoriach ilości nauki, traktują studentów jak chcą, gnoją ile mogą, plan zajęć to jakiś kosmos, od poniedziałku do piątku zajęcia trwają do nocy, zdarza się że planowo pod rząd jest 6-7 godzin zajęć które na siebie nachodzą, prowadzący mają pretensje do nas i sami do siebie, że na jedne zajęcia się spóźniamy a z jednych chcemy się zwalniać 15 minut wcześniej aby dotrzeć na kolejne - zazwyczaj mamy 0 minut między zajęciami aby się przetransportować na drugi koniec Lublina, bo zajęcia sportowe mamy na halach innych uczelni. Ogólnie dział kształcenia żyje chyba w innym świecie i czasoprzestrzeni. Nakład materiału jest ogromny, wszystko wepchane jest na siłę na I rok, brak czasu na cokolwiek, jeśli chce się zabalować w piątek na mieście to z wyrzutami z tyłu głowy że przez sobotę i niedzielę trzeba siedzieć godzinami w książkach, zarwane nocki na tygodniu i brak snu to też klasyk. Ogólnie wymagają wszystkiego, nie mówiąc nawet skąd czerpać informacje, nie dając żadnych materiałów do nauki. Narzucają tylko to, co trzeba umieć, dają parę dni i rób co chcesz. Masa gównoprzedmiotów, masa zbędnych prac zaliczeniowych które często zabierają po kilka godzin z życia bo tematyka jest dosłownie z czapy, nikt nie wytłumaczy co i jak tylko potem sypią się pretensje, że praca jest wykonana błędnie. Oczywiście trafiają się naprawdę wspaniali prowadzący którzy widać że robią to co lubią i z pasją podchodzą do nauczania i są wyrozumiali, jednak taki ktoś trafia się niezwykle rzadko :) Wszystko ustalane jest, o ile w ogóle jest ustalone, na ostatnią chwilę, bez wiedzy studentów, prowadzący często nie odpowiadają nawet na maile, konsultacje to też ciekawa sprawa bo nie raz się zdarzało, że zostaliśmy odesłani z kwitkiem. Jeśli ktoś nie jest pewien czy fizjoterapia to dobre wyjście i chce zobaczyć jak to wygląda na I roku to zdecydowanie odradzam. Odradzam wszystkim, nawet zapaleńcom którzy widzą siebie tylko i wyłącznie jako fizjoterapeutów, bo ta uczelnia to tylko zmarnowany czas, pieniądze i przede wszystkim nerwy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od prowadzącego, z tym jest bardzo różnie. Jest sporo kół naukowych, konferencji i spotkań dla studentów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera bardzo średnia. Jeśli trafi się na dobrych ludzi na kierunku, to można jakoś to przeżyć.

Jak jest z mieszkaniem?

Pochodzę z Lublina, ale orientacyjnie z utrzymaniem się w Lublinie nie jest jeszcze tak źle.

Życie w mieście

Sporo klubów, imprez, fajnych miejsc do spędzania wolnego czasu, ogólnie typowe miasto studenckie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam wielokrotnie przemyśleć wybór tej uczelni, czytać opinie, zasięgnąć rady starszych kolegów studiujących tutaj. Bardzo żałuję swojego wyboru.

Pielęgniarstwo, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wydaje mi się, porównywalnie jeśli chodzi o naukę, najbardziej męczące jest siedzenie od 7:30 do 20 na uczelni, moim zdaniem zaczynać zajęcia o 7:30 to wariactwo, ale cóż można poradzić. Wiele przedmiotów jest moim zdaniem ogólnie omówiona poza fizjologią, tutaj kładą na nią nacisk i można czegoś się nauczyć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia ma nowe pracownie laboratoryjne i symulacje medyczne. Fajnie się na nich pracuje, wszystko jest bardzo poręczne. Nie korzystam z biblioteki, ale wydaje mi się, ze najważniejsze pozycje są i można je bez problemu wypożyczyć. Kół naukowych na razie nie ma, warsztatów jako takich też jeszcze nie było.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Większość wykładowców jest naprawdę w porządku, aż milo przyjąć na ich wykład czy ćwiczenia. Ale są też wyjątki jak wszędzie :)

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki chyba są w przystępnej cenie, nie wynajmuje, więc nie wiem, ale stancje są w różnych cenach, w zależności na co się trafi.

Życie w mieście

Miasto jest przyjazne dla studentów, są ładne miejsca do spędzania czasu :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kto co woli, pielęgniarstwo nie jest dla każdego.

Bezpieczeństwo i higiena pracy, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta III roku studiów niestacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok był pełen wymagających przedmiotów, więcej nauki niż w liceum.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Mamy bardzo dużo przedmiotów które są nieadekwatne do naszego kierunku, co więcej są to przedmioty na które poświęcamy więcej godzin niż na przedmioty strikte związane z naszym zawodem. Paradoks nie rozumiem takiego rozwiazania. Miałam okazję skończyć BHP na poziomie technika w szkole policealnej były to dwa lata intensywnej pracy z przedmiotami ukierunkowanymi na wykonywanie zawodu. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że dzięki temu wszystkie przedmioty na uczelni które miałam związane z BHP zdawałam śpiewająco bez wcześniejszego przygotowania. Na studia się zdecydowałam bo potrzebuje specjalisty BHP aby się dalej rozwijać w tym kierunku, gdyby to nie było konieczne nie zdecydowała bym się że względu na marnowanie mojego czasu niepotrzebnymi zajeciami.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie mam zastrzeżeń.

Jak jest z mieszkaniem?

Mam swoje mieszkanie, zarabiam tyle że nie mogę narzekać

Życie w mieście

Miasto jest dobrze zurbanizowane, nie mam zastrzeżeń.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Z mojej orientacji wynika że taki system jest na większości uczelni. Wniosek nasuwa się jeden - reforma która poprawiła by jakość kształcenia oraz ofertę na poszczególnych kierunkach

Filologia Romańska, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo pracy w domu ze względu na wysoki poziom. Zajęcia 5 dni w tygodniu czasami od godziny 8 do 20 z okropną ilością okienek. Zajęcia z wypowiedzi pisemnej są w pełni po francusku. Brak grupy zaawansowanej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Spore. Koło naukowe przygotowuje wiele spotkań w tej kwestii.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mój rocznik jest niestety nieudanym z racji mnóstwa awanturników, outsiderów oraz osób, które są po prostu dziecinne i wredne. Utrudnia to wykładowcom prace, a są bardzo nastawieni na pomoc studentom.

Jak jest z mieszkaniem?

Płacę około 700 zł za pokój dwójkę w średnim standardzie.

Życie w mieście

Dobre dojazdy do uczelni. Uczelnia położona w centrum więc wszelkie kafejki, restauracje są bardzo blisko. Z os. poręba dojeżdża się w 30-40 minut rano na zajęcia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Unikałabym wychylania się i nadmiernej aktywności na uczelni, zwłaszcza osobom planującym pracę. Przy nadmiernej ilości obowiązków będziecie praktycznie „mieszkać” na uczelni która ma tak dużo do zaoferowania.

Psychologia, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Więcej nauki niż w liceum, jest to dosyć wymagający kierunek. Od samego początku istnieje pewna ilość projektów do zrealizowania. Nie ma dużo zajęć, jest za to istotna ilość literatury do przeczytania i nie mała liczba projektów do zrealizowania. Z czasem liczba się zwiększa. Pozwala to na świetne przygotowanie do pracy z człowiekiem i do różnych aspektów zawodu psychologa.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wszystkie zajęcia są prowadzone przez profesjonalistów na wysokim poziomie. Istnieją świetne koła naukowe dające dodatkowe możliwości, w wielu bardzo różnych obszarach. Możliwość pracy zależy od tego, w czym się wyspecjalizujemy.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący odnoszą się do studentów jak do ludzi i traktują ich dobrze. Na moim roku panuje dosyć rodzinna, wspierająca atmosfera, jest bardzo przyjemnie i chce się studiować.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki są tanie, poziom zależy od wybranego budynku. W Feminie, w której mieszkałem poziom jest wysoki - jak w dobrym mieszkaniu. Mieszkania w mieście oscylują w cenach od 400 do 800 złoty za pokój. Trzeba dobrze poszukać, by dostać coś fajnego.

Życie w mieście

Komunikacja jest stosunkowo tania, rynek i Plac Litewski oferują dużą ilość lokali. Nie brakuje dodatkowych imprez, konferencji czy możliwości wolontariatów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Zdecydowanie polecam tę uczelnię i kierunek, chociaż tylko dla zdecydowanych. Psychologia nie należy do łatwych. Niektóre miasta mogą posiadać teoretycznie lepsze perspektywy, chociaż Lublin też ma swoje plusy.

Psychologia, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki podobna w porównaniu do liceum. Niektóre zajęcia prowadzone są z naciskiem na aspekt praktyczny. Na trzecim roku najwięcej przedmiotów. Są też one najbardziej wymagające, ale za to w znacznym stopniu praktyczne.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Duże możliwości poszerzenia wiedzy np. przez udział w Kole Naukowym. Duża ilość zasobów w bibliotece, wolny dostęp w czytelni do większości pozycji. Wydaje mi się, że uczelnia dość dobrze przygotowuje do zawodu. Konieczna jest jeszcze własna aktywność, aby być konkurencyjnym na rynku pracy.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Przynajmniej część wykładowców ma prostudenckie podejście. Znaczna część angażuje się w zajęcia. Studenci, w większości, pomagają sobie, utrzymują bliskie relacje też poza uczelnią. Wspierają siebie nawzajem.

Życie w mieście

Dość dobre połączenia komunikacyjne, ceny typowe dla Polski, kina, teatry, wiele restauracji i pubów. Trochę mało terenów zielonych w centrum, ale już się to zmienia. Ładna starówka. Bogata sieć sklepów i galerii handlowych.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdybym miał ponownie wybierać, to wybrałbym ten sam kierunek i tą samą uczelnię. Polecam.

Pedagogika, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki od pierwszego roku przybywa coraz więcej. Mam wrażenie że za chwilę nie będę robić nic innego niż siedzieć w bibliotece. Wykładowcy robią egzaminy z lektur, na jeden przedmiot potrafi być 5 książek.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zaopatrzenie bibliotek jest na dobrym poziomie, uczelnia organizuje szkolenia ale zazwyczaj dla innych kierunków niż mój a poziom zajęć jest różny. Przeraża mnie, że mało jest wiedzy na temat wychowania dziecka a więcej o religii.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy często utrudniają nam kontakt ze sobą ale relacje między studentami są dobre

Życie w mieście

Wszystko na odpowiednim poziomie, dużo miejsc dla studentów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tej uczelni, ponieważ uważam że za mało mamy wiedzy na tematy pedagogiczne a więcej na Religijne a od studiów wymagam raczej rzetelnej wiedzy, mam wrażenie że tracę czas.

Strony