Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 85

Kierunek lekarski, Akademia Śląska (dawne WST) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Rok I ciężki. Dużo nauki. Wymagania zwłaszcza z anatomii i chemii (zadania chemiczne przez pół roku). Biologia molekularna bardzo rozbudowana w porównaniu np. z ŚUM, z którym tu wszyscy się porównują. Histologia - jak trafisz - kadra to taki ŚUM - bis (zresztą z wielu przedmiotów tak jest)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom wysoki, ale nie ma jakiegoś wyścigu szczurów. Część osób sama rezygnuje - tak około 10%, a drugie 10% powtarza albo nie chce powtarzać. U nas trochę osób przeniosło się do Warszawy, bo tam jest łatwiejsza anatomia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Asystenci są różni.... jedni mili, drudzy mniej... Jakoś specjalnie nikt jednak dwój nie stawia. Choć są rekordziści, którzy całej grupie potrafią nie zaliczać.

Jak jest z mieszkaniem?

Taniej niż np. w Warszawie czy Krakowie. Trzeba jednak szybko wynajmować, bo w Zabrzu jest też ŚUM, a tam przyjmują tłumy, więc jest konkurencja do mieszkań.

Życie w mieście

Nudne miasto.... nic ciekawego, ale to tak naprawdę to jest sporo nauki, więc to bez znaczenia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Szkoda, że ze względu na rozwój uczelni niektóre zajęcia już na pierwszych dwóch latach są w Katowicach.

Inżynieria Biomedyczna, Politechnika Śląska - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jak na każdym kierunku studiów jest duży przeskok, lecz jeśli byłeś na biol-chemie to nie licz na żadne przedmioty związane z twoim profilem (jedynie wstęp, ale to i tak bardzo ubogi, do anatomii). Przedmiotami wiodącymi są: fizyka, programowanie (w C# na I-wszym semestrze) oraz matematyka. Oprócz tego są takie przedmioty jak: technologie informacyjne, materiałoznawstwo, itp.
Jeśli odpowiednio zorganizujesz sobie czas, to spokojnie można zaliczyć przedmioty (chociaż co do fizyki, babeczka sprawdza ponad 80 prac tego samego dnia, kiedy były pisane, więc nie licz na dokładnie ocenioną pracę).
Co do wykładowców - jest duża rozbieżność. Jedni w ogóle nie wiedzą o czym mówią i jak przekazać wiedzę (nawet jak pójdziesz na konsultacje, gdzie główną ideą jest pomoc ze strony prowadzącego w problemie - mówią, że "to jest oczywiste", albo nie potrafią w żaden sposób wytłumaczyć zaistniałego problemu - dot. akurat tylko fizyki).
Oczywiście są też tacy, u których widać pasję. Przemawiają z taką charyzmą, że nawet kiedy masz zajęcia na 8:00, to aż żal nie wstać i pójść ich nie posłuchać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Co do poziomu zaopatrzenia uczelni - jest bardzo wysoki. Powstałe centrum EHTIC ma niesamowicie dużo laboratoriów i pomieszczeń z różnymi udogodnieniami i możliwościami sprzętowymi, jednak "pospolity student" nie ma możliwości wstępu nawet do wyznaczonych miejsc odpoczynku (z hamakami, fotelami, etc.). Trochę szkoda, że stoi to tam i się kurzy, lecz nic na to nie poradzimy ze swojej strony.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie odczuwam jakiegoś "wyścigu szczurów". Raczej każdy jest w jakimś stopniu pomocny - i z roku i z wyższych lat (nawet niektórzy prowadzący, którzy są absolwentami, powiedzą wam co może być na egzaminach).

Jak jest z mieszkaniem?

Akurat kwestia akademika jest dramatem.
Sam stan w sobie nie - jak na standardy domów studenckich jest zaskakująco dobrze. Wszędzie są studia z kuchnią na 1 bądź 2 pokoje.
Jedyne co jest niezrozumiałe, to lokalizacja akademika. Jest on położony prawie 2 km od wydziału (gdzie w Gliwicach wszystko jest na miejscu) w bardzo, ale to bardzo nieciekawej okolicy (nie polecam chodzić po zmroku, w dzień raczej też nie bez towarzystwa, bądź środków samoobrony).

Życie w mieście

Nic się nie dzieje, chyba że interesuje was historia górnika, to tylko o tym praktycznie są wystawy w muzeum.
Ani kulturowo ani "klubowo" nic tam nie ma. Najbliższe ciekawe miejsca możecie zobaczyć w Gliwicach albo Katowicach.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

ŻULOWNIA.
Jako osoba przyjezdna cała lokalizacja jest dla mnie bardzo niezrozumiała. Wydział jest stosunkowo młody i jakiś rok temu skończyli budować EHTIC. Moim zdaniem o wiele lepiej byłoby dla studentów, pracowników i ogólnego standardu życia wybudowanie i funkcjonowanie wydziału w Gliwicach. Tam się wszystko "z życia studenckiego" odbywa, są nawet przychodnie studenckie, organizacje, biblioteki, etc.

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Opisywałem już 1 rok, teraz czas na 2. Cóż 2 rok jest moim zdaniem cięższy od 1, zwłaszcza w semestrze zimowym, ale po kolei. Na 2 roku dominują dwa przedmioty: Fizjologia oraz Biochemia. W semestrze zimowym dodatkowo immunologia.

Jeśli chodzi o fizjologię jest to przedmiot ciekawy, który mi się najlepiej uczyło, katedra jest prostudencka i szła studentom na rękę. Na zajęciach były wejściówki ale tylko w semestrze zimowym i były one raczej formalnością. Krótkie szybkie proste pytania, co 3 tygodnie było kolokwium z danego działu. U nas miało nieco dziwną formę prawda/fałsz ale nie było większych problemów ze zdaniem, były dwa terminy poprawkowe. Na ćwiczeniach wykonywaliśmy różne rzeczy np. sprawdzaliśmy grupy krwi, uczyliśmy się robić i intepretować EKG, próby wysiłkowe itp. itd. Przedmiot kończy się egzaminem, który składa się z 3 części: części praktycznej, która podzielona jest na część teoretyczną tzn. test obejmujący materiał ze skryptu ćwiczeniowego oraz części praktycznej, w której wykonywaliśmy wylosowane ćwiczenie, np. pomiar ciśnienia; następnie był egzamin już właściwy, czyli test 70 pytań moim zdaniem całkiem przystępny.

Kolejnym przedmiotem jest immunologia, która moim zdaniem nie dość, że jest trudna, to forma zajęć jest po prostu nudna, ot słuchanie prezentacji głównie. Ćwiczenia zaczynały się wejściówką, czy to ustną czy testową czy takim speed testem - to zależało od asystenta. Co 3 tygodnie było kolokwium obejmujące działy z dwóch ćwiczeń, trzeba było się do niego trochę przygotować, były dwa terminy poprawkowe. Przedmiot kończy się egzaminem w sesji zimowej - test 100 pytań, warto się do niego mocniej przygotować, bo nie należy do najłatwiejszych. Trudność tego przedmiotu w dużej mierze zależy od asystenta na jakiego się trafi, może być milo i sympatycznie a może być nieco ciężej.

Trzecim przedmiotem jest Biochemia czyli nieformalna królowa 2 roku. Jest to przedmiot, na który będzie trzeba najwięcej pracy włożyć. Zajęcia są raz w tygodniu i obejmują zarówno część seminaryjną jak i ćwiczeniową - na obie trzeba być przygotowanym. Wykładowca może na seminarium pytać każdego po kolei, rzucać pytania w tłum, bądź zrobić test lub opisówkę, to zależy od prowadzącego na jakiego traficie. Jak się nie zaliczy trzeba poprawiać, trzeba mieć zaliczone wszystkie seminaria żeby być dopuszczonym do kolokwium. Część ćwiczeniowa jest nieco przyjemniejsza, na początku pisze się wejściówkę z danego tematu ze skryptu, po czym przechodzi się do robienia ćwiczeń. Ćwiczenia są różne, od wykrywania jakiś białek w moczu, po mierzenie pH jakiś roztworów itp. Mi ze względu na to ze nie lubię pracy laboratoryjnej te ćwiczenia mało sprawiały radości. Gdy ktoś nie zda wejściówki najczęściej poprawia się ją ustnie u swojego prowadzącego na następnych ćwiczeniach, ale z reguły z tym nie ma większych problemów. Problemem są natomiast kolokwia, które składają się z 30 pytań ze zdaniami podrzędnie złożonymi, często dosyć ciężkimi. Trzeba się mocno przygotować do nich. Również są dwa terminy poprawkowe. Kolokwiów jest w ciągu roku 4 i trzeba wszystkie zdać żeby być dopuszczonym do egzaminu. Niestety nie wszystkim się to udało i raczej jak ktoś miał problemy na tym roku to właśnie z biochemią. Trzeba naprawdę mocno uważać na nią i uczyć się na bieżąco, żeby nie było później problemów. Trzecie terminy odbywają się głównie w maju i są ostateczne, w przypadku ich nie zdania trzeba powtarzać przedmiot, a co za tym idzie rok. Egzamin, podobnie jak z fizjologii, składa się z trzech części: części praktycznej, która również od tego roku miała dwie części - pierwszą testową, drugą ćwiczeniową (wykonuje się wylosowane ćwiczenie) i trzecią testową 100 pytań. Trzeba zdać test z ćwiczeń żeby być dopuszczonym do ćwiczenia, trzeba zdać ćwiczenie żeby być dopuszczonym do głównego egzaminu, który jest naprawdę ciężki. Nic mnie tak nie zmęczyło w tym roku jak biochemia, a po wyjściu z egzaminu głowa mi parowała, serio skupcie się głownie na tym przedmiocie, bo może być nie miło. Natomiast nie ma tragedii jak ktoś się systematycznie uczył to raczej da rade bez większych problemów.

W semestrze zimowym oprócz tego jest moduł z medycyny środowiskowej, który obejmuje przedmioty takie jak higiena, epidemiologia, zdrowie publiczne i również kończy się egzaminem. W tym roku 1 termin był dosyć zaskakujący, sporo osób nie zdało, ale za to w 2 zdali wszyscy.

Do tego dochodzą typowe przedmioty drugoplanowe typu socjologia medyczna, prawo medyczne, wf, psychologia lekarska. Nie będę ich opisywał szerzej, bo są to raczej przedmioty, z którymi nikt nie ma problemu. 2 semestr jest zdecydowanie luźniejszy jeśli chodzi o ilość zajęć. Mówi się, że semestr letni jest nagrodą za zdany semestr zimowy na 2 roku i cos w tym jest. Także podsumowując 2 rok jest cięższy od 1, trzeba włożyć więcej pracy ale to tez nie oznacza ze jest tragiczny, po prostu trzeba się mocniej skupić na najważniejszych przedmiotach. Cieszę się ze jest on już za mną, a przede mną wreszcie długo wyczekiwane pierwsze zajęcia kliniczne na roku 3.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości są, jest wiele kół naukowych, możliwość wyjazdu na erasmusa, praktyki wakacyjne itp. Dużo osób zaczyna działać w kołach naukowych już od 1 roku, ale zazwyczaj to właśnie od 3 mocniej się w to można zaangażować.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest super, studenci są mega przyjaźni dla siebie, wszyscy dzielą się notatkami itp. wyścigu szczurów u nas nie ma.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są tańsze niż w większych miastach, można pokój wynająć już za 600 zł, jak się poszuka dobrze.

Życie w mieście

Powtórzę to co napisałem rok temu, Zabrze to miasto kontrastów, ale nie jest zbyt piękne, za wiele się tu nie dzieje, ale to Katowic jest niedaleko. Poza tym mamy kina, siłownie, puby, kluby, więc tragedii nie ma.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Podtrzymuję to co powiedziałem rok temu, po dwóch latach spędzonych tutaj jestem nadal zadowolony i polecam wydział w Zabrzu, jest naprawdę w porządku, uczyć się trzeba, w końcu to lekarski, ale nikt na siłę pod górkę robić Wam nie będzie. Polecam.

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo. Więcej niż w liceum. Żeby wszystko ogarnąć starczą trzy godziny codziennie. Tak jak na każdej uczelni, ilość nauki zależy od asystenta z którym są zajęcia. Mi się udało, bo z większości przedmiotów miałem młodych, spoko prowadzących, którzy nie wymagali tyle co starzy i łatwiej było zaliczyć wejściówki, które są z każdego przedmiotu co tydzień.

ANATOMIA - dobrze wyposażona katedra, dużo preparatów, prowadzący bardzo spoko, zero problemów z zaliczeniem. Egzamin dość łatwy i przyjemny.
HISTOLOGIA - nauka z jednej książki, zasady oceniania i zaliczeń jasno określone. Nie ma takich problemów jak w Katowicach, gdzie ponad połowa roku już w styczniu wie, że ma poprawkę we wrześniu. Egzamin jest bardzo rozbudowany i szczegółowy, większość studentów określa go jako bardzo trudny.
BIOLOGIA MOLEKULARNA - zapychacz na który trzeba się systematycznie uczyć, bo kończy się po pół roku egzaminem, nudny trudny przedmiot. Egzamin dość prosty.
BIOFIZYKA - totalnie niepotrzebny przedmiot, nauka wkuwania wzorów i praw na pamięć których i tak nie rozumiecie, bardzo nudne zajęcia i pisanie sprawozdań, ale egzamin łatwy i przyjemny.

Reszta przedmiotów jak angielski, genetyka, podstawy badań naukowych, etyka, historia medycyny, fakultet, informatyka kończą się zaliczeniem a nie egzaminem, więc wystarczy zrobić prezentacje, być na każdych zajęciach i zdać wszystkie wejściówki. Do ogarnięcia. WF obowiązkowy, zaliczenie na podstawie siedmiu obecności w semestrze, zajęcia są prowadzone w przyjaznej atmosferze. Jeżeli skończyłeś już jakiś kierunek na innej uczelni to nie ma możliwości przepisania przedmiotu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Takie same jak na innych uczelniach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W Zabrzu przyjazna pro studencka atmosfera. Nie ma afer (bo wszystkie są w Katowicach). Z tego co wiem to w Katowicach jest dużo trudniej, wyścig szczurów, problemy z prowadzącymi.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik 600 zł, pokój 2 osobowy. Akademik albo w centrum albo na obrzeżach przy uczelni.

Życie w mieście

Dwa puby, galeria, kilka knajp i kawiarni. Bez szału.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałbym inną uczelnię (Gdańsk, Warszawa, Poznań, Wrocław) gdybym miał więcej punktów, ale tylko ze względu na to że jest tam życie studenckie. Na Śląsku nic ciekawego się nie dzieje (szczególnie w Zabrzu) jednak plusem jest bliskość gór.
Lekarski w Zabrzu jest super, głównie ze względu na podejście prowadzących do studentów. Jeśli chcecie iść na ŚUM to zaznaczcie w ankiecie że wybieracie Zabrze a nie Katowice. Zaufajcie mi. Zero nerwów i stresu. Ewentualnie próbujcie się przenieść do Zabrza. Jedną gwiazdkę odejmuję, dlatego że życie studencie w Zabrzu jest monotonne i nudne.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest bardzo dużo, trzeba się nastawić na codzienną naukę plus nauka w weekendy dlatego czasu wolnego jest mało. Trzeba też chodzić na zajęcia gdy się jest chorym, bo potem są problemy z odrabianiem zajęć. Na pierwszym roku najważniejszym i najtrudniejszym przedmiotem jest histologia, anatomia jest ok, sporo zapychaczy. Zajęcia trwają raczej długo. Drugi rok jest najtrudniejszy - biochemia, fizjologia, mikrobiologia. Od 3 roku moim zdaniem jest mniej nauki, więcej przedmiotów stomatologicznych, wiadomo już jak się uczyć, więc jest łatwiej. Na 4 roku sporo przedmiotów lekarskich. 5 rok pierwszy semestr raczej ciężki, letni spoko poza sesją trwającą od maja gdzie jest 6 egzaminów z przedmiotów stomatologicznych.
Materiały do nauki można nabyć w kserze lub wypożyczyć z biblioteki (jest ona całkiem dobrze zaopatrzona, pojawiają się nowe pozycje).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Perspektywy po kierunku lekarsko-dentystycznym są dobre, ale nie oczekujcie że zdobędziecie najnowszą wiedzę i przećwiczycie wszystkie procedury. Trzeba zainwestować w kursy, żeby umieć coś więcej niż wykonuje się na NFZ. Także sama uczelnia nie daje wielkich perspektyw rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Poziom zajęć zależy od prowadzącego, jednak więcej jest prowadzących którzy dają z siebie niezbędne minimum, niż ludzi z pasją chcących cię czegoś nauczyć. Czasem da się odczuć, że traktują cię jak zło konieczne. Na niektórych przedmiotach jak ortodoncja nic się nie robi, albo brakuje norm i nie można już przyjmować pacjentów. Jeśli chodzi o załatwianie jakiś spraw z uczelnią przez studentów to często są problemy z dupy, a winny jest zawsze student, generalnie ŚUM nie jest prostudenckim uniwersytetem. Atmosfera panująca na roku była dobra, pomagaliśmy sobie nawzajem, dzieliliśmy materiałami. Jednak to nie jest kierunek na którym zdobywa się przyjaźnie na całe życie, ludzie są pochłonięci swoimi sprawami.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny ok 900zł za pokój. Raczej mało ładnych mieszkań. Przez pierwsze dwa lata mieszka się na Rokitnicy/Helence gdzie panuje dzicz, potem w centrum jest trochę lepiej.

Życie w mieście

Zabrze jest bardzo specyficznym miastem jak na miasto studenckie bo w sumie nie ma gdzie wyjść. Jest dosłownie kilka miejsc. Na imprezy czy jakieś inne wydarzenia trzeba jeździć do Katowic lub Gliwic. Komunikacja jest słaba w Zabrzu. W nocy raczej nie powinno chodzić się samemu. Zajęcia są porozrzucane po kilku miastach (m.in Bytom, Katowice), dlatego bez samochodu jest bardzo ciężko z dojazdami.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie na żadnej uczelni nie jest idealnie, przychodzi się tutaj po papier, trzeba ten okres po prostu przeżyć. Moja rada jeśli chcecie cokolwiek więcej się nauczyć w ciągu tych 5 lat, pracujcie jako asysta stomatolgiczna w gabinetach. Przez obserwację i rozmowę z lekarzami można dużo się nauczyć.

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo, ale można wszystko ogarnąć.
W Zabrzu przez cały pierwszy rok nie spotkałem się z żadnym chamstwem ze strony wykładowców i asystentów. Wręcz przeciwnie - wszyscy uśmiechnięci i pomocni.
Anatomia - preparaty niezbyt ładne, ale można się na nich nauczyć. W Zabrzu nie ma problemu z anatomią bo katedra jest mega pro - studencka.
Histologia - mimo wszelkim pogłoskom jak najbardziej na plus. Bardzo fajni prowadzący. W szczególności pani dr N, dr O dr W i mgr M - pomocni i znają się na swoim „fachu”. Histologia posiada bardzo dobrego kierownika ćwiczeń, który stawia jasno sprawy zaliczeń, egzaminów itp.
Biofizyka - moim zdaniem najbardziej nieprzydatny przedmiot. Niestety ale wymaga mnóstwa czasu - szczególnie nieszczęsne sprawozdania. Prowadzący spoczko, ale niektórzy naprawdę wymagają bardzooo dużo i zwracają sprawka do poprawy po kilka razy.
Chemia z elementami biochemii - jak najbardziej na plus.
Biologia molekularna i genetyka - wspaniała katedra - krzywdy nie zrobi.
Reszta przedmiotów też bez zarzutu.
Niektóre bardziej przydatne, inne mniej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Nie miałem okazji jeszcze poznać oferty kół naukowych, ale z tego co słyszałem jest ich dużo i można w nich zdziałać naprawdę fajne rzeczy.
Plus ŚUM to jednak uczelnia z tradycją i doświadczeniem w nauczaniu wiec dodatkowy atut.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Super - wydział w Zabrzu ma to do siebie, że jest nas mała ilość w porównaniu z Katowicami. Dlatego panuje u nas rodzinna atmosfera.

Jak jest z mieszkaniem?

Można znaleść kawalerkę od około 1300 zł.
Ceny poszły sporo do góry z racji na inflację itp.

Życie w mieście

Zabrze jak Zabrze.
Stare urokliwe miasto w którym nic się nie dzieje.
Na minus wielki syf i pijaństwo w mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jak najbardziej polecam wydział w Zabrzu. Póki co nie mogę na nic narzekać.

Kierunek lekarski, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach (WST) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo nauki na 1 roku. Oczywiście anatomia prowadzona na wyższym poziomie niż np. na ŚUM. Zależy do kogo trafisz. Biologia molekularna - zaliczenie dopuszczające do egzaminu, potem egzamin. Chemia - 1 termin z zadań zdaje 10% ludzi. Laboratorium dobrze wyposażone. Tu też jest język łaciński - są tacy co mają problemy, ale prowadzący bardzo przyjazny. Histologia to są wszyscy pracownicy z ŚUM w Zabrzu tak że trzeba trochę powalczyć, bo jednak przeszłość za nimi się ciągnie, ale jednocześnie są to osoby które fantastycznie pokazują preparaty histologiczne i je omawiają. Nie wiem dlaczego koledzy z ŚUM piszą o nich takie negatywne opinie....?

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wysoki. Kadra to wieloletni pracownicy naukowi... większość z ŚUM - A wiadomo jakie są opinie o tej uczelni

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera bardzo fajna. Ludzie pomagają sobie i co ważne tutaj są osoby zaraz po maturze, a tylko wyjątkowo starsze. Wiadomo, że tutaj nie ma osób które np. maturę zdawały wiele lat temu, bo to uczelnia w 100% płatna więc nie ma osób które piąty raz poprawiały maturę itp.

Jak jest z mieszkaniem?

Trochę problem z wynajęciem, bo w Zabrzu jest dużo studentów...Jak najszybciej trzeba rezerwować już we wrześniu jak ogłaszają listę rankingową. Niestety mają ograniczona liczbę miejsc a wyniki w innych miejscach są wcześniej. Teraz są takie lata że jest więcej chętnych niż miejsc

Życie w mieście

Zajęcia na 1 i 2 roku praktycznie w 90% w Zabrzu, jedynie Zakład Anatomii w Bytomiu

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli już trzeba zapłacić to lepiej studiować w miejscu gdzie można się czegoś nauczyć, w grupach mniejszych. Ludzie np. z 4 roku mówią że zajęcia praktyczne są w małych grupach, a nie jak na uczelniach które przyjmują 500 osób.... i pacjenta nie zobaczysz w tłumie.
Oczywiście tutaj nie ma przez to tych wszystkich tzw. baz pytań, które ciągle się powtarzają na egzaminach na uczelniach publicznych. No ale coś za coś....trudno

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki dużo więcej, ale nie przesadzajmy. Do ogarnięcia! Jak się człowiek spręży to i czas na piwo, wspinaczkę, czy wyjście do "Bramy" bez problemu znajdzie.
Dużo zależy od asystentów, ale większość bezproblemowych i pomocnych. Dacie radę!
Nauka bez spiny, tak żeby człowiek miał też czas żyć, a nie tylko siedzieć nad książkami.
Katedra Anatomii dość pomocna (no chyba że traficie na pana samochodzika, to gorzej), Histologia siada dość przyjemnie, reszta do zgryzienia. Jeszcze raz, dacie radę!

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Koła działają, Zabrze jako kolebka kardiochirurgii również polecana. Nie jest źle!
Raczej bez zbędnej spiny

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zajeb...super!
Większość ludzi cieszących się życiem, nie trafisz tu raczej na mole książkowe i ludzi, którzy "dbają o to, żeby nie było konkurencji na rynku pracy". Wiadomo, są wyjątki, ale raczej to wielka paczka znajomych!
Zabrze jest małe, kampus między dwoma osiedlami - zawsze w drodze spotkasz kogoś znajomego.

Jak jest z mieszkaniem?

No, tanio!
Akademik, jakieś 500zł, mieszkanie kawalerke spokojnie za 1100-1200zł znajdziesz!
Miejsc parkingowych pod dostatkiem i wszystkiego co trzeba.

Życie w mieście

Komunikacja na śląsku jest super.
Nie oszukujmy się, Zabrze to nie Kraków, ale jak ktoś szuka czegoś spokojniejszego to jest super!
Bary są, do Kato na kluby można wyskoczyć, kawiarni kilka również jest.
Koncerty w "Wiatrakach" jak ktoś lubi rockową atmosferę co chwile jakieś są.
Coś się zawsze dzieje, jak nie w mieście, to na mieszkaniach, lub za akademikami ;)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam, bo jest: tanio, rodzinnie, bezproblemowo.

Kierunek lekarski, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach (WST) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki w porównaniu z liceum jest dużo większa, trzeba uczyć się regularnie i dziennie zajmuje to kilka godzin, aczkolwiek jest też czas na chwilę odpoczynku. Najwięcej czasu zajmuje anatomia, chemia, histologia a w pierwszym semestrze także biologia molekularna.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest całkiem wysoki, muszę dodać że mamy dużo praktyki, ponieważ mamy przedmiot "wstęp do zajęć klinicznych", na którym odbywamy zajęcia w szpitalach już na 1. roku, a to pozwala nam lepiej poznać funkcjonowanie ochrony zdrowia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje między studentami są ok, nie zauważyłem wyścigu szczurów, a jeśli takie zjawisko ma miejsce, jest to mały odsetek. Podejście wykładowców do studentów - różne (jedni super inni mniej - jak to z wszystkimi ludźmi).

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkań do wynajęcia jest całkiem dużo, najlepiej wynająć blisko uczelni, żeby nie trzeba daleko dojeżdżać (bo często są okienka i można sobie iść do domu).

Życie w mieście

Zabrze jest raczej miastem spokojnym i nie ma tu ciekawego życia nocnego, jednak w pobliskich Katowicach jest dużo różnych barów i pubów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wyboru tej uczelni, poziom jest dość wysoki, pomimo wielu stresowych sytuacji, wiem że spełniam swoje marzenia i kiedyś będę pomagał ludziom :)

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest sporo - na pewno sporo więcej niż liceum. Dobre podejście prowadzących do studentów jednak ułatwia naukę (sporo konsultacji itd).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogromna możliwość rozwoju. Sporo nowych technologii w połączeniu z prowadzącymi daje duże możliwości rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Przyjemna - zawsze mogłam liczyć na pomoc innych studentów jak i prowadzących.

Jak jest z mieszkaniem?

Kwoty mieszkań
Kawalerka ok. 2500 zł/msc.

Życie w mieście

Interesujące.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam maturzystom rozważyć tę uczelnię.

Strony