Biotechnologia medyczna, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Nauki nie jest bardzo dużo, ale jak to zwykle bywa, pierwszy rok bywa wymagający, choćby adaptacyjne. W obecnym toku nauczania, na pierwszym semestrze są cztery egzaminy, z czego trzy z przedmiotów ścisłych: chemia, matematyka, fizyka. Jeśli ktoś nie miał rozszerzeń, jest trochę do nadrobienia. Nie są to jednak rzeczy nie do przejścia. Wymagania nie są bardzo wygórowane. Zaopatrzenie biblioteki jest raczej przeciętne, nie dostaniecie wszystkiego co chcecie. Jednak na pierwszym semestrze da się od biedy obejść bez podręczników albo z wersjami elektronicznymi. Ja korzystałam niewiele. Plan zajęć jest dość luźny, da się w międzyczasie pracować przy odrobinie dyscypliny. Da się nawet wyłuskać dzień wolny. Jeśli ktoś nie pracuje, będzie miał dużo czasu na własne zainteresowania i wyjścia.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Poziom zajęć, jak to zwykle, bywa różny. Moim zarzutem jest zbyt mały nacisk na praktykę. Na moje oko, na zajęciach praktycznych jest zdecydowanie zbyt mało bodźców zmuszających do myślenia samodzielnego i tym samym rozwoju. Na pierwszym roku najwięcej się dzieje na laboratoriach z chemii i troszkę laboratoriów można zaznać na ćwiczeniach z podstaw badawczych w biotechnologii, ale jest tego naprawdę bardzo mało. Na minus oceniam brak części ćwiczeniowej z chemii, bo na kolosach są jednak zadania obliczeniowe. Polecam zaliczyć jak najwięcej kolosów z chemii w pierwszym terminie (łatwo powiedzieć), pozwala to uniknąć egzaminu dopuszczającego do sesji. Część wykładowa na pierwszym semestrze straszliwie nudna i w większości nieprzydatna, poza matematyką. Wykłady z podstaw biotechnologii ciekawe, choć moim zdaniem bez regularnego połączenia ich z częścią praktyczną nie mają sensu, i tak wielu z tych rzeczy przed zobaczeniem w laboratorium nie da się zapamiętać i przyswoić. Na duży minus brak angielskiego na pierwszym semestrze, przydałby się bardziej niż nadmiar wykładów. Ciekawsze przedmioty zaczynają się według mnie na drugim roku. Z kołami naukowymi jeszcze nie miałam tutaj styczności. Co do możliwości pracy, też wiele nie opowiem. Na pewno trzeba być ambitnym i rozwijać się dodatkowo, bo studia nie nauczą was wielu elementów przyszłej pracy.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Jeśli poszukujesz uczelni kameralnej, z indywidualnym podejściem do studenta, polecam UMK. Nie uświadczysz tutaj wyścigu szczurów, ani złośliwego uwalania studentów (co jest ogromną osobliwością), a przynajmniej na moim kierunku. Wszyscy prowadzący z którymi dotąd się spotkałam byli bardzo życzliwi i pomocni. Atmosfera na studiach to według mnie to największy atut UMK. Nie ma tak dużo stresu jak mogłyby być. Z moich obserwacji wynika, że ludzie na roku są raczej pomocni. Rocznik jest mało liczny. W porównaniu do większych uczelni, wieści częściej rozchodzą się tzw. „pocztą pantoflową”, zamiast oficjalnymi kanałami, co wprowadza trochę chaosu i trzeba się do tego przyzwyczaić.
Jak jest z mieszkaniem?
Za 2400 zł/msc, a może taniej, da się wynająć dwupokojowe, zadbane mieszkanie w dobrej lokalizacji, co jest dużym atutem. Pokoje i akademiki z tego co wiem mają rozbieżne ceny w zależności od lokalizacji i standardów, ok. 500-900 zł.
Życie w mieście
Komunikacja miejska działa dość dobrze, choć w godzinach szczytu bardzo ciężko o wolne miejsce. W Bydgoszczy jest generalnie gdzie wyjść - jest trochę pubów, klubów muzycznych, miejsca z grami i planszówkami, bilard, kręgle. Jest trochę ciekawych restauracji. W porównaniu do większych miast, w Bydgoszczy brakuję trochę kulturalnych inicjatyw na wysokim poziomie. Jednak nie jest tak, że nie ma ich w ogóle. Jest kilka pomniejszych galerii, filharmonia, opera, kluby artystyczne. Dużym atutem Bydgoszczy jest Myślęcinek, ogromny i bardzo zadbany park miejski, gdzie w razie pogody można wyskoczyć na rower czy piknik. Brakuje trochę terenów zielonych bliżej centrum.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Aktualnie na uczelni panuje remont, przez co jest problem z salami i zajęcia są dość rozsiane. Natomiast budynki są w miarę blisko siebie, więc nie jest trudno zdążyć na zajęcia. Katedra sportu bardzo przyjazna. Samorząd działa dość prężnie, organizuje wyjazdy i inne fajne inicjatywy.
Na razie nikt mi nie podpadł, więc oceniam 5/5, bilans zysków i strat pozostawiam kandydatom