Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 632

Kierunek lekarski, UTH im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie jest przeskok między nauką w liceum a nauką na studiach, a lekarskich to już w ogóle tego chyba tłumaczyć nie trzeba :P. Anatomia towarzyszy nam w Radomiu przez cały pierwszy rok, jednak to że jest jako jedyny cięższy przedmiot w I semestrze, znacznie umila tę aklimatyzację na uniwersytecie, ponieważ nie ma od razu zrzucenia na studenta ogromu wiedzy, tylko jest ten semestr na takie nauczenie się „jak się uczyć na studiach żeby wszystko zaliczyć”. II semestr niestety już daje w kość, anatomia ciąg dalszy + dochodzi histologia i cytofizjologia. Rozdzielenie histologii, cytofizjologii i embriologii na osobne przedmioty naprawdę zmusza do przyswojenia bardzo szczegółowej wiedzy z tych trzech dziedzin. Poza tymi trzema przedmiotami, reszta nie przysparzała większych kłopotów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć uważam za wysoki, trochę obawiałam się tego poziomu przez opinie niektórych osób z lat wyżej, ale co się okazało - tak naprawdę mamy prawie zupełnie inną kadrę niż oni, więc myślę, że można uznać, że od roku 2021 jest nowa wersja lekarskiego w Radomiu (w 2021 roku też otworzyło się prosektorium). Z tego co orientowałam się kilka dni temu, jest już tam więcej ciał, także nie stoi nieużywane, jak to co niektórzy myślą. Liczebność grup jest w porządku, w grupach laboratoryjnych jest nas 10-11, a w dziekańskich koło 20. Biblioteka jest obok akademików i obok WZMiNoZ, także nawet jak ktoś nie mieszka w akademiku, to może przyjść tutaj jeśli ma okienko i pouczyć się w ciszy. Faktycznie biblioteka nie dysponuje 140 konturkami albo atlasami Sobotty, ale jak się postara to da się zdobyć to co się chce. W zeszłym roku bez problemu miałam graye, mianownictwo anatomiczne itp.
Jeśli chodzi o warsztaty to każdemu polecam warsztaty IFMSA z szycia chirurgicznego! Bardzo fajnie prowadzone i super, że już na 1 czy 2 roku można się nauczyć zszywać :)).
Tak jak na każdej uczelni koła naukowe tez działają i są do nich nabory, jeśli ktoś się chce ponadprogramowo zaangażować.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na 1 roku wykładowcy byli chyba bardziej „prostudenccy”, aczkolwiek na 2 też większość jest przychylna. Wyścigu szczurów nie zauważyłam, raczej każdy ma jakąś swoją grupę, w której się trzyma, ale całym rokiem tez sobie jak najbardziej pomagamy (no ale wiadomo ze są wyjątki)

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki są trzy wszystkie obok WNMiNoZ. Wcześniak, Walet i Bliźniak. Bliźniak jest o wysokim standardzie jak na akademik to jest normalnie luksus - tu mieszkamy w takich nowoczesnych kawalerkach. We wcześniaku i walecie jest trochę niższy standard proporcjonalnie do ceny za akademik. W tym roku w Bliźniaku 1 osobowy pokój 900 zł, a w 2 osoby 550 zł. We wcześniaku za to jedynka ze wspólnym aneksem i łazienką też ok. 500 zł.

Życie w mieście

Duże, fajne miasto. Mi się tu podoba, jest zielono, komunikacja miejska działa ekstra, galeria jest spacerkiem 20 min. Paczkomaty są wszędzie, do Biedronki od akademika 5 min, do Auchana 8 min. Wszędzie blisko, a dodatkowo no nie ma jakichś korków ogromnych, bo to nie Warszawa.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie nie radzę sugerować się opiniami. Ludzie potrafią być złośliwi, a tak jak tu na tym forum tez widać, dużo się zmieniło i to na lepsze w Radomiu, także czas chyba docenić ten nasz skromny (już od tego roku zamiast UTH Radom) Uniwersytet Radom.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku jest naprawdę dużo nauki, anatomia i histologia to zupełnie inny poziom nauki niż w liceum, jednak da się zdać. Ciężko robić coś innego, trzeba skupić się na nauce, ale na kolejnych latach jest naprawdę lepiej, szczególnie, kiedy zaczynają się kliniki i zdobywa się wiedzę praktyczną. Zdecydowanie nauka zmienia się wraz ze zdaniem przedmiotów teoretycznych a nauką na zajęciach klinicznych. Jest dużo niedociągnięć organizacyjnych, ale powoli jest coraz lepiej i z tym.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zdecydowanie jest możliwość rozwoju, niestety większość kół naukowych dopiero się tworzy, ale dzięki temu można się zaangażować od podstaw. Nie ma miliona studentów dlatego trochę łatwiej działać, jeśli ma się własną inicjatywę. Zajęcia kliniczne naprawdę są inną nauką, a szczególnie w kilku ośrodkach takich jak Centrum Zdrowia Dziecka, Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie są na najwyższym poziomie. Oczywiście wszystko zależy od prowadzących i zdarzają się przedmioty prowadzone bardziej chaotyczne, na szczęście głównie to te "mniej ważne".

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście większości prowadzących jest dość profesjonalne, sama nie spotkałam się z niestosownymi zachowaniami. Atmosfera w grupach między studentami jest różna, bardzo dużo zależy od grupy na jaką się trafi. Są takie, które są zgrane i się lubi, sama w takiej jestem i zajęcia są dla mnie przyjemnością, ale wiem, że nie jest tak zawsze. Osobiście nie odczuwam dużej presji ani "wyścigu szczurów:

Życie w mieście

Życie w Warszawie to dużo możliwości, niestety jest dość drogo, natomiast samo miasto oferuje bardzo dużo również darmowych eventów. Dla studenta jest zdecydowanie atrakcyjne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wyboru, jest dużo momentów kryzysowych, ale ostatecznie jestem zadowolona i mam satysfakcję. Bardzo dużo spraw jest (czasem wolno) ale ostatecznie rozpatrywana na korzyść studentów przez władze i dziekanat, co wcale nie jest takie częste na innych uczelniach medycznych

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jeśli chodzi o ilość nauki w porównaniu z liceum to jest jej o wiele więcej. Czasu na naukę trzeba poświęcić sporo, przed sesją szczególnie, lecz nie ma co się zniechęcać. Z czasem nauka przychodzi łatwiej. Wyrabiasz system, który ci w tym pomaga. Ważna jest systematyczność. Jeśli mowa o czas wolny to z tym na 1 roku bywa różnie. Ja miałem go dosyć mało i z tego co porównywałem z innymi osobami z kierunku to wygląda u nich to podobnie. Jeśli chodzi o samą uczelnię opinie są podzielone. Na plus to na pewno, że sama uczelnia jest bardzo nowoczesna. Uczymy się w bogato wyposażonych salach. Poziom kształcenia też jest wysoki a większość prowadzących jest naprawdę miła i kompetentna. Na minus to na pewno same miasto jest po prostu brzydkie i widać to na każdym kroku. Można odnieść wrażenie, że uczelnia na każdym kroku robi nam pod górkę, żeby utrudnić zaliczenie przedmiotu, począwszy od podwyższenia progu do zaliczenia np. Histologi w porównaniu z innymi latami, po sam system modułów, który się kompletnie nie sprawdza i utrudnia tylko sprawę powodując, że wielu rzeczy uczymy się nie po kolei co wywołuje mętlik. Już nie mówiąc o tym jak to utrudnia zaliczenie takiego przedmiotu. W tym roku uniwersytet zrobił już mocny przesiew. W sesji zimowej masa osób ubyła. Z grupy 12 osobowej zrobiła się 6 w moim przypadku, nie mówiąc już o rzeczach które działy się w 3 terminach zaliczeń.

Jeśli chodzi o 1 semestr to mamy wtedy 2 moduły: chemiczno-fizyczny i biostruktura i rozwój organizmu ludzkiego.
Jeśli chodzi o chem-fiz który ma więcej ECTS niż biostruktura i rozwój organizmu ludzkiego to jest to bardzo nieprzyjemne doświadczenie. Pani profesor od chemii wymaga naprawdę skomplikowanych i ciężkich rzeczy. Do przedmiotu jest przypisana literatura, która jest absurdalna, typu biochemia Harpera. Przez co wiedzę opierasz tylko na wykładach, które są przyjemne, ale trzeba bardzo dogłębnie zrozumieć tam rzeczy, które są dla nas w nich przekazywane. Wymaga się od nas znajomości na pamięć około 200 wzorów na, i umiejętności bezbłędnego rozwiązywania zadań z chemii, gdyż na egzaminie są one oceniane w skali 0 albo 5, nie ma nic pomiędzy. Masa osób chodzi na dodatkowe korepetycje, by zaliczyć ten przedmiot. Fizyka też nic przyjemnego. Materiał po prostu mało interesujący osobę po biol-chemie czy nawet po fizyce, bo podobno mało wspólnego ma to z fizyka z liceum. Po prostu zakuj zapomnij.

Biostruktura i rozwój organizmu ludzkiego, czyli Anatomia+Histologia.
Tutaj bardzo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, czyli na jakiego asystenta trafisz z obu przedmiotów. Ja miałem to szczęście, że z obu przedmiotów trafili mi się mili asystenci, bo wiem, że niektórzy robią mocno pod górkę studentom. Histologia to zmora dla niektórych. Trzeba się uczyć na bieżąco, żeby zbierać punkty z wejściówek, które są bardzo szczegółowe a trzeba uzbierać 70% wszystkich punktów co wcale nie jest łatwe. Na plus to, że są jasno postawione wymagania i wprost podany jeden podręcznik, który nas obowiązuje i jesteś w stanie go ogarnąć nie licząc embriologi, bo to inna galaktyka cały podręcznik w 3 spotkania xd
Anatomia na plus to, że w sumie można odpuścić naukę nomenklatury angielskiej. Prosektoria okej zaopatrzone. Większość prowadzących bardzo kompetentna. Wykłady od Profesora bardzo przyjemne. Na minus to, że znowu jest podana literatura z kosmosu, czyli bochenek. Nie znam nikogo kto miał by to czas czytać, a nawet większość asystentów odradza naukę jego. Bardzo szybkie skumulowanie materiału na umedzie. Anatomia kończy się 2 miesiące przed egzaminem zarówno w sesji letniej i zimowej, więc można wyobrazić sobie jak materiał jest zbity. Polecam oglądać wykłady jest w nich wszystko, żeby zdać. Wielki plus tego przedmiotu, że da się zdać egzamin odpuszczając sobie histo.

W 2 semestrze zamiast chem-fizu wchodzi moduł biologiczny. Tu są jasno i bardzo konkretnie postawione wymagania co trzeba umieć. Niektóre tematy interesujące. Niektóre przeciwnie. Ogólnie po sesji zimowej uświadamiasz sobie, że da się wykuć wszystko więc raczej nie ma problemu.

Podsumowując umed to specyficzna uczelnia ma plusy i minusy i to do was należy decyzja. Ja gdybym mógł cofnąć czas nie wybrał bym tej uczelni i tego miasta, ale są osoby, które nie zmieniły by decyzji.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uważam, że umed jest nowoczesną uczelnią. Działa masa kół naukowych. W bibliotece zajdziesz wszystko, czego potrzebujesz i więcej.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mi trafiła się super grupa Dziekańska. Uwielbiam tych ludzi i się wspieramy, władze uczelni raczej nas nie lubią, o czym świadczy liczba studentów, która co roku odpada, nie mówiąc o cyrku w 3 terminie pewnego egzaminu.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny bardzo przystępne w porywaniu do innych miast. Polecam szukać mieszkania w ścisłym centrum bądź blisko ckd. Na 1 roku większość zajęć jest na Żeligowskiego, od 2 roku praktycznie samo CKD.

Życie w mieście

Łódź jest brzydka, coś się dzieje domyślam się że innych mniejszych miastach jest gorzej. Komunikacja w Łodzi też nie należy do najsprawniejszych.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest zdecydowanie więcej niż w liceum i jest to fakt potwierdzony przez studentów już wielokrotnie w innych opiniach, ale tak naprawdę przeskok jest trudny do wyobrażenia będąc w liceum. Nawet jako osoba, która bardzo dużo czasu poświęcała na naukę w liceum i miała świadomość tego, że na tym kierunku będzie jeszcze gorzej byłam mocno zaskoczona ilością materiału do przyswojenia z tygodnia na tydzień, a czasem tez w ciągu tygodnia, bo anatomia przecież jest 2 razy w tygodniu. Oczywiście to nie jest tak, że nie ma w ogóle wolnego czasu. Można zorganizować sobie wolną chwilę, ale zwykle kosztem czegoś - dokładnego przygotowania na zajęcia albo własnego spokoju psychicznego. Ale to chyba domena pierwszego roku i miejmy nadzieję, że w następnych latach będzie z tym troszkę lepiej, bo mi osobiście najwięcej czasu zajęła nauka uczenia się, zwłaszcza na początku.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość zajęć jest prowadzona na dobrym poziomie. Oczywiście pod tym względem dużo zależy od prowadzącego (ale np. na anatomii prowadzący zmieniają się po każdym kolokwium, żeby każdy miał w miarę równe szanse i mógł trafić na kogoś, kogo sposób nauczania będzie mu odpowiadał, co jest akurat na +, bo o ile moim zdaniem bardzo ciężko trafić na ,,słabego” prowadzącego i o ile to możliwe, to każdy z nich ma zupełnie inny styl i każdemu pasuje co innego). Grupy ,,duże”, seminaryjne liczą do 24 osób, natomiast laboratoryjne 12 lub mniej, więc raczej nie ma tłumu i można dużo rzeczy pooglądać i na spokojnie dopytać. A co do warunków zaliczeń to raczej są one dość jasno określone, natomiast czasem poziom trudności zaliczenia z przedmiotu takiego ,,niższego” ranga pod względem punktów ECTS może mocno zaskoczyć, więc trzeba uważać.

Co do organizacji na uczelni to naprawdę nie ma tragedii, wiadomo, czasem zdarzały się jakieś opóźnienia, ale jak na tak duża liczbę studentów większość rzeczy idzie sprawnie. Jedynie zapisy na fakultety i praktyki to tragedia, bo są zdalnie i często po minucie strona nie działa.
Plusem Gumedu jest biblioteka, która jest obok budynku CBM, w którym odbywa się większość zajęć na 1 roku. Pokoje cichej nauki są super jeśli chce się powtórzyć coś w grupkach, w czytelniach jest dużo miejsca, więc to idealny sposób na hałaśliwych współlokatorów czy na godzinne okienko między zajęciami. Dostępne są tez modele do nauki, które czasem przydają się przed zajęciami, a szczególnie przed 1 kolosem z anatomii. No i zaraz obok jest kawiarenka, a kawusia na pewno się przyda :)
Od czasu do czasu pojawiają się informacje o konferencjach studenckich, na które można się zapisać jako uczestnik bierny oraz informacje o spotkaniach kół naukowych, których jest naprawdę sporo, jednak większość przyjmuje od 2/3 roku. Jeśli chodzi o ten aspekt to naprawdę możliwości rozwoju na pewno robią wrażenie i nawet jeśli pierwszy rok nie charakteryzuje się występowaniem nadmiaru wolnego czasu to warto chociaż spróbować w coś się zaangażować w jakimś stopniu. IFMSA również działa prężnie i organizuje różne ciekawe akcje, więc myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś miłego.
Na mnie duże wrażenie na pewno zrobiło UCK i te szpitale jak z amerykańskich filmów. Jak na razie mieliśmy na terenie szpitala tylko zajęcia z medycyny ratunkowej, ale serio myślę, ze na większości z nas szpital wywarł efekt WOW. No i… mikroskopy na histologii z tabletami przez co możemy robić zdjęcia zamiast rysować, chociaż czasami fajnie by było dla odprężenia coś tam sobie pokreslac ;)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Osobiście bardzo rzadko spotkałam się z jakimiś niemiłymi i nieprofesjonalnymi uwagami asystentów, natomiast niestety zdarzały się takie sytuacje. Większość jest miła i na luzie podchodzi do zadawania nawet mało przemyślanych pytań, a reszta nawet jeśli niekoniecznie zawsze ma takie podejście jest przynajmniej profesjonalna. Na każde zachowanie, które jest niedopuszczalne można reagować wypełniając ankiety dydaktyczne, natomiast zdarza się to raczej rzadko. Większość asystentów, z którymi miałam do czynienia naprawdę zasługuje tylko na pochwałę.
Relacje między studentami zależą od tego, do której grupy trafisz, ale ogólnie zdarzały się już jakieś Krzywe akcje typu znikające materiały. Wiadomo, nie można oczekiwać, ze na roku liczącym prawie 500 osób wszyscy będą spoko.

Jak jest z mieszkaniem?

Z mieszkaniem jest po prostu trudno jak wszędzie teraz. Ceny pokoi często są wystrzelone w kosmos, trzeba szukać często długo, żeby dobrze trafić. Najgorzej jest przy uczelni. Ceny prywatnych akademików na przyszły rok również poszybowały do góry i raczej nic nie sugeruje, że nastąpi jakakolwiek poprawa w tym zakresie.

Życie w mieście

Gdańsk to bardzo fajne miasto i dobrze mi się tu mieszka. Czyste powietrze, dużo atrakcji, dużo możliwości spędzania wolnego czasu. Komunikacja miejska często jest niepunktualna, ale Gumed jest dość dobrze skomunikowany.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałabym jeszcze raz ten kierunek i tą uczelnię, mimo, że u mnie wiązało się to z przeprowadzka na drugi koniec kraju ;) nie jest zawsze kolorowo, ale zdecydowanie nie jest tragicznie i naprawdę uważam, że to dobry wybór.

Kierunek lekarski, Akademia Śląska (dawne WST) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest znacznie więcej niż w liceum. Czasu wolnego nie jest zbyt dużo - przynajmniej na pierwszych 3 latach.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wysoki. Grupy nie są liczne - to nie kombinat jak np. ŚUM że student potyka się o studenta. Widać to zwłaszcza na 3 roku, kiedy są już zajęcia praktyczne. To nie takie dziadostwo jak np. u kolegów z ŚUM.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera dobra. Asystenci też są mili choć niestety też zdarzają się "kwiatki" z uczelni sąsiedniej. Może niewielki wyścig szczurów jest ale dopiero od 3 roku. Na początku bardzo ok.

Jak jest z mieszkaniem?

Pierwsze 2 lata to studia w Zabrzu. Praktycznie wszystko na miejscu tylko na anatomię trzeba jeździć do prosektorium w Bytomiu. Potem niestety to już rozjazdy z przewaga Katowic.

Życie w mieście

W Zabrzu nic się nie dzieje ale to bez znaczenia. Na pierwszych dwóch latach nie ma czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli wybierasz studia i niestety musisz płacić to lepiej studiować na AŚ niż na ŚUM - lepszy poziom przy normalnych asystentach - choć tak jak pisałam są "kwiatki" z ŚUM i to z roku na rok coraz więcej pracowników tu przychodzi. Co prawda są mega dosswoadczeni ale naleciałości zostają z poprzedniego miejsca ....

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwsze dwa lata studiów są najcięższe, szczególnie 3 semestr. Od 4 semestru jest już coraz przyjemniej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest chyba z 30 kół naukowych, ale większość przyjmuje studentów dopiero od 3/4 roku, do nielicznych można się zapisać wcześniej. Działa IFMSa, w bibliotece łatwo można dostać wszystkie potrzebne książki, nie trzeba nic kupować. Wcześniej wspomniane koła naukowe organizują warsztaty dla studentów, są organizowane szkolenia z służbami ratunkowymi. Jest całkiem spoko.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na atmosferę raczej nie można narzekać, przynajmniej wśród studentów. Jest kilku „trudnych” wykładowców od kilku przedmiotów (jak pewnie wszędzie), ale zdecydowana większość z nich jest w porządku.

Jak jest z mieszkaniem?

Coraz drożej w stosunku do poprzednich lat, ale taniej niż w dużych miastach. Wszystko zależy od dzielnicy/wielkości mieszkania i innych tego typu aspektów.

Życie w mieście

Mi się podoba, ale czas na wychodzenia na miasto raczej pojawi się dopiero od 4 semestru. Jest kilka klubów (najlepszy to Mango), fajne puby, sporo restauracji, kina, teatry, bardzo dużo ścieżek spacerowo - rowerowych. Przyrodniczo Opole jest bardzo urokliwe, jest kilka fajnych siłowni, ścianka wspinaczkowa. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie jest to Wrocław, czy Warszawa, ale Opo ma swój urok i dobrze się tu mieszka.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wyboru Opola. Są lepsze i gorsze rzeczy, trzeba czekać długo na plan, ale zasadniczo po zaliczeniu 3 semestrów jest bardzo fajnie. Zajęcia kliniczne są ciekawe, jesteśmy w małych grupach i lekarze dużo pokazują w szpitalu (oczywiście są wyjątki, ale raczej jest ok, nie ma podpierania ścian). Jest też bardzo dużo zajęć symulacyjnych w WCSMie. Na tej stronie jest bardzo dużo negatywnych opinii od ludzi z 1 i 2 roku. Tak jak mówię, najpierw jest ciężko (jak to niestety na kierunku lekarskim, przedmioty przedkliniczne dają popalić) to potem jest fajnie i absolutnie nie żałuję wyboru tej uczelni. Radzę się nie zniechęcać negatywnymi wpisami i dać Opolu szansę.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Żyć się odechciewa, popadłem przez te studia w nałogi. Krzysiu (wykładowca z anatomii) mówi jedno, a robi zupełnie coś innego (ale i tak jest spoko). Preparaty na ćwiczeniach z anatomii są w tragicznym stanie (świeży mózg przetrwał tylko tydzień). Nawet kawy się nie mogę napić, bo automat się zepsuł. Histologia nie jest taka zła jak wszyscy mówią, jeżeli się uczysz z matki, to zdasz. Wejściówki z histologii już są trudniejsze od kolokwiów. Podobno jest możliwość zaliczenia wfu przez pojechanie na wycieczkę do zakopanego, ale to tylko szczęśliwcy których lubi pan od wfu. Ogólnie to polecam serdecznie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Są możliwości, ale trzeba zapierd*lać i spać po 6h.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest bardzo przyjemna, nie ma dużej rywalizacji wśród studentów, każdy dla każdego chce dobrze (większość)

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik jest daleko od uniwersytetu i trzeba dojeżdżać autem/autobusem/rowerem. Nadrabia za to cenami (460 za miejsce w dwuosobowym). Cena biletu semestralnego na autobus kosztuje 300zł, ale zawsze jest motywacja żeby zacząć jeździć rowerem.

Życie w mieście

Nie wiem, bo nie wychodzę z pokoju. Pod akademikiem jest klub, więc zawsze można pójść.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Najlepiej zacząć się uczyć anatomii na serio od początku, bo później będzie kaplica. Do histologii polecam książkę Agaty Wawrzyniak (królowa matka) bo na jej podstawie układane są kolokwia. Idźcie na chór, bo nie trzeba nic robić. Pozdro

Kierunek lekarski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Anatomia i histologia z embriologia tak naprawdę są najcięższe na 1 roku i pochłaniają na nim najwięcej czasu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wydaje mi się, że jak na uczelnię, na której kierunek jest „młody” to naprawdę wysokie możliwości rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Może kiedyś było inaczej, ale teraz ludzie tam zachowują się strasznie samolubnie, konkurują ze sobą. Mało tego, sprawdzają nawet cudze wyniki po indeksie żeby poczuć się lepszym. Dużo jest też tak zwanych ludzi „spadochroniarzy”, którzy zostali wydaleni z WUMu i szerzą panikę.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkam w kawalerce, którą znalazłam na szybko przed rozpoczęciem roku akademickiego, więc cena była dosyć wysoka, a cena czynszu z miesiąca na miesiąc rośnie.

Życie w mieście

Ludzie na tym kierunku nie chcą się integrować, wybierają sobie znajomych, którzy spełniają ich wymogi i nie są chętni by wpuszczać kogoś do swojego grona. Życie studenckie kuleje. Jest toksyczna atmosfera ciągłego porównywania się. Może na wyższych latach będzie lepiej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuje wyboru tej uczelni samej w sobie, ponieważ wykładowcy są bardzo przyjemni i starają się pomóc. Ale rozkład egzaminów w sesji letniej jest strasznie napięty co na 1 roku jest niepokojące.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Trzeba się nauczyć uczyć trochę w innym trybie, bo przyswajamy dużo w krótkim czasie i wbrew pozorom kiedy się wyrobi dobry system zostaje sporo wolnego czasu z wyjątkiem sesji. Jak tylko się da uczyć z prezentacji albo skryptów to warto, bo jednak wiedza jest bardziej skondensowana niż w książkach. Najcięższe przedmioty to anatomia, biochemia też uchodzi za dość ciężką ale to zależy co kto lubi.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest naprawdę wysoki, ale to też zależy na jakich się trafi prowadzących. Biblioteka jest dość dobrze zaopatrzona jeszcze nigdy nie miałem problemu z wypożyczeniem jakiejś pozycji. Kół naukowych jest sporo więc możliwości rozwoju są. Działa również IFMSA która organizuje różne spotkania i warsztaty.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy i asystenci są w większości prostudenccy ale też dużo zależy od naszego podejścia do nich, natomiast nie było jakiś większych problemów. Panie w dziekanacie są też bardzo pomocne i miłe. Wyższe roczniki wspierają pierwszaków jak mogą. Co do wyścigu szczurów to raczej zależy od grupy i ludzi którzy się tam znajdą.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są trochę tańsze niż w Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie ale przy obecnej inflacji wszędzie jest drogo. Mamy 3 akademiki z czego dwa są dość blisko mojego wydziału i miejsc gdzie mamy zajęcia.

Życie w mieście

Komunikacja miejska działa różnie. Tramwaje raczej na czas. Autobusy to już zależy jakie linie. Zajęcia są raczej w centrum z małym wyjątkiem. Jest co robić w wolnym czasie, galerie, kina, muzea, puby tego nie brakuje.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ja uważam, że wybrałbym Bydgoszcz po raz kolejny, ale wiadomo że wszędzie fajnie tam gdzie nas nie ma i dopóki sami nie sprawdzimy nie będziemy wiedzieli. Natomiast patrząc na opinie moich znajomych z innych miast jest tu całkiem całkiem.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Po zakuwaniu do matury nasze mózgi już są tak wytrenowane, że bez problemu się ogarnia. Duuużo dużo jest materiału, to prawda, ale ta nauka wygląda trochę inaczej.

Początek tych studiów jest generalnie trudny, bo to duża zmiana. Zupełnie nowy tryb trzeba sobie wyrobić, bo nauka na studiach jednak jest nieco inna niż w liceum, więc pierwszy semestr to taki semestr uczenia się metodą prób i błędów. Nie ma co się przejmować tymi błędami, każdy jest zestresowany, jedni bardziej drudzy mniej, ale trzeba skupić się na sobie i na tym co tobie na tych studiach się sprawdza, co nie i co chcesz od tych studiów a czego nie. No i trzeba pamiętać przez cały rok, że studia to nie wszystko. Czasem trzeba odpuścić na rzecz po prostu życia, bo to też czas żeby się tym życiem cieszyć, a nie się zaharowywać żeby mieć nie wiadomo jakie wyniki. Trzeba być flexible, jeśli coś nie poszło tak dobrze jak byście chcieli to zmiana nastawienia-- "ok może nie jest super ale prawie zdałam", "może nie mam jeszcze zwolnienia z anatomii, ale jest powyżej 50% więc ok", "może nie nauczyłam się tyle ile chciałam, ale zobaczyłam, że taki sposób nauki nie jest dla mnie ok, spróbuję innego". Na spokojnie. Początki mogą być ciężkie, możecie podbijać do ludzi ze starszych lat, albo od siebie z roku i wymieniać się sposobami, aż znajdzie się najlepszy. Polecam wgl się dowiadywać po prostu od ludzi informacji o różnych rzeczach.

Jak złapie się balans to jest naprawdę duuużo czasu wolnego. Na studiach jest mniej zajęć, bo to nastawienie na pracę własną, także możesz albo uczyć się codziennie po 2-3h, albo przez 5 dni przed kolokwium (taki sprawdzian z działu) siedzieć po 5-6h i zdasz, nawet może z niezłym wynikiem. Ja miałam ambicje na stypendium rektorskie, ale jednak zmieniłam swój priorytet na swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Szczerze? Uważam że wyszło mi to na dobre. Z samych studiów dużo wynoszę i mam niezłe wyniki, ale też rozwijam się w innych dziedzinach, które dają mi satysfakcję. Oceny i wyniki to nie wszystko imo ważne jest zrozumienie tematów, podstawowa wiedza a nie jakieś wystrzelone wyniki.

Anatomia staje się dość intuicyjna, jak już się swoje wkuje. Na początku dużo trzeba się nauczyć, potem trochę rzeczy zaczyna się łączyć i robi się łatwiej. Katedra jest cudowna imo. Naprawdę pomocni, zaangażowani ludzie. Nie dość że tłumaczą, zwracają uwagę na najważniejsze rzeczy, to jeszcze sami pokazują mega mnemotechniki dzięki którym z samych zajęć się już bardzo dużo wynosi. Ja uczę się głównie z wykładów i ćwiczeń i mam szansę na zwolnienie więc to mega dobrze świadczy o ich sposobie nauki :)

Histo dla mnie jest ciężkie, tu naprawdę trzeba się przyłożyć żeby zdać, ale moje przykładanie się to np. nauka przez 5 dni przed kolokwium XD także może dlatego tak ciężko XD
Chemia medyczna to takie trochę powtórzenie z liceum także można się troszkę przyłożyć i powalczyć o zwolnienie z egzaminu.

Embrio- do tego trzeba się po prostu uczyć, katedra też jest zaangażowana, wykłady z prof. Cichorek fajne także polecam po prostu się zainteresować

Generalnie warto się interesować i angażować. To daje dużo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeśli jesteście zaangażowani to możecie naprawdę dużo znaleźć dróg rozwoju tutaj. Jest dużo kół, super działa IFMSA, dużo jest ludzi którzy pomogą wam rozwinąć skrzydła. Ja np. działam w dwóch kołach naukowych, piszę pracę naukową, działam sb w IFMSIE, chodzę na sportowe zajęcia z uczelni. Dużo też jest eventów naukowych, np. jakieś fajne wykłady otwarte. Na takim wykładzie ostatnio też poznałam osoby, które pomogły mi się zaangażować w pracę naukową. Także trzeba być otwartym i umieć się zakręcić (albo mieć znajomych którzy umieją się zakręcić xD) i można naprawdę dużo zdziałać. Nawet ktoś zakłada na pierwszym roku koło naukowe so... ale to już trzeba mieć odwagę chyba XD

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mega fajne. Jeśli ty okazujesz szacunek, to asystenci okazują szacunek tobie (no może z pojedynczymi wyjątkami, ale generalnie git). Są zaangażowani ci ludzie naprawdę. Ich praca godna podziwu. Jestem w grupie, która dba o to żeby mieć dobre relacje z prowadzącymi i do tej pory naprawdę bardzo dużo wynosiliśmy z zajęć i mogliśmy się w wielu sprawach bez problemu dogadać (a nawet tak jak pisałam wcześniej, pomogli nam zakręcić się gdzieś naukowo i poza studiami).
U nas na roku i ze starszymi studentami atmosfera też super. Wszyscy sobie pomagamy, na początku dużo się integrowaliśmy, są stałe ekipy do imprezowania, poznałam wiele kochanych osób (dużo też ludzi z ego top ale to pomińmy XD). Generalnie nie ma wyścigu szczurów. Każdy jest pomocny, dzielimy się materiałami, notatkami, fiszkami. Polecam

Jak jest z mieszkaniem?

Ja mieszkam w akademiku. Mega. Wgl jak ktoś bd tu mieszkał to zapraszamy do ekipy, bo trzeba się integrować XD
Akademik jest ok, mi się udało trafić do fajnego pokoju z fajną dziewczyną więc żyje się super. Generalnie polecam, ale to mieszkanie to kwestia indywidualna. Jakby ktoś miał jakieś pytania szczegółowe do akademika to pytajcie na grupach na fb to się ktoś odezwie i wam opowie. Mi się tu podoba to że zawsze jest ktoś kto ci tu pomoże jakby coś. Mega fajne

Życie w mieście

Ja z dojazdami nie mam problemów, bo mieszkam w akademiku soo... ale mi się tu bardzo podoba, prostudencko i wgl. Dużo się dzieje, kluby są, plaża jest elegancko. No i tramwajem się dojedzie wszędzie

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Podbijajcie do ludzi ze starszych lat, chętnie pomożemy jbc. Trzymajcie się i powodzenia na maturce!

Ps. serio ja się psychiatrią interesuje, dlatego jestem na tych studiach, a póki co mi się mega podoba wiec o czymś to świadczy :)

Strony