Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 140

Stosunki międzynarodowe, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie mniej nauki w porównaniu do liceum w pierwszym semestrze. Drugi semestr zapowiada się na bardziej pracowity.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zaopatrzenie biblioteki dostateczne, możliwości pracy po tym kierunku trochę niepewne. Poziom zajęć średni, koło naukowe w trakcie zakładania.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci są z reguły bardzo pomocni, a profesorowie wyrozumiali.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań dosyć średnie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska wysoko rozwinięta, możliwości spędzania wolnego czasu jest wiele.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Bardzo polecam.

Prawo, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok studiów bardzo łatwy. Trzeba się oczywiście przestawić z nauki jaka była w liceum na tryb jaki panuje na studiach. Materiału jest bardzo dużo, presja zaliczenia wszystkiego w 1 terminie. Przedmiotów mało ponieważ tylko 5 na semestr ale nauki więcej niż na kierunkach gdzie przedmiot jest po 12 na semestr. W kolejny latach tryb się zmienia bo z nauki książkowej trzeba przestawić się na naukę przepisów prawa i kodeksów. Drugi rok najprostszy natomiast 3 rok studiów bardzo ciężki. Wchodzą typowe przedmioty prawnicze jak KPK, KC, PMP, czy KKW i nadmiar nauki jest bardzo męczący zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia na uczelni prowadzone bardzo dobrze, materiały w bibliotece zawsze dostępne i można znaleźć praktycznie każda pozycję. Uczelnia daje też możliwość wcześniejszych zapisów na zajęcia które są dostępne dopiero na 4-5 roku prawa studentom którzy są na 3 roku aby mogli szybciej zacząć rozwijać swoje zainteresowania.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są bardzo dostępni dla studentów, z niektórymi z nich panują stosunki koleżeńskie co przekłada się na sympatię studentów do samego przedmiotu. Wiadomo że kiedy ktoś lubi wykładowcę czy osobę prowadzącą ćwiczenia od razy sam przedmiot wydaje się bardziej przyjazny, tutaj sprawdza się to w 100%.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena mieszkań w Lublinie waha się od 900 zł za kawalerkę, od 1400 za mieszkanie 2 pokojowe i od 1900 za mieszkanie z 3 pokojami.

Życie w mieście

Lublin jest typowym miastem studenckim więc w okresie akademickim jest bardzo dobrze, gorzej latem lub w przerwach kiedy wyjeżdżają oni z miasta. Juwenalia też są bardzo dobrze organizowane więc miasto dla studentów jest idealne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wyboru uczelni i kierunku nie żałuję. Z tego co mówią znajomi z sąsiedniej uczelni UMCS, poziom i sam komfort studiowania na KUL jest dużo lepszy niż tam.

Biologia, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki tyle, ile można by się się spodziewać po studiowaniu przedmiotu ścisłego. Ale wykładowcy bardzo mili, aby zdać na dobrą ocenę wystarczy nauczyć się z wykładów. Poziom nauki przez wszystkie lata podobny. Według mnie nie zostaje wystarczająco czasu na pracę dorywczą poza studiami, ale na hobby czy odpoczynek - tak.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Niestety, mimo mojej sympatii do UMCS, poziom rozwoju po biologii jest zerowy. Byłam bardzo aktywnym i dobrym studentem, członkiem praktycznie wszystkich kół naukowych, ale i tak nie było miejsca do rozwoju. Brak projektów, warsztatów, czegokolwiek co da praktyczne umiejętności. Na 5tym roku miałam możliwość pracy w zawodzie, ale było to niemożliwe przez grafik zajęć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera bardzo dobra, wykładowcy oraz panie w dziekanacie mili i pomocni. Relacje między studentami również dobre, raczej brak wyścigu szczurów.

Życie w mieście

Wydaje mi się, że jest w porządku, uczelnia jest w centrum, więc komunikacja jest dobra. Wiele wydarzeń się odbywa, jest wiele miejsc, w których można spędzić czas (kawiarnie, kina, baseny, lodowiska, etc).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek "Biologia" jest dobra dla osób, które chcą iść w tradycyjną biologię, czyli botanikę, zoologię, ekologię. Jeśli chcą pracować w laboratorium absolutnie odradzam i polecam wówczas kierunek "Biotechnologia" lub UP. UMCS nie ma pieniędzy i niestety widać to na zajęciach, a licencjat napiszesz najprawdopodobniej teoretyczny. Za to na UP od mojej koleżanki wiem, że licencjat to praca praktyczna. Na rynku pracy lubelskim też nie zauważyłam faworyzowania UMCS nad UP, ogólnie po Biologii na UMCS nie będziesz miał(a) praktycznych umiejętności pracy w laboratorium. Jeśli jesteś dobry z chemii zastanów się czy nie lepiej iść w tym kierunku, jeżeli zależy ci na studiowaniu na UMCS, Wydział Chemii jest lepiej zorganizowany, mają np płatne (ty dostajesz wynagrodzenie) praktyki w różnych firmach w Lublinie, dzięki czemu podczas studiów możesz sprawdzić, które miejsce najbardziej ci odpowiada do późniejszej pracy. Szkoda, że czegoś takiego nie ma na Wydziale Biologii i Biotechnologii

Biotechnologia medyczna, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Przez pierwsze 3 lata nie ma specjalizacji, dopiero na czwartym roku biotechnologia dzieli się na dwie specjalności: medyczną i ogólną; na pierwszym roku mamy bardzo dużo chemii (są różne jej rodzaje: np organiczna, fizyczna), z roku na rok zmniejsza się ilość godzin i przedmiotów i zaczynają pojawiać się te bardziej "biotechnologiczne" jak np inżynieria genetyczna; w porównaniu do liceum jest więcej nauki, a każdą sesję można przyrównać do matury, jednak spokojnie da się pogodzić naukę i czas wolny, każdy też poświęca inną ilość czasu na naukę, co jest spowodowane tym, że jeden przedmiot może nam się bardziej podobać i łatwiej nam jest go zrozumieć niż inny, ale również zależy to zależy od naszego podejścia do studiów, musimy pamiętać, że tu już uczymy się dla siebie, a nasza wiedza przekłada się na nasze umiejętności i przyszłą pracę; na pierwszy rok jest sporo materiałów ale znajdą się osoby które sprzedadzą za symboliczną kwotę wszystkie niezbędne pomoce, w tym również kolokwia i egzaminy co może być pomocne w sesji i pozwoli zaoszczędzić czas; dużo książek i pomocy naukowych możemy znaleźć w bibliotece wydziałowej czy uniwersyteckiej

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteki są bardzo dobrze zaopatrzone w wiele pomocy naukowych; szeroka gama kół naukowych pozwala rozwijać swoje zainteresowania i pasje, również wiele organizacji studenckich działa na uczelni i zachęca do uczestnictwa w spotkaniach na pewno każdy znajdzie coś dla siebie; mamy możliwość barania udziału w wielu konferencjach naukowych i otwartych wykładach organizowanych zarówno przez uczelnię jak i zewnętrzne organy,; bardzo ważne na studiach typu biotechnologia jest ciągłe samokształcenie, gdyż ta dziedzina nauki jest bardzo dynamiczna, a szeroki zakres wiedzy pomoże w znalezieniu dobrej pracy; po ty kierunku mamy bardzo duże możliwości znalezienia pracy, gdyż obejmuje wiele obszarów, od laboratoriów po produkcję kosmetyków, leków, środków przemysłowych , kończąc na produktach spożywczych i analizach chemicznych; poziom zajęć sprzyja aktywizacji studentów i jest dostosowany do roku studiów ( z roku na rok poziom się podnosi).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na wydziale BiB na UMCS panuje naprawdę bardzo fajna atmosfera, z reguły trafia się na bardzo życzliwych ludzi, którzy zawsze chętnie pomogą, dotyczy to zarówno studentów jak i osób prowadzących zajęcia; wiadomo, że nie zawsze wszyscy są "lajtowi" i zdarzają się nauczyciele akademiccy, którzy będą wymagali od nas więcej, ale zawsze chętnie wytłumaczą daną rzecz i dadzą kolejną szansę, gdyby zaszła taka potrzeba; bardzo miło wspominam władze wydziału - dziekan i prodziekan, zarówno poprzednich jak i obecnych; wiadomo, że wiele się słyszy o "paniach z dziekanatu", ale na naszym wydziale dziekanat na prawdę bardzo różni się od tych znanych z memów; na zajęciach panuje zazwyczaj luźna atmosfera i nie czuje się żadnej presji, no chyba że czasu co wynika z tego, że czasem bardzo sprawnie trzeba przeprowadzać niektóre doświadczenia; osobiście nie odczułam czegoś takiego jak "wyścig szczurów", oczywiście zdarzają się osoby które uważają się za lepsze, ale niestety takich ludzi można spotkać wszędzie; moja grupa ćwiczeniowa była raczej zgrana i wszyscy w miarę możliwości sobie pomagali

Jak jest z mieszkaniem?

Do wyboru mamy mieszkanie w jednym z kilku akademików lub stancję; ja mieszkam na stancji i polecam takie rozwiązanie, zwłaszcza kiedy mamy kilka zaprzyjaźnionych osób, z którymi możemy dzielić mieszkanie, czujemy się wtedy bardziej swobodnie i możemy wychodzić i wychodzić do domu kiedy nam się podoba, nie meldując się przy tym jak to ma miejsce w przypadku akademika; mamy również więcej miejsca na swoje rzeczy, gdyż w akademiku jest ono bardzo ograniczone; cena zależy od wyposażenia mieszkania, wielkości i lokalizacji, ja mieszkam na tyle blisko, że nie muszę dojeżdżać, a spacerkiem mam ok 20 min drogi do uczelni; możemy poszukać opinii na temat mieszkań na różnych forach przez co unikniemy także podpisania umowy z nieodpowiednimi właścicielami; należy zawsze dokładnie czytać ogłoszenia o mieszkaniach, a im wcześniej zaczniemy szukać tym lepsze oferty znajdziemy

Życie w mieście

W Lublinie jest bardzo dobra komunikacja miejska, możemy dojechać z każdego miejsca gdziekolwiek chcemy; czas wolny można przeznaczyć na spacery po starówce, wyjścia z przyjaciółmi do licznych klubów, barów, czy restauracji; jest tutaj kilka galerii, parków, kin, teatr, strzelnica, baseny i wiele innych atrakcji; możemy także pojeździć na rowerze miejskim czy hulajnodze.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Z perspektywy czasu nie żałuję wyboru kierunku i uczelni; czasem były ciężkie momenty, ale gdybym drugi raz miała stanąc przed taki wyborem studiów, to wybrałabym to samo; moja rada jest taka żeby wybrać coś, co nas na prawdę interesuje, żeby nie "męczyć" się na studiach na które poszliśmy za znajomymi czy dlatego, że rodzice nam kazali.

Filologia angielska, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo duża ilość nauki, trzeba poświęcić bardzo dużo czasu na naukę, jest mało czasu wolnego bo jest dużo zajęć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od prowadzących, ale większość z nich ma bardzo dużą wiedzę i dobre podejście do studentów, jest dużo konferencji naukowych, prężnie działa koło naukowe, kierunek daje wiele możliwości odnośnie zdobywania pracy.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Niektórzy profesorowie bardzo dystansują studentów, młodsi prowadzący mają bardzo dobre relacje ze studentami.

Jak jest z mieszkaniem?

Ok 600 zł za pokój plus opłaty (wynajmowanie).

Życie w mieście

Miasto bardzo studenckie, dużo się dzieje podczas roku akademickiego, jest dużo możliwości spędzania wolnego czasu, komunikacja miejska jest dobrze rozwinięta, ale nie funkcjonuje tak jak powinna.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka niepotrzebnego nigdzie i nigdy syfu, wysłuchiwanie od asystentów jacy to nie są zajebisci i genialni a wy głupi i marnujecie ich czas. Dziesiątki nieprzespanych nocy, litry kofeiny tylko po to żeby mieć ocenkę na którą nikt nigdy nie spojrzy. A wiedza? Nie oszukujmy się, zapomnisz do września, nie mówiąc o 6 latach studiów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ta uczelnia tylko ciągnie w dół osoby ambitne a darmozjadów, nieuków osoby całe studia jadące na ściągach i telefonach pcha do przodu jak opętana

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest okej, jak wszędzie - zależy na jaką grupę trafisz.

Jak jest z mieszkaniem?

Bez problemów

Życie w mieście

Nie moja działka

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie idź tu. Szanuj swój czas. Ucięte godziny klinik, upychanie przedmiotów trwających semestr na 1 tydzień, setki godzin PAMu (obyś nie poznał tego syfu). A dział kształcenia BOŻE TRZYMAJCIE MNIE, festiwal głupoty, jakby ich celem życiowym było utrudnienie Ci życia. Absolutnie najdurniejsza organizacja planu studiów jaka można sb wyobrazić, jak tu pójdziesz zrozumiesz (ale uwierz, nie chcesz)
Stawiam 2 za to że przynajmniej budynki uczelni są blisko siebie

Położnictwo, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zajęcia od rana do wieczora, czas tylko na dojechanie z jednego na drugi wydział ok 30min, czasem zdarza się jakaś 2-3h przerwa. Czasu na naukę w tygodniu brak, zostają weekendy. Plany są słabo skonstruowane, zajęcia czasem nakładają się na siebie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia są interesujące i ciekawe, ale materiały trzeba zdobyć samodzielnie, nikt nie poda jednej książki z której trzeba się uczyć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy raczej wyrozumiali, zdarzają się wyjątki.

Życie w mieście

Komunikacja działa bardzo dobrze, ale liczba korków przytłacza szczególnie w godzinach porannych i po południowych.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Najlepiej zacząć uczyć się anatomii już w wakacje, na roku jest za mało czasu.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest sporo zwłaszcza na przedmiotach mało istotnych. Nauczyciele odpowiedzialni za przedmioty sądzą że można leczyć już przedmiotami podstawowymi. Nie ma szans na przepisanie oceny z innej uczelni mimo że poziom jest niższy cytując "jak pani chce przepisać ocenę przecież to jest chemia weterynaryjna" Wprowadzają głupkowate sprawozdania których w ogóle potem nie czytają. Chcą aby uczyć się tylko ich przedmiotów bo dany przedmiot jest całą weterynarią.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju. To chyba jakaś kpina. Grupy po jakieś 35 osób więc czas nauczyciela na jednego studenta to jakieś 0 minut. Wymagają wiele i nie poświęcają zbyt wiele czasu.
Można to wszystko porównać do kotła weterynaryjnego jak tam wpadniesz to pobulgoczesz i wyparujesz z dyplomem i brakiem doświadczenia bo praktyki równie dobrze mogły bu być na basenie. Nie wiem jak przechodzą te wszystkie akredytacje. Ilość brak jakości.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie którzy nauczyciele wywyższają się i sądzą że nie ma innego życia jak nauka i praca co dają odczuć. Część nauczycieli jest ok a część przesadza na każdym kroku w sumie jak w każdej uczelni. Ale najgorsze jest to że sporo sądzi że ich przedmiot jest całą weterynarią i wymyślają przypadki weterynaryjne usilnie próbując to udowodnić

Jak jest z mieszkaniem?

Miasto całkiem spoko sporo mieszkań do podnajęcia poza październikiem bo wtedy wszyscy zjeżdżają do Lublina

Życie w mieście

Jest gdzie się pobawić jeden minus na tygodniu słabo z klubami.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli chcesz studiować weterynarię w Lublinie to lepiej zrezygnuj. Dyplom może coś warty bo nie którzy coś tam Ciebie nauczą ale generalnie wielkie rozczarowanie. Wydział powinien przejść głęboką reformę i skupić się bardziej na jakości kształcenia bo ta bardzo kuleje.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu do liceum nauki jest dużo więcej. Mamy ćwiczenia, seminaria i wykłady. Student przychodzi przygotowany na każde ćwiczenia, na których początku jest wejściówka z nowych treści. Po danej partii materiału pisze się kolokwium. Jest więcej zajęć praktycznych niż w liceum, a oprócz nich masa teorii. Na ćwiczeniach z anatomii zajęcia przy zwłokach, narządach, kościach - rozpoznawanie struktur anatomicznych oraz rozpoznawanie ich na zdjęciach radiologicznych. Na histologii głównie nauka rozpoznawania tkanek pod mikroskopem. Biofizyka - skomplikowane ćwiczenia przy oscyloskopie, mikroskopach, eksperymenty z soczewkami, mikrofalami i prądem. W II semestrze wchodziła biochemia i fizjologia. Na każdym ćwiczeniu z biochemii doświadczenia, z których pisze się raport. Na fizjologii wykonywaliśmy praktyczne ćwiczenia typu pomiar pola widzenia, dna oka, badanie słuchu, ekg, ocena grupy krwi. Reszta przedmiotów (psychologia, chemia, angielski, historia medycyny, higiena) łatwiejsze do zaliczenia. W II semestrze ciekawy przedmiot - podstawowe umiejętności kliniczne, na których robiliśmy na fantomach zastrzyki, cewnikowanie pęcherza, zakładaliśmy wenflony, mierzyliśmy ciśnienie. Wszystko po to, by przygotować się do praktyk pielęgniarskich, które każdy student odbywa po 1 roku obowiązkowo przez 4 tygodnie w wakacje na wybranym przez siebie oddziale. Książki można kupować, kserować albo wypożyczać z biblioteki. Nie starcza dla wszystkich, dlatego trzeba się nimi odpowiednio wcześnie zainteresować. Na większości przedmiotów, szczególnie na wyższych latach, korzysta się ze skryptów pisanych przez starszych studentów na podstawie książek, wykładów i notatek z zajęć. Na pierwszym roku da się wygospodarować chwilę wolnego czasu, mimo że nauki jest masa. Uczę się bardzo dużo, natomiast rzadko zarywam noce, a wszystko zdaje w pierwszym terminie. Nie uważam, żeby było mniej nauki im bliżej końca studiów. Nauka od 3 roku staje się zupełnie inna, uczy myślenia klinicznego, łączenia wiedzy z różnych dziedzin medycyny. Człowiek uczy się uczyć i dlatego im dalej, tym łatwiej ogarnąć naukę i czas dla siebie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od zaangażowania i wiedzy asystenta, z którym się je ma. Możliwości rozwoju są i to duże, tylko trzeba umieć z nich skorzystać. Nikt nie będzie nikogo prowadził za rękę. Na uczelni prężnie działają organizacje studenckie, jak IFMSA czy Młodzi Medycy, członek EMSA. Dają możliwość nauki praktycznych umiejętności na warsztatach, akcjach profilaktycznych, oferują wyjazdy za granice na praktyki, wymiany, organizują ciekawe wykłady z zaproszonymi gośćmi, charytatywne akcje prospołeczne. Na uczelni działa również Centrum Wolontariatu, Duszpasterstwo, Zespół Pieśni i Tańca - każdy może znaleźć coś dla siebie. Jest opcja wyjazdu na ERASMUS czy zagraniczne praktyki. Oprócz tego, na 2 czy 3 roku warto dołączyć do koła naukowego, w którym można pisać prace na konferencje, publikować je, uczestniczyć w warsztatach i naprawdę wielu innych wydarzeniach. Można jeździć na inne uczelnie na konferencje. Organizowane są letnie szkoły, zarówno u nas, jak i na innych uczelniach, gdzie można nabyć umiejętności praktyczne. Lekarski to kierunek dla ambitnych i pracowitych ludzi. Jeżeli się wykaże zainteresowanie, można naprawdę dużo skorzystać z możliwości rozwoju poza obowiązkowymi zajęciami.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera panuje dobra, normalna, taka jak wszędzie. Zawsze trafi się mniej lub bardziej życzliwy asystent, tak samo, jak ludzie z grupy. "Wyścigu szczurów" nie zauważyłam.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkam we własnym domu, nie orientuję się w cenach wynajmu. Część mieszka w akademikach. Większość studentów wynajmuje mieszkania w okolicy Chodźki.

Życie w mieście

UMLub jest rozlokowany głównie w dwóch miejscach - na Chodźki i przy Placu Litewskim/na Staszica. Jeżdżą autobusy 26 i 40, a pieszo max 30 min. Kilka razy mieliśmy zajęcia w innym miejscu, gdzie trzeba było dojechać, autobusem bez problemu. Wolny czas każdy spędza, jak mu pasuje. Najwięcej wydarzeń dzieje się w okolicy Starego Miasta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wyobrażam sobie studiowania na innym kierunku niż lekarski. Wybierałam między UM w Lublinie a UJ w Krakowie - to był duży dylemat. Ostatecznie wybrałam Lublin, ponieważ jestem stąd. Z moimi wynikami dostałam się na obie i dostałabym się na każdą inną. Gdybym miała jeszcze raz się rekrutować, pewnie tak samo bym się mocno zastanawiała, co wybrać. Po rozmowach ze znajomymi z innych uczelni nie wydaje mi się, żeby któraś była dużo lepsza albo gorsza od innych. Może jedynie nowopowstałe uczelnie nie mają aż tak dużego zaplecza, ale to się zmieni z biegiem lat. To, ile się człowiek nauczy, zależy w główniej mierze od niego samego. Bardzo dużo dają mi praktyki, które można realizować w całej Polsce. Po każdej uczelni można zostać świetnym lekarzem i specjalistą. Ważniejsze jest znalezienie dobrego miejsca pracy. Po lekarskim czeka nas 13-miesięczny staż, a później specjalizacja. Rekrutacja na specjalizacje na dzień dzisiejszy odbywa się na szczeblu wojewódzkim z uwzględnieniem wyniku LEK, takiego samego w całym kraju. Pracy dla lekarzy specjalistów nie brakuje, natomiast miejsc na rezydentury jest mniej niż absolwentów. Część decyduje się na specjalizacje na wolontariacie, część wyjedzie za granicę. Podobno można nie robić specjalizacji i nieźle zarabiać, aczkolwiek to opcja, z której korzystają bardzo nieliczni.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki zatrważająca. Na pierwszym roku są takie przedmioty jak anatomia, histologia, fizjologia, biochemia i do tego cała reszta typu biofizyka, chemia, PAM. Nauki jest tak dużo, ze nie ma kiedy odpocząć. Na każde zajęcia trzeba się nauczyć na wejściówkę. Do tego cały system modułowy którego uczelnia nie ogarnia, brak sesji ciągłej, zbyt mała ilość czasu na przyswojenie materiału chociażby na takiej anatomii, gdzie na OUN są dwa tygodnie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależny od prowadzącego, jest okej, w bibliotece trochę mało książek, ciekawe fakultety, co do kół naukowych to jeszcze nie korzystałam.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest świetna, cała uczelnia bardzo prostudencka, bardzo miłe panie w dziekanacie.

Jak jest z mieszkaniem?

Niestety ceny są zaskakująco wysokie jak na miasto pokroju Lublina, ze względu na obecność studentów zagranicznych.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest okej, co do budynków uczelni to do jednego trzeba dojechać około 10 minut, reszta w zasięgu spaceru. Stare miasto w Lublinie okej, chodź bez szału.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Raczej nie warto, za dużo stresu i nauki nawet jak na pierwszy rok.

Strony