Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Ilość nauki zdecydowanie większa niż w szkole średniej.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Ograniczone w porównaniu z lekarskim cywilnym.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Atmosfera jest okropna, uczelnia ściga się z wojskiem o miano najbardziej wkurwiającej rzeczy w twoim życiu. Relacje między studentami raczej negatywne, nie ma co liczyć na tą mistyczną pomoc i koleżeństwo ze strony osób z roku, jak i o zgranie ze studentami wyższych lat. Wyścig szczurów jak najbardziej występuje, ale to zapewne zależy od tego na kogo traficie w swojej grupie dziekańskiej.
Jak jest z mieszkaniem?
Pokoje dwuosobowe z podstawowym zaopatrzeniem. Łazienka poza pokojem, jadalnia też. Co ważne w pokojach regularnie jest sprawdzany porządek, a za jego brak traci się możliwość wyjazdu na weekend do domu.
Życie w mieście
Łódź to nie Warszawa, atrakcji jest tu mało. Są ciągłe korki przez co marnuje się sporo czasu na dojazd na zajęcia.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Bardzo odradzam tą uczelnie. Jeżeli jesteś osobą, która dostała się do niej na lekarski cywilny to prawdopodobnie dostałeś się też na inne uczelnie medyczne. Uważam, że o wiele bardziej opłaca się dojeżdżać do innego miasta niż męczyć się z UMEDEM. W tym roku uczelnia wyraźnie pokazała jaki ma stosunek do swoich studentów i wątpię, że za rok zmieni swoje podejście. Z rozmów z osobami studiującymi lekarski na innych uczelniach wynika, że Łódzka jest wyjątkowo patologiczna.
Jeżeli zabrakło Ci punktów na maturze przez co możesz się czuć skazanym na pójście na lekarski mon warto rozważyć tak zwany gap year. Ja sam zamierzam poprawić maturę i zawalczyć o miejsce na innej uczelni medycznej.