Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 61

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki dużo, nawet bardzo w porównaniu do liceum. Na pierwszym roku dużo zajęć, czasem od rana do późnych godzin wieczornych. Mało czasu wolnego, bo każda chwila, której nie spędza się na uczelni, to trzeba spędzić w książkach, aby przygotować się na następne zajęcia. Trzeba nauczyć się uczyć w tym trybie. Na kolejnych latach jest nadal dużo nauki ale jest troszkę łatwiej. Można lepiej sobie zorganizować czas. Książki - trochę tego jest. Uwagi - o typowym życiu studenta można zapomnieć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć - są zajęcia których poziom oceniam na db lub nawet bdb i dużo można z nich wyciągnąć ale większość zajęć dużo daje do życzenia. Jeśli komuś zależy to okazje do rozwoju zawsze znajdzie - koła naukowe, prace naukowe, artykuły itp. Prowadzący w większości przypadków są chętni do pomocy studentom. Konferencje i warsztaty - są organizowane głownie przez studenckie koła naukowe lub organizacje (IVSA).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców - rożne. Zależy od konkretnego prowadzącego/konkretnej katedry. Studenci - z rocznika na rocznik niestety można zauważyć wyścig szczurów i kopanie dołków miedzy sobą... Ale zależy to głownie jaki jest dany rocznik.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania - w ostatnich latach ceny mieszkań wzrosły. Ciężko znaleźć mieszkanie w miarę dobrym standardzie i korzystnej cenie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest na dobrym poziomie. W zależności od rejonu autobusy jeżdżą co kilka-kilkanaście minut. Jeśli ktoś mieszka w miarę blisko zawsze może jeździć rowerem dużo ścieżek rowerowych plus są też rowery miejskie. Wolny czas - dużo parków więc jest gdzie spędzić czas na wolnym powietrzu. Dużo koncertów, spektakli, seansów w kinie itp. W zależności od zainteresowań.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli ktoś chce iść na weterynarię tylko dlatego bo z medycyna mu nie wyszło to niech lepiej zostanie w domu i porządnie poprawi maturę, bo na tych studniach nie ma czasu by uczyć się do matury i na egzaminy/kolokwia/zaliczenia.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku dla mnie nie było życia. Przedmiotów może mniej niż w liceum ale ilość materiału jednorazowo na każde kolokwium porównywalna z 1/3 matury z biologii. Bardzo dużo nowych nazw i łaciny do której po jakimś czasie naprawdę można się przyzwyczaić. Ilość materiału przerażała ale po jakimś czasie 12 stron litego druku do głowy wchodzi między kawa a bułka przy śniadaniu także mózg też jest do wytrenować :) pierwsza sesja okazał się być całkiem przyjemna pomimo że owiana wielkim strachem. Z każdą kolejną można się "nauczyć się" sposobu sprawdzania wiedzy, szybciej odnajduje się informacje naprawdę ważne. Ile czasu poświęcam na naukę? Nie będę kłamać ale...bardzo dużo. Często to są całe popołudnia, wieczory, weekendy. Brzmi przerażająco ale uczę się rzeczy które naprawdę mnie interesują. Oczywiście mam przyjaciół z którymi spędzam wolny czas - nie da się uczyć non stop. Ale to nie jest 600 osób jak np. w liceum tylko raczej 3-4, a czas wolny to nie cały weekend tylko np. sobota po południu. Każdy i tak ma swoje studia i swój materiał do przebrnięcia i de facto żyje się zupełnie innymi tematami. Na kolejnych latach materiał przestaje przerażać - każde kolokwium to po prostu kolejna porcja materiału - mniejsza ... większa ....ile poświęca się na to czasu - zależy od jednostki. Książki - są pozycje które moim zdaniem trzeba mieć żeby móc do nich wrócić, ale są takie które krążą w pdf-ach i one w zupełności wystarczają, bo nie da się kupić wszystkich. Zn da się..ale trzeba mieć za co. Przeciętna cena książki akademickiej jest między 100-300 zł, a są też pozycje po 700. Warto korzystać z biblioteki bo mają większość rzeczy do wypożyczenia na miejscu od ręki. Niestety nie ma tyle książek ilu jest studentów z każdego przedmiotu więc czasem to jest walka, czasem trzeba skserowac itd. itp.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wg mnie odpowiedni, dużo warsztatów oferowanych przez tą i inne uczelnie na kierunku, istnieją 3 koła naukowe adekwatne do zainteresowań, wiele możliwości wymiany między uczelniami oraz zagranicą. Można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy a po studiach na pewno istnieje wiele opcji zatrudnienia zarówno w kraju jak i za granicą. W końcu weterynaria to nie tylko głaskanie psa i kota albo badanie rektalne krowy ale również administracja weterynaryjna, kontrola produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego i wszystko co ze zwierzętami związane.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Niektórzy wykładowcy lubią siać strach wśród studentów. Kolejna rzecz do której trzeba się przyzwyczaić. Trzeba też nauczyć się żyć pod presją bo jest dużo nauki i bardzo mało czasu. Ale jeśli o wykładowców chodzi w większości są bardzo mili i pomocni. Z wyścigiem szczurów jeszcze się nie spotkałam. Wszyscy dzielą się materiałami i pomagają sobie a czasem wspierają w trudnych chwilach.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena miejsca w pokoju zaczyna się zwykle od 500 zł. Jeśli dogadać się z innymi ludźmi wg mnie najlepiej dogadać się z jakąś grupa osób i mieszkać razem bo niestety ale akademiki są specyficzne. Wielu studentów zapomina czym jest porządek albo sprzątanie po sobie w kuchni czy łazience. W dodatku warunki same w sobie są przeciętne a po zebraniu 3 osób można śmiało wynająć bardzo przyzwoite mieszkanie niedaleko centrum.

Życie w mieście

Wrocław to duże miasto. Jak dla mnie idealne. Dużo możliwości podróżowania środkami transportu publicznego, wszędzie blisko - jak nie rowerem to tramwajem. Samochód wbrew pozorom jest bardziej pomocny przy dojazdach do domu niż przy poruszaniu się po Wrocławiu. Opcji rozrywki jest naprawdę dużo - kina, restauracje, puby, kluby - co tylko dusza zapragnie. Przy uczelni jest duża galeria handlowa jeśli ktoś potrzebuje iść na zakupy między zajęciami. Akademii też nie są tak daleko od głównego kampusu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wolno studiować rzeczy które kogoś nie interesują. To tylko strata czasu i zabieranie miejsca osobie która by tego pragnęła. Ja trafiłam w punkt dokładnie tam gdzie chciałam i robię, uczę się tego czego chcę się uczyć.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo duża ilość nauki, bez porównania z liceum. Kiedy na maturę uczysz się materiału przez 3 lata, tu do przyswojenia masz kilka miesięcy, z czego każdy egzamin trudnością porównywalny jest do matury z danego przedmiotu. Ile zostaje wolnego czasu? To już zależy od Ciebie, jak szybko się uczysz i jak dajesz radę (czy zdajesz w pierwszych terminach, czy męczysz się z ostatnimi terminami, od tego też zależy wolny czas)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeśli chodzi o weterynarię to uczelnia sama nie organizuje nic dla studentów, działa IVSA i są ciekawe wykłady czwartkowe(ogarniają to studenci), ale to i tak za mało jak na ten kierunek. Poziom zajęć daje wiele do życzenia, fizjologia to nauka o człowieku, przedmioty kliniczne - na ćwiczeniach prezentacje sprzed 15 lat, czasami jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś ze strony praktycznej i bardziej szczegółowej, nie może uzyskać odpowiedzi nawet od prowadzących (małe kwalifikacje ?). Biblioteka bardzo fajna, zaopatrzona w bardzo dużo książek specjalistycznych. Koła naukowe są (dermatologia, drobne ssaki, bujatria), chociaż ich działanie zależy od chęci studentów, dlatego niekiedy działają nieudolnie i nawet przez kilka miesięcy nie ma spotkań.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci trzymają się w swoich grupkach znajomych i w nich sobie pomagają. Relacje z prowadzącymi? Każdy człowiek jest inny, jednak patrząc na 6 lat moich studiów, jakieś 40% prowadzących to ludzie przekazujący wiedzę niepraktyczną, nieuprzejmi dla studentów, traktujący ich olewająco, niechętni nawet na zadawane odpowiedzi. Wyklepać co na prezentacji i iść do domu - o tak.

Jak jest z mieszkaniem?

Życie czy to w akademikach (ok. 400 zł za pokój jednoosobowy) czy w mieszkaniach (550-900 zł za jedynkę) jest tanie. Akademiki mają dosyć zróżnicowane pokoje, a gdzie człowiek trafi, zależy już od rozpatrzonego podania, roku i kierunku studiów.

Życie w mieście

Lublin to bardzo fajne miasto studenckie. Komunikacja miejska bardzo dobra (trollejbusy!), lepsza nawet niż jazda samochodem (mega korki). Bardzo dużo miejsc rozrywkowych, dużo wydarzeń (szczególności w semestrze letnim).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru uczelni, ale nie kierunku (jest to zawód który chciałam wykonywać całe życie i od początku wiedziałam jak bardzo jest trudny a jak mało opłacalny finansowo, ale pasja to pasja). Odradzam weterynarię osobom, które po prostu chcą iść na JAKIEKOLWIEK studia "medyczne" po biol-chemie. Polecam ludziom którzy zawsze marzyli o tym zawodzie i przed pójściem na studia zobaczyli jak praca wygląda w realu i nie zniechęcili się do niej ;)

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W trakcie pierwszego roku byłam na jednej jedynej imprezie. Nie jestem tzw. "no-life". Po prostu nie było na to czasu jeśli chciało się normalnie przygotować na zajęcia/kolokwia/kartkówki i zaliczać bez ściągania. Jeśli potrafisz ściągać to jakoś sobie poradzisz. Ale nie na tym to wszystko przecież polega. Niestety. Jeśli nie potrafisz ściągać to będzie Ci bardzo, bardzo, bardzo ciężko. Materiału ma być dużo bo są to ciężkie studia. Ale jest go AŻ TAK dużo, że żaden normalnie funkcjonujący człowiek nie jest w stanie tego przyswoić. Mój rekord? Trzy noce pod rząd bez snu. Czwartego dnia nie pamiętam bo po prostu chyba mój mózg przestał przyswajać jakiekolwiek bodźce z zewnątrz.
Ps. Jak to się mówi? Jeśli jesteś na pierwszym roku wety to wiesz, że jesteś studentem wety. Jak jesteś po trzecim roku wety, to wiesz, że skończysz te studia. Jak jesteś po piątym roku to wiesz kiedy. Cała prawda.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć niestety bardzo różny z przewagą słabego. Wykłady, prowadzone przez starszych pracowników uczelni zawierają przestarzałe informacje, często prezentacje powtarzane są rok w rok. Często zdarzają się wykłady/ćwiczenia o niczym. Historie z życia prowadzących, niby zabawne anegdotki. Ale oczywiście obecność na takich wykładach obowiązkowa. Za dużo suchej wiedzy, za mało praktyki. Za mało sprzętów na taką ilość studentów. "Chcą, a nie mogą". Liczy się tylko ilość treści wykuta jak najszybciej na pamięć, kompletnie bez zrozumienia. Co później owocuje w tak naprawdę żadną wiedzę na ten temat w przyszłości (3x Z). Człowiek zaczyna się uczyć dopiero po studiach, gdy trafi pod opiekę dobrego weterynarza, który zechce dzielić się swoją wiedzą.
Uczelnia wg mnie nastawiona bardziej na zarabianie pieniędzy. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na ilość osób, które powtarzają przedmioty* i ile za to płacą (i to jakie kwoty) oraz na przyjmowanie takiej ilości studentów na pierwszy rok studiów niestacjonarnych (również płatnych), że nie mieszczą się w salach wykładowych bądź ćwiczeniowych, a zajęcia trwają od rana do nocy.

*Co do powtarzania przedmiotów - z grupy, która zaczynała ze mną studia (19 osób) tylko 3 osoby skończyły je "zgodnie z planem". Cała reszta jest albo rok, dwa, trzy albo nawet cztery lata w tył. Część osób w ogóle zrezygnowała z tego kierunku. Sporo znajomych z roku pouciekało na inne uczelnie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów, wyścig szczurów i jeszcze raz wyścig szczurów. Atmosfera jest dosyć napięta i nerwowa. Chociaż wszystko i tak zależy od tego na jakich ludzi trafi się w grupie. Mimo tego zawsze jest jakiś "ferment" na roku.
A jeśli chodzi o traktowanie studentów przez prowadzących. Na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby, które były dla studiujących nie tyle miłe co odnosiły się do nich po prostu z szacunkiem. Jak człowiek do człowieka. Cała reszta? Traktuje studentów jako zło konieczne i sposób na zarabianie pieniędzy. Im ktoś wyżej postawiony tym gorzej. Dla mnie to są malutcy ludzie. Oczywiście są cudowne wyjątki ale jest ich zdecydowanie za mało żeby móc dobrze się wypowiadać o kadrze.
Dla mnie niewybaczalne jest to, że ktoś traktuje drugiego człowieka bez szacunku, z świadomością tego co robi i jeszcze się z tego cieszy. "Władza" jaką daje tym MALUTKIM ludziom stanowisko niestety odbija się na traktowaniu nie tylko studentów ale także swoich podwładnych.
Ps. Wiecie kto jest najmilszy na tej uczelni? Panie sprzątaczki i niektóre osoby z biur, którym się chce. Cała reszta szkoda gadać.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania bardzo drogie. Szczególnie te w okolicach kampusów uczelnianych. Jeśli chodzi o akademiki to do najtańszych nie należą ale tętnią życiem.

Życie w mieście

Komunikacja miejsca świetna (autobusy i tramwaje we wszystkich możliwych kierunkach o każdej porze dnia i nocy). Możliwości spędzania wolnego czasu? Mnóstwo, czego tylko dusza zapragnie. Miasto tętni życiem przez cały dzień i całą noc.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdyby to wszystko było mi znane przed studiami, jak całe to "studiowanie" będzie wyglądać, to w życiu nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby pójść tu na studia. NIGDY.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo nauki na pierwszym roku - dwa wiodące przedmioty to anatomia i histologia, potem niestety ale jest coraz gorzej, coraz więcej nauki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo dużo przekazywanej teorii co niestety nie przekłada się na ilość zajęć praktycznych.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój jednoosobowy 15 minut od uczelni 500-600 zł/mies.

Życie w mieście

Lublin posiada wiele miejsc do których warto się udać, komunikacja miejska daje radę, miasteczko akademickie doskonale skomunikowane z resztą miasta.

Weterynaria, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest na pewno dużo więcej niż w liceum, tak naprawdę nie ma co porównywać. Poza tym tu w przeciwieństwie do liceum prowadzący oprócz wyklejania regułki na pamięć wymagają rozumienia tego o czym się mówi. Kolokwia są ustne, wiedzę która się nabyło trzeba umieć "sprzedać". Uczyć się trzeba sporo, bo poziom na uczelni jest wysoki. Jeśli jednak ktoś umiejętnie potrafi rozplanować czas, to na pewnie znajdzie chwile na leniuchowanie, wyjście na miasto lub oglądanie seriali. Książki w liceum vs książki na studiach- bez porównania. Jest ich zdecydowanie więcej, do jednego przedmiotu nawet po kilka, poza tym są zdecydowanie grubsze, napisane często mniej przyjemnym językiem niż podręczniki licealne. Na pierwszym roku przydatne są Osteologia Lutnickiego, Anatomia Krysiaka, Kompendium Histologii Cichockiego. W drugim semestrze wchodzi biochemia, tu również słynny Harper, ja osobiście jednak wole Minakowskiego.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia z najważniejszych przedmiotów, czyli anatomii biochemii i histologii prowadzone są na wysokim poziomie, UWM kładzie duży nacisk na anatomię zwierząt. Może nie mamy nowoczesnych prosektoriów, jak na SGGW, ale preparaty anatomiczne są nam udostępniane w każdy piątek po zajęciach tak, abyśmy dodatkowo mogli korzystać z nich przy nauce do kolokwium. Prowadzący wymagający, ale z drugiej strony wykładają swoje przedmioty bardzo dobrze. Warto chodzić na wykłady, szczególnie wykłady z anatomii w drugim semestrze. Pan Profesor bardzo dokładnie, a co najważniejsze, w zrozumiały sposobu omawia tu kwestie przydatne do egzaminu, które na ćwiczeniach nie są poruszane. Biblioteka zaopatrzona jest na tyle dobrze, ze przychodząc na samym początku semestru można pożyczyć wszystkie potrzebne podręczniki i atlasy, więc nie trzeba kupować nic.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zdarzają się oczywiście odstępstwa od reguły, ale większość prowadzących jest super. Bardzo mili opiekunowie roku, którzy chętnie pomagają studentom z różnymi problemami. Doktorzy i profesorowie na konsultacjach tłumacza dokładnie wszystko czego się nie zrozumiało na ćwiczeniach lub na wykładzie. Wyrozumiali, starają się ułatwiać nam życie na każdym kroku, co jednak nie zmienia faktu, ze uczyć się trzeba :)
Również my studenci między sobą nie traktujemy siebie jako konkurencje w zawodzie. Chętnie sobie pomagamy, wymieniamy się materiałami, wspólnie cieszymy z sukcesów.

Jak jest z mieszkaniem?

Miejsce w pokoju dwuosobowym w akademiku kosztuje około 450 zł. Wiadomo: akademik, znajomi, najlepsze imprezy. Dla porównania za pokój jednoosobowy na Słonecznym Stoku, 10 minut spacerkiem od wydziału weterynarii płace około 600 zł. Za odrobinę ciszy, prywatności i trochę lepszy standard myślę, że warto zapłacić te 150 zł więcej. Najlepiej szukać mieszkania w miasteczku uniwersyteckim, na Słonecznym Stoku lub ewentualnie na Brzezinach. Stad jest blisko na wszystkie zajęcia. Dobre połączenie komunikacyjne jest z Jarotami i tam również mieszka wielu studentów, jednak w porannych i popołudniowych godzinach szczytu stoi się bardzo długo w korkach. Zdecydowanie odradzam mieszkanie na Dajtkach, chyba ze ktoś ma własny samochód.

Życie w mieście

Może niekonieczne zima, ale Olsztyn jest bardzo ładnym miastem. Jest tu dużo parków, zieleni, nieduża ale bardzo ładna starówka z klimatycznymi kawiarniami. Pyszne lody z lat 50 na starówce... i oczywiście jeziora nadające miastu urok. Plaża miejska nad Jeziorem Krzywym, rowerki wodne, spacery wzdłuż Jezuora Długiego. Samo Kortowo jest piękne - zielono, kolorowo, zlokalizowane nad jeziorem Kortowskim. Plaża kortowska to ulubione miejsce studentów do grillowania i odpoczywania. Niezapomniane imprezy w klubach studenckich na Kortowie, największe juwenalia - Kortowiada, kiedy to przez 5 dni bawimy się na koncertach i imprezach.
Autobusy i tramwaje czasem się spóźniają. Ale czy gdzieś się nie spóźniają? Mimo wszystko uwielbiam Kortowo i nie żałuję, ze przyjechałam studiować tu z drugiego końca Polski! :)

Weterynaria, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ciężko jest się przestawić, trzeba przeznaczyć o wiele więcej czasu na naukę, do samej anatomii mam 7 książek (jedna min 350 str, max 900) + atlasy, nie mówiąc o innych przedmiotach.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Weterynaria na UWM jest uważana za jedną z ciężkich do przeżycia, każdy prowadzący uważa, że jego przedmiot jest najważniejszy także poziom jest bardzo wysoki bo zależy im abyśmy jak najwięcej wynieśli z zajęć, biblioteka uniwersytecka jest dobrze zaopatrzona, choć i tak panuje wieczna wojna kto szybciej wypożyczy, bo nie ma wystarczającej il egzemplarzy; kołami, konferencjami i warsztatami nikt na I roku się nie interesuje bo nie ma czasu pomiędzy anatomia, histologia, biochemią i innymi przedmiotami ale również nie mamy wystarczającej wiedzy aby uczestniczyć (koła naukowe).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W zasadzie po I roku dużo ludzi odpada, nie ma wyścigu szczurów, z połową asystentów można się dogadać ;)

Życie w mieście

Haha Olsztyn jest jednym z gorszych miast do studiowania, nic tutaj nie ma. No dobra kilka jezior, kilka klubów i to wszystko, bardzo dużo autobusów, tramwaj itp.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Czy żałuje studiowania w Olsztynie - tak, chciałabym gdzie indziej, ale poziom nauczania weterynarii w Olsztynie jest jednym z lepszych; jak się wybieracie tutaj to wiedzcie, że będziecie mieli duużo czasu na naukę :D No chyba, że nadejdzie czas Kortowiady (juwenalia), jest to wydarzenie nie z tej ziemi (tylko Woodstock lepszy), przez 5 dni jest się na innej planecie ;)

Weterynaria, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki, dużo książek, mało czasu wolnego. Bardzo ciężkie zderzenie z rzeczywistością. Materiał poruszany na wykładach i ćwiczeniach jest tylko ułamkiem wiedzy potrzebnej do do zaliczenia egzaminu. Nie ma po prostu czasu na poruszenie wszystkiego na zajęciach. Ogrom pracy w domu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia daje bardzo dużo możliwości. Biblioteka jedna z najlepszych w Polsce, dużo kół i możliwości rozwoju np. w IVCA Olsztyn. Dyplom tej uczelni jest uznawany bez konieczności nostryfikacji we wszystkich krajach Unii.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na moim roku nie było wyścigu szczurów, wszyscy bardzo pomocni w końcu wszyscy tkwimy w tym samym "gó**ie" po uszy ale w roczniku niżej zdarzały się przypadki np. kasowania materiałów z dysku roku. Prowadzący, jak to prowadzący, każdy inny. Wszystko zależy od charakteru. Ale należy się przygotować ze nikt po główce nie będzie głaskać, a mamusia i tatuś nie pomogą. Jeśli ktoś ma olewczy stosunek do przedmiotu prowadzący da mu dosadnie do zrozumienia gdzie jest jego miejsce.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik to dobra opcja ponieważ zdecydowana większość zajęć odbywa się w obrębie miasteczka studenckiego. Nie polecam jednak akademca ze względu na Kortowiade. Weterynaria najczęściej w tym okresie ma nawał kolokwiów i zaliczeń a w atmosferze juwenaliów nie da się uczyć. W mieście jest szeroka gama mieszkań i pokoi do wynajęcia, w różnych cenach i lokalizacjach.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest...z nośna. Miasteczko studenckie daje duże możliwości imprezowania, praktycznie w każdym sklepie są zniżki dla studentów. Dzięki temu, że miasto jest niewielkie wszędzie jest blisko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie jest to kierunek dla ludzi o słabej psychice. Trzeba się nastawić na na prawdę ciężka pracę. I powiedzenie "nie mogę iść na piwo za dwa tygodnie mam kolokwium" przestaje bawić.

Weterynaria, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo więcej nauki niż w liceum. Trzeba nauczyć się systematycznej nauki. Nie można sobie pozwolić na zbyt dużo zaległości (najlepiej zdawać w 1. lub 2. terminie), wtedy zostaje czas na imprezowanie ;) Książek jest trochę, ale głównie uczymy się z wykładów, skryptów z wykładów i ćwiczeń.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Duże możliwości rozwoju, nie tylko w ramach uczelni. Jako studenci mamy duże zniżki na kursy i konferencje w całym kraju, z czego warto korzystać. W Olsztynie działa oddział IVSA, dzięki czemu można się załapać na fajne wyjazdy na konferencje, kursy, wymiany. Jest kilkanaście interesujących kół naukowych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo miła, wszyscy sobie pomagają i nie ma wyścigu szczurów. Czasem zdarzy się ktoś kto podkłada innym kłody pod nogi, ale raczej szybko zostaje spacyfikowany. Prowadzący mają raczej dobre nastawienie, da się z nimi dogadać.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie ok. 500-600 zł za pokój 1-osobowy, bez problemu można coś znaleźć w dobrej lokalizacji.

Życie w mieście

Sprawna komunikacja miejska. Sporo klubów w Kortowie i poza. Życie nocne trwa jednak dość krótko, po 1 w nocy ciężko znaleźć otwarty lokal.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam moją uczelnię!

Weterynaria, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Duża przepaść między nauką w liceum, na początku jest ciężko się przestawić i człowiek nie umie się uczyć, ale z biegiem lat przychodzi trochę łatwiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jestem zadowolona z tego co oferuje uczelnia, czasami chciałoby się więcej praktyki ale porównując z innymi uczelniami to i tak jest całkiem dobrze. Biblioteka ma na stanie bardzo dużo książek stricte weterynaryjne (do korzystania na miejscu).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zazwyczaj prowadzący traktują nas poważnie i jako dorosłe osoby. Co do 'wyścigu szczurów' to może w jakimś odsetku jest, ale osobiście tego nie odczułam, przynajmniej nie jakoś znacznie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska dobrze rozwinięta, w sumie wszędzie dojedzie się autobusem, od niedawna wprowadzone tramwaje, 2 galerie, kilka jezior w Olsztynie. Kortowo jest super miejscem dla studentów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Sam Olsztyn jest może mało żyjącym miastem, ale na Kortowie zawsze coś się dzieje. Jest gdzie się wybrać i dobrze zjeść i potańczyć i tanio wypić. Bardzo się cieszę, że tutaj studiuję. Olsztyn sam w sobie jest pięknym miastem i przyjemnie się w nim mieszka, jak nie do studiowania to wpaść na zwiedzanie i na Kortowiadę!

Strony