Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1618

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo dużo więcej, ale chyba nikogo to nie zaskakuje. Ale serio. Sporo uczyłam się w liceum, regularnie itd., ale tutaj to jest w ogóle inny poziom. Plus przestawienie się na tryb z nauki PO lekcji na naukę PRZED zajęciami. Inaczej daleko się nie zajedzie. I nie martwcie się, jak nie będziecie się wyrabiać, to tez norma. Studia to jak pływanie w oceanie, po tym jak uczyłeś się pływać z kołkiem ratunkowym na basenie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na pierwszym roku nie ma zbyt wiele do opowiadania, ale przyszłość wygląda obiecująco :) Plus wojskowi zawsze są do przodu z praktyką zawodu lekarza

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wśród wojskowych wyścig szczurów nie istnieje. To ogromny plus. Wszyscy jesteśmy tu jak taka rodzina. To nie znaczy, ze wszyscy się lubimy xD ale na pewno dobrze się znamy i naprawdę uważam ze to super.

Jak jest z mieszkaniem?

Free 😎 warunki spoko

Życie w mieście

Łódź jaka jest każdy widzi, ale idzie się odzwyczaić. Manufaktura jest świetna.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam, ale tylko dla osób o mocnych nerwach. Szybko nauczycie się mieć wywalone we wszystko i jest to jedyny sposób, żeby przeżyć. Tylko spokój nas uratuje ;)

Technologia chemiczna, Politechnika Warszawska (PW) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na 1 roku jest bardzooo dużoo matematyki. Ja byłam po maturze podstawowej i nie jedną noc przez matematykę przepłakałam. Chemia za 1 roku wydawała się ciężka. Bardzo dużo szczegółowego materiału do opanowania, lecz patrząc na to co czeka studentów tego kierunku na 2 roku jest to pikuś. Statystki że ponad 50% nie zdało chemii fizycznej 1 i ludzie, którzy męczą się z tym przedmiotem do obrony pracy inżynierskiej. Tak samo z chemią fizyczną 2, która jest na 2 semestrze - tej nie zdało 72% ;) . Ale spokojnie 4 semestr nie zapowiada się lepiej. Większość studentów powtarza 2 rok studiów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeden wielki wyścig. Na każdym kroku kłody pod nogi. Ciężko liczyć na pomoc rówieśników, bo każdy martwi się o swoją dupe, do tego stopnia że jeśli o coś zapytasz to jest jedna wielka cisza, a na grupie lecą tylko pytania. Także jeśli jesteś indywidualistą to jest szansa że dasz sobie radę. Kierunek jest bardzo ciężki, a podejście wykładowców nie pomaga. Nie jest to miejsce gdzie chce się przychodzić. Panuje ciężka atmosfera. Każdy się boi pytać, a spowodowane jest to prawdopodobnie tym, że zazwyczaj pada odpowiedź ,,No normalnie, czego Pani/Pan nie rozumie,,

Życie w mieście

Uważam, że jeśli chce się zdać wszystkie przedmioty jest mało czasu na życie prywatne, a życie w mieście to już w ogóle.

Farmacja, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest na pewno więcej niż w liceum, w 1 semestrze średnio 3/4 kolosy tygodniowo a plan zajęć przyjemny, godzin na uczelni stosunkowo mało. W 2 semestrze jest już gorzej, plan strasznie zapchany i przez 2 dni w tygodniu siedzimy po 11 godzin na uczelni, kolosów średnio 5-7 w tygodniu. Mimo wszystko znajduje też czas na chłopaka, znajomych czy na jakaś imprezę, wszystko jest kwestią dobrej organizacji :) Kolosów jest bardzo dużo, jednak są one z mniejszej partii materiału i uważam, że za się to ogarnąć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, prowadzone są one w sposób ciekawy, oczywiście z małymi wyjątkami
Co do możliwości rozwoju to jest wiele kół naukowych, Erasmus oraz Polskie Stowarzyszenie Studentów Farmacji :)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wielu prowadzących jest przyjemnych i fajnych, szczególnie w katedrze chemii fizycznej czy botaniki, na zajęcia z tych przedmiotów chodzi się z przyjemnością, są tez wiadomo prowadzący mniej sympatyczni ale do przeżycia.

Życie w mieście

Sosnowiec nie jest zbyt urokliwym miastem, ale przynajmniej do Katowic jest blisko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Obecnie nie żałuje wyboru tego kierunku i tej uczelni, wiadomo wszystko ma swoje plusy i minusy i pomimo tego, że niekiedy jest naprawdę ciężko to polecam.

Dietetyka, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wszystko spoko, przedmioty tylko jakby nie pod Dietetykę (połowa z nich nieprzydatne)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Średnie, nie jest to jakaś super uczelnia

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Masakra, studenci wobec siebie zawistni. Porażka Ślązaków.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie ma tragedii, mam 800 m do uczelni.

Życie w mieście

Trochę creepy ulice ale spokojnie

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mocne 5 /10

Biomedycyna, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo, na drugim roku już trochę mniej, za to na trzecim roku masa niepotrzebnych powtarzających się przedmiotów. Na pierwszym roku trzeba skupić się na biologii molekularnej, przygotowanie polega na czytaniu co tydzień 3 podręczników i uczeniu się konkretnej partii materiału z sylabusa, w między czasie sprawdzając która książka ma racje, bo informacje potrafią się wykluczać. Weryfikowanie tej przyswojonej wiedzy polega na ponad 3 h przepytywaniu 30 osób z podanych zagadnień.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Brak możliwości rozwoju, jedynie koła naukowe na plus, niestety większość studiów polega na robieniu prezentacji. Jeśli zależy wam na pracy laboratoryjnej lepiej wybrać inny kierunek, bo jest jej na prawdę niewiele. Mało rzeczy można zrobić samodzielnie, przeterminowane odczynniki i brak rękawiczek w niektórych zakładach. Ilość godzin laboratoryjnych jest bardzo mała przez co jest bardzo dużo rzeczy do zrobienia na raz i ze wszystkim trzeba się śpieszyć. Wykładowcy pytają nas co będziemy robić po tym kierunku, bo sami nie wiedzą. Jedynie na plus zwierzętarnia na drugim roku i embriologia na trzecim. W Polsce po tym kierunku głównie badania kliniczne.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścigi szczurów. Wykładowcy wymyślający kolejne nudne przedmioty, żeby zapełnić program studiów. Większość wykładowców jest miła, ale wymagająca. Większość nie potrafi zainteresować tematem, więc czekasz aż wykład/seminarium się skończy, najgorsze repetytoria z prezentacjami studentów, na których wykładowcy też są znudzeni.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań i akademika podobne.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w porządku łatwo wszędzie dojechać, łatwo też znaleźć mieszkanie blisko uczelni.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tej uczelni. Zajęcia nudne, kierunek miał być praktyczny, a w tym czasie sama teoria. Połowa zajęć to słuchanie o tym czego nie będziemy mogli robić. Przesyt informacji z którą nic nie możemy zrobić. Plan fakultetów wybierany całym rokiem, brak wyboru według własnych zainteresowań kierowany jedynie ilością ECTS. Obecność na wszystkich zajęciach obowiązkowa, ciężko odrobić jakąkolwiek nieobecność na uczelni. Duża ilość zajęć o takich samych treściach, również zajęć praktycznych. Nie polecam.

Biomedycyna, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszym roku jest naprawdę dużo. Już przed pierwszymi zajęciami dostajesz kilkanaście stron do opracowania z literatury absolutnie nie do przetrawienia(zaawansowana biologia molekularna). Materiału z Anatomii, Histologii czy Biochemii jest naprawdę dużo. Cząstkowe zaliczenia w każdym tygodniu z kilku przedmiotów odbiorą wam chęć do imprez czy poznawania miasta. Zaliczenia końcowe w dużej mierze są egzaminami ustnymi na których nie wykręcisz się ściągami czy bazą od starszego rocznika. Jest ciężko i wymagająco.... ale spokojnie taki stan rzeczy uświadomi was w przekonaniu że jest to kierunek przyszłościowy, nowatorski i niezwykle ambitny. (I tutaj popełniasz swój pierwszy błąd) Wszystko to jest jedynie na pokaz co okazuje się na kolejnych latach.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest to kierunek niezwykle przyszłościowy i rozwijający. Nowa część medycyny która otwiera możliwości rozwoju i nowatorskich badań. Badania nad nowotworami, rozwój komórek macierzystych, badania na zwierzętach, pisanie artykułów naukowych dla topowych magazynów medycznych. Wszystko zależy wyłącznie od ciebie.
Biblioteka jest dobrze wyposażona, znajdziesz tam dosłownie wszystko.
Masz możliwość uczestnictwa w wielu konferencjach naukowych. Wszystko ułatwia przynależność do kół naukowych. Niestety koła naukowe związane z Biomedycyną są tragicznie zaopatrzone. Nie dzieje się tam zbyt wiele. Na uczelni liczą się koła oblegane przez studentów kierunku Lekarskiego czy Farmacji. Dodatkowo pandemia sprawiła że nie było miejsca dla studentów i ich własnych badań. Limity miejsc w zakładach oraz zamrożone fundusze na badania nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na uczelni jest przygnębiająca. Na początku studiów dowiadujesz się jak mało znaczysz w kontekście Lekarzy czy Stomatologów czyli oczka w głowie uczelni medycznej. Jesteś traktowany jako eksperyment i wykorzystywany do poprawienie portfolio Wielkiego Rektora Założyciela kierunku. Duża część prowadzących jest naprawdę sympatyczna, pomocna i prostudencka. Niestety zajęcia są ułożone absolutnie bez ładu i składu. Pojawiają się przedmioty identyczne o zmienionej nazwie. Twory nie wnoszące do twojego rozwoju absolutnie nic treściwego. Na jeden przedmiot istotny pojawiają się 3 przedmioty powtórki/zapychacze. Czasami ma się wrażenie cofania w rozwoju lub przebywania w domu wariatów.
Wyścigu szczurów nie stwierdziłem, raczej w małych grupach ludzie sobie pomagają
Ludzie jak to ludzie- różni (często osoby którym zabrakło wyniku na Lekarski)

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny za mieszkania są dosyć wysokie (od 700 zł w górę) ale masz wybór komunalne mieszkanie z wnętrzem jak z lat 70 i zapachem starego człowieka lub mini pokój w cudzie patodeveloperki (5 osób na 26 m2). Jest jeszcze opcja mieszkania na obrzeżach w lepszej cenie i warunkach (niestety około 40 minut do uczelni)
Jeśli chodzi o akademik to ceny przebijają nawet Warszawę (około 600 zł w górę za warunki jak z PRL)
Życia w akademiku nie udało mi się poznać ale z tego co słyszałem dosyć spokojnie

Życie w mieście

Miasto spokojne ale nie nudne, jest tutaj sporo klubów, barów czy wydarzeń kulturowych. Myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Komunikacja miejska sprawna i dobrze zorganizowana.
W okolicy dużo parków, Zalew czy górki do MTB.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli miałbym szansę wybrać jeszcze raz to nie wybrałbym tego kierunku na tej uczelni. Zdecydowałbym się na studiowanie Biomedical science za granicą lub poprawiłbym maturę i wybrał się na lekarski. Żałuję strasznie ponieważ rozpocząłem jako pełen pasji młody-człowiek a kończę jako smutny i pełen obaw o swoją przyszłość student. Jeśli naprawdę interesujesz się rozwojem medycyny i badaniami klinicznymi szukaj miejsca na Europejskich uczelniach gdzie studia nauczają rozumieć i rozwijać się a nie wkuwać bez ładu i składu tony materiału. Co jest przerażające moją opinię popiera większość kierunku, choć nie chce się na ten temat wypowiadać. Życzę ci powodzenia czytelniku!

Ochrona środowiska, Uniwersytet Jagielloński (UJ) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jak pierwszy rok, wszystko poznajesz również miasto

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Żadnego rozwoju, jeszcze domieszana chemia na doczepkę i kończąc to w sumie nie jesteś ani chemikiem ani biologiem, właściwie nie wiadomo co masz po studiach robić, a twoją pracę w urzędach wykonują ludzie z przypadku (znajomości wiadomo prl bis)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Spoko choć paru zadufanych bufonów profesorów też było

Jak jest z mieszkaniem?

Lipa nie odrobisz tego przez parę lat

Życie w mieście

Miasto jest ok

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Po takich "studiach" gdzie uczyli nas wszystkiego i niczego kompletny brak pracy, to już spawacz ma lepiej i kasjerka w markecie. W mniejszych miastach 1-2 osoby się tą ochroną środowiska zajmują i będą tam siedzieć jeszcze z 30 lat do emerytury. Potężna zagraniczna firma to samo, 1 osoba zajmuje się tym + bhp z doskoku. Wiadomości przekazywane nie przystają do rynku pracy i są już dawno nieaktualne. Po co takie studia organizują? Jedyne to może się tam nauczysz języka i na zmywak na zachód pojedziesz.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie jest dobrze, nie jest też źle. Powiedzmy, że jest średnio. Czy to super? No nie powiedziałbym.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest sporo grup studenckich, kół i stowarzyszeń.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W dobie pandemii kluczowym elementem zdania przedmiotu jest wzajemna pomoc między studentami.
Podejście wykładowców jest dość zróżnicowane, przy czym istnieją tak zwane kosy (FG).

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest w porządku.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Moja psycha ledwie istnieje a to dopiero czwarty semestr.

Kierunek lekarski (Wojskowy w ramach MON), Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

DRAMAT!!! Podchorążowie często odrywani od nauki własnej - jakieś obowiązkowe kretyńskie wyjazdy 1-go roku na Okęcie do szpitala tymczasowego, aby stać tam jak słupy, bo covid... a w tym czasie odbywają się normalnie zajęcia, no i tworzą się mega zaległości. Naprawdę bardzo dużo osób nie zdaje kolokwium, egzaminów. Ta uczelnia to jakiś dziwny twór - coś pomiędzy wojskiem a medycyną i wyszło totalnie pokracznie. Super lekarzy po 6 latach raczej nie należy oczekiwać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Praktycznie nie ma czasu na korzystanie z kół naukowych, konferencji, zajęć sportowych, bo przełożeni zajmują nas mnóstwem idiotycznych zajęć - a mało jest czasu na naukę. To, co tu się naprawdę dzieje nie napawa optymizmem. Krążą teksty, że "lekarze wojskowi to mają potem lekkie życie" - może, ale chyba w zawodzie lekarza priorytety powinny być inne.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy i asystenci różni, ale szału nie ma. Niektórzy złośliwi i robią wszystko, aby udowodnić jakim się jest zerem. Z niektórymi można się dogadać. Wśród studentów nie jest zbyt ciekawie - część to dzieciaki wojskowych, więc ten beton im nie przeszkadza, gorzej jak jesteś jednostką myślącą - wtedy to miejsce zdecydowanie nie jest dla ciebie! W tym roku był też potworny hejt i lincz na osoby, które odmówiły szprycy na kowida, mając nawet przeciwwskazania... Nie zaszczepisz się to komendant daje do zrozumienia "wypad z uczelni"! Przymuszają, udając że tak nie jest... a teraz 3 daweczka i zanosi się "no way out". Logiczne argumenty i próba merytorycznej dyskusji do nikogo tutaj nie przemawia - przełożeni w jednostce to typowy wojskowy beton. Niezaszczepieni koleżanki i koledzy mieli zorganizowane piekiełko ... I tak spora grupa fajnych podchorążych została z tego powodu zmuszona do rezygnacji i stan liczebny mocno się uszczuplił. Niby dobrowolna decyzja, ale tu tak niestety nie jest, nie pozostawiają nam wyboru - rozkaz i nie ma dyskusji (oczywiście formalnie się nie przyznają do przymuszania).

Jak jest z mieszkaniem?

Pokoje 2 os. i wyżywienie na jednostce, więc nie ponosicie kosztów. Pamiętajcie jednak, że podpisać musicie "cyrograf", iż nie rozstaniecie się z wojem przez kilkanaście lat po studiach, inaczej jak umowę złamiecie to płacicie dużą kasę. To, co mnie tu już zaczyna mocno irytować to niestety liczne imprezy (alkohol bez problemu można wnieść, bo nikt tego nie pilnuje) a taka sytuacja nie sprzyja nauce - może trochę odpuszczają gdy są sesje. Sporo, a myślę że większość podchorążych to zdecydowanie ci, którzy nigdzie indziej nie dostali się na kierunek lekarski, więc tkwią w tym miejscu, bo innej opcji nie mają.

Życie w mieście

Łódź generalnie brzydkie i bardzo zaniedbane miasto, dużo patologicznych miejsc, uliczek... No może parki jeszcze ratują sytuację. Ewentualnie galerie handlowe, choć to kiepska rozrywka.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

NIE POLECAM - zdecydowanie mój błąd, że tutaj wylądowałem. Może uda mi się stąd wybyć i przenieść na cywilny lekarski, bo taki mam zamiar. Szkoda waszego życia i intelektu - są lepsze miejsca.

Dietetyka, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Generalnie nauki jest dosyć mało. Egzaminy można bez problemy zdać ucząc się dzień przed.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Beznadziejne, moim zdaniem kierunek nie jest przyszłościowy, jest zbyt duży wysyp dietetyków na rynku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera okej jednak studenci dietetyki traktowani są przez uczelnię jako "zapychacz". Zawsze dowiadujemy się wszystkiego jako ostatni plus znaczna część zajęć jest cały czas odwoływana dlatego że kierunek lekarski ma pierwszeństwo i broń Boże żebyśmy im nie zajęli sali. Z tego powodu często tuż przed zajęciami były one odwoływane bo "lekarski nie ma sali".

Jak jest z mieszkaniem?

Stancje można wynająć od 500 zł nawet do 1000 zł. W okolicy uczelni dużo fajnych pokoi na wynajem.

Życie w mieście

Komunikacja okej. Korki tragedia ale za to na nogach blisko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam iść na dietetyke na UR. Lekarski jak najbardziej jednak dietetyka to dno.

Strony