Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 632

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Tragicznie, ta uczelnia dała mi jedynie pogorszenie stanu depresji, jest tragicznie, asystenci spoko, ale układający pytania są okropni, a prodziekan nic nie robi. Zdawalność z histo na poziomie 20% a w tym roku na 3 termin z fizjologii idzie 160 os, bo na 2 terminie zdawalność 15%.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć okropny, nic nie jest przekazywane, brak żadnych zajęć, gdzie by było coś tłumaczone.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje między studentami są świetne, każdy radzi sobie jak może, asystenci złoto, ale profesorowie nie potrafią czegokolwiek przekazać, a wymagają rzeczy typu "Ciśnienie w odbytnicy podczas aktu defekacji jakie jest maksymalne" not a joke.

Życie w mieście

Miasto spoko, szare, typowo śląskie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru, najgorszy wybór w moim życiu, odradzam każdemu kogo spotkam. Jedyne dobre co dostałem od tej uczelni, to to, że w końcu zdecydowałem się iść do psychologa z powodu depresji.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki jest nieporównywalna z liceum, ale to jest oczywiste jeżeli wybiera się ten kierunek i nie zależy moim zdaniem od uczelni. Na naukę trzeba poświęcać zdecydowaną większość czasu po odbytych zajęciach, aby przygotować się na następne. Nie jest jednak tak, że nie ma czasu na odpoczynek, przy odpowiednim rozplanowaniu zajęć można sobie pozwolić na wyjście ze znajomymi np. w piątek wieczorem, ale zazwyczaj nauki jest tyle, że soboty i niedziele trzeba poświęcić. Ważne jest żeby robić sobie przerwy, mieć jakieś hobby, żeby nie zwariować. Co do książek: praktycznie wszystkie książki są dostępne w pdf (warto zainteresować się bazą Clinical Key, link dostępny na stronie dziekanatu), w formie papierowej natomiast można je zdobyć w bibliotece lub kupując od starszych roczników.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogólny poziom nauczania jest wysoki (o czym może świadczyć próg zaliczeniowy 70% z anatomii; z histologii próg wynosi 50%, ale mimo to też sprawia niektórym problemy), lecz na większą uwagę zasługuje fakt, że na już na pierwszym roku można nauczyć się: podstawowej obsługi USG, podstaw badań fizykalnych, zbierania wywiadu lekarskiego (w praktyce; ZNP - przedmiot od 1. semestru) nabyć Lekarskie Umiejętności Zabiegowe i Kliniczne (LUZiK - przedmiot od 2. semestru; można się na nim nauczyć np. zakładania dostępu dożylnego).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W przeszłości bywało podobno różnie z podejściem asystentów i wykładowców do studentów, jednakże z roku na rok jest coraz lepiej i mogę powiedzieć, że większość prowadzących jest przyjazna i pomocna. Relacje między studentami są natomiast bardzo dobre, zarówno między studentami z tego samego roku, jak i między studentami z wyższych i niższych lat. Myślę, że wynika to głównie z tego, że mamy świadomość, że współpracując łatwiej jest przejść przez te studia oraz z tego, że jest nas stosunkowo niewiele, co ułatwia poznanie większości studentów z kierunku lekarskiego.

Jak jest z mieszkaniem?

Myślę, że Olsztyn jest jednym z najtańszych miast to studiowania, ponieważ ceny pokojów w akademiku zaczynają się od niecałych 400 zł/miesiąc (2-osobowe; 1-osobowe około 500-600 zł), natomiast ceny mieszkań są różne, od 600 zł można znaleźć mieszkanie, choć chyba lepiej wybrać takie za ok. 800 zł. Akademiki są dostępne w bardzo różnym standardzie, większość znajduje się na terenie Kortowa, wyjątkiem jest DS11.

Życie w mieście

Miasto jest piękne, bardzo zielone, powietrze jest o wiele bardziej czyste niż w w innych miastach wojewódzkich. Wolny czas studenci najchętniej spędzają na plaży kortowskiej gdy jest ciepło, zimą natomiast można spotkać się w wielu barach i klubach na Starym Mieście lub Kortowie. Komunikacja miejska pozostawia wiele do życzenia, dlatego najlepiej zamieszkać niedaleko miejsc gdzie odbywają się zajęcia, żeby nie musieć na niej polegać. Można obyć się bez biletu miesięcznego, a na zajęcia chodzić na piechotę, co jest nawet dobre, ponieważ na kierunku lekarskim nie ma takich zajęć jak wf.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Primo: nie warto przy wyborze uczelni patrzeć na odległość od domu;
Secundo: nie poddawać się w pierwszym miesiącu;
Tertio: koniecznie wziąć udział w programie peer support organizowanym przez IFMSA Olsztyn (zapisy na fb na grupie kandydatów na lekarski).

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wiadomą sprawą jest to, że ilość nauki w porównaniu z liceum jest dużo większa. Osoby na tym kierunku lubią się dużo uczyć, ale problem tej uczelni polega na tym, że studia tu bardzo zniechęcają do nauki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wydaje mi się niski. Rzadko kiedy wynosi się coś z ćwiczeń i seminariów. Wszystkiego trzeba się uczyć we własnym zakresie, raczej nie ma co liczyć na jakaś użyteczna wiedzę od prowadzących na pierwszym roku. Niektóre, pojedyncze wykłady wartościowe. Niektóre koła naukowe bardzo aktywnie działają. Jest dość duży wybór fakultetów, z tym nie ma problemu, natomiast ich poziom i jakość tez jest bardzo rożny.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ogólnie atmosfera jest w porządku. Myślę, że jak na każdej innej uczelni. Może poza tym, ze częstym tematem jest brak organizacji uczelni i rożnego rodzaju konflikty z tym związane.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań i akademików niskie w porównaniu z innymi miastami, w których znajdują się uczelnie medyczne. Myślę, że te ceny przyciągnęły wielu studentów.

Życie w mieście

Miasto małe, ale wolny czas można sobie zorganizować. Kilka dobrych knajpek. Ceny przeciętne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na szczęście udało mi się przenieść na inna uczelnię. Nie żałuje swojego wyboru, bo rok na cm umk nauczył mnie sporo cierpliwości. Nie polecam tej uczelni. Jeśli ma ktoś możliwość wybrania innej, radzę się nie zastanawiać. Uczelnia jest bardzo antystudencka i o bardzo niskim poziomie organizacji wewnętrznej.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok pamiętam jak przez mgłę, ale pamiętam że nie lubiłam uczyć się anatomii, chociaż zakład był bardzo prostudencki. Asystenci straszne słodziaki i trzeba się było postarać żeby nie zdać. Histo była bajka, zajęcia z biochemii też, tylko tu egzamin był trudniejszy, ale do zdania. Wiele osób miało problem z biofizyką zwaną biopałą, bo trzeba było chodzić po kilka razy zaliczać wejściówki, ale egzamin zdali wszyscy w pierwszym terminie. Ogólnie po pierwszym roku odpadło może 5-8 osób i to tych niezbyt wytrwałych :p
Drugi rok oprócz immunów lajcik, trzeci trochę gorszy bo jest farma, diagno które akurat na tej uczelni ma swoje humory, patofizjo i patomorfa ale wszyscy przez to przebrnęli, były może 2 waruny z patofizu ale dlatego, że dziewczyny się poddały, a zakład chciał im zorganizować 5 termin poporawkowy
Pozostałe lata bardzo przyjemnie, tzn najmniej nauczyłam się na chirurgii, ale podobno na innych uczelniach te zajęcia w ogóle się nie odbywają. Na internie, pedach, rodzinnej czy psychiatrii na prawdę można coś zrobić/zobaczyć/nauczyć się.
No i najważniejsze że jest sesja ciągła na 6stym roku i chyba dzięki temu całkiem ładnie piszemy LEKi. Wiem że np we Wrocku wszystkie najgorsze egzaminy-kobyły były na raz i nie było szans się nauczyć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogólnie to chodziłam na doszkalania z pierwszej pomocy, nauczyłam się migowego, pisałam prace z kardiologii na różne konferencje, budowałam endoskop do symulacji dla studentów, centrum symulacji wymiata, na większości oddziałów znajdzie się jakiś lekarz z misją nauczania, który przygarnie na dyżur najbardziej zainteresowanych. Bibliotek wygodna i z klimatem, nie kupiłam 1 książkę na 6 lat. A jak nie było można wypożyczyć, to w akademiku zawsze można odkserować, mają na stanie większość klasyków żeby sobie tam odbić. Byłam na Białorusi na darmowych praktykach i to było dla mnie jak wyjazd do dzikiej dżungli :D uczelnia daje dużo możliwości wyjazdów za darmo, co raz jakieś praktyki za granicą/w Polsce, za które można zgarnąć hajs. Ja licząc te praktyki i stypendia naukowe za 3 z 6 lat studiów naciągnęłam uczelnie na 30000 zł i jeszcze po studiach kupiłam sobie autko na staż :D

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Poznałam kilku z najfajniejszych ludzi w moim życiu, wróciłabym chętnie na parę tygodni. Asystenci w większości do rany przyłóż. Część była jak dobrotliwe ciocie, część jak koleżanki i koledzy, nawet mówili bądź nalegali na zwracanie się po imieniu :)

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkałam za 420 zł najtaniej i to w ścisłym centrum pokój nieprzechodni. Za 600 zł pokój w bloku za uczelnią a za 700 zł to już luksusowy 20 m z balkonem. W akademiku nie mieszkałam,bo jedynka nie wiele tańsza od pokoju w mieszkaniu ;)

Życie w mieście

Wszystko co potrzeba, kilka fajnych siłowni, rezerwat zwierzyniecki, Astoria i Hortex z naleśnikami po 3 ziko, wszystko skumulowane i skomunikowane tak, że jak mieszkasz blisko uczelni to nie zaznasz komunikacji miejskiej aż do 5tego roku na dojazdy na psychiatrię do Choroszczy.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kiedyś chciałam iść do Gdańska, ale polecono mi UMB. Kiedy koledzy z WUM kurwili się nad przedmiotami z dupy ja mogłam sobie trochę pożyć, a jak teraz pracujemy razem to do mnie mówią "Pani Ordynator" a nie do smutasów z Wawy. I super i nie żałuje, polecam każdemu UCZELNIĘ bo robota w Polsce przewalona. Z fartem

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Anatomia wymaga czasu, trzeba się przygotowywać regularnie żeby nie narobić sobie braków. Ja trafiłam w grupie na bardzo fajne osoby wiec wszyscy od początku sobie pomagaliśmy. Egzamin był bardzo trudny, wiele osób go nie zdało, ale koniec końców liczba studentów jakoś diametralnie się nie zmieniła z początkiem 2 roku. Czy to coś dziwnego, że anatomia jest ciężkim przedmiotem? Nie wydaje mi się. Przynajmniej po 6 latach wciąż całkiem dużo z niej pamiętam.
Jeśli chodzi o histologię to jest to przedmiot raczej luźny, egzamin nie był łatwy, ale do zdania. Jeśli jednak będziesz zainteresowany/a praca z mikroskopem i ogólnie histologia to naprawdę znajdziesz tam super ludzi, którzy pomogą Ci zgłębić temat. Wiem, że teraz jest inny program i przedmioty, które ja miałam na 2 roku są na pierwszym. Na pewno nie jest to nic łatwego, ale jak odnajdzie się w sobie chęć i motywacje to nauki to wszystko da się zrobić.
Im dalej w las tym... lepiej. Zajęcia kliniczne to już zupełnie inna bajka. Ogólnie pierwsze 2-3 lata były ciężkie, ale później było coraz ciekawiej i tym samym łatwiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeśli chcesz się rozwijać to będziesz mieć taka możliwość. Musisz jednak sam dać coś od siebie. Kół naukowych jest mnóstwo, opcji wyjazdów zagranicznych tak samo. Wystarczy wykazać zainteresowanie. Pod tym względem naprawdę nie ma na co narzekać.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Grupę, jak już wspomniałam, miałam wybitnie dobra. Ludzie mili, mądrzy, pomocni. Myślę, że pozostaniemy w kontakcie przez wiele lat po skończeniu studiów. Atmosfera ogólnie wśród ludzi z mojego roku również była po prostu koleżeńska i przyjemna. Dużo śmiechu, imprezy dla całego roku gdzie można było się poznać. Wszędzie znajdą się osoby, które coś odwalają i utrudniają, ale na pewno nie był to u mnie na roku powszechny problem.
Asystenci w większości byli bardzo pomocni. Na zajęciach klinicznych można było bardzo dużo się nauczyć. Oczywiście, bywały dni kiedy praktykowaliśmy medycynę podpierania ścian i nikt na nas nie zwracał uwagi, ale było to naprawdę sporadyczne. Nigdy tez nie zostałam źle potraktowana przez asystenta bądź wykładowcę.

Jak jest z mieszkaniem?

Wynajem 1-osobowego pokoju w centrum miasta to koszt 400-900 zł miesięcznie. Ja osobiście maksymalnie płaciłam 650 zł za pokój o bardzo wysokim standardzie.

Życie w mieście

Początki studiów były ciężkie, Bydgoszcz była totalnie nudnym, szarym miastem. Na szczęście teraz jest tu znacznie lepiej. Miasto bardzo się rozwinęło i jest mnóstwo możliwości do zagospodarowania sobie wolnego czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Minusem uczelni był chaos. Nieraz kluczowe informacje były podawane za późno, co powodowało dużo niepotrzebnego stresu i potęgowało irytację.
Studia same w sobie są wymagające wiec nie było to 6 lat luzu i imprez. Bywały ciężkie chwile, ale to raczej nic zaskakującego. Czy polecam? Jak najbardziej! Z roku na rok było tylko lepiej więc myślę, że uczelni zależy na rozwoju i dobrej atmosferze. No i jeszcze raz podkreślę, że ludzie których tu poznałam to skarb, a przecież różnie mogło być :)

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na pierwszym roku w głównej mierze zależy od asystentów na jakich się trafi. Nie jest źle. Jest czas na wyjście ze znajomymi czy rozwijanie sowich zainteresowań. Na anatomię polecam uczyć się ze Skawin - wszystko co jest potrzebne. Wielu osobom na pierwszym roku sprawia problem przedmiot jakim jest chemia. Dość wymagająca pani profesor. Polecam systematyczną naukę z zajęć na zajęcia a powinno być dobrze :) Histologia to bardzo przyjemny przedmiot na UMEDzie, nie ma większy problemów żeby to zdać. Oczywiście systematyczna nauka w tym pomaga. Biofizyka- przedmiot nie uciążliwy, łatwy do zdania. Biologia medyczna - polecam uczyć się na każde zajęcia lub przynajmniej coś przeczytać, dzięki temu są większe szanse na to że zdacie ten przedmiot w pierwszym terminie. Reasumując na pierwszym roku kluczem do sukcesu jest systematyczna nauka. Wszystko jest do opanowanie, także spokojnie dacie radę ;) Drugi rok jest duuuuużo przyjemniejszy, więcej czasu na relaks niż naukę xD jednak sesja letnia jest dość męcząca (według mnie bardziej niż ta na pierwszym roku), dlatego polecam zacząć się uczyć do niej wcześniej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

UMED daje duże możliwości rozwoju. Na uczelni działa mnóstwo kół naukowych, a także prężnie działa organizacja IFMAS (polecam się zapoznać, duże możliwości rozwoju). Organizowane jest mnóstwo konferencji naukowych, a także warsztatów. Generalnie każdy znajdzie coś dla siebie :)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Uczelnia jest bardzo prostudencka. W większości, zarówno asystenci jaki i profesorowie są bardzo w porządku. Relacje między studentami są zdrowe, każdy sobie pomaga, można liczyć na wsparcie radą od starszych roczników. Jednak gdzieniegdzie da się zauważyć tzw. "Wyścig szczurów". Możliwe że na wyższych latach będzie gorzej z tym zjawiskiem :(

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny za pokój jednoosobowy to tak od ok. 750 zł w górę. Na pierwszym roku zajęcia są głównie w budynku przy Żeligowskiego oraz na placu Hallera, dlatego to idealna lokalizacja na pierwszy rok. Następne lata lepiej poszukać czegoś w okolicach CKD oraz z dobrym dojazdem do szpitali: Barlickiego i na Spornej. Ogólnie okolica Radiostacji, Narutowicza, Pomorskiej, rondo Solidarności, Lumbumby jest super dla studentów medycyny :)

Życie w mieście

Łódź jest specyficznym miastem. Na początku można się jej bać, ale idzie się przyzwyczaić. Jest gdzie wyjść - liczne bary, puby, restauracje czy kluby przy ulicy Piotrkowskiej, a także słynna Manufaktura. W Łodzi jest dużo parków, gdzie można wyjść na spacer czy na rower. Ogólnie każdy znajdzie coś dla siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wyboru uczelni nie żałuję. Na prawdę dobry poziom, duże możliwości rozwoju oraz duża nowoczesność uczelni. Jednak co do samego miasta to już trochę gorzej. Dość przytłacza swoją szarością. Jeżeli miasto dla kogoś też jest ważnym aspektem proponuję wziąć to pod uwagę i najpierw odwiedzić to miasto zanim podejmie się decyzję.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku odsiew ok 100 osób, katedra anatomii nie daje rady z taka ilością studentów, koło na 6 rano, zmienianie decyzji jeżeli chodzi o ilość popraw - oczywiście na niekorzyść (2 zamiast 3) do tego dochodzą trudne przedmioty jak histologia, biochemia czy fizjologia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Raczej marne, każdy się skupia żeby zdać i nie skończyć u psychologa/psychiatry.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Z uwagi na presje jaka narzuca uczelnia eliminując ok 1/3 roku wyścig szczurów jest straszny.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny ok, ale trzeba zwrócić uwagę ze miasto jest smutne więc to wydaje się logiczne.

Życie w mieście

Brak atrakcji, każdy spędza wolne dni w gdańsku/poznaniu albo domu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Odradzam serdecznie tę uczelnie, największy błąd życia, 2 gwiazdki z uwagi na tanie pokoje.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok najgorszy, ale potem wcale nie jest łatwo, u nas z uwagi na system blokowy były takie kobyły jak biochemia, fizjologia, histologia, parazytologia, biologia medyczna i oczywiście słynna anatomie z której nie zdało ok 60 osób. Generalnie jest bardzo ciężko zdać dalej, niestety potem jest równie ciężko

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Mało czasu na chodzenie do ifmsa, kół czy azs, raczej na pozajęciowe spotkanie mają czas inne kierunki u nas na uczelni.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Raczej zła, po pierwszym roku odpadły najbardziej "kontaktowe" osoby z roku, przez co zaczął się wyścig szczurów. Bardzo źle się czuje na studiach.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny to ok 800 zł za pokój, akademiki raczej dla English division.

Życie w mieście

Raczej bez szału, w porze jesienno/ziomowej bardziej depresyjnie niż w innych miastach.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wybrałbym tej uczelni jeszcze raz, jeżeli i tak musisz wybrać uczelnie "byle był lekarski" to lepiej wybrać bardziej prostudencka niż cm umk.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest więcej niż w liceum, ale wszystko da się ogarnąć i zdać w pierwszym terminie o ile jesteśmy systematyczni. Na uczelni nie spędza się dużo czasu, więc jeśli się zorganizujesz i nie będziesz panikować, myśląc, że umiesz mniej niż w rzeczywistości to będzie ok:) Najgorzej z anatomią, ale z nią jest trudno na większości o ile nie na każdym umedzie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dużo kół naukowych. Po kierunku dużo możliwości w kraju i za granicą.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Raczej miło, większość asystentów chce aby się zdało. Nikt nikogo nie gnębi i nie obraża jak to bywa na niektórych uczelniach. Atmosfera w mojej grupie ok,ale to akurat loteria. Wiadomo nie jest to liceum, nikt cie nie będzie zmuszał do nauki, najlepiej nauczyć się pracować samemu, gdyż wszystko zależy od ciebie.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania drogie, średnio koło 900 zł za pokój i to mały... Ale jak się poszuka to znajdzie się nawet za 700:) Łatwiej z tanim pokojem mają kobiety (częściej są preferowane)

Życie w mieście

Na 1 roku zajęcia tylko na Klinikach,do których dojeżdża wiele tramwai, więc raczej w porządku. Gorzej na wyższych latach, gdzie zajęcia są rozrzucone.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie polecam, miałam możliwość pójść na inne uczelnie, poszłam tu i nie żałuję:) A te złe opinie jak to jest ciężko to chyba od osób co myślały, że wszystko będą miały od razu podstawione pod nos bez żadnego własnego wkładu xd

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu do liceum nauki jest dużo więcej. Mamy ćwiczenia, seminaria i wykłady. Student przychodzi przygotowany na każde ćwiczenia, na których początku jest wejściówka z nowych treści. Po danej partii materiału pisze się kolokwium. Jest więcej zajęć praktycznych niż w liceum, a oprócz nich masa teorii. Na ćwiczeniach z anatomii zajęcia przy zwłokach, narządach, kościach - rozpoznawanie struktur anatomicznych oraz rozpoznawanie ich na zdjęciach radiologicznych. Na histologii głównie nauka rozpoznawania tkanek pod mikroskopem. Biofizyka - skomplikowane ćwiczenia przy oscyloskopie, mikroskopach, eksperymenty z soczewkami, mikrofalami i prądem. W II semestrze wchodziła biochemia i fizjologia. Na każdym ćwiczeniu z biochemii doświadczenia, z których pisze się raport. Na fizjologii wykonywaliśmy praktyczne ćwiczenia typu pomiar pola widzenia, dna oka, badanie słuchu, ekg, ocena grupy krwi. Reszta przedmiotów (psychologia, chemia, angielski, historia medycyny, higiena) łatwiejsze do zaliczenia. W II semestrze ciekawy przedmiot - podstawowe umiejętności kliniczne, na których robiliśmy na fantomach zastrzyki, cewnikowanie pęcherza, zakładaliśmy wenflony, mierzyliśmy ciśnienie. Wszystko po to, by przygotować się do praktyk pielęgniarskich, które każdy student odbywa po 1 roku obowiązkowo przez 4 tygodnie w wakacje na wybranym przez siebie oddziale. Książki można kupować, kserować albo wypożyczać z biblioteki. Nie starcza dla wszystkich, dlatego trzeba się nimi odpowiednio wcześnie zainteresować. Na większości przedmiotów, szczególnie na wyższych latach, korzysta się ze skryptów pisanych przez starszych studentów na podstawie książek, wykładów i notatek z zajęć. Na pierwszym roku da się wygospodarować chwilę wolnego czasu, mimo że nauki jest masa. Uczę się bardzo dużo, natomiast rzadko zarywam noce, a wszystko zdaje w pierwszym terminie. Nie uważam, żeby było mniej nauki im bliżej końca studiów. Nauka od 3 roku staje się zupełnie inna, uczy myślenia klinicznego, łączenia wiedzy z różnych dziedzin medycyny. Człowiek uczy się uczyć i dlatego im dalej, tym łatwiej ogarnąć naukę i czas dla siebie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od zaangażowania i wiedzy asystenta, z którym się je ma. Możliwości rozwoju są i to duże, tylko trzeba umieć z nich skorzystać. Nikt nie będzie nikogo prowadził za rękę. Na uczelni prężnie działają organizacje studenckie, jak IFMSA czy Młodzi Medycy, członek EMSA. Dają możliwość nauki praktycznych umiejętności na warsztatach, akcjach profilaktycznych, oferują wyjazdy za granice na praktyki, wymiany, organizują ciekawe wykłady z zaproszonymi gośćmi, charytatywne akcje prospołeczne. Na uczelni działa również Centrum Wolontariatu, Duszpasterstwo, Zespół Pieśni i Tańca - każdy może znaleźć coś dla siebie. Jest opcja wyjazdu na ERASMUS czy zagraniczne praktyki. Oprócz tego, na 2 czy 3 roku warto dołączyć do koła naukowego, w którym można pisać prace na konferencje, publikować je, uczestniczyć w warsztatach i naprawdę wielu innych wydarzeniach. Można jeździć na inne uczelnie na konferencje. Organizowane są letnie szkoły, zarówno u nas, jak i na innych uczelniach, gdzie można nabyć umiejętności praktyczne. Lekarski to kierunek dla ambitnych i pracowitych ludzi. Jeżeli się wykaże zainteresowanie, można naprawdę dużo skorzystać z możliwości rozwoju poza obowiązkowymi zajęciami.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera panuje dobra, normalna, taka jak wszędzie. Zawsze trafi się mniej lub bardziej życzliwy asystent, tak samo, jak ludzie z grupy. "Wyścigu szczurów" nie zauważyłam.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkam we własnym domu, nie orientuję się w cenach wynajmu. Część mieszka w akademikach. Większość studentów wynajmuje mieszkania w okolicy Chodźki.

Życie w mieście

UMLub jest rozlokowany głównie w dwóch miejscach - na Chodźki i przy Placu Litewskim/na Staszica. Jeżdżą autobusy 26 i 40, a pieszo max 30 min. Kilka razy mieliśmy zajęcia w innym miejscu, gdzie trzeba było dojechać, autobusem bez problemu. Wolny czas każdy spędza, jak mu pasuje. Najwięcej wydarzeń dzieje się w okolicy Starego Miasta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wyobrażam sobie studiowania na innym kierunku niż lekarski. Wybierałam między UM w Lublinie a UJ w Krakowie - to był duży dylemat. Ostatecznie wybrałam Lublin, ponieważ jestem stąd. Z moimi wynikami dostałam się na obie i dostałabym się na każdą inną. Gdybym miała jeszcze raz się rekrutować, pewnie tak samo bym się mocno zastanawiała, co wybrać. Po rozmowach ze znajomymi z innych uczelni nie wydaje mi się, żeby któraś była dużo lepsza albo gorsza od innych. Może jedynie nowopowstałe uczelnie nie mają aż tak dużego zaplecza, ale to się zmieni z biegiem lat. To, ile się człowiek nauczy, zależy w główniej mierze od niego samego. Bardzo dużo dają mi praktyki, które można realizować w całej Polsce. Po każdej uczelni można zostać świetnym lekarzem i specjalistą. Ważniejsze jest znalezienie dobrego miejsca pracy. Po lekarskim czeka nas 13-miesięczny staż, a później specjalizacja. Rekrutacja na specjalizacje na dzień dzisiejszy odbywa się na szczeblu wojewódzkim z uwzględnieniem wyniku LEK, takiego samego w całym kraju. Pracy dla lekarzy specjalistów nie brakuje, natomiast miejsc na rezydentury jest mniej niż absolwentów. Część decyduje się na specjalizacje na wolontariacie, część wyjedzie za granicę. Podobno można nie robić specjalizacji i nieźle zarabiać, aczkolwiek to opcja, z której korzystają bardzo nieliczni.

Strony