Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1675

Pielęgniarstwo, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W trakcie roku studiów, pierwszy rok był zdecydowanie najtrudniejszy pod względem ilości zajęć. Przez większość czasu zajęcia odbywały się od ok. 8:00 do 18:00 czasami 21:00. Na tym etapie największą liczba osób rezygnowała. Dużo czasu trzeba było poświęcić na naukę anatomii, fizjologii. Jednak poza nauką teoretyczna odbywały się zajęcia praktyczne z podstaw pielęgniarstwa w pracowniach symulacji, które zdecydowanie należały do ciekawych zajęć. W kolejnych latach ilość przedmiotów zmniejszała się, nauki też nie było, aż tak dużo. Zajęcia przez całe trzy lata licencjatu trwają od poniedziałku do piątku. Na studiach magisterskich dużym plusem na mojej uczelni jest możliwość pogodzenia studiów stacjonarnych i pracy jako pielęgniarka na pełen etat. Oczywiście trzeba się liczyć, że po całej 12h nocce trzeba iść na zajęcia, ale jest to do opanowania.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Po kierunku jakim jest pielęgniarstwo, zdecydowanie można znaleźć zatrudnienie. Zapotrzebowanie na rynku pracy jest duże, a różnica w pensji pielęgniarki w dużym mieście, w różnych szpitalach może się wahać nawet o ok. 1000 zł. Po tym kierunku jest dużo ścieżek rozwoju - specjalizacje, doktorat, praca z osobami starszymi lub z dziećmi. Minusem jest zdecydowanie to, ze studia nie przygotują w 100% do tego zawodu, dużo trzeba opanować umiejętności już pracując. Zajęcia prowadzone są w znacznym stopniu dobrze, w trakcie studiów dużo jest praktyk, jednakże osoby opiekujące się nami w szpitalach często nie mają zbytnio czasu zająć się studentami, a wykłady prowadzone przez lekarzy niedostosowane są do potrzeb osób studiujących pielęgniarstwo. Na początku może być trudne określenie które wiadomości będą przydatne w przyszłym zawodzie, a które nie, ale z czasem łatwiej jest wydobyć istotne dla Nas informacje .

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na moim kierunku nie było ,,wyścigów szczurów". Jeśli ktoś starał się mieć stypendium naukowe to warto było uczestniczyć w kołach naukowych. Wykładowcy w większości podchodzili do studentów z życzliwością i profesjonalizmem. Często przytaczali przykłady z życia zawodowego co pomagało w obrazowaniu rozważanego zagadnienia

Jak jest z mieszkaniem?

Ja osobiście przez 5 lat studiów wynajmowałam pokój (650zl/miesiąc), ceny za pokój to ok. 600-700zl/miesiąc, oczywiście w okolicy centrum i Szpitala Jurasza ceny mieszkań wzrastały, a tam najwięcej odbywało się zajęć. Jednakże komunikacja autobusowa i tramwaje są na tyle dobrze rozlokowane w Bydgoszczy, że dojazd z dalszych dzielnic nie stanowi większego problemu. Jedyna dzielnica dość mocno oddalona od Centrum Bydgoszczy jest Fordon gdzie dojazd do centrum trwa ok 30-40 min, dlatego osobiście nie polecam tej dzielnicy do szukania mieszkania. Akademiki są trzy, najtańszy na Fordonie gdzie studenci pierwszego roku zwykle dostają mieszkanie, drugi na Rondzie Jagiellonów droższy ale zdecydowanie najlepiej zlokalizowany i trzeci w okolicy Szpitala Jurasza gdzie ceny wynajmu są najwyższe ale i standard mieszkania jest wyższy

Życie w mieście

Bydgoszcz to urokliwe miasto, z ciekawa historia. Znajduje się tam wiele miejsc rozrywki jak escaperoom, salon wirtualnej rzeczywistości, laserowy paintball czy muzeum mydła i historii brudu a także puby i restauracje. Życie rozrywkowe i kulturalne skupia się w okolicy wyspy młyńskiej i opery. W sezonie wiosenno-letnim można kajakami przepłynąć Brde. Często odbywają się tam też zawody sportowe. Uczelnia ma swoje oddziały w całym mieście więc często między zajęciami trzeba się przenosić z jedno miejsca w drugie, ale komunikacja miejska jest dobrze rozwinięta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście wyboru kierunku i uczelni nie żałuję. Na pewno jeśli polubi się pielęgniarstwo to studiowanie przychodzi z łatwością. Osobiście prowadziłam także prace w kole naukowym także możliwy jest rozwój. Można też wyjeżdżać na konferencję w tym zagraniczne.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Około dwukrotna ilość nauki w porównaniu do intensywnego liceum biol/chem. Trzeba się nauczyć uczyć w szybszym tempie, poznać techniki zapamiętywania oraz układać treści logicznie, starać się zrozumieć każdy krok.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dobre zaopatrzenie biblioteki, jest wiele pozycji, choć większości po kilka zaledwie sztuk. Uczelnia organizuje sporą ilość warsztatów w ramach kół naukowych oraz centrum symulacji dla chętnych. Wielu dobrych prowadzących, choć też wielu słabych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Brak wyścigu szczurów, wykładowcy różnie ale zazwyczaj z szacunkiem do studentów. Absolutny brak wyścigu szczurów.

Jak jest z mieszkaniem?

Da się mieszkać za 400-600 zł miesięcznie ze wszystkim.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Trzeba się przygotować na samodzielne powtórki gdyż ilości materiału są ogromne, a uczelnia nie wymusza ich sama. Więc jeśli ktoś chce pamiętać cokolwiek z pierwszych lat na koniec studiów to musi powtarzać samodzielnie.

Pedagogika, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu (UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki w porównaniu do liceum jest porównywalna, z tym, że w liceum uczyliśmy się mniejszymi partiami, tutaj większość przedmiotów to nauka w sesji skumulowana z całego semestru. Czasu wolnego jest zdecydowanie więcej, ponieważ mamy tak ułożone zajęcia, ze nie siedzimy codziennie na uczelni od 8 do 16. Na studiach materiał jest jednak trudniejszy, aczkolwiek związany z kierunkiem, który wybraliśmy co pozwala łatwiej go przyswajać.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy dobrze traktują studentów. Są jednak bardziej wymagający niż dotychczasowi nauczyciele. Między studentami, a przynajmniej na moim kierunku, tworzą się raczej grupy, pomiędzy którymi brak integracji.

Jak jest z mieszkaniem?

Wynajmuję pokój w mieszkaniu. Jest to dość duży wydatek, jak na studentów za duży. Mam jednak swobodę, ponieważ mój pokój jest jednoosobowy.

Życie w mieście

Toruń jest ładnym miastem. Komunikacja miejska jest w porządku, łatwa do ogarnięcia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Warto dobrze zastanowić się nad wyborem miasta ze względu np. na rodzinę czy znajomych. Szczególnie ważny jest wybór kierunku, ponieważ dużo lżej uczy się nam tego, co nas interesuje. A przy okazji chodzenie na zajęcia jest o wiele przyjemniejsze.

Filologia germańska, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu (UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Sporo zajęć, szczególnie z modułem nauczycielskim i raczej ciężko pogodzić to z drugim kierunkiem stacjonarnie. Nie jest tak kolorowo jak piszą na swojej stronie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju są ogromne. Dobrze wyposażona biblioteka i mnóstwo kół naukowych, jednak miasto jest trochę smutne i raczej mało studenckie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera super.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój jednoosobowy około 800-900 zł. Pokój dwuosobowy około 600 zł za osobę.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest ok, jednak możliwości spędzenia wolnego czasu jest mało.

Elektrotechnika, Politechnika Rzeszowska - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu ze szkołą średnią potrzeba zgłębić dużo większy zakres wiedzy w krótszym czasie. Zajęcia na studiach nie są tak produktywne jak w LO, zależnie od prowadzących dużo więcej nauki zabiera się ze sobą. Najtrudniejsza jest współpraca z prowadzącymi zajęcia którzy być może znają się na tematyce swojej dziedziny, ale nie koniecznie potrafią tą wiedzę przekazywać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Tylko kilka wykładów w całym toku (I stopnień) są jakkolwiek interesujące. Reszta to odbębnianie swoich obowiązków prowadzącego. Bezsensowne jest to, że wykłady - w czasie których można zrobić dużo więcej produktywnych rzeczy - są obowiązkowe. Studia pozwalają zdobyć stopnień inżyniera, ale sam dostęp do użytecznej wiedzy jest na zajęciach bardzo okrojony. Uczy się często o technologiach starych, niewykorzystywanych w praktyce. Prowadzący to głównie profesorowie w podeszłym wieku, często mało sympatyczni, którzy są tam po to, żeby sprawdzać wiedzę studenta, a nie zachęcać do nauki i wiedzę przekazywać. Skrypty i materiały dydaktyczne są mało starannie przygotowane, trudno wyegzekwować to, co jest przydatne w praktyce bo często na zaliczeniach jest po prostu trudna do przyswojenia, nieprzydatna teoria.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścigu szczurów na tym kierunku raczej nie ma, za to nie czuć zaangażowania w rzetelne przekazywanie wiedzy studentom. Większość zajęć jest drętwa.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki na plus, niezłe standardy za porównywalnie dobre pieniądze. Na pewno bardziej opłacalne od mieszkania w wynajętym pokoju/mieszkaniu. Oczywiście kwestia tego jak bardzo ktoś ceni sobie posiadanie własnego kąta. W większości akademików sklepiki, siłownie. Z internetem bywa różnie, zdarzają się dni, a nawet tygodnie, że w ciągu dnia irytująco często szwankuje.

Życie w mieście

Rzeszów to miasto studenckie - o koszty nie ma się co martwić, jest dużo taniej niż w miastach typu Kraków, Warszawa. Uczelnia w dobrych punktach komunikacji publicznej, max 5 minut od przystanku. Wokół uczelni brak jednak miejsc na integrację studencką.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Dla aktywności studenckiej, możliwości brania udziału w różnych ewentach, czasu na rozwój osobisty - nie tylko na uczelni - studiować na pewno warto. Sam kierunek jest trudny, zajęcia na starym sprzęcie, z prowadzącymi którzy od lat uczą kropka w kropkę tego samego. Najgorszy w tym wszystkim jest brak ogólnodostępnych, dobrze przygotowanych przez uczelnię zasobów (materiałów dydaktycznych) z których możnaby się uczyć wiedzy przydatnej w życiu(!!) i wymaganej na egzaminach - bo to często nie idzie w parze.

Odnawialne źródła energii i gospodarka odpadami, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka głównie w sesji, czasami jakieś kolokwia lub prezentacje. Dużo mniej nauki niż w liceum, swobodniejsza atmosfera.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Z perspektywy studenta magisterki oceniam perspektywy słabo, mało ofert pracy, głównie związane z handlem fotowoltaiką lub montowaniem paneli, do czego nie trzeba wykształcenia wyższego w tym kierunku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest bardzo luźna, wszyscy wszystko zaliczają prędzej czy później, nie ma presji ani stresu. Wyścig jedynie o stypendium naukowe, że względu na małą ilość studentów na roku, bardzo małe szanse na jego otrzymanie.

Jak jest z mieszkaniem?

W akademiku pokój 2-osoby ok 350 zł , jednoosobowy ok 600 zł. Mieszkanie kawalerka jednopokojowa 1200 zł , co na dwie osoby również wychodzi 600 zł.

Życie w mieście

Rzeszów nie zapewnia zbyt wielu wydarzeń kulturalnych, koncerty od czasu do czasu, bary, puby, kina, dyskoteki i galerie jak wszędzie. Komunikacja miejsca dobrze rozwinięta, mpkami można dojechać niemalże wszędzie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tego kierunku. Wybrałam go na podstawie trendów oraz chęci podjęcia wykształcenia w dziedzinie dopiero rozwijającej się, bez wykształconych specjalistów oraz argumentem za było że jest to kierunek techniczny (inżynier). Z perspektywy czasu widzę że był to zły wybór i raczej nie podejmę pracy związanej z OZE.

Inżynieria Biomedyczna, Politechnika Śląska - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo, wręcz na I semestr, który kończę - za dużo. Prowadzący, mimo tego, że umiesz jakieś 80% materiału i tak cię obleją, ponieważ wydział jest nowy i jest zapotrzebowanie na niską liczbę studentów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest dużo możliwości rozwoju, za to trzeba uczelnię pochwalić. Niestety po materiały trzeba jechać do sąsiednich Gliwic.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Sztywna, tylko z paroma nauczycielami można dojść do kompromisu.

Jak jest z mieszkaniem?

Zależy od wynajmującego - można znaleźć naprawdę tanie mieszkanie( w granicach do 500 zł/msc).

Życie w mieście

Życie w mieście kończy się po godz. 16.00

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli nie lubisz programowania, a jesteś po biolchemie - zrezygnuj z wyboru, to widocznie nie dla ciebie.

Inżynieria Biomedyczna, Politechnika Gdańska - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Już w pierwszym semestrze zostaniecie rzuceni na głęboką wodę - programowanie włącznie z dwoma projektami do wykonania, 3 "rodzaje" matematyki i wiele innych... Są to bardzo ciężkie studia i polecam dwa razy przemyśleć czy na pewno chcecie na nie iść:)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest bardzo wysoki - będziecie musieli dużo rzeczy robić w domu żeby wiedzieć co się dzieje; biblioteka jest świetnie wyposażona; możliwości rozwoju są także bardzo duże - pod warunkiem że wystarczy wam czasu na jakieś koło naukowe czy inne zajęcia; ze znalezieniem pracy nie powinno być żadnego problemu.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście do studentów zależy od wykładowcy, jedni naprawdę chcą czegoś nauczyć inni zarzucają materiałem i tłumaczą proste rzeczy jak najbardziej zawiłym językiem; wyścigu szczurów nie ma, ale to dlatego że wszyscy chcą po prostu zdać.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań są wg mnie bardzo wysokie, mnie na szczęście udało się dorwać mieszkanie za 900 zł miesięcznie, ale trzeba być przygotowanym na ceny nawet 1200 zł za pokój na Wrzeszczu.

Życie w mieście

Autobusy uwielbiają się spóźniać dlatego polecam szukać czegoś blisko linii tramwajowych, w mieście jest parę fajnych klubów, kilka tanich barów studenckich, ogółem jest co robić.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście żałuję wyboru tej uczelni, bo wymagania stawiane studentom są bardzo często niemożliwe do zrealizowania, jeśli nie miałeś matematyki (bardzo rozszerzonej), fizyki i informatyki w liceum - lepiej znajdź sobie inny kierunek.

Finanse i rachunkowość, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Więcej nauki niż w liceum to akurat prawda. Pierwszy semestr ciężki, żeby nadać jakiś poziom. Wiadome jest, że trzeba się uczyć i starać, bo to nie szkoła średnia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia daje duże możliwości. Koła naukowe, warsztaty jest ich bardzo dużo, bardzo fajnie prowadzone zajęcia ;)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ludzie przyjaźni, każdy każdemu pomaga i nie traktuje jak konkurencję. Problem z kontaktem z wykładowcami - brak odpowiedzi mimo wielu prób kontaktu.

Jak jest z mieszkaniem?

Za akademik z tego co wiem płaci się bardzo mało to jakieś 350 zł za miesiąc, ludzie bardzo otwarci. Wystarczy wyjść na korytarz a już kogoś poznasz :)

Życie w mieście

Dojazd bardzo dobry. Z dworca PKP to jakieś 20 minut jazdy tramwajem, z samego akademika idzie się pieszo max 10 minut.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia bardzo fajna, wspaniali ludzie. Dużo nas uczy, ale.... Jedyny minus to kontakt z wykładowcami. Można pisać milion razy do nich maile, wiadomości na facebooku, dzwonić - i tak się nie odezwą. Trzeba prosić się o oceny lub informacje dotyczące zaliczenia. Najbardziej utrudnione mają w tym momencie studenci niestacjonarni, bo nie mają nawet jak chwycić wykładowcy w inny dzień na korytarzu. Niestety tylko z tego powodu przenoszę się z tej uczelni, tak to jak najbardziej bym została.

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki jest nieporównywalna nawet z tym co działo się w 3 liceum. Jeśli myślicie że "zawsze mówili że będzie trudno a później było łatwo", to mogę wam zaświadczyć że na medycynie naprawdę jest ciężko. Chodzi głównie o anatomię (wiadomo). Na każdych zajęciach są wejściówki, ma je każda grupa więc nie myślcie że od nich uciekniecie, jest to 6 pytań, wielokrotnego wyboru i na każde jest minuta. Są one tak skonstruowane że raz na miesiąc cała sala przybija sobie piątki i się przytula bo wszyscy zdali, ale zwykle nie ważne ile się uczyłeś to i tak będzie coś co cię zaskoczy (bo asystenci dają materiał który wychodzi poza zakres wskazówek) albo nie zaznaczysz wszystkich odpowiedzi, albo za dużo. Tak więc zawsze jest stres bo trzeba mieć 60% wejściówek zdanych (4/6) żeby być dopuszczonym do egzaminu, a nawet jak ludzie dzielą się materiałem i ściągają to ledwo co im się to udaje. Często jest też niesprawiedliwie, bo niektóre grupy dostają łatwe wejściówki z bazy i dlatego chodzą opinie że jest łatwo na WUMie, że da się prześlizgnąć itp. Myślę że koniec końców wszyscy którym zależało to zdają, ale czy jest to warte tego? Sami ocenicie. Nauka polega tylko i wyłącznie na wkuwaniu nazw i położenia na pamięć, więc przygotujcie się na wypełnienie swojego mózgu nieprzydatna później mieszanina nazw angielskich i łacińskich struktur anatomicznych. Jeśli nie byłeś nigdy dużym fanem biologii i bezmyślnego wkuwania to po tygodniu zorientujesz się że te "prestiżowe" studia rozwijają ciebie mniej niż praca wakacyjna w McDonald's. Ale czy WUM się różni tym od innych uczelni? Raczej nie, jak jesteś na biolchemie to wszyscy ludzie idą później na medycynę i staje się to jedynym tematem rozmów. Traci się całe swoje życie i osobowość, więc jeśli nie czujesz prawdziwego powołania do tego to nie będziesz miał motywacji żeby poświęcić cały swój wolny czas nauce na pamięć. Bez sensu się męczyć tylko dlatego że to "taki dobry zawód". Generalnie każdej osobie która miała jakikolwiek kontakt z matematyką czy fizyka rozszerzona i uważa siebie za umysł ścisły, albo średnio radzi sobie że stresem i porażkami, które przytrafiają się nawet osobą które miały same stówki z maturki serdecznie odradzam te studia. Na pewno będzie to ciężko wytłumaczyć mamie, ale jest wiele zawodów które są stabilne i dobrze płatne, a za to o wiele przyjemniejsze. Mam nadzieję że ten post przeczyta chociaż jedna osoba która jest umysłem ścisłym i nigdy nie zastanawiała się nad tym dłużej czy pójść na medycynę czy nie (no bo jak jest się na biolchemie to jest taki default) i zamiast tracąc rok jak ja poszła na jakiś kierunek studiów na którym serio używa się mózgu. Bo na kolejnych latach wcale nie jest lepiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jedyna możliwość jaka widzę to rzucić te studia

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ogólnie wszyscy się wspierają bo siedzicie w tym samym bagnie i ludzie których pozna się na tym kierunku to często przyjaźnie na długie lata, bo polega się na tej osobie żeby nauczyła się drugiej części materiału, spędza się bardzo wiele czasu razem na zajęciach, a wspólna trauma zbliża i cementuje znajomości. (Na luzaku możesz podbić do osoby która akurat też płacze na zajęciach z anatomii i porozmawiać o tym jak bardzo tęsknisz za liceum i chcesz wrócić do domu)

Jak jest z mieszkaniem?

Ważne w szukaniu mieszkania jest dobry dobór współlokatorów i dobra komunikacja nie tylko z centrum ale i ze sklepami spożywczymi. Jednak jeśli jesteś skłonny mieszkać bardzo ciasno i na obrzeżach to można się zmieścić w 700-800 ale przeciętnie płaci się ok 1000-1300.

Życie w mieście

Warszawa dają duże możliwości, łatwo znaleźć dobrzepłatna pracę, jest duży wybór jeśli chodzi o inne uczelnie i ogólnie można naprawdę odnaleźć siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję rezygnacji z medycyny, chociaż jestem pewnie jedyną osobą na roku która to zrobiła. Czuję się sobą, znalazłam inny kierunek na którym się rozwijam i prawie udało mi się zapomnieć łacińskie nazwy kości. Ogólnie po prostu zastanówcie się dobrze co chcecie zrobić ze swoim życiem i czy macie powód żeby robić samemu sobie pod górkę, a nawet jeśli tak to bądźcie pewni swojej decyzji i tego że była podjęta tylko i wyłącznie przez was.

Strony