Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Nauki jest zdecydowanie więcej niż w liceum, przynajmniej takie jest moje zdanie. To oczywiście zależy od tego, ile czasu poświęcało się na nią w liceum. Przede wszystkim różnicę odczuwa się przez to, że na studiach więcej trzeba pracować na własną rękę: samemu szukać materiałów, dużo jest samodzielnej pracy z podręcznikami, itp. Ilość wolnego czasu to kwestia bardzo indywidualna. Są osoby, którym uda się zaliczyć kolokwium pracując mało, a są takie, które spędzą na naukę więcej czasu, będą umiały więcej, ale akurat pytania nie spasują. Później skutkuje to tym, że jedni mają ferie, inni uczą się na poprawki, ale najważniejsze to potrafić sobie rozplanować czas i rzetelnie trzymać się tego planu.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
W tej kwestii mogę się wypowiedzieć pozytywnie nt. Umedu. Ogólnie poziom nauczania jest zadowalający. Fakt, że na pierwszym roku nie są to jakieś bardzo interesujące zajęcia, jednak wykładowcy czy asystenci bardzo często starają się dodać od siebie jakąś ciekawostkę, dzięki czemu nauka nawet tych mało ciekawych momentami przedmiotów staje się choć w niewielkim stopniu ciekawsza. W kwestii kół naukowych powiem tyle, że widzę kilka ciekawych opcji dla siebie w przyszłości. Na pierwszym roku koła naukowe to nie jest to, o czym należy myśleć, chyba, że komuś naprawdę się nudzi i ilość materiału jest dla niego za mała, ale tacy ludzie są rzadkością, poza tym muszą być abstynentami i przy tym gardzić kontaktami międzyludzkimi.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Jeśli chodzi o atmosferę… To jest naprawdę indywidualna sprawa. Zależy, na jaką grupę się trafi. Nie ma raczej tak, żeby jakaś grupa składała się całkowicie z osób z ekhem… przerostem ambicji. Zdarzają się zarówno sympatyczni i rozrywkowi ludzie, ale znajdują się też osoby, dla których ocena w indeksie odgrywa rolę życia lub śmierci. A warto pamiętać, że te oceny, przynajmniej na pierwszym roku, nie odgrywają wielkiej roli, grunt, żeby wszystko zaliczyć.
Jak jest z mieszkaniem?
Jak wygląda życie w akademiku, nie wiem, bo w nim nie mieszkam. Ceny mieszkań jak się kształtują każdy widzi w ogłoszeniach. MPK moim zdaniem daje radę, choć są miejsca, w które, aby dojechać, trzeba wyjść znacznie wcześniej z domu niż mogłoby to się wydawać biorąc pod uwagę ilość kilometrów. Nie zdarzyło mi się jednak, aby tramwaj czy autobus były znacznie spóźnione. Zawsze mieszczą się w tych 4 minutach opóźnienia, o którym mowa na każdym rozkładzie. Cena biletu trzymiesięcznego (96 zł) też nie wydaje się być odstraszająca.
Życie w mieście
W Łodzi jest wiele miejsc, gdzie można w miłej atmosferze spędzić czas ze znajomymi. Pogląd, że Łódź jest niebezpieczna jest raczej stereotypem. Wiadomo, jak w każdym większym mieście jest większe ryzyko, że staniemy się ofiarą napadu czy kradzieży. Miejsc do imprezowania również jest wiele. Najważniejsze to pamiętać o umiarze, aby nie obudzić się gdzieś w rowie bez portfela (lub co gorsza się nie obudzić). Sieć nocnych autobusów MPK jest całkiem zadowalające rozwinięta, dzięki czemu powrót do domu w godzinach nocnych nie powinien sprawiać trudności :)
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Ogólnie, jestem zadowolony z wyboru uczelni. Z pewnością należy się kierować własnymi kryteriami podczas wyboru uczelni. Niemniej uważam jednak, że to nie uczelnia odgrywa największą rolę w naszym kształceniu, na studiach najwięcej jest w rękach studenta.