Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 70

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (CM UJ) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W mojej opinii nauki na 1 roku, wcale nie ma więcej niż w liceum. Po prostu wiedza jakiej się uczymy jest inna- trzeba zwracać uwagę na więcej szczegółów, gdzie niektóre z nich wcale nam się nigdy nie przydadzą, ale trzeba to przeżyć. Czasu na naukę trzeba poświęcić sporo, jednak zajęć wcale nie ma wybitnie dużo i jest na czas, aby spokojnie przygotować się na następny dzień. Asystenci są dość wyrozumiali i nie robili nam problemów nawet, gdy nie byliśmy przygotowani na zajęcia z anatomii. Zwykle dało się wyjaśnić, że mieliśmy zaliczenia z innych przedmiotów. Osoba wcześniej pisała o filozofii i informatyce- w moim odczuciu to były bardzo lajtowe przedmioty. Nie wymagały żadnego przygotowania i bez problemu dało się je zaliczyć na 5.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć to kwestia bardzo indywidualna- zależy to od tego na jakiego asystenta się trafi, bo są bardzo dobrzy, który przekazują dużo przydatnej wiedzy i tacy, którzy nie do końca zwracają uwagę na to co trzeba. Z biblioteki nie korzystam, więc się nie wypowiem. Konferencji organizuje się bardzo dużo i na pewno każdy znajdzie jakąś, która go zorganizuje.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Asystenci z jakimi ja się spotkałam to bardzo pomocni ludzie. Nie trzeba się ich bać i warto zadawać pytania! Niestety wiele studentów boi się to robić, a niesłusznie. Jedynie teraz, w dobie e- lerningu, muszę przyznać, że asystenci od anatomii, próbują trochę utrudnić nam życie. Ale na uczelni tego nie zauważyłam. Relację między studentami są świetne! Byłam bardzo zdziwiona, że trafiłam na tak pomocnych i serdecznych ludzi, bo spodziewałam się grupy bardzo zadufanych w sobie osób, przechwalających swoją wiedzą. Nic bardziej mylnego- studenci współpracują ze sobą i pomagają sobie jak mogą.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny akademików zamykają się w kwotach 500-700 zł z tego co mi wiadomo. Prywatny akademik to koszt od 1400 zł wzwyż, tyle samo jeśli chodzi o kawalerki. Pokój w mieszkaniu to ok. 700/800 zł.

Życie w mieście

Atmosfera w mieście jest cudowna. Komunikacja miejska dojeżdża praktycznie w każde miejsce. Jest bardzo dużo restauracji, gdzie można w dobrej cenie wypić piwo itp. Warto zwracać uwagi na promocje, bo niektóre restauracje oferują np. 2 drinki w cenie 1 w poszczególne dni tygodnia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie to polecam Kraków do studiowania stomatologii. Głównie za miłą atmosferę, no i piękne miasto!

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Niestety zgadzam się ze wszystkim o czym piszą poprzednicy. Jestem już na ostatnim roku, ale widzę że na pierwszych latach dalej tak samo. Na stomatologii zarówno 1 jak i 2 rok zapchany zajęciami, na każdych zaliczenia, trzeba wybierać na co się uczyć, a co olać żeby mieć szansę zdania czegokolwiek. W tygodniu prawie codziennie zarwana noc, weekend wcale nie lepszy. Bez energetyków i alkoholu ciężko przeżyć psychicznie, dużo ludzi zrezygnowało już przed końcem pierwszego miesiąca. Kiedy myślisz, że nie spotka cię nic gorszego niż pierwszy rok, przychodzi drugi rok. Tego się po prostu nie da opisać słowami!!! Pewnie wielu studentów zostanie z urazem psychicznym do końca życia, zwłaszcza z powodu katedry fizjologii i prof. J. Na samą myśl chce mi się wymiotować, a już trochę czasu minęło. Mieliśmy szczęście być pierwszym rocznikiem, który miał wątpliwy zaszczyt trafić na profesora. Regulamin zajęć? Można się nim podetrzeć. Pytania na egzaminie z innej książki niż z tej 'jedynej z której mamy się uczyć'. Pierwszy egzamin - teoria praktyki (wtf? jaki to ma sens?) - miał być testowy, kilka dni przed nieoficjalna informacja, że jednak speed test w którym wpisuje się brakujące słowo, W TRAKCIE EGZAMINU - otwieramy pracę, a tam egzamin opisowy, na którym dodatkowo NIE MOŻNA nic przekreślić, bo wtedy 0pkt. Nawet prowadzący był zdziwiony, widocznie nie został poinformowany o formie egzaminu. Kto nie zdał (czyli większość), nie był dopuszczony do kolejnego egz, czyli praktyki. Po zdaniu praktyki - ostatni etap, czyli teoria. Pytania wiadomo jakie, z d*** i nie z naszej książki, więc trzeba było obniżyć próg żeby minimalna ilość osób zdała i egzamin był ważny. To tak w skrócie o najważniejszym przedmiocie na 2 roku. Katedra fizjologii przebiła biochemię, która zawsze była największą kosą. O reszcie nie warto pisać, w pozostałych opiniach już zostało wszystko powiedziane. Ogólnie syf, kiła, mogiła.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Nie wiem jak na innych kierunkach, na stomatologii w ogromie zajęć ciężko znaleźć czas na jakiekolwiek dodatkowe aktywności, przynajmniej na pierwszych dwóch latach. Potem już lepiej.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na palcach jednej ręki można wymienić asystentów przyjaźnie nastawionych do studentów. Jeżeli chodzi o relacje między studentami nie ma na co narzekać, wszyscy się wspierają, dzielą materiałami itp, bo każdy wie że razem siedzimy w tym bagnie.

Życie w mieście

O tym pięknym mieście już zostało chyba wszystko powiedziane..

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Radzę się dwa razy zastanowić :)

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dramat, ja studiowałam kiedy jeszcze królem biofizyki był doc. Monkos, ustny egzamin, nieprzespane noce i do tego wszystkiego histologia - recytowanie co do słowa skryptu, który ma błąd na błędzie. Najgorsze w tym wszystkim jest miasto. Przezywasz szok przeprowadzając się do Zabrza, a jeśli masz szczęście to nie trafisz na patologicznych właścicieli wynajmowanego mieszkania. Brak czasu na cokolwiek, w drugim semestrze jest więcej czasu, ale brak możliwości wyjścia gdziekolwiek - w Zabrzu nie ma NIC.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Nie daje żadnych możliwości. Prowadzący nie chcą niczego uczyć. Metody są przestarzałe. Poziom zajęć jest dnem, szczególnie ortodoncja - przez trzy lata analizowanie rysów twarzy, zero informacji na temat aparatów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Asystenci traktują Cię jak zło konieczne. Nikt się z Tobą nie liczy, wyścig szczurów to standard - ale w dużej mierze zależy do jakiej grupy trafisz. Z prowadzącymi nie ma tak dobrze, trafisz prawie na każdego w ciągu 5 lat. Ja przez całe studia spotkałam jednego prowadzącego na zajęciach klinicznych, który chciał nas czegoś nauczyć.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań na poziomie dużego miasta, standard na poziomie starej piwnicy. Do tego nie do końca normalni właściciele, którzy w razie awarii w niczym nie pomogą, a czasem rozwiążą umowę z dnia na dzień. Sąsiedzi w zabrzanskich blokach tez potrafią pokazać klasę. Leżeć pijani na klatce, pozostawić mocz lub kal w windzie.

Życie w mieście

Zabrze to wymarłe miasto. Zajęcia są porozrzucane po całym Śląsku wiec chcąc Nie chcąc i tak trzeba zwiedzić tez Bytom czy Katowice. Albo nie masz czasu na nic albo nie masz sobie zrobić w wolnym czasie bo nie masZ dokąd wyjść. Po zmroku lepiej nie wychodzić, bo tam jest po prostu niebezpiecznie. Ludzie są wrogo nastawieni do studentów, a nie daj Boże jeśli mieszkasz koło dzielnicy cygańskiej, wtedy możesz tez liczyć na dawkę śliny z okna na dzień dobry.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

To były najgorsze 5 lat mojego życia. Nigdy w życiu nie życzyłabym nikomu studiowania w Zabrzu. Nie mówię ze kierunek jest zły, bo stomatologia jest fajna, ale studiowanie na zabrzanskim sumie zmienia w koszmar nawet wymarzony kierunek studiów. Żałuje wyboru w 100%. Jeśli masz wybór między innym miastem - NIE WYBIERAJ ZABRZA!!!!!!!!

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość czasu poświęcona na naukę na pierwszy roku znacznie większa niż w liceum, oczywiście wszystko zależy od organizacji czasu, dla mnie jedno wyjście na siłownie w ciągu pierwszego roku było maximum jeśli chodzi o czas wolny (wiem, że pojedyncze jednostki wychodziły częściej). Jeśli chodzi o imprezki to już totalnie kwestia indywidualna, ale raz w miesiącu spokojnie ;)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Budynki stomatologii pozostawiają wiele do życzenia, bardziej wyglądają jak magazyny. Biblioteka jest super-nowoczesna, aczkolwiek troszkę za mała jak na tak dużą uczelnie. Jeśli chodzi o możliwości rozwoju to są bardzo duże, przynależąc do PTSS można brać udział w wielu wartościowych kursach i konferencjach, często za darmo.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na uczelni jest raczej przyjazna, chociaż dużo też zależy od własnego podejścia :) Asystenci potrafią robić pod górkę, potrafią też mieć braki w kulturze osobistej, ale myślę, że to nie jest kwestia uczelni, a "szczęścia" na kogo się trafi. "Wyścigu szczurów" nie zauważyłam.

Jak jest z mieszkaniem?

Tutaj niestety duży minus dla Gdańska, ceny mieszkań bardzo wysokie, z roku na rok coraz wyższe, chcąc mieszkać w pokoju jednoosobowym trzeba się szykować na koszt 800-1200 zł (mam na myśli lokalizacje max. 20 min tramwajem).

Życie w mieście

Miasto, a raczej Trójmiasto jest cudowne, typowo studenckie/turystyczne, w samym Gdańsku dużo miejsc na piwko/jedzonko, a Sopot jedna wielka imprezowania ;) Komunikacja miejska niestety potrafi srogo zawodzić.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Do tej pory największy minus to bardzo ciężka anatomia (w porównaniu do większości miast), resztę minusów przykrywają walory estetyczne miasta :) Zdecydowanie drugi raz wybrałabym Gdańsk i z całego serca polecam!

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dosyć sporo. Pierwszy semestr skupia się głównie wokół anatomii, ponieważ u nas trwa ona tylko pół roku. Drugi semestr zdecydowanie bardziej wymagający, ze względu na obszerny materiał do opanowania zarówno z histologii i biochemii (które oczywiście są również w pierwszym semestrze) jak i z przedmiotów stomatologicznych takich jak np. materiałoznawstwo protetyczne. Dużo zajęć.
Ogólnie raczej wszystko jest w miarę do ogarnięcia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na zajęciach przedklinicznych mieliśmy okazję zmierzyć się nie tylko teoretycznie, ale również praktycznie (super wyposażone Centrum Symulacji Medycznych) z pewnymi dziedzinami stomatologii. Poznaliśmy podstawy stomatologii zachowawczej, endodoncji oraz periodontologii.
Warto zapisać się do PTSS.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wydaje mi się, że wszyscy na roku są nastawieni na pomaganie sobie nawzajem, nie czuje się żadnego wyścigu szczurów. Jeśli chodzi o podejście wykładowców i asystentów do studentów to z tym też jest raczej na plus. Po pierwszym roku można powiedzieć, że UMB jest uczelnią prostudencką.

Jak jest z mieszkaniem?

Można wynająć mieszkanie/pokój w dobrej cenie. Białystok nie jest aż tak drogi w porównaniu np. z Warszawą.

Życie w mieście

Miasto samo w sobie jest spokojne, zielone - dużo parków.
Kampus uczelni nie jest duży, wszędzie jest w miarę blisko.
Ogólnie jest gdzie zjeść (często bardzo tanio), no i jest gdzie wyjść ze znajomymi.
Nocne autobusy, nie skomentuję tego nawet.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Po pierwszym roku mogę powiedzieć, że cieszę się z mojego wyboru.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki. Bardzo ciężki okres, człowiek nie wie na ile może sobie pozwolić wobec asystentów, czuje się zagubiony w natłoku pracy. Duża liczba studentów miała różne odchyły.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W instytucie stomatologii podczas przyjmowania pacjentów wypadają okna xd. Ogólnie sprzęt jest przestarzały, jedynie w CSM jest na bdb. poziomie. Niestety tam wszystko jest na pokaz. Nagrwanie zajęć, niekiedy nie mamy możliwości przeprowadzenia zajęć praktycznych z obawy prowadzącego o uszkodzenie sprzętu. Na uczelni działają różne organizacje , lecz są one bardzo hermetyczne.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeżeli nie zgnoi Cię asystent, zrobią to Twoje koleżanki. Towarzystwo jest typowo kobiece, (gdzie jest dużo dziewczyn tam jest wiele kwasów). Donosy są na porządku dziennym. Wyścig szczurów spowodowany walką o stypendia, nie ma co liczyć na pomoc podczas egzaminu. Trzeba się kręcić w odpowiednim towarzystwie.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny w rejonie Medycznego są wygórowane przez English Division. W pozostałej części miasta są spoko.

Życie w mieście

Dużo klubów. Miasto coraz bardziej zyskuje w oczach. Jedynie słaby dworzec PKS. Niebezpiecznie jest się poruszać samotnie późną porą. Ceny papierosków spoczko :) (Ukraińskie ceny)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Atmosfera słaba, gnębienie studentów z przedmiotów typu anatomia, chirurgia, prota jest bez sensu. Zdarzają się atrakcyjne asystentki, nawet bardzo. Jest na co popatrzeć. Ze studentkami słabiej, zazwyczaj najbardziej zyskują na 5 roku. Drugi raz nie wybrałbym tej uczelni, mając porównanie do np. Łodzi, Białegostoku czy Szczecina. Jak wspomniał poprzednik, na przyjażń na całe życie nie ma co liczyć na tym kierunku. Fajne spostrzeżenie. Widać wielkie ego nadętych stomatołków i napinanie się wobec lekarskiego.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku nie było praktycznie życia jedyne co w piątek i trochę w sobotę można było odpocząć a tak to nieustanna nauka w większości totalnie niepotrzebnych rzeczy, katedra anatomii traktuje studentów jak gówno, słyszałem o przypadkach kiedy ludzie zostali wysyłani na warunki z preparatu np. z brzucha, a przecież to nie jest potrzebna wiedza dla dentysty.
W kolejnych latach nauki jest trochę mniej do czasu aż dojdzie chirurgia stomatologiczna na trzecim roku, przedmiot - pogrom na którym sporo osób zostaje uwalonych, z powodu dużego i totalnie niepotrzebnego rygoru, a wręcz terroru. - Wiedza o usuwaniu zębów i może nacinaniu ropni się przydaje, większość pozostałej wiedzy przydaje się specjaliście, a przecież w naszym kraju mało kto nim zostaje.
Uczelnia lubi się mścić za niechodzenie na wykłady z pewnych przedmiotów. Uczelnia jest prostudencka tylko i wyłącznie wtedy jeśli ma taki kaprys, ale najczęściej powoływanie sie na sylabusy nie tylko nie ma sensu (zależy od katedry także), nieraz próba dyskusji z uczelnią może spowodować kłopoty studentów

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Nauczanie teoretyczne zależy od katedry i asystenta i to co się wyniesie ze studiów zależy głównie od tego na kogo się trafi i czy akurat będą pacjenci żeby asystent coś przekazał.
Na uczelni najwięcej jest pacjentów na wypełnienia i na usuwanie zębów, protetyka, stomatologia dziecięca bardzo kuleje (bardzo ważne dziedziny a nawet nie ma warunków na uczelni żeby je ćwiczyć), ortodoncji nigdzie się nie nauczysz jeśli samemu nie jesteś w stanie jej ogarnąć, albo nie masz kogoś kto ci ją wytłumaczy. Leczenie kanałowe jest nauczane według przestarzałych metod. Zajęcia są bardzo długie i nieraz polegają na staniu przyglądaniu się zabiegom asystenta. Studia absolutnie nie przygotowują do zawodu dentysty ani do radzenia sobie z pacjentem bólowym ani z trudnym pacjentem dziecięcym

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Niby studenci sobie pomagają, ale zapomnij o jakichś wielu przyjaźniach na całe życie, ludzie tutaj są nadęci i jedyne co ich interesuje to czubek własnego nosa, są nieciekawi, jedyne co ich interesuje to studia i zęby, żadnych zainteresowań, większość to dziewczyny i taki kierunek jest najgorszy. Mało integracji i mało imprez na kierunku, większość osób już po jednych studiach starsze o kilka lat, jeśli będziesz mieć to nieszczęście dostać się za pierwszym razem na lek-dent rówieśników będzie bardzo mało.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki zbyt drogie jak na swoje beznadziejne standardy i mało kto z kierunku w nich mieszka. Pokoje do wynajęcia w cenie do zaakceptowania, mieszkania drogie. Akademiki są różne DS3 jest imprezowy, ale mieszkać w nim nie warto bo ciężko się uczyć zwłaszcza jak korytarze są zarzygane ;) i jest huk i hałas, najlepiej mieć kogoś znajomego w nim i przychodzić na imprezy. Co więcej w tym akademiku jakieś kierunki mają zajęcia (!)
DS4 zdominowany przez farmacje i kujonów, bez znajomości nie wbijesz na imprezę. Ds1 i Ds2 nie mam informacji.

Życie w mieście

Komunikacja miejska spoko, zajęcia dość blisko siebie, ogólnie miasto prostudenckie, ale bardzo ciężko kogoś nowego poznać jeśli nie masz znajomych spoza kierunku i uczelni. Dlatego jeśli miałeś/aś to niezmierne nieszczęście znaleźć się na tym najgorszym kierunku, to nie będziesz mieć zbytnio życia studenckiego, tylko wkuwanie pierdół i marnowanie czasu na uczelni, nawet lekarski nie ma tak przejeane. No i jeśli nie umiesz się wkręcić na imprezę, to wiele cie ominie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli jesteś facetem, omijaj z daleka ten kierunek zresztą jest on lepszy dla bab, kolegów tutaj nie poznasz bo są tu same baby (a z kobiety nie nadają się na koleżanki oprócz nielicznych przypadków) lepiej idź na lekarski albo na politechnikę.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok pozytywnie mnie zaskoczył. Większość czasu pochłaniała nauka anatomii. We Wrocławiu histologia zaczyna się dopiero od 2 semestru, dlatego w pierwszym można było się w zupełności skupić na anatomii i „szok” naukowy według mnie dzięki temu był mniejszy. Asystenci są wymagający, ale przede wszystkim ludzcy.
Czas na naukę to indywidualna kwestia, dużo zależy od tego jak ktoś woli się uczyć. Systematyczność na pewno sprawia, że te studia są znacznie przyjemniejsze, ale nawet i bez niej da się nadrobić bez zarywania nocek. Na pierwszym roku kupiłam najwięcej książek, ale to tez pewnie wynika ze jako pierwszak chciałam mieć wszystko, teraz rozsądniej podchodzę do tematu i kupuje głównie książki które są potrzebne do LDEKu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od asystenta, niestety zdarzają się spore różnice. Również widać braki sprzętowe, zwłaszcza na zajęciach klinicznych. Budynek wydziału tez nie powala. Biblioteka jest bardzo dobrze zaopatrzona, ale jeśli chcemy wypożyczyć książki, zamiast kupować to musimy zrobić to z odpowiednim wyprzedzeniem. Często już w październiku nie ma szans na wypożyczenie interesującej nas pozycji.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście asystentów do studentów jest zazwyczaj dobre, chociaż na pewno są wyjątki i nieprzyjemne sytuacje. Pomiędzy studentami relacje są dobre, zazwyczaj wszyscy są pomocni.

Jak jest z mieszkaniem?

Koszt wynajmu mieszkania/pokoju we Wrocławiu jest spory. Ciężko tez określić najlepsza lokalizacje, ponieważ zajęcia są w kilku częściach Wrocławia.

Życie w mieście

Wrocław to pro studenckie miasto, dużo klubów, restauracji i wiele innych atrakcji. Komunikacja miejsca działa dobrze. Niestety często plan zajęć nie uwzględnia że nie da się pokonać odległość jednej lokalizacji zajęć od drugiej w 15 minut i najlepszym rozwiązaniem jest poruszanie się autem :(

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek studiów jest wymagający, ale też daje dużo satysfakcji. Długie zajęcia (często od rana do wieczora), sporo nauki ale jeśli się o czymś marzyło to da się wytrzymać. Absolutnie nie żałuje wyboru kierunku, co do uczelni - myślę że są uczenie z lepszym zapleczem. Na szczęście Wrocław to wynagradza.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki bardzo duża w porównaniu z liceum. Na naukę należy poświęcić sporą część wolnego czasu, ale wiele zależy od zdolności osoby uczącej się. Myślę, że dla osób świadomie wybierających ten kierunek ilość nauki nie powinna być zaskoczeniem. W kolejnych latach jest coraz więcej godzin zajęć, które musisz łączyć z nie mniejszą ilością nauki, co nie należy do najprostszych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wysoko stawiana poprzeczka studentom, nie idzie w parze z poziomem zaangażowania asystentów. Ciężar nauki spoczywa tylko na studencie. Dużo pytań pozostaje bez odpowiedzi. Poziom kształcenia praktycznego zależy od zaangażowania asystentów i jest bardzo zróżnicowanych. Część asystentów to prawdziwi Mistrzowie, od których z przyjemnością można się uczyć. Swoim poziomem wiedzy mobilizują do dalszego rozwoju. Niestety, jest też taka grupa, która nie posiada zdolności dydaktycznych i jest wyraźnie rozdrażniona pracą z młodymi ludźmi. Dla wielu studentów dodatkowym problemem jest konieczność samodzielnego poszukiwania pacjentów na zajęcia praktyczne i obowiązek wyrabiania norm zabiegów. Dla innych jest to atut, bo można wykonywać zabiegi spoza procedur NFZ (uzupełnienia stałe, szyny relaksacyjne, uczestniczyć w leczeniu aparatami stałymi, prowadzić laseroterapię). Bezspornie dla wszystkich jest to duży dodatkowy stres. Zaopatrzenie biblioteki, z roku na rok, coraz lepsze. Z brakujących pozycji zawsze można skorzystać w czytelni. Nie ma problemu z wyjazdami na konferencji, po okazaniu certyfikatu, zwykle przysługuje zwolnienie dziekańskie. Warsztaty się zdarzają, lecz zwykle nie są organizowane przez uczelnie. Koła naukowe istnieją i na pewno warto się w nie zaangażować, o ile uda się znaleźć choć chwilę wolnego czasu i spokojnej głowy :)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera nie sprzyja studiowaniu, tylko zakuwaniu. Wielu wykładowców uważa Cię za zło konieczne, a ciągłe zmiany regulaminów dodatkowo utrudniają obronę w sytuacjach trudnych i konfliktowych, których nie brakuje. Egzaminy i kolokwia to często rosyjska ruletka. A wystarczyłoby po prostu sprecyzować oczekiwania względem studenta. Relacje między studentami zależą od poziomu zaangażowania samych zainteresowanych. Są grupy bardzo zżyte oraz takie, w których wszyscy patrzą na siebie wilkiem. Ogólnie dość mało czasu na integrację, wiele nieprzyjemnych akcji związanych z tajnymi materiałami.

Jak jest z mieszkaniem?

Warunki mieszkaniowe w akademikach są dobre, jednak na pierwszym roku ciężko u pokój jednoosobowy. Ceny wahają się od 350-600 w zależności od wielkości pokoju i standardu wyposażenia. Mieszkanie trochę drożej pokój 700zł w górę, ale jest dość duży wybór.

Życie w mieście

Koszty życia są niższe, w porównaniu z innymi dużymi miastami. Oferta kulturalno-imprezowa dość spora. Komunikacja miejska bardzo tania, podobnie jak taksówki. Ośrodek akademicki dobrze skomunikowany z innymi szpitalami, w których odbywają się zajęcia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście nie żałuję wyboru, ale niewątpliwie jest to uczelnia dla ludzi o mocnych nerwach i nieoceniona szkoła życia. Jeśli nie jesteś odporny na stres i nie radzisz sobie w sytuacjach podbramkowych - poszukaj innego kierunku studiów.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ogólnie nauki trochę więcej, ale uczyć się trzeba tak naprawdę tylko w sesji. Najważniejsze jest żeby dowiedzieć się czego wymagają od nas profesorowie, bo jakby się zacząć uczyć wszystkiego to mogłoby się nie udać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uważam ze sale są bardzo dobrze wyposażone, wszystko nowoczesne i sprzęt stomatologiczny przeznaczony także dla osób na 1 roku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jak szedłem na studia właśnie się obawiałem, że będą ludzie stwarzać konkurencję, podpowiadać źle, aby komuś podwinęła się noga. Jednak tutaj jest tego zupełne przeciwieństwo, każdy jest pomocny w każdej sytuacji.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie kosztuje od 500 zł + za pokój, w akademiku zależnie od warunków, też około 300-500 zł.

Życie w mieście

Czasu wolnego jak wspomniałem jest masa, kilka miesięcy od października do Świąt uczyć się trzeba tylko przed kolokwium, jest to kwestia 1-2 dni. Jednak sesja już nie wygląda tak kolorowo.
Komunikacja miejska według mnie na wysokim poziomie.
A życie w mieście w zasadzie jak w każdym innym, dla każdego coś się znajdzie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Myślę, że było warto, gdyż jest to kierunek na pewno przyszłościowy.

Strony