Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1582

Mechatronika, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok ciężki, dużo przedmiotów, nowych, absolwenci liceum rzuceni na głęboką wodę, ciężko się odnaleźć, szczególnie drugi semestr oraz trzeci. Reszta semestrów raczej luźna.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia jest średnio respektowana w świecie przemysłowym, mało znana. Nie jest to politechnika więc jest trochę pomijana. Uczelnia oferuje wiele benefitów. Miasteczko studenckie najlepszą rzeczą na świecie. Polecam z miejsca zamieszkanie w akademiku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest mega luźno. Żadnego wyścigu szczurów każdy potrafi sobie pomóc. Często nawet wymagają tego prowadzący.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki od 400 do 600, mieszkania podobne ceny.

Życie w mieście

Komunikacja miejska stosunkowo dobrze rozbudowana. Dużo atrakcji. Miasto spokojne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeżeli chodzi o miejsce to świetne. Kierunek nie był kierunkiem flagowym uczelni która jest nastawiona bardziej na kierunki "wiejskie".

Automatyka i Robotyka, Politechnika Gdańska - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok dla absolwentów liceów z profilem mat-fiz to powtórka z matury i mocne rozszerzanie matematyki. Dla ludzi po technikum pierwszy rok trochę gorszy bo dużo teorii i nowych rzeczy, ale potem będą mieli łatwiej na kolejnych semestrach. Najważniejsze to nie olewać matmy - przyda się w późniejszym czasie, a jak ktoś miał z nią wcześniej problem to lepiej się przyłożyć żeby zdać od razu. Da radę wszystko ogarnąć z materiałów ogólnodostępnych w internecie, od starszych roczników itp. - nie uważam żeby była potrzeba kupowania książek/kursów. Co do czasu wolnego - z czasem będzie tylko mniej. Na pierwszym roku jest spokojnie ale lepiej poświęcić ten wolny czas na dobre załapanie podstaw bo SERIO na tym się później bazuje (nie tak jak w szkole że można sobie zapomnieć bo przecież będą nowe rzeczy, a może prowadzący przedmiot będą to przypominać na zajęciach - raczej nie).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Głównie sam pracujesz na siebie. Są koła ale to jest Twoja inicjatywa żeby tam działać. Sprzętu na uczelnie trochę jest, studenci pracują głównie na starszych modelach, nowych też jest sporo ale to tylko dla nas do obserwacji bo by były za duże straty jakby ktoś uszkodził...

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Żaden wyścig szczurów, politechnika to głównie współpraca (w grupach, między grupami, między rocznikami itd.) - pod tym względem jest naprawdę w porządku. Co do dziekana/dziekanatu - też do dogadania. Doktoranci (asystenci) w większości w porządku a jest też kilku świetnych - widać że znają się na tym co robią i czego uczą. Profesorowie/wykładowcy - bardzo różnie, można trafić na takich z pasją, a i takich dzbanów co uwalają dla zabawy.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik tani w porównaniu do mieszkań prywatnych, niedaleko uczelni, ale wszystko zależy od oczekiwań czy się komuś spodoba.
Mieszkania różnie ale nie ma dużego problemu ze znalezieniem miejsca w Gdańsku, a naprawdę sporo studentów dojeżdża też spoza miasta (ja z Gdyni, inni z Sopotu/ Rumii/okolicznych miejscowości).

Życie w mieście

Dużo miejsc do spędzania czasu ze znajomymi, jest gdzie jeść na mieście. Z komunikacją miejską bywają problemy (szczególnie z tramwajami). Jest co robić w wolnym czasie jak nie w Gdańsku to w całym Trójmieście (imprezy, koncerty, wydarzenia sportowe itp.). No i oczywiście morze i plaża to wielki plus.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

PG ma świetne centrum sportu akademickiego, sportowcy mile widziani.
Studia - jak to studia inżynierskie potrafią wykończyć, trzeba być na to przygotowanym że łatwo na pewno nie będzie.
Myślę że są lepsze uczelnie ale ta nie jest najgorsza - ma dobry poziom ale większość zależy od Twojego podejścia i nauki na własną rękę.

Elektrotechnika, Politechnika Lubelska - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku tak na prawdę aby matematyka i teoria obwodów się liczyła. Reszta przedmiotów luz.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Laboratoria w miarę ok, prowadzący zwłaszcza z katedry napędów i maszyn elektrycznych posiadają sporą wiedzę. Reszta katedr także ok, ale w niektórych przedmioty na prawdę są bezsensowne jak metody numeryczne czy teoria pola.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studia na wydziale elektrycznym i informatycznym wiążą się z tym, że 90% studentów to mężczyźni. Zwłaszcza na elektrotechnice, więc atmosfera jest na prawdę pozytywna.

Jak jest z mieszkaniem?

Wynajmuję stancję, ale atmosfera zależy od tego, na kogo się trafi i jaki właściciel wynajmujący będzie. Duże znaczenie ma to, czy wynajmujesz ze znajomymi czy z obcymi osobami.

Życie w mieście

Ale co do atmosfery, blisko jest "kwadrat", placyk gdzie można piwo wypić, grilla zrobić :P
Lublin ma wiele atrakcji do zaoferowania, komunikacja miejska nie jest droga i wszędzie można dojechać.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wyboru tej uczelni i kierunku, są gorsi prowadzący zwłaszcza z katedry na samej górze, ale jak najbardziej polecam katedrę napędów i maszyn (ale to drugi stopień edukacji). Prowadzący są bardzo pomocni i ludzcy (co nie często się zdarza na studiach).

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest zdecydowanie więcej niż w liceum i przystosowanie się do innego trybu uczenia się jest trudne.
Jak się już znajdzie sposób na planowanie czasu i rozłożenie materiału do nauki, powoli się wdraża w ten system i w następnych latach jest już coraz łatwiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kół naukowych jest pełno, nie ma problemu w rozwijaniu swoich zainteresowań, opiekunowie kół chętnie podejmują współpracę przy pisaniu prac naukowych.
Jednak poziom zajęć nie należy do bardzo wysokich, duża część jest prowadzona tylko po to aby się tylko odbyły, większość materiału i tak jest do nauki w domu a niestety rzadko zajęcia są prowadzone pod kątem praktycznym.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zdarzały się przypadki donosów do zakładów przez anonimowe osoby, ale "wyścig szczurów" niczym się nie różni od tego na innych uczelniach.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny kawalerek oscylują w graniach 1000-1500 plus opłaty.

Życie w mieście

Dużo się dzieje głównie w wakacje, kluby jak i puby są dość rozproszone po całym mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jak każda inna ma swoje wady i zalety. Zależy kto czego oczekuje od uczelni.
Ja jako sportowiec mam duże zastrzeżenia co do możliwości kontynuowania swojej pasji, nawet przy dużej chęci reprezentowania uczelni w mojej dyscyplinie, odniosłam wrażenie kompletnego braku zainteresowania ze strony zakładu wychowania fizycznego.

*panie w dziekanacie są bardzo pomocne i sympatyczne;)

Filologia angielska, Uniwersytet Łódzki - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest najgorszy. Jak go przetrwasz, będzie już tylko łatwiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom wysoki. Kadra bardzo profesjonalna. Możliwości po skończeniu kierunku jest sporo. Funkcjonuje biuro karier na UŁ.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy wymagający i niekiedy surowi, ale z większością da się załatwić wiele spraw. Im wyższy rok, tym koledzy mniej skorzy do pomocy, dlatego warto być samodzielnym.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik średni. Zależy na kogo się trafi. Niska cena = niski standard.

Życie w mieście

Z dojazdami MPK nie ma problemu. Połączenia są dobre. W Łodzi zawsze coś się dzieje. Nudzić nikt się nie będzie :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli chodzi o filologię angielską to przyda się silna motywacja do ciężkiej, systematycznej pracy. Najgorszy jest pierwszy rok licencjatu i pierwszy rok magisterki. Poza tym nie jest najgorzej, ale to nie znaczy, że jest łatwo. Jeśli chce się skończyć te studia na jakimś poziomie, to trzeba się przyłożyć. Nie żałuję ani uczelni ani kierunku.

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum na pierwszym roku lekarskiego jest zdecydowanie więcej nauki. Trudno mi ocenić czy jest to dużo więcej ilościowo, jak dla mnie był to materiał dużo trudniejszy jakościowo do opanowania. Pierwszy miesiąc był najtrudniejszy, bo nie wiedziałem jak się uczyć anatomii. Histologia dla mnie osobiście była miłym przerywnikiem od anatomii, który był właściwie powtórką lub kontynuacją wiedzy nabytej w liceum na zajęciach biologii. Co do anatomii, przez pierwszy miesiąc nie miałem czasu na swoje hobby czy spotkania ze znajomymi. Od rana do wieczora zajęcia porozrzucane po całym Szczecinie, wieczorami zakuwanie do anatomii. Jednak po pierwszym miesiącu stres zaczął odpuszczać, anatomia wchodziła do głowy coraz łatwiej, aż pod koniec standardową praktyką było uczenie się do zaliczeń z anatomii na dwa dni przed. Miałem wtedy dużo czasu dla siebie, dla znajomych i na inne zajęcia pozalekcyjne. Na drugim roku było też ciężko przez słynną biochemię, ale przy strategii regularnego uczenia się, doszedłem do wniosku, ze był to rok, na którym spokojnie można studiować równolegle inny kierunek. Podkreślam - przy regularnym przerabianiu biochemii (bo przy nieregularnym bardzo ciężko w mojej opinii zaliczyć ten przedmiot). 3 rok był dla mnie osobiście najtrudniejszy - pierwszy kontakt z pacjentem, stosunkowo dużo pracy na przedmiotach przedklinicznych i pierwsze doświadczenia jak bardzo jesteś nikim dla prowadzących zajęcia kliniczne (na szczęście było kilka wyjątków, które przywróciły wiarę w ludzi). Od 4 do 6 roku uczysz się sporadycznie, więc można równolegle pracować, studiować czy rodzić dzieci.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć przedklinicznych takich jak anatomia, histologia, biochemia czy fizjologia był bardzo wysoki i oparty na obowiązujących w całej Polsce podręcznikach (Bochenek, Histologia Sawickiego, Biochemia Harpera). Poziom zajęć klinicznych (poza jednym wyjątkiem) był jednym słowem tragiczny... Nie mam porównania jak to wygląda na innych uczelniach, ale generalnie na porządku dziennym jest spóźnianie się prowadzących na zajęcia, nawet po 1,2, 3 h (przy wyciąganiu konsekwencji od studenta, który spóźnił się 2 min), podkreślanie jakim to niedouczonym stworzeniem, nierokującym na przyszłość jest student, albo mówienie prosto z mostu: "jesteście dla siebie konkurencją w wyścigu o specjalizacje". Nie spotkałem niestety osoby, która by mnie zainspirowała na zajęciach klinicznych, nie miałem okazji poznać kogoś w rodzaju mentora. Koła naukowe, poza ratunkowym i chirurgicznym to jest śmiech na sali. Koła naukowe są zarejestrowane, ale albo nie można się do nich zapisać bo jest limit na 1 osobę albo są to koła widmo. Oficjalnie widnieją w rejestrze, ale przy próbie kontaktu z przewodniczącym koła lub opiekunem szybko polegniesz. Generalnie pod względem kół naukowych dla studentów polecam inne uczelnie. Biblioteka PUM to akurat fantastyczne miejsce do nauki. Przemiła obsługa w informacji naukowej. Pracownicy bardzo pomocni, aż z uśmiechem na twarzy piszę o tym miejscu. Dużo czasu tam spędzałem przed kolokwiami. Opłacało się. Zaopatrzenie biblioteki bardzo dobre. Możliwości po studiach lekarskich na PUMie - myślę, że dla wybranych znajdą się możliwości w dziedzinach zabiegowych. W dziedzinach niezabiegowych - raczej nie widzę żadnych perspektyw w Szczecinie. Uczelnia umożliwia wyjazd na Erasmusa, do Niemiec, Włoch i Hiszpanii, ale niestety zwykle wiąże się to z powtarzaniem roku, także nie polecam. Na innych uczelniach jest dużo więcej możliwości Erasmusa. PUM oferuje wakacyjne praktyki w Niemczech przez tydzień, jest to dobra oferta dla tych, którzy myślą o emigracji.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci względem siebie są chyba jak na innych uczelniach - czasem bardziej pomocni, czasem mniej, ale generalnie wszyscy jadą na tym samym wózku. Gorzej z relacjami student-wykładowca/władze uczelni. Zawsze student jest na przegranej pozycji. Według mojej obserwacji najgorzej maja Ci, którzy próbują coś zmienić albo są niewinni (na PUMie były akcje typu odpowiedzialność zbiorowa prawie wszystkich studentów za naganne zachowanie garstki). Na PUMie potrzeba czasem dużo cierpliwości i stalowych nerwów. Nie ma co się przejmować, ze nic się nie da za bardzo zmienić. Student (polski) jest traktowany jak gorsza kategoria. Zagraniczni studenci mają trochę więcej możliwości, opłaca się studiować z anglojęzycznymi, mają mniejsze grupy kliniczne i ich zdanie liczy się w dyskusji.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój na Pomorzanach to koszt około 600 zł, ale okolica jest niezbyt bezpieczna. Wieczorami można spotkać tu pijaków z rozciętym czołem. Minus Szczecina jest tez taki, że zajęcia są bardzo porozrzucane po całym Szczecinie, więc dojazdy też kosztują. Benzyna czy cena biletu w komunikacji miejskiej.

Życie w mieście

Miasto nie jest szczególnie studenckie, ale jest co robić w weekend czy jest gdzie pójść ze znajomymi na piwo. Można pójść do klubów, do kina, na spacer. Znajdzie się tutaj wiele urokliwych miejsc. W grudniu pociągiem można dojechać do Berlina na Weinachtsmarkt za niewielkie pieniądze.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie, najchętniej po pierwszych dwóch latach przeniósłbym się na inną uczelnię w Polsce. Teraz po studiach emigruję do Anglii, Szwajcarii lub Niemiec.

Gastronomia i hotelarstwo, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest najcięższy, chociaż mimo tego nie trzeba poświęcać dużo czasu na naukę. Najważniejsze przedmioty z liceum to biologia i chemia. Ludzie po profilu humanistycznym dali radę, więc poziom naprawdę nie jest wygórowany. W kolejnych latach jest co raz mniej nauki. Najgorsze z tego wszystkiego są praktyki (600 godzin przez 3,5 roku). Po każdym roku 200 godzin. Tylko raz można zaproponować własne praktyki, mimo pracy w zawodzie. Praktyki oferowane przez uczelnię są zazwyczaj darmowe i na stanowiskach np. służba pięter, pomoc kuchenna czy kelner. Jeżeli chodzi o przedmioty ściśle związane z gastronomią i hotelarstwem to większość prowadzących nigdy nie pracowała w branży i nie ma pojęcia o czym mówi. Jeśli chcesz być przyszłym właścicielem restauracji lub hotelu i myślisz, że nabierzesz doświadczenia to się mylisz. Polecam tylko i wyłącznie doświadczenie :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć z przedmiotów związanych z żywieniem jest dość wysoki, świetni prowadzący. Poziom zajęć związanych z gastronomią i hotelarstwem śmiesznie niski. Studia nie przygotowują do pracy w przyszłym zawodzie związanym z kierunkiem. Przygotowują do pracy związanej z doradztwem żywieniowym, a nie w typowej branży HoReCa.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera studiowania jest cudowna, prowadzący mają świetne podejście, nie ma "wyścigu szczurów".

Jak jest z mieszkaniem?

Dwójka w akademiku kosztuję 400-450 zł. Akademik WNoŻCZiK jest bardzo czysty i zadbany, brak w nim imprez. Panie na recepcji bardzo, ale to bardzo zwracają uwagę na to kto wchodzi i wychodzi, więc nie ma mowy o nieplanowanych noclegach znajomych. Najczęściej goście muszą wyjść przed 22:00.

Życie w mieście

Dojazd do SGGW jest bardzo dobry (blisko do stacji metra Ursynów i Stokłosy).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję, że nie wybrałam kierunku żywienie człowieka i ocena żywności, pracy w HoReCa można nauczyć się jedynie przez doświadczenie.

Dietetyka, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku zajęć i nauki jest bardzo dużo, wiele przedmiotów jest niestety niepotrzebnych i niemających wiele wspólnego z kierunkiem, często te najmniej przydatne sprawiają największy problem w zaliczeniu. Wraz z drugim rokiem sytuacja się zmienia, zajęć jest mniej, wolnego czasu więcej, miejsce ogólnych medycznych przedmiotów zabierają te kierunkowe, a nauka jest bardziej nastawiona na praktykę, a nie teorię. Kiedy zda się pierwszy rok - to już z górki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom prowadzonych zajęć oceniam na bardzo dobry. Istnieje możliwość uczestnictwa w kołach naukowych, co wiąże się z wprowadzeniem własnych badań, publikacjami, wyjazdami na konferencje. W mieście nie brak fachowych konferencji naukowych z zakresu dietetyki dla chętnych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ludzie są różni, jednak większość wykładowców/asystentów jest bardzo życzliwa i pomocna.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena za wynajęcie pokoju w mieszkaniu studenckim w centrum wraz z opłatami wynosi ok. 700-800 zł.

Życie w mieście

Zajęcia nie odbywają się w jednym miejscu, tylko w kilku różnych, często dość daleko oddalonych od siebie. Nierzadko trzeba się przemieszczać kilka razy w ciągu dnia, co jest sporym mankamentem. Komunikacja miejska jest ok. W mieście zdecydowanie nie brakuje miejsc do spotkań ze znajomymi i spędzania wolnego czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mimo wielu mankamentów zwłaszcza jeśli chodzi o wszelkie sprawy organizacyjne - polecam i jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru! Co najważniejsze, zdobyłam ogrom wiedzy, czuję się dobrze przygotowana do podjęcia pracy zawodowej dzięki wielu odbytym zajęciom praktycznym.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki, testowanie wytrzymałości psychicznej studenta, dojazdy w odległe miejsca miasta, mało czasu wolnego.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zbyt mało książek w bibliotece.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Każdy wykładowca uważa, że jego przedmiot jest najważniejszy.

Jak jest z mieszkaniem?

Dobre warunki mieszkaniowe w akademiku w przyzwoitej cenie.

Towaroznawstwo, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki znacznie większa, dużo wyższe wymagania, ale bez tragedii, pierwsze sito zatrzymało jakieś 20% osób, czasu wolnego na imprezy starczy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Więcej niż połowa zajęć była na dobrym poziomie merytorycznym, niektóre nawet bardzo ciekawe.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Poczujesz się śmieciem, nawet nie chcę wspominać o kastrowaniu potencjału studentów przez niektórych prowadzących, a zwłaszcza przez władze wydziału (tu: podejście do pracy inżynierskiej i kilku innych ważnych rzeczy).

Życie w mieście

Korki, poza tym spoko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Niektórzy mają gorzej.

Strony