Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1587

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum na pierwszym roku lekarskiego jest zdecydowanie więcej nauki. Trudno mi ocenić czy jest to dużo więcej ilościowo, jak dla mnie był to materiał dużo trudniejszy jakościowo do opanowania. Pierwszy miesiąc był najtrudniejszy, bo nie wiedziałem jak się uczyć anatomii. Histologia dla mnie osobiście była miłym przerywnikiem od anatomii, który był właściwie powtórką lub kontynuacją wiedzy nabytej w liceum na zajęciach biologii. Co do anatomii, przez pierwszy miesiąc nie miałem czasu na swoje hobby czy spotkania ze znajomymi. Od rana do wieczora zajęcia porozrzucane po całym Szczecinie, wieczorami zakuwanie do anatomii. Jednak po pierwszym miesiącu stres zaczął odpuszczać, anatomia wchodziła do głowy coraz łatwiej, aż pod koniec standardową praktyką było uczenie się do zaliczeń z anatomii na dwa dni przed. Miałem wtedy dużo czasu dla siebie, dla znajomych i na inne zajęcia pozalekcyjne. Na drugim roku było też ciężko przez słynną biochemię, ale przy strategii regularnego uczenia się, doszedłem do wniosku, ze był to rok, na którym spokojnie można studiować równolegle inny kierunek. Podkreślam - przy regularnym przerabianiu biochemii (bo przy nieregularnym bardzo ciężko w mojej opinii zaliczyć ten przedmiot). 3 rok był dla mnie osobiście najtrudniejszy - pierwszy kontakt z pacjentem, stosunkowo dużo pracy na przedmiotach przedklinicznych i pierwsze doświadczenia jak bardzo jesteś nikim dla prowadzących zajęcia kliniczne (na szczęście było kilka wyjątków, które przywróciły wiarę w ludzi). Od 4 do 6 roku uczysz się sporadycznie, więc można równolegle pracować, studiować czy rodzić dzieci.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć przedklinicznych takich jak anatomia, histologia, biochemia czy fizjologia był bardzo wysoki i oparty na obowiązujących w całej Polsce podręcznikach (Bochenek, Histologia Sawickiego, Biochemia Harpera). Poziom zajęć klinicznych (poza jednym wyjątkiem) był jednym słowem tragiczny... Nie mam porównania jak to wygląda na innych uczelniach, ale generalnie na porządku dziennym jest spóźnianie się prowadzących na zajęcia, nawet po 1,2, 3 h (przy wyciąganiu konsekwencji od studenta, który spóźnił się 2 min), podkreślanie jakim to niedouczonym stworzeniem, nierokującym na przyszłość jest student, albo mówienie prosto z mostu: "jesteście dla siebie konkurencją w wyścigu o specjalizacje". Nie spotkałem niestety osoby, która by mnie zainspirowała na zajęciach klinicznych, nie miałem okazji poznać kogoś w rodzaju mentora. Koła naukowe, poza ratunkowym i chirurgicznym to jest śmiech na sali. Koła naukowe są zarejestrowane, ale albo nie można się do nich zapisać bo jest limit na 1 osobę albo są to koła widmo. Oficjalnie widnieją w rejestrze, ale przy próbie kontaktu z przewodniczącym koła lub opiekunem szybko polegniesz. Generalnie pod względem kół naukowych dla studentów polecam inne uczelnie. Biblioteka PUM to akurat fantastyczne miejsce do nauki. Przemiła obsługa w informacji naukowej. Pracownicy bardzo pomocni, aż z uśmiechem na twarzy piszę o tym miejscu. Dużo czasu tam spędzałem przed kolokwiami. Opłacało się. Zaopatrzenie biblioteki bardzo dobre. Możliwości po studiach lekarskich na PUMie - myślę, że dla wybranych znajdą się możliwości w dziedzinach zabiegowych. W dziedzinach niezabiegowych - raczej nie widzę żadnych perspektyw w Szczecinie. Uczelnia umożliwia wyjazd na Erasmusa, do Niemiec, Włoch i Hiszpanii, ale niestety zwykle wiąże się to z powtarzaniem roku, także nie polecam. Na innych uczelniach jest dużo więcej możliwości Erasmusa. PUM oferuje wakacyjne praktyki w Niemczech przez tydzień, jest to dobra oferta dla tych, którzy myślą o emigracji.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci względem siebie są chyba jak na innych uczelniach - czasem bardziej pomocni, czasem mniej, ale generalnie wszyscy jadą na tym samym wózku. Gorzej z relacjami student-wykładowca/władze uczelni. Zawsze student jest na przegranej pozycji. Według mojej obserwacji najgorzej maja Ci, którzy próbują coś zmienić albo są niewinni (na PUMie były akcje typu odpowiedzialność zbiorowa prawie wszystkich studentów za naganne zachowanie garstki). Na PUMie potrzeba czasem dużo cierpliwości i stalowych nerwów. Nie ma co się przejmować, ze nic się nie da za bardzo zmienić. Student (polski) jest traktowany jak gorsza kategoria. Zagraniczni studenci mają trochę więcej możliwości, opłaca się studiować z anglojęzycznymi, mają mniejsze grupy kliniczne i ich zdanie liczy się w dyskusji.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój na Pomorzanach to koszt około 600 zł, ale okolica jest niezbyt bezpieczna. Wieczorami można spotkać tu pijaków z rozciętym czołem. Minus Szczecina jest tez taki, że zajęcia są bardzo porozrzucane po całym Szczecinie, więc dojazdy też kosztują. Benzyna czy cena biletu w komunikacji miejskiej.

Życie w mieście

Miasto nie jest szczególnie studenckie, ale jest co robić w weekend czy jest gdzie pójść ze znajomymi na piwo. Można pójść do klubów, do kina, na spacer. Znajdzie się tutaj wiele urokliwych miejsc. W grudniu pociągiem można dojechać do Berlina na Weinachtsmarkt za niewielkie pieniądze.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie, najchętniej po pierwszych dwóch latach przeniósłbym się na inną uczelnię w Polsce. Teraz po studiach emigruję do Anglii, Szwajcarii lub Niemiec.

Gastronomia i hotelarstwo, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest najcięższy, chociaż mimo tego nie trzeba poświęcać dużo czasu na naukę. Najważniejsze przedmioty z liceum to biologia i chemia. Ludzie po profilu humanistycznym dali radę, więc poziom naprawdę nie jest wygórowany. W kolejnych latach jest co raz mniej nauki. Najgorsze z tego wszystkiego są praktyki (600 godzin przez 3,5 roku). Po każdym roku 200 godzin. Tylko raz można zaproponować własne praktyki, mimo pracy w zawodzie. Praktyki oferowane przez uczelnię są zazwyczaj darmowe i na stanowiskach np. służba pięter, pomoc kuchenna czy kelner. Jeżeli chodzi o przedmioty ściśle związane z gastronomią i hotelarstwem to większość prowadzących nigdy nie pracowała w branży i nie ma pojęcia o czym mówi. Jeśli chcesz być przyszłym właścicielem restauracji lub hotelu i myślisz, że nabierzesz doświadczenia to się mylisz. Polecam tylko i wyłącznie doświadczenie :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć z przedmiotów związanych z żywieniem jest dość wysoki, świetni prowadzący. Poziom zajęć związanych z gastronomią i hotelarstwem śmiesznie niski. Studia nie przygotowują do pracy w przyszłym zawodzie związanym z kierunkiem. Przygotowują do pracy związanej z doradztwem żywieniowym, a nie w typowej branży HoReCa.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera studiowania jest cudowna, prowadzący mają świetne podejście, nie ma "wyścigu szczurów".

Jak jest z mieszkaniem?

Dwójka w akademiku kosztuję 400-450 zł. Akademik WNoŻCZiK jest bardzo czysty i zadbany, brak w nim imprez. Panie na recepcji bardzo, ale to bardzo zwracają uwagę na to kto wchodzi i wychodzi, więc nie ma mowy o nieplanowanych noclegach znajomych. Najczęściej goście muszą wyjść przed 22:00.

Życie w mieście

Dojazd do SGGW jest bardzo dobry (blisko do stacji metra Ursynów i Stokłosy).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję, że nie wybrałam kierunku żywienie człowieka i ocena żywności, pracy w HoReCa można nauczyć się jedynie przez doświadczenie.

Dietetyka, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku zajęć i nauki jest bardzo dużo, wiele przedmiotów jest niestety niepotrzebnych i niemających wiele wspólnego z kierunkiem, często te najmniej przydatne sprawiają największy problem w zaliczeniu. Wraz z drugim rokiem sytuacja się zmienia, zajęć jest mniej, wolnego czasu więcej, miejsce ogólnych medycznych przedmiotów zabierają te kierunkowe, a nauka jest bardziej nastawiona na praktykę, a nie teorię. Kiedy zda się pierwszy rok - to już z górki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom prowadzonych zajęć oceniam na bardzo dobry. Istnieje możliwość uczestnictwa w kołach naukowych, co wiąże się z wprowadzeniem własnych badań, publikacjami, wyjazdami na konferencje. W mieście nie brak fachowych konferencji naukowych z zakresu dietetyki dla chętnych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ludzie są różni, jednak większość wykładowców/asystentów jest bardzo życzliwa i pomocna.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena za wynajęcie pokoju w mieszkaniu studenckim w centrum wraz z opłatami wynosi ok. 700-800 zł.

Życie w mieście

Zajęcia nie odbywają się w jednym miejscu, tylko w kilku różnych, często dość daleko oddalonych od siebie. Nierzadko trzeba się przemieszczać kilka razy w ciągu dnia, co jest sporym mankamentem. Komunikacja miejska jest ok. W mieście zdecydowanie nie brakuje miejsc do spotkań ze znajomymi i spędzania wolnego czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mimo wielu mankamentów zwłaszcza jeśli chodzi o wszelkie sprawy organizacyjne - polecam i jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru! Co najważniejsze, zdobyłam ogrom wiedzy, czuję się dobrze przygotowana do podjęcia pracy zawodowej dzięki wielu odbytym zajęciom praktycznym.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki, testowanie wytrzymałości psychicznej studenta, dojazdy w odległe miejsca miasta, mało czasu wolnego.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zbyt mało książek w bibliotece.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Każdy wykładowca uważa, że jego przedmiot jest najważniejszy.

Jak jest z mieszkaniem?

Dobre warunki mieszkaniowe w akademiku w przyzwoitej cenie.

Towaroznawstwo, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki znacznie większa, dużo wyższe wymagania, ale bez tragedii, pierwsze sito zatrzymało jakieś 20% osób, czasu wolnego na imprezy starczy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Więcej niż połowa zajęć była na dobrym poziomie merytorycznym, niektóre nawet bardzo ciekawe.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Poczujesz się śmieciem, nawet nie chcę wspominać o kastrowaniu potencjału studentów przez niektórych prowadzących, a zwłaszcza przez władze wydziału (tu: podejście do pracy inżynierskiej i kilku innych ważnych rzeczy).

Życie w mieście

Korki, poza tym spoko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Niektórzy mają gorzej.

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Najwięcej czasu pochłaniała anatomia, bo zaliczenia cząstkowe są średnio co dwa tygodnie. Dla wielu osób przeskok na tak dużą ilość szczegółowego materiału był problemem, nie było też za bardzo jasne, co jest ważne, a co nie. Czasu wolnego wystarczało jednak na życie towarzyskie i swoje hobby, gorzej z energią. Na drugim roku było jeszcze więcej nauki, zwłaszcza na semestrze, na którym skomasowały się mikrobiologia, immunologia i biochemia (2x tydzień), wszystkie z wejściówkami na każdych zajęciach - obecnie podobno przedmioty te zostały rozsądniej porozkładane, ale za moich czasów to był jedyny semestr, w którym autentycznie nie było czasu na nic, o ile człowiek się chciał porządnie do tego przygotować. Na trzecim roku dwa trudne egzaminy teoretyczne w sesji zimowej, a potem już zaliczanie przedmiotów przychodzi znacznie łatwiej. Najgorszą stroną nauki na wielu zakładach PUMu jest fakt, że obowiązujący na zaliczenia materiał pochodzi częściej z seminariów (slajdów) i ust profesora, a nie powszechnie dostępnej wiedzy medycznej. Chlubnymi wyjątkami były biochemia i anatomia, w których należało po prostu dokładnie opanować materiał z podręcznika.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

To największa bolączka PUMu: uczelnia daje szansę na wyśmienity rozwój tylko w kilku kierunkach. Jeśli kogoś interesują zabiegowe dziedziny medycyny - znajdzie tu coś dla siebie. Dość prężnie działają koła chirurgiczne, medycyny ratunkowej, lekarze chętni do dzielenia się wiedzą ze studentami, organizowane są szkolenia z zakresu umiejętności chirurgicznych. Gorzej ma się sprawa ze specjalizacjami niezabiegowymi lub przedklinicznymi (oprócz biologii molekularnej i genetyki, która jest tu na bardzo wysokim poziomie), w których rozwój jest raczej utrudniony, cały ciężar spoczywa na rękach ambitnego studenta. Nie warto także wybierać tej uczelni, jeśli na poważnie rozważa się wyjazdy międzynarodowe do innych krajów niż Niemcy - pod tym względem oferta uczelni jest uboga w porównaniu z innymi, nie licząc wyjazdów z IFMSA. Plusem PUMu jest za to sprawnie działająca, dość dobrze wyposażona biblioteka z profesjonalną obsługą.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bywa różnie. Nie sądzę, by PUM wypadał pod tym względem wybitnie dobrze lub wybitnie źle. Wiele zależy od szczęścia do kolegów i asystentów. Niestety, wielu wykładowców ma nieodrobione lekcje z zakresu kontaktu ze studentem i sposobów przepytywania go z jego wiedzy - na wielu zajęciach będziecie się czuli przez to jak debile, choć nie powinniście.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w Szczecinie jest zorganizowana bardzo sprawnie, biorąc pod uwagę rozmiary miasta, jednak zajęcia czasem są w bardzo odległych od siebie miejscach (np. w pobliskich Policach, ale dotyczy to lat klinicznych). Szczecin ma bardzo wiele uroku i warto dać mu szansę, wystawiając nos poza ponure i brzydkie Pomorzany. Jest wiele dobrych miejsc zarówno na imprezy, te w lokalu i pod chmurką, aktywne spędzanie czasu (zwłaszcza na i przy wodzie, jest tez bardzo dużo drążków i siłowni na świeżym powietrzu), wydarzeń kulturalnych - trzeba tylko umieć szukać i pytać ogarniętych miejscowych.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ze smutkiem należy podkreślić, że władze uczelni i wydziału lekarskiego są słabo zorientowani w realnej sytuacji studenta i komunikacja z nimi jest dość utrudniona. Dochodzi przez to do wielu biurokratycznych absurdów - ale to chyba akurat cecha każdej polskiej uczelni wyższej.

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest o tyle specyficznym czasem, iż następuję przeskok z trybu "liceum" na tryb "studia", często dzieję się to w zupełnie nowym otoczeniu gdzie niczego, ani nikogo nie znamy. Materiału jest więcej, trzeba uczyć się regularnie, a wiedzę przyswajać szybko i skutecznie. Plusem dla mnie było to, że uczyłem się rzeczy, które chociaż w niewielkim stopniu mnie ciekawią - a nie jak kto w liceum analizowało się setny wiersz Wyspiańskiego czy innego Krasickiego. Trudno ujednoznacznić ile czasu poświęca się na naukę, czasem trzeba posiedzieć do 2 w nocy, a czasem na wszystko jest czas i można pójść spać jak przeciętny Kowalski oglądając serial przed snem. Wiele zależy o tego na jakich asystentów traficie, można mieć "szczęście" i trafić na lajtowych ludzi co spowoduje, że nie poczujecie tego o czym wszyscy myślą słysząc "medycyna". Przeciwnie można też trafić na wymagających asystentów, którzy doprowadzą was do łez i bólów brzucha na myśl o przedmiocie (anatomia :D). Z perspektywy mogę powiedzieć, że lepiej jest trafić na wymagających asystentów. Chociaż początkowo będziecie zazdrościć znajomym z innych grup, których kolokwia będą testem-formalnością, a wy będziecie płakać podchodząc 3 raz do ustnej odpowiedzi to zaręczam wam, że tylko na dobre wam to wyjdzie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia niewątpliwie daje duże możliwości rozwoju, ale niestety (a dla niektórych stety...) tego rozwoju nie wymusza. Przez I rok można się prześlizgnąć bez większej wiedzy dobrze żyjąc z asystentami. Moim skromnym zdaniem uczelnia jest wyposażona całkiem dobrze, mogło być gorzej. W tym roku otwierają centrum symulacji, biblioteka oferuje dużą bazę pozycji - także w wersji elektronicznej z dostępem w domu. Co jakiś czas odbywają się konferencje, IFMSA organizuje kursy, spotkania i inne eventy.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Asystenci są bardzo ugodowi, nie ma rzeczy której nie da się załatwić. Oczywiście nie można nadwyrężać niczyjej cierpliwości bo to też może źle się skończyć ;) Na początku pewnie spróbują was postraszyć, ale szybko złagodnieją. Wyścig szczurów praktycznie nie istnieje. Oczywiście znajdą się zawsze osoby, które zabiją za dostęp do pipety podczas ćwiczeń, ale to tylko nieliczne przypadki, które występują chyba wszędzie. Na rocznikowej grupie udostępniane są materiały, notatki, testy te obecne, jak i te z poprzednich lat.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny pokoi to 550-850 zł, wszystko zależy od lokalizacji i standardu mieszkania. Pokój najlepiej wynająć od osoby prywatnej w 2-4 pokojowym mieszkaniu.

Życie w mieście

Nie oszukując się... Szczecin to nie Warszawa czy Berlin. Jeżeli oczekujesz, że na studiach będzie prowadzić szalone życie w wielkim mieście to nie ten adres.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

PUM jest ok uczelnią, tylko ok. Nie będą krzyczał tutaj że jest najlepsza na świecie, ale nie jest też najgorsza. Trochę zawiodłem się po pierwszym roku, ale to chyba dlatego, że spodziewałem się czegoś zupełnie innego - może trochę nierealnego. PUM na pewno daje możliwości rozwoju, ale trochę za mało wymaga.

Technologie Energii Odnawialnej, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok bardzo ogólny. Matematyka, fizyka, chemia i dodatkowo przedmioty takie jak mechanika płynów itp. Do tych drugich trzeba się bardziej przyłożyć. Nic związanego jakkolwiek z energetyką.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia zaopatrzona dobrze, lecz nic z tego nie jest wykorzystywane. O energetyce słyszy się tylko w teorii, a o energetyce odnawialnej pojedyncze słowa. Jeżeli chodzi o to, to niczego człowiek się nie dowie, chyba że będzie się uczył o tym sam.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera luźna, ludzie przyjemni. Żadnych problemów ze zdobyciem notatek od starszych roczników, a wykładowcy w większości przyjaźnie nastawieni. Oczywiście są wyjątki.

Jak jest z mieszkaniem?

W akademikach wysoki standard. W przeciętnym akademiku ok 350 zł/miesiąc. Mieszka się bardzo przyjemnie.

Życie w mieście

Duży kampus SGGW, na miejscu prawie wszystko. Do centrum metrem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Cała uczelnia ma duże zaplecze dydaktyczne i możliwości. Jednak na tym kierunku nie dowiesz się niczego, jeżeli sam się tego nie nauczysz. Nie polecam. +jedna gwiazdka za atmosferę, którą tworzą tam studenci.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki jest zdecydowanie większa niż w liceum, ale bardzo łatwo jest się przestawić na nowy tryb. Nauczyciele też są wyrozumiali i dają nam czas na to, żeby wskoczyć na wyższe obroty. Jak już się znajdzie własny system nauki, potem idzie łatwo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wszystko na najwyższym poziomie - nie ma nic, do czego mogłabym mieć zastrzeżenia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Większość prowadzących i wykładowców jest pozytywnie nastawiona do studentów, nawet jeśli są wymagającymi nauczycielami. Starsi studenci zostawiają nam w spadku całą masę materiałów, skryptów czy zapamiętanych pytań z poprzednich lat, a na roku zawsze znajdą się pomocne dłonie.

Jak jest z mieszkaniem?

Za jednoosobowy pokój (mieszkanie: dwa pokoje, kuchnia, łazienka i toaleta) w bardzo ładnej okolicy, blisko sklepów i przystanków płacę 750 zł (450 za wynajem i 300 za rachunki).

Życie w mieście

Komunikacja uciążliwa jak w każdym dużym mieście, ale sam Poznań tętni życiem dosłownie o każdej porze dnia, nocy i roku.

Zarządzanie, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pewno więcej aczkolwiek zależy to głównie od studenta. Można się "prześlizgnąć" a można też ambitnie i wartościowo wykorzystać czas studiów. Najbardziej absorbujący czasowo jest 1 rok i 1 semestr drugiego.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Duże. Ze względu na ilość warsztatów, wykładów otwartych, konferencji, oferty kół studenckich. Również targi kariery, oferty praktyk i staży, umowy z firmami. Duża oferta programów wymiany studenckiej. Zajęcia prowadzone przez praktyków.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Dobra. Na moim kierunku wykładowcy poważnie podchodzą do swojej pracy i do studentów. Przekazują wiele praktycznych porad, przykładów z własnej kariery. Między studentami panowała zawsze atmosfera solidarności i wsparcia.

Życie w mieście

Komunikacja miejska niestety jedna z droższych w kraju, ale można zawsze dobrać wystarczającą taryfę pod swoje potrzeby. Są także rowery miejskie, Uber. Miasto prostudenckie. Wiele zniżek, bogate życie kulturalne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję.

Strony