Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1598

Technologie Energii Odnawialnej, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wprowadzenie podstawowych przedmiotów, fizyka, matematyka, chemia itp. Najtrudniejsze przedmioty to Mechanika Płynów, Inżynieria Elektryczna, Termodynamika i Automatyka (wszystkie w późniejszych semestrach), dla wszystkich tych przedmiotów są napisane książki przez Doktorów oraz Profesorów SGGW, dzięki nim można bez problemu zdać na 4, szczególnie mechanikę płynów (książka napisana przez Profesora Kubraka). Tok 4 semestrów wpływa na wybranie specjalizacji, połowa z najwyższą średnia przydzielona zostaje na niekonwencjonalne źródła energii (trudne przedmioty związane z automatyką), a druga połowa z gorszą średnią przechodzi na przetwórstwo i produkcja biopaliw i (jeżeli nie jesteś fanem automatyki bardzo polecam tę specjalizacje, tematy prac inżynierskich też są łatwiejsze oraz pytania zadawane na obronie, można sobie łatwo podciągnąć średnią).
WSKAZÓWKA: NA OBRONĘ ZADAWANE SĄ 3 PYTANIA: jedno od promotora, jedno z ogólnego toku oraz jedno ze specjalizacji (razem 130 pytań) warto opracowywać je na bieżąco gdy przedmioty są realizowane i można dopytać się wykładowców, lista jest na stronie SGGW.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo przyjemne studia jeżeli zależy nam na tytule inżyniera. Jeżeli chodzi o zdobycie wiedzy dotyczącej energii odnawialnej to informacji najwięcej uzyskuje się na temat turbin wiatrowych oraz elektrowni wodnych, panele fotowoltaiczne to przedmiot bardziej poruszany na specjalizacji niekonwencjonalne źródła energii. Jeżeli pójdziesz na biomasę oraz biopaliwa praktycznie nie ma tam żadnego przedmiotu o OZE. Warto samemu się douczyć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący są bardzo mili, szczególnie z przedmiotów specjalizacyjnych. Bardzo pomocni, udzielają odpowiedzi na każde zapytania. Dzięki teams są bardzo łatwo dostępni, odczytują wiadomości.

Jak jest z mieszkaniem?

Najlepiej wybrać mieszkania blisko uczelni ze względu na dodatkowy dojazd z metra na uczelnię.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Warto pomyśleć o temacie pracy inżynierskiej już wcześniej. Bardzo dużo materiału trzeba przerobić przed samą obroną, nie zostawiałabym tego na ostatnią chwile. Wcześniej poznać zasady pisania pracy inżynierskiej (jak cytować, jak stylistycznie powinno to wyglądać).

Filologia Romańska, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Moim zdaniem pierwszy oraz drugi rok studiów są najbardziej wymagające. Tak jest dużo nauki, ale to z tego względu, że dwa pierwsze lata studenci uczą się dwóch języków na raz. Najciężej jest na pierwszym roku, szczerze mówiąc nie miałam zbyt dużo wolnego czasu. Jeśli chodzi o książki, używaliśmy ich właśnie na 1 i na 2 roku studiów. W 3, 4 oraz 5 roku studiów jest już o wiele łatwiej bo znamy języki! Przez te ostatnie 3 lata nie pracuje się już raczej na książkach, tylko na materiałach stworzonych przez wykładowców.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uważam, że KUL trzyma poziom. Fakt trzeba się na początku spiąć, skupić i działać w 100 procentach, ale warto. Zaopatrzenie biblioteki oceniam na 5+. Mieliśmy wiele konferencji, warsztatów, dodatkowych zajęć, również możliwość uczestniczenia w zajęciach koła naukowego. Już na studiach łatwo znaleźć pracę opartą na kierunku studiów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Szczerze mówiąc ogólna atmosfera jest dobra. Poza miłą aurą uczelni, na zawsze zapamiętam wykładowców, którzy bardzo motywują!

Życie w mieście

Nigdy nie miałam problemu z dojazdem. Jest wiele linii autobusów i trolejbusów. Oprócz tego wiele miejsc gdzie można smacznie zjeść, a przy tym nie zapłacić ogromnej sumy pieniędzy. Lublin ma wiele atrakcji, miejsc takich jak Krakowskie Przedmieście, Ogród Botaniczny czy Park Saski. Można tam miło spędzić wolny czas.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuje wyboru uczelni, ani kierunku studiów. Jednak polecam filologie romańską osobom, które chcą i potrafią się systematycznie uczyć.

Filologia Romańska, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Polecam. Naprawdę warto. Z roku na rok jest coraz mniej nauki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Idealny poziom rozwoju. Polecam płatny staż, jaki można zrobić na II roku II stopnia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Miła i przyjazna

Jak jest z mieszkaniem?

Nie mieszkałam w akademiku.

Życie w mieście

To miasto jest przyjazne dla studentów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie mam uwag.

Położnictwo, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach (UJK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Najwięcej nauki jest z anatomii, a reszta idzie łatwo i gładko pod warunkiem, że jest się systematycznym.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest bardzo dobrze zaopatrzona, uczelnia daje spore możliwości.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w większości są bardzo w porządku i nie robią problemów, a jeżeli chodzi o ludzie to jak zawsze we własnej grupie po prostu najlepiej czuć się dobrze i tyle.

Życie w mieście

Miasto przyjazne, dużo miejsc i atrakcyjne zniżki dla studentów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Przede wszystkim nie patrzeć na ludzi czy presję tylko iść na to co sprawia radość, bo mi osobiście mój kierunek przyprawia dużo radości.

Dietetyka, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Oj jest co pisać. Odkąd dietetykę przenieśli z Wydziału Nauk o Zdrowiu na Wydział Farmaceutyczny to jest "ciekawie". Poprawek z kolokwiów z anatomii i fizjologii nie mają dwie (!!) osoby na cały rok. Z tym przedmiotem jest zresztą największy problem. Na kolokwiach są pytania o durne szczegóły zamiast konkretne rzeczy. Rozumiem, że fizjologia jest ważną dziedziną dla przyszłego dietetyka, ale tak masowe oblewanie z niej studentów to "lekka" przesada. Mam porównanie do innego medycznego kierunku, na którym było dużo fizjologii, ale tam ten przedmiot był prowadzony logicznie.
Zaliczeń ogółem jest na pierwszym semestrze bardzo dużo i tak naprawdę żeby to wszystko pozdawać w pierwszych terminach trzeba nie odchodzić od książek. Podobno na WNoZ było trochę lżej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka - nowa i dość dobrze zaopatrzona, panie pomocne :)
Poziom zajęć jest różny, zależy od wykładowcy.
Dietetyka jest bardzo ciekawym kierunkiem i myślę że ma w Polsce potencjał.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na moim roku ludzie są bardzo mili, nie zauważyłam wyścigu szczurów.
Podejście wykładowców do studentów jest różne, ale większość jest neutralnie nastawiona.

Jak jest z mieszkaniem?

Wrocław jest drogim miastem. 800 zł za pokój jednoosobowy to dobra cena. Ja akurat wynajmuję dwuosobowy za 600 zł/os. w ładnym mieszkaniu i blisko centrum, więc warto szukać.

Życie w mieście

Wydział Farmaceutyczny jest dość daleko od centrum miasta. Z dworca głównego regularnie kursuje parę linii na Borowską. Plus jest taki, że zajęcia prowadzone są w jednym miejscu, nie trzeba jeździć po całym Wrocławiu.
Generalnie Wrocław to miasto studenckie i każdy znajdzie odpowiednią rozrywkę dla siebie :) osobiście polecam Ostrów Tumski i bulwar Politechniki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Dietetykę jako kierunek polecam, ale nie na wrocławskim Umedzie.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest jej dużo, przyznaję ale wszystko do zrobienia. Ludzie bardzo fajni, pomagamy sobie i panuje przyjazna atmosfera. Mamy może parę osób na roku co kochają dramy i piszą sobie maile do dziekana ze skargami (serdecznie pozdrawiam) ale to wszędzie tacy się trafią niestety. Trochę za krótko trwa anatomia bo tylko do kwietnia. Myślę, że spokojnie mogliby przedłużyć zajęcia do maja, byłoby więcej czasu na naukę i byłaby mniejsza dawka materiału do przyswojenia na konkretne zajęcia. Poza tym Katedra Anatomii to złoto. Prowadzący bardzo mili (ale też wymagający, więc uwaga :D). Mają ogromną pasję i chcą nauczyć. Kolokwia ustne, więc też subiektywne, nie zraźcie się (Na zajęcia lepiej być przygotowanym, wejściówek nie ma ale jak prowadzący Cię o coś zapyta to lepiej wiedzieć. A i nie próbuj wykuć anatomii, spróbuj ją zrozumieć, to wiele ułatwi). Fizjologia prowadzona w formie online (nagrane wykłady i seminaria) To się jak najbardziej sprawdź bo uczysz się wtedy kiedy masz czas. Biofizyka to ciężka sprawa xD Ucz się i módl, aby egzaminy i kartkówki ładnie weszły (ale do przeżycia serio, prowadzący bardzo mili chętni do pomocy). Histologia przyjemna. Dużo nauki, wejściówki na każdych zajęciach ale materiał dobrze rozłożony, a na ćwiczeniach rysujemy sobie komórki także fajne rozluźnienie i odpoczynek od tradycyjnej nauki. Ogólnie serio da się wszystko zrobić ale musisz iść ze świadomością, że to nie jest już liceum i tej nauki jest sporo. W końcu to lekarski ;))

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogromna ilość kół naukowych, można chodzić do katedry anatomii powtórzyć sobie modele przed kolokwium. Wykładowcy z pasją do nauki, medycyny i nauczania. Chcą nam naprawdę ułatwić ten pierwszy rok. Także mój zapał do nauki, który był sumiennie niszczony przez poprzednie lata edukacji tutaj narodził się na nowo.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie licząc parę rodzynków, którzy kochają pisać skargi do katedr i podporządkowywać cały uniwerek pod siebie to ludzie bardzo spoko. Nie czuję rywalizacji. Są osoby, które na pierwszym kolokwium nie dostały maxa punktów z anatomii i przeżywają jeszcze to w styczniu, (sumiennie wszystkim o tym przypominając) XDDD ale prócz nich to wyścigu szczurów nie ma, na miasto jest z kim wyjść i jest z kim pośmiać się przed zajęciami.

Życie w mieście

Teraz Poznań Jest rozkopany ale komunikacją miejską wszędzie da się dojechać. W piątek też jest gdzie iść i rozerwać się także wszystko na plus :))

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wybrałabym nigdy innego uniwersytetu. Wykładowcy otwarci na studentów, z pasją do nauczania i medycyny. Idąc tu, błagam nie powielajcie błędów mojego rocznika. Nie róbcie dram, nie piszcie skarg, żyjcie w zgodzie z resztą rocznika i z katedrami (nie psujcie sobie z nimi układów tak jak my to zrobiliśmy). Pomagajcie sobie i dajcie szanse sobie pomóc, bo wykładowcy na pewno chętnie to zrobią ale trzeba się na nich otworzyć, a nie złościć się na cały świat, że źle ci idzie nauka, mimo że zarywałeś noce przez kilka tygodni. Znajdź swój system nauki, który TOBIE odpowiada i jest efektywny. To, że uczyłeś się przez sto godzin nie oznacza, że się nauczyłeś ;)) Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia na maturze i dostania się na wymarzony kierunek.

Farmacja, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Przeskok był zauważalny, trzeba się uczyć na bieżąco, średnio 3 kolosy w tygodniu (botana + nieorganiczna + biolkom). Pierwsza sesja to dwa egzaminy, z czego jeden mieszany (biologia komórki + genetyka), a drugi to botana. Były takie okresy, że spało się po 4-5h, żeby ogarnąć materiał, ale na spokojnie, da się wygospodarować wolny czas i mieć go na swoje pasje, czy % w weekend.
Na drugim roku już jest trudniej, połączenie chemii leków z organą i mikrobami to combo bardzo ciężkie do przetrawienia. Mniej czasu, więcej kolokwii zbiorczych, ale materiał wcale nie jest łatwiejszy, tylko trudniejszy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wysoki, wykładowcy nie siedzą tam za karę, uczą z pasją, no może poza kilkoma wyjątkami, które nie są przyjaźnie nastawione. Biblioteka też okej, tylko trzeba czasami spieszyć się z wypożyczaniem. Koła, webinary, konferencje są, także jeżeli ktoś jest zainteresowany pójściem w badania naukowe, na spokojnie znajdzie dla siebie miejsce.
O perspektywach pracy i rozwoju nie będę pisać, bo uważam, że to za wcześnie na takie coś.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje między studentami są jak najbardziej w porządku, wszyscy jedziemy na jednym wózku. I tak jak wcześniej zostało napisane, wykładowcy są jak najbardziej spoko, niektórzy są turbo mili i widać, że robią to, bo to kochają, ale są też wyjątkowe jednostki, a w szczególności jedna z katedr..

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie w akademiku to bodajże kwestia 500 zł, mieszkania od 800 w zwyż.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest okej, jedynie w godzinach szczytu autobusy się spóźniają, przez co jest problem dojechać z jednego końca Sosnowca na drugi koniec w ciągu 30 minut na zajęcia, bo tak sobie ktoś ułożył plan :)))
Co do miasta - trochę szara dziura, na Śląsku jest o wiele więcej ładniejszych miast, ale można sobie podjechać do Tych, Gliwic, czy Katowic.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Naprawdę nie ma aż tak źle, jeżeli ktoś przyszedł na te studia z perspektywą 5 letniego bimbania, to może nieźle się zdziwić. Nie można oczekiwać, że z chemii leków będą wymagać jak najmniej, skoro to przedmiot zawodowy. Fakt, faktem na niektóre przedmioty-zapychacze, trzeba poświęcić więcej czasu niż się powinno, co uważam za znaczący minus.

Farmacja, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo nauki, niestety uczelnia nie jest prostudencka i zawsze robi pod górkę studentom.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Myślę, że poziom zajęć jest bardzo wysoki.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców jest absurdalne. Brak szacunku do studenta, specjalne "uwalanie" żeby były statystyki.

Życie w mieście

Wolny czas można spędzić w wielu ciekawych restauracjach, kawiarniach, bibliotece lub w galerii handlowej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Niestety muszę stwierdzić, że z opowiadań moich znajomych z innych uczelni, farmacja na ŚUMie jest okropna przez wykładowców, którzy nie patrzą kompletnie na dobro studenta.

Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki o wiele więcej niż w liceum. Co zajęcia kolokwium z biolomolo, nie zdasz raz to przesłuchuje Ci 1 poprawa, nie zdasz znowu? Zbój. Pytania często są z kosmosu. Na anatomii szpilki, jak się dobrze trafi to jest ok. Histologia-dramat... Zbiera się punkty. Do nauki mamy 6 podręczników, brak popraw. Jeżeli nie zbierze się punktów pisze się zbója z 1 semestru w maju!!! Gdy się go nie zda, następna szansa dopiero w wakacje. Już teraz wiele osób wie że nie nadrobić i czeka ich zbój. Jeżeli jest taka możliwość to wybierzcie inna uczelnię.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

PRL, ale jest dużo kół naukowych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W mojej grupie jest wielki wyścig szczurów, bo każdy się obawia wywalenia.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wiem, mieszkam z rodzicami.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (CM UJ) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok na CMUJ jest bardzo ciężki, ale nie aż tak ciężki jak 2 rok.

Anatomia - zajęcia z prosektorium wspominam bardzo dobrze, głównie dzięki wspaniałemu asystentowi, który chciał nas wiele nauczyć. Warto dobrze zdawać szpilki, aleby otrzymać zwolnienie z egzaminu praktycznego. Oszczędzicie sobie wiele stresu, który ta uczelnia i tak serwuje w nadmiarze… Jeżeli chodzi o naukę teorii - masakra. Bardzo dużo materiału, a bardzo mało czasu na jego przyswojenie.

Fizjologia - głównym jej problemem jest to, że jest na 1 roku przez co nie można dobrze nauczyć się ani fizjo, ani anatomii, bo po prostu nie ma tyle czasu… Nauka wygląda w ten sposób, że wkuwacie na pamięć „Wrotki” i staracie się przepisać je jak najlepiej na kolokwiach/egzaminie. Rysowanie schematów jest bardzo miłe widziane.

Biochemia - dla wielu studentów zbędny przedmiot, który tylko zabiera czas na naukę innych przedmiotów. Faktycznie na 1 roku nie miałam w ogóle czasu, aby się go uczyć. Trwa on 1,5 roku, więc egzamin piszecie w semestrze zimowym na 2 roku. Druga cześć kursu (2 rok) jest zdecydowanie ciekawsza według mnie.

Histologia - jeden z niewielu przedmiotów, które dobrze wspominam. Aby zdać wystarczyło nauczyć się baz pytań z ubiegłych lat. Mój rocznik nie miał zajęć z mikroskopami przez pandemię, wiec szkiełka zadawaliśmy głównie ucząc się ze zdjęć preparatów.

1 rok był w porządku. 2 rok to rzeźnia :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć - zależy na jakich prowadzących trafisz.
Jest wiele kół naukowych, ale nie wypowiem się na ich temat, ponieważ do żadnego nie należę.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest różna w zależności od tego na jakich ludzi trafisz. Na 1 roku byłam w grupie, która była w miarę okej. Pomagaliśmy sobie i nie było większych problemów.
Na 2 roku trafiłam na grupę geniuszy, przez co odczuwam ogromną presję, aby im dorównać.
Na 1 roku ktoś wysłał „donos” do Profesora z anatomii o tym, że ludzie chcieli ściągać na egzaminie online, przez co mieliśmy go ostatecznie w formie stacjonarnej XDDD
Ogólnie mówiąc - nie podoba mi się tutaj.

Jak jest z mieszkaniem?

Jest drogo. Nie wiem ile kosztuje akademik, ale jeżeli chodzi o mieszkania to 2 osobowe mieszkanie w miarę blisko uczelni i dobrym standardzie to co najmniej 2000zł + opłaty.

Życie w mieście

Nie mam czasu na żadne imprezy przez tę chorą uczelnię, więc nie wypowiem się.
Dojazdy na uczelnię są bezproblemowe, dzięki komunikacji miejskiej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam tej uczelni. Zabiła ona moje marzenia i pasję do medycyny. Poziom jest bardzo wysoki… jeżeli ktoś ma bardzo duże ambicje i chce się uczyć kosztem zdrowia psychicznego to proszę bardzo. Ja jednak żałuję, że nie wybrałam uczelni bardziej prostudenckiej. Jak widzę opinie o innych uczelniach, że tam wystarczy nauczyć się pytań z poprzednich lat, aby zdać to jestem w szoku. U nas nawet jak nauczysz się całej książki na pamięć, to i tak możesz mieć problemy ze zdaniem. Dodatkowo stresujące jest to, że nie można u nas poprawić niezdanego kolokwium. Albo nadrobisz punkty na następnych kolokwiach, albo piszesz zaliczeniówkę przed egzaminem. Są tylko 2 terminy egzaminów. Nie zdasz poprawki to do widzenia ;) 3 termin? Oczywiście, że jest, ale możesz go wykorzystać tylko RAZ NA CAŁE 6 LAT STUDIÓW…
Przez tak dużą presję i stres mam problemy z depresją i zaburzenia lękowe.
Jeżeli nie zdam 2 roku na tej uczelni to z planuję przenieść się gdzieś indziej, bo to po prostu nie ma sensu.

Strony