Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1587

Kierunek lekarski, Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo. Studia wymagają dużego nakładu pracy i zaangażowania. Mogę też z pewnością powiedzieć, że pierwszy rok nie jest najtrudniejszy. Dużo pracy jest też na III roku. II rok jest tak pomiędzy. Trzeba regularnie się uczyć, aby się utrzymać. Dostanie się tutaj na studia, nie stanowi może, aż tak wielkiego problemu, ale prawdziwa selekcja zaczyna się później na zaliczeniach, kolokwiach i egzaminach. Po wszystkim satysfakcja jest bezcenna.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć oceniam dobrze. Prowadzący są wymagający i rzetelni. Wiem, że istnieje dość krzywdząca ocena typu KSW (kup sobie wykształcenie), co jest równie zgodne z prawdą jak gruszki na wierzbie. Tak to tutaj nie działa, co chcę wyraźnie podkreślić. Trzeba się przygotowywać na zajęcia, aby nie zostać z tyłu. Wszystko zabiera sporo czasu. Można dużo się nauczyć, co jest szczególnie odczuwalne na klinikach i na praktykach. Uczelnia dobrze przygotowuje do zawodu w mojej opinii, patrząc po praktykach i po kontaktach ze studentami z innych uczelni. Biblioteka jest mocną stroną - dobrze zaopatrzona i utrzymana. Na uczelni działają konferencje i koła naukowe. Nałożony jest nacisk na umiejętności prowadzenia rozmowy z pacjentem w tym rozmowy trudne.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest bardzo dobra. Władze uczelni i prowadzący są z reguły otwarci na nowe pomysły, propozycje. Wśród studentów panuje koleżeńska atmosfera. I to nie tylko pomiędzy osobami na kierunku lekarskim, ale też innych kierunków. Co roku na kampusie organizowane są juwenalia, które są fajnym czasem integracyjnym.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań są bardzo różne ( w okolicach 1300 -1500 zł). Dosłownie po drugiej strony kampusu mieści się nowoczesny akademik - prawdopodobnie najlepszy w Krakowie.

Życie w mieście

Uczelnia jest położona blisko centrum Krakowa na Zabłociu. Przy Wiśle. Kazimierz mieści się dosłownie po drugiej stronie rzeki. Kampus jest dość rozległy, dobrze urządzony. Ładna okolica. Na miejscu jest dobra stołówka.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Pod uwagę trzeba wziąć to, że nie są to studia tanie i łatwe, serio. Cena jednak idzie w jakość. Studia tutaj są fajne, choć trudne. Po każdym zdanym egzaminie ma się wielką satysfakcję. Uczelnia współpracuje z dobrymi szpitalami, zatrudnia wykwalifikowanych pracowników. Kliniki muszę każdemu polecić. Bardzo wiele, można się nauczyć. "Nie podpiera się" tych przysłowiowych ścian na zajęciach, jak to często się słyszy u absolwentów kierunku lekarskiego z innych uczelni. Uczymy się rzeczy praktycznych m.in szycia, asystowania, odbarczania, nakłuć itp. Procedur przy zabiegach. Są też zajęcia wyjazdowe do pięknych miejsc w m.in Ustroniu, Bielsku - Białej, na kardiologię, 2 razy, po tydzień. Uczelnia zapewnia tam dojazd, wyżywienie i zakwaterowanie. Na studiach można dużo się nauczyć, ale najważniejsza lekcja to jest szacunek do pacjenta i jego dobro. Polecam!

Farmacja, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok minął naprawdę przyjemnie. Nie było dużo nauki. Część przedmiotów była bardzo ciekawa, inne zapychały czas. W pierwszym semestrze najważniejsze przedmioty to chemia ogólna i nieorganiczna, anatomia, fizjologia. Materiału jest bardzo dużo; nie ma szans nauczyć się wszystkiego. Poza tym z chemii są wejściówki, co dodatkowo motywuje do systematycznej nauki (bardzo łatwo jest wylecieć z pracowni, bo zazwyczaj na wejściówce była 1-2 reakcje do napisania ewentualnie coś uzasadnić). Zajęcia laboratoryjne z chemii są bardzo ciekawe - prowadzimy reakcję na kationy (I semestr) i aniony (II semestr). W pierwszym semestrze są 2 kolokwia z chemii i 4 z anatomii z fizjologią. Inne przedmioty są do zdania, czasami niektórzy poprawiali matematykę lub statystykę, ale chyba wszyscy zdali. Drugi semestr to kontynuacja chemii z pierwszego semestru, ale także botanika i biofizyka. Z biofizyki są wejściówki. Reszta przedmiotów na drugi semestr jest bardzo przyjemna (szczególnie blok humanistyczny w poniedziałki sprawiał, że nie było tak strasznie). Jeżeli chodzi o języki to uczymy się angielskiego (oba semestry) i łaciny (tylko 2 semestr). Są także zajęcia z wfu w miłej atmosferze. Jeżeli chodzi o sesję:
1 semestr - biologia, fizjologia
2 semestr - chemia ogólna i nieorganiczna, genetyka, botanika

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Warto wstąpić do PTSF. Poza tym ciężko się wypowiedzieć z perspektywy 1 roku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są zazwyczaj mili (może tylko jedna katedra ma dość "specyficznych" prowadzących, którzy nie radzą sobie z prowadzonymi przedmiotami). Wszystko da się dogadać. Nie ma wyścigu szczurów (nie odczułem). Zawsze można zapytać studentów ze starszych lat o prowadzących czy przedmiot na fb.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny są dość wysokie, akurat trafiło mi się mieszkanie za 850. Ale normalnie są to ceny 1000-1300 za osobę. Akademik jest dość daleko od Wydziału Farmaceutycznego (wszystkie zajęcia odbywają się w jednym kompleksie, nie trzeba jeździć po mieście poza zajęciami z WFu) na ulicy Borowskiej; polecam raczej mieszkanie, aczkolwiek byli i tacy, którzy dojeżdżali codziennie, choć z komunikacją było różnie.

Życie w mieście

Czasy wolnego jest dużo; najlepiej jest się wyszaleć na 1 roku, bo potem będzie już tylko pod górkę. Wrocław jest cudownym miastem i można spotkać wspaniałych ludzi nie tylko z farmacji, ale i innych uczelni. W sezonie letnim miejscem spotkań jest Wyspa Słodowa.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie warto uczyć się wszystkiego, póki co te przedmioty miały mało wspólnego z prawdziwą farmacją. Trochę mi tego zabrakło, o lekach prawie nic nie ma, a ta sekretna wiedza pojawia się dopiero na 3 roku. Nie polecam kupowania podręczników (tylko do chemii, łaciny i angielskiego się przydały). Najlepiej zaopatrzyć się w materiały od starszych roczników; to dość upraszcza sprawę. Wiele materiałów pomocniczych jest udostępnionych przez samych prowadzących. Jest ciekawie, miło. Póki co polecam.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W pierwszym semestrze ilość nauki jest całkiem dobrze dostosowana. Wiadomo trzeba się uczyć systematycznie, ze względu na liczne wejściówki, które z niektórych przedmiotów są na każdych zajęciach jak biologia, biochemia z elementami chemii , biofizyka. Wejściówki są zarówno na seminariach jak i ćwiczeniach. Natomiast 1 semestr przy systematycznej nauce nie powinien być problemem w kontekście zaliczenia. Dało się znaleźć czas wolny na wyjścia ze znajomymi czy w weekendy czy nawet w tygodniu ze względu na ruchomy plan. Przed sesją było wiele cząstkowych kolokwiów np. z anatomii, biochemii z elementami chemii, biologii, angielskiego, łaciny czy praktycznych zaliczeń np z histologii. Podczas sesji w 1 semestrze były 4 egzaminy z biofizyki, biochemii z elementami chemii, elementów profesjonalizmu oraz biologii( najtrudniejszy 4 bloki tematyczne trzeba zaliczyć aby zdać przedmiot). W drugim semestrze zaczyna się trochę robić takie combo tzn w jednym semestrze Anatomia, Biochemia, Histologia, Fizjologia + inne przedmioty. Z każdego z tych przedmiotów kolokwia i zaliczenia. Na sesji 2 egzaminy z Histologii (praktyczny, trzeba go zaliczyć aby podejść do drugiego egzaminu czyli teoretycznego)egzamin z łaciny, oraz egzamin z opieki pielęgnacyjnej z elementami pierwszej pomocy. 2 semestr jest obfity w naukę a jeszcze gorszy jest 3 semestr ze względu na anatomię, fizjologię i biochemię i dużo innych egzaminów w czasie sesji, natomiast od 4 semestru w końcu znajduję się znacznie więcej czasu wolnego

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na pewno ta uczelnia nie służy studentom jako alternatywa do przenosin. Jeżeli ktoś planuje planuje iść do Opola tylko po to, żeby po krótkim czasie przenieść się do uczelni np do Warszawy czy Wrocławia to może mieć bardzo duży problem. 3 semestry anatomii i ogólnie duże różnice programowe. Jeżeli dla kogoś ta uczelnia jest 1 wyborem to jest bardzo dobra decyzja. Poziom jest wysoki. Wykładowcy w większości to lekarze, którzy naprawdę chcą czegoś nauczyć. Uczelnia jest nowa zatem jest naprawdę nowoczesna. Nowoczesne pracownie, sprzęt czy sam budynek robią duże wrażenie. Poziom wiadomo na każdej uczelni wyznaczają studenci i to w jaki sposób się przykładają, jeżeli ktoś się stara, uczy systematycznie i chodzi na wykłady to może się wiele nauczyć. Jest możliwość dołączenia do wielu kół naukowych, które aktywnie działają. Można chodzić na dyżury na 1 roku ( co nie wszędzie jest możliwe).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera w większości jest na plus. Nie ma wyścigu szczurów ,raczej każdy stara się sobie pomagać, chociaż wiadomo zdarzają się wyjątki. Podejście asystentów czy wykładowców też jest w porządku. W większości przypadków nikt nie chce złośliwie na siłę kogoś nie przepuścić. Atmosfera na zajęciach jest raczej przyjazna.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań są różne w Opolu w centrum są dosyć wysokie, lepiej poszukać poza centrum np na Zaodrzu lub Śródmieściu. Jest jeszcze akademik Kmicic dla studentów lekarskiego.

Życie w mieście

Miasto jest bardzo przyjemne. Jest wiele ciekawych miejsc do spędzania czasu wolnego. Opole ciągle się rozwija i jest mnóstwo nowoczesnych i pięknych miejsc. Są też miejsca na spędzanie czasu wolnego z przyjaciółmi jak bary, liczne restauracje, kręgielnia, dużo siłowni. Nie ma jakoś bardzo dużo klubów. Komunikacja w dzień jest dobrze rozwinięta, w nocy nie jest z nią najlepiej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Zarówno miasto jak i uczelnia są jak najbardziej na plus. W Opolu naprawdę jest wyjątkowy klimat tego miasta. Nie jest ono na pewno tak duże jak np Warszawa co jest dużym plusem, bo można wszędzie dotrzeć bardzo szybko, co jest dużym ułatwieniem w dojazdach na zajęcia. Na pewno nie żałuję wyboru tej uczelni, wszystko zaskoczyło jak najbardziej na plus.

Biologia, Instytut Studiów Podyplomowych - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku ilość materiału była dostosowana do ilości zajęć. Plan zajęć bardzo elastyczny i dostosowany do potrzeb studenta. Zakres tematyczny zajęć dotyczył wyłącznie specjalności co pozwoliło na szczegółowe przepracowanie ważnych dziedzin biologii. Prowadzący bardzo pomagali w nauce wszelkimi dodatkowymi materiałami naukowymi oraz zasobami swojej wiedzy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wybrana specjalność umożliwiła podniesienie swoich kwalifikacji oraz poszerzenie wiedzy z zakresu biologi. Oprócz tego istnieje możliwość wzięcia udziału w wielu szkoleniach - a jest ich tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest fantastyczna. Prowadzący zawsze taktowni i sympatyczni, na zajęciach wiele zadań praktycznych, które lepiej pozwalają przyswajać wiedzę.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Bardzo polecam Instytut Studiów Podyplomowych każdemu, kto chciałby rozwijać swoje umiejętności oraz uzupełnić luki w swojej dotychczasowej wiedzy. Aktualnie pracuję w jednej ze szkół i spełniam się w swoim zawodzie jako nauczyciel. To była jedna z lepszych decyzji jaką podjęłam.

Filologia angielska, Uniwersytet Śląski - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku jest najwięcej przedmiotów ok. 15-16 , plus wf 2 semestry. W porównaniu z liceum nauki dużo więcej, trzeba uczyć sie sytematycznie, dlatego że na wielu przedmiotach prowadzone są wejściówki. Nie da się określić dokładnie ile czasu trzeba poswięcić na naukę, różnie to wygląda w zaleznosci od przedmiotu i dnia tygodnia. Plan zajęć na 1 roku jest straszny, dużo okienek i to po 5 lub 6 godzin (!). Często zajęcia trwają od 8 do 20, tak jak ktoś pisał w poprzednich opiniach. Zajęcia rozwalone na każdy dzień tygodnia, tak że spedzą sie na uczelni całe dnie, od 2 semestru 1 roku dochodzą praktyki ( byłam na kierunku nauczycielskim) , także to też trzeba sobie jakoś zorganizować. Jeśli chodzi o pracę na 1 roku to jest ona moim zdaniem możiwa tylko w weekendy lub jakieś pojedyncze udzielanie korepetycji. Na 2 roku plan podobny, natomiast były juz 2 dni wolnego co bylo duzym plusem, na 3 roku duzo wiecej wolnego, lepszy plan, jeśli chodzi o książki, to obowiazkową pozycją jest słownik angielsko-angielski. Poza tą książką niczego innego nie kupiłam, wszystko mozna znalezc w internecie, ewentualnie wykladowcy udostepniają podręczniki żeby sobie skserowac. Tak jak ktoś pisal nizej, przedmioty do wyboru nie sa do wyboru, narzucone z góry. Jesli chodzi o jakies przygotowanie do pracy w szkole to za duzo wiedzy nie wynioslam, tylko jakies definicje i teorie ale to moja opinia oczywiscie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest różnorodny, tak jak w opiniach poniżej. Są rózni wykladowcy, wielu z nich zalezy na dobrym poziomie ,traktują studentow z szacunkiem, są tez tacy, ktorzy nie dają z siebie zbyt wiele i wszystko trzeba 'ogarniać' we wlasnym zakresie. Natomiast jesli chodzi o jakieś nieprzyjemnosci to nie zdarzyly mi sie i nie mam co do tego żadnych zarzutów. Z biblioteki nie korzystałam, tak jak pisalam wszystko mozna znalezc w internecie. Koła naukowe są, natomiast nie interesowalam sie nigdy tym, podobnie jak konferencje i warsztaty. Moim zdaniem po filologii angielskiej jest duza mozliwosc rozwoju i pracy , trzeba tylko chcieć. Bylam na kierunku nauczycielskim wiec to daje szerokie pole do dalszej edukacji.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Większosc wykladowcow odnosi sie z szacunkiem do studentow, nie bylo sytuacji zeby ktos robil nam na zlosc. Relacje między studentami to juz inna kwestia, zalezy do jakiej grupy się trafi, wyscigu szczurów nie ma, kto sie chce uczyc to sie uczy a kto nie to nie...

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny akademika to ok. 450 zl, jest blisko uczelni ok. 600-700m. Nie wypowiem się na ten temat dlatego ze dojezdzalam.

Życie w mieście

Jesli ma się zajecia na 8 to trzeba liczyc sie z korkami, najlepiej wyjechac wczesniej zwlaszcza jesli jedzie sie komunikacja miejska. Komunikacja miejska bardzo dobrze zorganizowana. Zarowno przystanek autobusowy , tramwajowy to Dworzec pkp rowniez blisko. Jest wiele miejsc do spedzania wolnego czasu w Sosnowcu, np. Stawiki, park Sielecki, Park Dietla. Jesli chodzi o 'knajpy' to polecam Fartucha, kawiarnię Marzenie, kawiarnię Cafe Pogoń oraz kawiarnię Brunetki, Blondynki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

1. Trzeba wiedziec ze filologia angielska to nie kurs jezykowy, zajecia sa po angielsku i trzeba w miare plynnie mowic.
2. Trzeba przygotowac sie ze plan jest uprzykrzający zycie, okienka dlugie, zajecia konczy sie czesto poznym wieczorem.
3. Plan zajec dostaje sie 1. Pazdziernika z czesto i pozniej. Takze nie da sie nic wczesniej zaplanowac np. Pracy
4. Wydział jest ogromny, duży tłok na przerwach, ciezko o skupienie na korytarzu
5. Jesli chodzi o pisanie pracy licencjackiej to mała pomoc ze strony seminarium, wszystko trzeba ogarniac samemu, nie ma zadnego wzoru, pisze się 'na ślepo', tak jak sie uwaza, a to czy promotor/ka przyjmie to co napisalismy to juz jego/jej dobra wola
6. Na początku 1 roku trzeva zapisac sie na wf i to jest jakiś cyrk. Zapisywanie online i zasada kto pierwszy ten lepszy. Jesli sie nie zdąży to trzeba jezdzic np. Na wf do katowic lub prosic się o przyjęcie do grupy ktora nam odpowiada. Wf to żart.
7.nie ma za bardzo fajnych miejsc do spędzania czasu na uczelni z powodu tłumów, zjedzenie obiadu graniczy z cudem, brak miejsc w bufetach, to moze byc uciazliwe dla osob ktore wolą spokój i ciszę.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Najwięcej czasu pochłania anatomia - ok. 80% z czasu spędzonego na nauce przeznaczyłam na nią. Mamy ją na WUMie, na takich samych zasadach jak studenci WUMu. Generalnie I rok jest tak zorganizowany, że da się znaleźć trochę wolnego czasu :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia są na wysokim poziomie. Jest kilku wykładowców z WUMu - poza anatomią są to prowadzący parazytologię, genetykę czy mikrobiologię. Prowadząca od cytofizjologii dojeżdżała do nas z UMLub. Zajęcia z immunologii są na mega wysokim poziomie, a Pani prowadzi zajęcia w taki sposób, że każdy był dobrze przygotowany do egzaminu - na praktycznie każdych zajęciach były pytania powtórkowe z poprzednich tematów. Generalnie myślałam, że będzie słabo, ale myliłam się - naprawdę jest w porządku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest bardzo miło. W porównaniu do tego jakie wrażenie odniosłam na WUMie, dojeżdżając tam na anatomię, że studentów się zbytnio nie szanuje - u nas jest inaczej. Myślę że uczelnia dba o nasz kierunek i nie chcą nas "uwalić". Trochę gorzej wyglądają sprawy organizacyjne - jesteśmy pierwszym rokiem i jest sporo zamieszania, ale myślę że później już będzie lepiej. :)

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania w Warszawie ogólnie są drogie, ale da się znaleźć coś tańszego jeśli nie szuka się na ostatnią chwilę.

Życie w mieście

Warto kupić kartę miejską na 3 miesiące! :D

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdyby ktoś był zainteresowany jak wygląda życie na uczelni, to otwieram studygrama :)
www.instagram.com/lekarski_na_uksfordzie/?hl=pl

Fotonika, Politechnika Warszawska (PW) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku zajęć jest stosunkowo niewiele, głównie matematyka i fizyka. Na późniejszych latach liczba godzin spędzonych na uczelni wzrasta, wchodzą laboratoria np. z elektroniki. Książek nie ma dużo, acz dobrze jest na początku roku udać się do biblioteki, by je wypożyczyć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na tyle na ile zdążyłem tego doświadczyć (odszedłem w trakcie trwania studiów) poziom zajęć średni w stronę kiepskiego. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale nacisk kładło się głównie na bezmyślne wkucie reguł, wzorów i ich wyprowadzeń bez zrozumienia. Rozkład materiału beznadziejnie zaplanowany- na zajęciach na 1 semie wymagana znajomość rozwinięcia ciągów w szereg, pochodnych cząstkowych czy równań różniczkowych bez większego wyjaśnienia, a na matematyce jest to omawiane na późniejszych semestrach. Podobnie programowanie, które teoretycznie jest prowadzone od podstaw, w praktyce sposób prowadzenia wykładów i ćwiczeń wymaga od początku wiedzy i posiadania praktycznych umiejętności, bez możliwości nauczenia się podstaw na zajęciach- wszystkiego trzeba się uczyć we własnym zakresie. Wybór fakultetów baaaardzo mały. Biblioteka wydziałowa nieźle zaopatrzona. Niestety samorząd wydziału działa średnio, podobnie jak koła naukowe z których większość istnieje tylko na papierze. Wydarzeń wydział organizuje niewiele.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy i ćwiczeniowcy różni- jak wszędzie- aczkolwiek prawie wszyscy są pomocni. Wyścigu szczurów raczej nie ma, aczkolwiek spory odsetek studentów jest "sam sobie" i nie ma ochoty się integrować. Pracownice dziekanatu miłe dopóki nie ma się sprawy, której załatwienie zajmuje więcej niż 10 sekund- wówczas zaczyna się spychologia i gadanie, żeby przyjść kiedy indziej, bo teraz nie ma na to czasu. Pani pracująca w bibliotece przemiła i pomocna.

Życie w mieście

Komunikacja miejska działa bardzo dobrze. Położenie uczelni w centrum ułatwia dojazdy i uczestnictwo w wydarzeniach organizowanych przez miasto. Warszawa daje ogrom możliwości spędzania wolnego czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam dla osób, które nie widzą świata poza programowaniem, matematyką i elektroniką, chcących skończyć definitywnie naukę przedmiotów humanistycznych i przyrodniczych. Jeśli ktoś chce tu studiować dla tytułu inżyniera po zakończeniu studiów szczerze odradzam.

Weterynaria, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo więcej nauki w porównaniu do liceum. Na pierwszym semestrze z anatomii pierwszego kolokwium nie zdało 85 procent osób, ale w drugim terminie jakoś poszło. To samo było z histologią i chemią-pierwsze terminy zdawali nieliczni. Ogromnym plusem było to, że na większości przedmiotów są 3 terminy a czasem i 4. Ja z pierwszego roku najgorzej wspominam chemię, gdyż był to jedyny mój 3 termin (egzaminu) w mojej weterynaryjnej karierze :) po pierwszym semestrze raczej większość zdawała wszystko w 1 terminie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W bibliotece i czytelni bardzo dużo książek, praktycznie większość zawsze dostępna. Na uczelni działa IVSA i podobno robią dużo fajnych rzeczy, jednak ja do niej nie należę. A co do samego kierunku.. Praca napewno jest po studiach, ciągle widzę jakieś oferty, więc myślę, że bezrobocie bo wecie jest znikome.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mega przyjaźni wykładowcy i ćwiczeniowcy. Zdarzają się wyjątki od reguły (CHEMIA).
Wyścigu szczurów nie ma raczej, większość ma podejście, żeby zdać na 3 :)

Jak jest z mieszkaniem?

Jak to Warszawa ceny tragiczne. Akademiki podobno dość tanie... Najlepszym akademikiem dla wety jest limba.. Bardzo ładne pokoje i segmenty 4 osobowe.

Życie w mieście

Jak to Warszawa najwięcej imprez w Polsce :D komunikacja niby ok, ale jak się mieszka trochę dalej od uczelni to można do domu wracać nawet 1.5 h, więc polecam wynajmować jak najbliżej uczelni.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Bardzo polecam te uczelnie, naprawdę nie ma się do czego przyczepić - wszystkie budynki obok siebie, nie trzeba jeździć po mieście w poszukiwaniu sali wykładowej, dobre jedzenie w stołówce, biblioteka na kampusie, w sezonie letnim codziennie na kampusie studenci robią grille, jest mini kort tenisowy, przedszkole dla matek studentek, apteka,przychodnia. Jakby się uprzeć to mozna do końca życia nie wychodzić z kampusu SGGW, gdyż jest tu wszystko :D

Biotechnologia, Uniwersytet Warszawski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest sporo, zwłaszcza na początku semestru można się troszkę przestraszyć, jednak wszystko jest do ogarnięcia :) Już od pierwszego roku znaczna przewaga zajęć praktycznych co jest wielkim plusem. Myślę, że nauki jest więcej niż w LO, jednak na pewno jest to nauka inna, bardziej samodzielna. Dużo zależy od ciebie i twojego podejścia do przedmiotu -część z nich da się zaliczyć metodą "zakuj zapomnij" jednak przy odrobinie własnego samozaparcia można nauczyć się a przede wszystkim ZROZUMIEĆ o wiele więcej. Uważam, że nie jest to kierunek dla ludzi po biol-chemie, którzy nie mają na siebie pomysłu więc "celują w coś biologicznego" . Jest to kierunek dla ludzi głęboko zainteresowanych szeroko pojętym "science", dla ludzi po prostu ciekawych, czerpiących radość z odkrywania jak działa przyroda. Jeśli nie jesteś pasjonatem, zajęcia będą cię męczyć, a sam kierunek nie da ci satysfakcji.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest bardzo dobry. Uważam, że nie ma możliwości zdania sesji bez nauki, ale z drugiej strony ciężko jest oblać jeśli uczysz się "na poważnie" i systematycznie (uważałabym tylko na chemię organiczną - wydaje się niewinna ale w sesji potrafi dopalić). Istnieje kilka bardzo fajnie działających kół naukowych, które chętnie przyjmują nowych członków. Bardzo podoba mi się ogólny program studiów na pierwszym roku - daje bardzo dobre podstawy do późniejszej nauki. Pozwala świeżakom "liznąć" wielu dziedzin, co uświadamia jak wiele ścieżek można obrać.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na Wydziale Biologii atmosfera jest bardzo dobra. Oczywiście wzystko znależy od ludzi, jednak z reguły są oni otwarci na wzajemną pomoc. Wykładowcy jak wszędzie zdarzają się lepsi i gorsi jednak ja osobiście uważam, że równowaga jest przesunięta w stronę tych "lepszych" którzy uczą z pasją.

Życie w mieście

Jestem z Warszawy dlatego na studia nie musiałam się przeprowadzać. Uważam, że Warszawa jest śwoetnym wyborem ze względu na komunikację miejską czy chociażby wiele miejsc spotkań czy pracy dla studentów

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście nie byłam przekonana czy biotechnologia jest dobrym wyborem, ponieważ jestem osobą o wielu bardzo różnych zainteresowaniach. Bałam się, że ten kierunek mnie ograniczy. Nic bardziej mylnego, kierunek bardzo "otwiera głowę". W liceum nie byłam wielką fanką biologii, naukę na studiach uwielbiam, bo wreszcie uczę się ze zrozumieniem a nie na pamięć

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka nowoczesna i dobrze wyposażona, niektóre katedry zabytkowe, ale zadbane, koła naukowe i erasmusy prężnie działające.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Rewelacyjna! Bardzo dobry przepływ informacji między studentami, starostami i prowadzącymi. Gdy ktoś stworzy skrypt czy zbierze bazę do egzaminu, to udostępnia to całemu roku, a nie chowa dla siebie czy tylko dla swoich znajomych. Pomagamy sobie wzajemnie, gdy się tylko da. Nie trudno zadać tu całą sesję w pierwszym terminie, a jak komuś powinie się noga, to drugie terminy to formalność;) Często wystarczy tylko nauczyć się bazy, żeby zdać egzamin i to na 4. Tak samo bardzo łatwo wyciągnąć wysoką średnią i mieć stypendium. Prowadzący dają wysokie oceny i trzeba naprawdę nic nie napisać, albo na ustnym wcale się nie odezwać, albo w ogóle nic nie umieć, żeby czegoś tu nie zdać.

Jak jest z mieszkaniem?

Wrocław to bardzo drogie miasto jeśli chodzi o wynajem, 1200zł za przyzwoity pokój jednoosobowy nie rodem z PRL, to minimalna cena, kawalerki to już wydatki rzędu +2000zł...Ceny akademików jak wszędzie, ale wiadomo jakie tam są 'uroki' egzystencji, nie każdy je zniesie. Najlepiej mieć własne mieszkanie/u rodziny, bo koszty za 6 lat wynajmowania wychodzą kosmiczne...

Życie w mieście

Wrocław choć drogi, to najlepsze miasto dla studentów, jest tu dosłownie wszystko czego dusza zapragnie, dużo wydarzeń, duże zaplecze turystyczne i rekreacyjne, dobre połączenia pkp w każdą stronę kraju, więc z powrotami do domu i do Wrocławia nie ma problemu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam z ręką na sercu! UmedWroc to najlepsze co mnie spotkało (a mam porównanie, bo miałam wcześniej (nie)przyjemność studiować lekarski w innym mieście). Wszystkie negatywne opinie o UMW są przesadzone (trawa po drugiej stronie płotu zawsze niektórym będzie wydawać się bardziej zielona- niestety te osoby nie wiedzą, że są też uczelnie, gdzie jest wręcz czarna...) Wszyscy prowadzący zawsze byli tu przyjaźnie nastawieni, nikt nie próbuje nikogo na siłę uwalić, czasem zdarzali się asystenci, którzy trochę straszyli, ale ostatecznie nikt nie robił z niczym nam problemu i zawsze można było się kulturalnie dogadać. Panie z dziekanatu bardzo miłe i pomoce, wszystko da się załatwić zarówno osobiście, jak i mailowo (tak, odpisują na maile i to nie po 2 miesiącach;) Miasto bardzo dobrze skomunikowane, a że są korki trzeba się po prostu z tym pogodzić. Kliniki jak wszędzie, są lekarze którym zależy na prowadzonych zajęciach i są tacy, którzy mają je gdzieś. Jednak to od nas samych zależy ile z tych studiów wyniesiemy i nie można oczekiwać, że ktoś za rączkę nas przeprowadzi i poda wszystko na tacy. Może zajęcia praktyczne na UMW nie są rewelacyjne, ale przynajmniej nikt nie będzie ci robić pod górkę. A studia trzeba po prostu przejść, a nie nastawiać się, że czegoś cię nauczą. Jeśli chcesz przeżyć studia lekarskie nie tracąc przy tym zdrowia psychicznego, to UMW jest strzałem w dziesiątkę. Jeśli się tu dostaniecie, to nawet się nie zastanawiacie czy brać czy nie. UmedWroc to wygrany los na loterii:)

Strony