Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1669

Farmacja, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest o wiele więcej niż w liceum. W tygodniu mamy zazwyczaj 5-7, a czasami nawet i więcej kolokwiów. Jeżeli ktoś jest zdolny, to sporo informacji zapamięta z zajęć czy wykładów, ale i tak wszystko trzeba na bieżąco utrwalać, bo jest tego bardzo dużo. Ja mam aktualnie bardzo dobrze ułożony plan, mam wolne piątki, więc mogę sobie nawet pozwolić na weekendową pracę. Wystarczy wszystko dobrze rozplanować, a wolny czas sam się znajdzie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia są prowadzone przez wykwalifikowaną kadrę na naprawdę wysokim poziomie. Biblioteka uniwersytecka umożliwia łatwy dostęp do wszystkich pozycji, jest bogato wyposażona. Istnieje wiele kół naukowych czy organizacji studenckich, do których tak naprawdę warto zapisać się już na samym początku, ponieważ łatwiej wtedy o kontakty ze starszymi rocznikami, kadrą czy nawet Dziekanem. Praca po farmacji to nie tylko apteka, są również fabryki leków czy koncerny farmaceutyczne.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest bardzo dobra. Wszyscy studenci starają się pomagać sobie nawzajem, także starsze roczniki z chęcią coś podpowiadają czy dzielą się notatkami. Nikt się nie wybija, nikt nie chwali się ocenami, nie uważa się za lepszego, każdy jest równy. Prowadzący są przychylnie nastawieni do studentów, służą pomocą, nie traktują nikogo z góry.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój dwuosobowy w akademiku kosztuje 350 zł, jedynka 700, ale z tego, co mówią znajomi, standard jest gorzej niż średni, więc lepiej poszukać wynajmu. Mieszkania dostępne są w każdej dzielnicy Sosnowca, z każdej dzielnicy jest również dojazd do każdego budynku uczelni. Ceny mieszkań są bardzo dobre, w granicach 500-600 zł można wynająć pokój o wysokim standardzie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska kursuje sprawnie, aczkolwiek zdarzają się opóźnienia, czasami dość duże. Miasto jest bardzo dobrze skomunikowane, można dojechać w każdy jego zakątek, ale również do wielu innych miast w GOP-ie, np. do Katowic czy do Bytomia.
Wolny czas najlepiej spędzać w Katowicach, w Sosnowcu niewiele jest miejsc do tego przeznaczonych, a wszystkie znajdują się na "Patelni" lub w jej okolicach.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Brak.

Kosmetologia, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszym roku jest sporo. Z początku wydawać się może studentowi, że zaczyna studia na wysokim poziomie i wiele się nauczy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia nie daje zbyt dużych możliwości rozwoju. Studentki kosmetologii przekonują się o tym po drugim roku zazwyczaj (czyli będąc na trzecim). Wtedy uświadamiają sobie, że niczego nowego się nie uczą, nauka stoi w miejscu. Powtarzane są wciąż te same zabiegi, zaplecze jest fatalne, uczelnia ma obskurną pracownię i żadnych porządnych sprzętów nie posiada. Materiał jakiego się uczymy nie jest uaktualniany, uczelnia nie idzie z duchem czasu. Trafiając do pracy po trzecim roku (czyli ukończeniu pierwszego stopnia studiów) opowiadając czego nauczyłam się na studiach w praktyce! (nie w teorii - ta akurat najbardziej rzeczowa jest na dermatologii, bo na samym przedmiocie jakim jakim jest kosmetologia jest bardzo słaby poziom wykładowy) - usłyszałam od właścicielki: aha, czyli nic Pani nie umie... załamałam się. Zero obycia ze sprzętem, dobrymi kosmetykami i zabiegami, które obecnie są wykonywane na rynku. Wielu ludzi jest tutaj tylko dla papierka zostając na studiach magisterskich, a nie po to by się czegoś nowego wartościowego nauczyć.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Rywalizacja między studentkami ogromna... podejście wykładowców - różne. Większość oceniam negatywnie.

Jak jest z mieszkaniem?

Jak w każdym innym mieście - zależy od wymagań, aczkolwiek Łódź z pewnością należy do najtańszych miast w Polsce.

Życie w mieście

Miasto patologiczne. Uczelnia w centrum akademickim, blisko akademiki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję, że wybrałam tę uczelnię. Nie polecam jej nikomu!!! Zmarnowany czas.

Biotechnologia, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszym roku jest mnóstwo, czasu wolnego nie ma wcale, integracja z ludźmi z roku też nie wchodzi w grę, bo każdy siedzi w domu i się uczy tylko żeby jakoś zdać. Generalnie tragedia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Studia pierwszego stopnia, kończące się na licencjacie są w porządku, chociaż wymagają dużo wysiłku i rzecz jasna, nauki, jednak dysponuje się znaczną wiedzą praktyczną i można znaleźć gdzieś już miejsce pracy.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mamy tu szeroką gamę doznań - zaczynającą się od wykładowców, którzy traktują studenta jak zło konieczne i najchętniej wytarli by sobie nim obłocone buty, a kończąc na wykładowcach, którzy traktują nas jak równych sobie (można policzyć na palcach jednej ręki).

Jak jest z mieszkaniem?

Zależnie od tego jaki standard nas interesuje ceny jednoosobowego pokoju wahają się od 550 - 800 zł.

Życie w mieście

Przez pierwsze dwa lata nie wychodziłam z mieszkania ze względu na ogrom nauki, 3 rok był super, miałam czas na poznanie miasta i ludzi z roku. 4 rok (1 rok II stopnia) tragedia na nowo i żałowanie, że nie zmieniłam uczelni póki jeszcze mogłam.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Najlepszą decyzją jaką można podjąć na 4 roku (I roku studiów II stopnia) jest wyjechanie na cały rok na Erasmusa, nawet jeżeli nie znacie dobrze języka obcego, bo i tak większość zajęć prowadzona jest po pongliszu (angielski bez praw gramatycznych), nawet jeśli wybierzecie biotechnologię po polsku. To co się tu dzieje, już na pierwszym semestrze to jakaś Sodoma i Gomora i najlepiej uciekać stąd póki jeszcze czas. Najbardziej żal mi ludzi, którzy przyszli tu na magistra po licencjacie na innej uczelni - na dzień dobry dostają kupą w twarz.

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Moja opinia jest bardzo zła! Na początku oczywiście jest ciężko, ale jakoś powoli się wciągasz. Na pierwszym roku jeszcze nie ma tak zapychających przedmiotów czy fakultetów, które zabierają twój czas na naukę i wolne. Ale w późniejszych latach masz bardzo mało czasu na naukę, milion fakultetów w godzinach wieczornych, które trwają 2,5 h. Jakieś niepotrzebne kompletnie przedmioty, i ogólny brak organizacji, dział planowań pracuje, jeżeli to można tak nazwać, okropnie, nie wiem co za ludzie tam siedzą. Na początku uczelnia była super ale od zmiany rektora wszystko poszło w dół, nic nie było zmienione w lepszą stronę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest bardzo i bardzo niski. Dziekan, profesorowie, wykładowcy stale uważają, że jesteśmy głupi, nie uczymy się, leniwi, ale tak naprawdę nawet nie próbują nas zainteresować. Pani Walczak, o której nie mogę nie wspomnieć, jest najbardziej niekompletnym wykładowcą którego znam. Ta Pani nawet nie chce tłumaczyć nic na zajęciach twierdząc, że zajęcia nie są po to, żeby nas nauczyć, a że my sami już musimy wszystko umieć, ale jesteśmy leniwi i nieuki. W takim razie te zajęcia nic nie dają, bo mogę sobie w domu nauczyć się, nie tracąc czasu na beznadziejnej seminarce, gdzie asystenci, prawie wszyscy, czytają ze slajdów, co i samemu można świetnie zrobić. Regulaminy w ogóle nie są przestrzegane, Pan dziekan ma w d***e studentów, traktuje nas jak śmieci, myśli że robi nam na korzyść, a tak naprawdę zabija tę uczelnie. Jak tak będzie dalej to tu nie będzie już więcej studentów w ogóle. Władza uczelni wie że LEP idzie bardzo źle na PUMie i zamiast tego, żeby zrobić nacisk na te przedmioty co idą gorzej, np. ginekologia, chirurgia, to stwierdzają, że trzeba anatomię (o której nie ma pytań) czy np. internę (idzie najlepiej) pocisnąć, no i oczywiście zdrowie publiczne i higienę, tak te przedmioty są ważne, ale muszą być na 5-6 roku, a nie na 3 gdzie się kończy patomorfologia i mikrobiologia o które każdy student martwi się bardziej. Po prostu na tej uczelni NAS NIE UCZĄ, chcesz coś umieć to sam się naucz.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ostatnio wykładowcy stają się co raz mniej przyjemni. Nie możesz się zapytać coś czego nie wiesz, bo się boisz, że cię wyśmieją. Oczywiście nie wszyscy tacy są. Są i bardzo przyjemni asystenci, którzy i wytłumaczą i są mili, ale zdarza się to co raz rzadziej. Podejrzewam, że jest to jakiś nacisk władzy PUMu, bo nie można tak nagle zmieniać zdania wobec studentów.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik w tym roku to masakra. Znowu dział planowań tu wygrał. Przez całe lato nic się nie działo w akademiku, chociaż był obiecany remont. I akurat w czasie roku akademickiego postanowili zrobić remont. Myślę, że nie jest to najprzyjemniej, kiedy macie jeden dzień w tygodniu roboczym na jakąś późniejszą godzinę i możecie się wyspać, a wam o 7 rano zaczynają walić o ścianę. I ceny jeszcze podnieśli, średnio 400 zł. + do tego czasem nie ma wody czy światła, a o koszeniu trawy już nie wspominam i tak za dużo negatywu.

Życie w mieście

Nie macie na nic czasu w sumie, ale i tak jesteście leniwi i nie uczycie się, przynajmniej tak uważa dziekan, opiekun roku, nawet parlament studentów :D
Ale komunikacja miejska jest super, da się wszędzie dojechać. I miasto mi się podoba.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

No już dużo napisałam, ale najważniejsze, pierwsze 3 lata mi się podobało bardzo, byłam pewna że tu zostanę, ale teraz po tym nowym rektorze to żałuje tego wyboru, mogłam wybrać fajniejszą uczelnie, ale zawsze wolałam Szczecin.

Farmacja, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki, sporo kartkówek od początku. W większości jednak ze skryptu, więc nie trzeba wertować 10000 stron. Jednakże wymaga się dużo szczegółów i pierdół, a w związku z tym trzeba się sporo uczyć. Studia zdecydowanie dla tych lubiących chemię, biologi jest mało, więcej botaniki i na botanikę jest większy nacisk.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od asystenta, niektórzy podnoszą bardzo poprzeczkę, drudzy bywają „normalni”... koła naukowe są, zrzeszają wszystkich studentów, w moim odczuci jednak lepiej na pierwszym roku przywyknąć do uczelni, a potem się angażować. Dróg kariery wiele, w zależności od ambicji.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na uczelni dobra, ale trzeba przyznać ze jest po prostu nacisk na naukę i nikt tego nie ukrywa. Relacje między studentami bardzo nieśmiałe, duże grono jest tutaj bo plan A nie wypalił... ale z reguły nie dotrwają do 2 roku, zrezygnują albo dostaną się gdzie indziej.

Jak jest z mieszkaniem?

Z mieszkaniem trzeba dobrze trafić, po prostu.

Życie w mieście

Życie w mieście jest wspaniałe, Warszawa ma do zaoferowania tyle, ze w ciągu 6 lat nie dam rady jej poznać.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeżeli nie chcesz iść na farmacje, nie idź. To nie jest kierunek poboczny, wymaga od studenta tyle samo czasu co anatomia, tylko ze inne rzeczy się wkuwa. Jeżeli myślisz ze poprawisz dzięki niej maturę to się mylisz, nie dasz rady z materiałem na studia i na maturę, ponieważ pokrywają się tylko w niewielkim stopniu. Nie żałuje wyboru kierunku, chciałam iść na farmacje i cieszę się każdym dniem na tej uczelni, ale przeszkadzają mi osoby, które narzekają ze zabrakło im jednego punktu na medycynę gdzieś w Polsce i MUSIELI przyjść tutaj... tym samym uniemożliwiając innym, którzy chcieli tu być dostanie się.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki, wejściówki na prawie każdych zajęciach ok. 4 w każdym tygodniu, zajęcia bardzo ciekawe, sympatyczni prowadzący, póki co bardzo fajna atmosfera. Warto być zorganizowanym i zaliczać wszystko w pierwszych terminach, a wtedy spokojnie można znaleźć czas dla siebie

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeszcze ciężko stwierdzić, ale biblioteka dobrze wyposażona, zakład anatomii również, ciekawa klinika w której będą prowadzone zajęcia praktyczne.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo fajnie, wykładowcy sympatyczni i pomocni, da się wyczuć lekką rywalizację wśród studentów.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie, pokój 500-600 zł.

Życie w mieście

Dobrze rozwinięta komunikacja miejsca, super starówka która zawsze tętni życiem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jestem bardzo zadowolona z wyboru.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na początku nauki jest jeden wielki ogrom. Gigantyczny przeskok z liceum. Bardzo dużo upchniętych przedmiotów, które trzeba zrealizować w krótkim okresie czasu. Jeśli chce się mieć jakikolwiek wolny czas, należy nauczyć wykorzystywać się każdą wolną chwilę na naukę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Studia są bardzo trudne i niezwykle wymagające. Bez systematyczności się nie obejdzie, a robota po "łebkach" jedynie przysporzy jeszcze więcej roboty. Perspektywy po skończonej farmacji, jak po każdym kierunku biochemicznym, duże. Apteka apteką, ale można dalej iść w każdym kierunku technicznym.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie odczuwam żadnego wyścigu szczurów, raczej sobie pomagamy, niżeli stawiamy kłody pod nogi. Inaczej jest z niektórymi asystentami, chociaż są tacy, z którymi zajęcia to sama przyjemność.

Jak jest z mieszkaniem?

Wynajem samego pokoju niedaleko centrum oscyluje w kwocie 500-700 zł włącznie ze wszystkimi kosztami. Akademiki są dużo tańsze, aczkolwiek standard w nich jest o wiele mniejszy.

Życie w mieście

Komunikacja miejska ze skrótu MPK powinna przejść w ZSZ - zawsze się spóźniamy. Niestety, żeby dotrzeć na zajęcia w miarę punktualnie trzeba wyruszyć zdecydowanie wcześniej niż mogłoby nam się wydawać. Częstotliwości kursowania tramwajów i autobusów są w porządku, ale przez wieczne korki w Łodzi można sobie dużo krwi napsuć. Nie wspominając o tym, że stan czystości wielu pojazdów szynowych woła o pomstę do nieba. Co do spędzania wolnego czasu; jest kilka centrów handlowych, duża liczba pubów, klubów, parków, jest z czego wybierać, zawsze coś się dzieje.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mimo, że miasto jak i uczelnia nie są "pierwszej nowości", cieszę się, że mimo wszystko wybrałem to miejsce. Farmacja jest bardzo ciężkim kierunkiem i jeśli ktoś idzie, tylko po to, żeby być, lepiej jest sobie odpuścić i zacząć studiować coś "lekkiego". Oprócz sporej wytrzymałości fizycznej trzeba też być odpornym na wiele czynników psychicznych.

Pielęgniarstwo, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dosyć sporo, anatomia tylko przez pierwszy semestr więc trzeba szybko wszystko ogarnąć. Nie ma sesji zimowej tak więc wszystko narzucone w letniej. Dużo niepotrzebnych zajęć np. filozofia czy socjologia, które po prostu zapychają czas.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości jest bardzo dużo to fakt. W 2 semestrze dwutygodniowe praktyki, wiele kół naukowych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relację między studentami są różne. Jedni patrzą tylko na siebie, ale znajdą się tacy, którzy nawet podzielą się notatkami.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania drogie i to bardzo. Najlepiej szukać co najmniej w 3 osoby.

Życie w mieście

Zajęcia są porozrzucane, trzeba dojeżdżać z jednego punktu do drugiego. Zajęcia od rana do wieczora.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Idąc na WUM na początku się cieszyłam, teraz mam mieszane uczucia. Po kierunku możliwości pracy pełno, szkoda tylko, że za grosze. Studia jak i sama praca ciężka, a zarobki do tego nieadekwatne.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki jest spora, ale nie tak duża jak na III roku. II rok jest najłatwiejszy w porównaniu do I i III, gdyż nie ma tyle nauki co później i wcześniej. Niestety jest pewien wyjątek tzn Biochemia, który jest małym potworkiem na tych studiach, ale da się to zdać, choć wymaga wielkiego wkładu własnego. I rok jest może o tyle trudny, gdyż wymaga przystosowania podczas zderzenia z rzeczywistością na studiach. Jest to czasami bardzo bolesne. Dużo nauki, mało czasu, zmęczenie itp. to norma zarówno dla dziennych jak i zaocznych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnię oceniam bądź co bądź, ale jednak nisko. Nastawienie na zarabianie kasy, nieuprzejmość, łapówkarstwo, wyścig szczurów i wzajemny pressing ściąganie na kolokwiach i egzaminach. Ogólnie to słabo. Są fajne koła zainteresowań i to jest na plus. Ale co z tego skoro i tak nie ma się i na to czasu. A chodzenie na konferencje itp nie zawsze ułatwia życie tylko wręcz utrudnia, prowadzący nie rozumieją zaangażowania studenta w coś dodatkowego.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

System kształcenia jest po prostu zły. Przestarzały (stare wykłady i treści już nieaktualne niektóre nawet sprzed 1991 roku), nieefektywny, nastawiony tylko na teorię, brak praktyki na klinikach i za dużo studentów. Wśród prowadzących zdarzają się pojedynczo naprawdę świetni ludzie z powołaniem do kształcenia nowych weterynarzy. Są to osoby z wielką pasją i zaangażowaniem. Niestety jest ich za mało. Relacje między studentami są bardzo różne od dobrych po złe. Wyścig szczurów przez duże W.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny poszybowały w górę, ale generalnie da się znaleźć w okolicy coś taniego. Polecam mieszkać z kimś z wety. Akademików nie polecam.

Życie w mieście

Wrocław jest miastem pięknym, z dojazdami nie ma kłopotów, życie studenckie na max, ale to na innych kierunkach. Jako miejsce do studiowania jest bardzo dobre.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Odradzam ten kierunek na tej uczelni wszystkim bez względu na płeć, wiek i zaangażowanie w te studia. Weterynarzy kształci się za dużo, w sposób zły i po łebkach. Wielu kolegów i koleżanek uwalono na bzdurach. Omijać tą uczelnię szerokim łukiem. Sam zmieniam kierunek i jestem z tego bardzo zadowolony.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest sporo nauki w porównaniu z liceum, ale da się znaleźć czas na własne pasje, rozrywkę i naukę do poprawy matury. W weekendy spokojnie można pozwolić sobie na imprezę i da się zdać wszystko bez większych problemów. To oczywiste, że są takie okresy, jak np. sesja, gdzie poza nauką nie ma czasu na nic, ale to przejściowe.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od prowadzącego, ale niestety większość z tych, na których trafiłam nie wykazywało szczególnej chęci, by przekazać nam wiedzę w sposób ciekawy, by jakoś nam przebrnięcie przez trudne zagadnienia ułatwić. Odsyłali nas do pomocy naukowych, instrukcji itd. Laboratoria są bardzo stare i ubogo wyposażone, sami asystenci narzekają, że ciężko z takim sprzętem jakim dysponuje uczelnia pracować.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zdecydowana większość profesorów w ogóle nie szanuje studentów. W ostatniej sesji zdawalność wszystkich egzaminów nie przekroczyła 30%, profesorowie czy asystenci niczego nam nie ułatwiają, wymagają bardzo dużo szczegółowej wiedzy, która nie jest potem przydatna w pracy. Bardzo trudno uzyskać od nich jakąś pomoc, często ma się wrażenie, jakby specjalnie chcieli zrobić studentom na złość, nie odpowiadają na nasze pytania odsyłając na konsultacje, które są najczęściej w czasie innych zajęć. Są zakłady, gdzie nawet zwykłe obejrzenie kolokwium czy egzaminu sprawia problem, podobnie jak prośba o podanie sumy punktów uprawniających do przystąpienia do egzaminu.
Jeśli chodzi o atmosferę między studentami to jest ona naprawdę dobra. Nie ma "wyścigu szczurów", bardzo chętnie sobie pomagamy. Większość i tak planuje poprawić maturę i dostać się na lekarski czy stomatologię, więc nie przykłada wiele uwagi do tych studiów.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój jednoosobowy w dobrej lokalizacji to wydatek ok. 700-900 zł, w zależności od standardu, dwuosobowy ok. 500 zł. Ceny kawalerek zaczynają się od około 1100-1200 zł wzwyż.

Życie w mieście

Możliwości spędzania wolnego czasu jest wiele, w centrum znaleźć można liczne puby, restauracje, kluby, muzea czy centra handlowe.
Komunikacja miejska w Łodzi niestety często zawodzi, tramwaje i autobusy czasem się spóźniają lub nie przyjeżdżają w ogóle, jeżdżą dość wolno.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Zdecydowanie nie polecam farmacji w Łodzi, wydział mało pro-studencki i przestarzały.

Strony