Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 588

Kierunek lekarski, Uniwersytet Opolski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie zrozumieją roczniki wyżej złych opinii jaka wylała się na uczelnię, ponieważ nawet jeśli chcemy porównać 1 rok lekarskiego a obecny 2 rok to są różnice w sylabusie, w prowadzących itp. Może kilka lat temu było lepiej, ale na obecny moment niestety nie. Czy ktoś z was chciałby chodzić na taką uczelnię gdzie są przedmioty rygorowe? Tzn. jak nie zaliczysz tego przedmiotu to nie można brać z niego warunku i zostają ci dwie możliwości: dziekanka albo inna uczelnia. Plan... Hmmm zmienia się często z dnia na dzień, co chwilę są zmiany, więc nie ma co się przyzwyczajać do planu. Jeśli chodzi o prowadzących to jest różnie, jedni (najczęściej Ci, którzy mają przedmioty poboczne) to są mega mili i wspierają, a jeśli chodzi o prowadzących z głównych przedmiotów to są kwiatki, którzy uprzykrzają ci życie i mówią, że nie będziecie dobrymi lekarzami, nie nadajecie się na lekarzy itp. Katedry na 1 roku są strasznie niezdecydowane co do terminów zaliczeń np. prosisz kilka razy o zmianę terminu zaliczeń, bo tego dnia jest egzamin z innego przedmiotu. Albo są sytuacje tego typu, że z dnia na dzień dowiadujesz się o poprawie tego co było pół roku temu, że piszecie jutro. Fakt niektórzy prowadzący wymagają bardzo dużo wiedzy, ale to jest do przeżycia, sami się przyzwyczaicie. Życie na tej uczelni nie jest proste, żyjesz w ciągłym stresie, że wypadają ci włosy (mam już zakola), siwiejesz, zajadasz stres albo stwierdzasz, że masz dość życia. Wspieramy się, ale czasami każdy ma tego traktowania dość, wiecie ile lat można być poniżanym, przecież to siądzie na psyche i później nie ma się co dziwić, że co druga osoba taka do psychologa, bo ma skrajne emocje.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest ifmsa, koła, ale to dopiero na wyższych latach można się za nie brać, teraz nie ma na to czasu.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Tak jak już pisałem jest mega różnie, niektórzy upi***alają dla statystyki i może satysfakcji (u kogo na poprawie będzie więcej studentów), a niektórzy idą na rękę pomagając zaliczyć dany temat.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik 650 zł i luz, da się, albo lecieć w pokój, ale one ostatnio wzrosły na cenie

Życie w mieście

Opole jest fajnym miastem ponieważ jestem z dużego miasta. Widzę, że w Opolu można posiedzieć na Bolko czy innych rejonach z ciszą i spokojem delektować się naturą albo iść na imprezę i poszaleć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie to polecam inną uczelnię, bo byłem na takiej (tylko inny kierunek), która jest bardziej pro studencka. Dopiero po 3 semestrze (kiedy zdam egzamin z anaty) to przenoszę się do innej uczelni, bo ta wysysa z człowieka życie.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach (UJK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jak na każdej uczelni trzeba się uczyć anatomii, prawdą jest ze nowa władza wprowadziła zasady, które totalnie się nie sprawdziły przez co cały rok można uznać jako jeden wielki chaos, jednak co trzeba przyznać ostatecznie poszli na rękę i obniżyli próg zdawalności egzaminu do 50% i to pierwszego terminu!! Pozostałe przedmioty typu biologia komórki czy histologia do wykucia i bezproblemowo można zdać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na uczelni podobno są koła naukowe, ale myślę ze jako pierwszak jest się głównie skupionym na tym aby nie wylecieć z uczelni przez anatomię ;))

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Generalnie miło przyjemnie, bezproblemowo, brak wyścigu szczurów wśród studentów, każdy sobie pomaga w miarę możliwości, jednak uważam ze teksty od władzy typu "pan/pani nie nadaje się na lekarza" lub "pan/pani nie powinna reprezentować uczelni”, bo ktoś nie wytrzymał presji psychicznej jest NIE NA MIEJSCU I PODCHODZI POD MOBBING. Niestety trzeba zagryźć zęby znaleźć dobrego psychologa/psychiatrę jeśli się nie daje rady i po prostu przeżyć.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki dostępne, mieszkania równie bezproblemowo można znaleźć, ceny w porównaniu z Krk/ Wwa bardzo przystępne.

Życie w mieście

Kielce to małe miasto ale jest gdzie wyjść w weekend, szczególnie w okresie letnim.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie przerażać się ilością materiału i nie załamywać po pierwszym miesiącu, potem będzie lepiej.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Piszę tą opinię, bo zapewne wiele osób zastanawia się nad pójściem na tą uczelnię. Na początku chcę zaznaczyć, że studiowałem w roku akademickim 2021/2022, więc sytuacja mogła się trochę zmienić od tego czasu. Teraz studiuję na normalnym Uniwersytecie Medycznym, dlatego pozwolę sobie porównywać poziom nauczania jaki tutaj jest z poziomem jaki był na UKSW, kiedy tam studiowałem.

UKSW NIE JEST UCZELNIĄ ODPOWIEDNIO PRZYGOTOWANĄ DO PROWADZENIA KIERUNKU LEKARSKIEGO, co wyjaśnię poniżej

I. MIEJSCE ODBYWANIA SIĘ ZAJĘĆ NA 1. ROKU

- Kampus przy ulicy Wóycickiego
- W prosektorium WUM-u, na Chałubińskiego

Ogólnie to ten kampus Wóycickiego jest na Młocinach, czyli, dla niewtajemniczonych na niezłym wygwizdowie. Ten kampus jest na obrzeżach miasta, a weźcie pod uwagę to, że Warszawa to duże miasto. Dojazdy to tragedia, większości moich znajomych na dojazd w jedną stronę poświęcała >45 minut, a z akademika UKSW trzeba się tam tłuc 50 minut autobusem xD

II. PRZEDMIOTY

1) Anatomia

No niby wszystko wygląda fajnie, anatomia prowadzona w prosektorium WUMu, z prowadzącymi z WUMu, te same preparaty itd., ALE:
- Grupy są 20-OSOBOWE, a nie 12-osobowe jak na WUMie, widać nawet, że te stoły nie są przystosowane do siadania przy nich w 20 osób. Poza tym czasami ciężko cokolwiek tam zobaczyć na tych zwłokach jak 20 osób stoi nad jednym preparatem.
- Prowadzący przydzielani do grup z UKSW są mało doświadczeni, i np. moja grupa miała z pewną Panią Doktor, dla której nasza grupa była pierwszą z jaką prowadziła zajęcia.

2) Histologia

My mieliśmy ją tylko przez pół semestru, ale myślę, że Histologia była akurat na dosyć dobrym poziomie w porównaniu do innych przedmiotów. Koordynator przedmiotu jest fanem głupiego przerysowywania preparatów do zeszytu, ale to standard na wielu polskich uczelniach.

3) Biofizyka

U nas baza weszła, więc nie trzeba było się do tego uczyć. Były dosłownie 2 zajęcia typu, że się siedzi w laboratorium. Jedne były ze spektrofotometrii, a drugie to było coś o oku. Nie było żadnych zajęć typowych dla WUM-u i innych uczelni medycznych typu robienie EKG lub USG.

4) Pierwsza pomoc

Zajęcia o charakterze bardzo mało praktycznym. Zajęć sensu stricto praktycznych były 2, na jednych się obmacywaliśmy (oczywiście w ramach wstępnej oceny uszkodzeń), a na drugich mnie nie było, ale podobno te zajęcia polegały na robieniu RKO na fantomie.

5) Parazytologia

Ten przedmiot ciężko mi porównać do mojej uczelni, bo tu gdzie ja studiuję jest on na 2. roku.
Prowadzący są z WUM-u. Poziom prowadzenia zajęć jak i poziom kolokwiów i egzaminu jest dosyć dobry (test wielokrotnego wyboru).

6) Cytofizjologia

Nie wiem co to za pomysł żeby zrobić z tego oddzielny przedmiot, skoro mogłoby to być tylko kilka tematów w obrębie Histologii. Ten przedmiot to w sumie taka druga Histologia.

7) Podstawy biologii molekularnej

Zajęcia prowadzone całkowicie online, poprzez teamsy.

8) Genetyka

Zajęcia prowadzone całkowicie online, poprzez teamsy.

9) Historia medycyny

Zajęcia prowadzone całkowicie online, poprzez teamsy.

10) Język angielski

Zajęcia prowadzone są w trybie asynchronicznym, czyli raz w tygodniu na platformie internetowej udostępniane nam były zadania, które trzeba było zrobić w określonym terminie. Ze względu na tryb prowadzenia zajęć ciężko było się czegokolwiek nauczyć. Najczęściej było tak, że jedna osoba robiła te zadania, a reszta od niej przepisywała.

11) Biostatystyka z elementami informatyki

Zajęcia prowadzone całkowicie online, poprzez teamsy. Zajęcia polegają na tym, że chłop przez 1,5 godziny mówi wam o jakichś kodach kreskowych w szpitalu, a wy w tym czasie śpicie, albo zajmujecie zupełnie się czym innym.

12) Bezpieczeństwo i higiena

13) Przysposobienie biblioteczne

III. MINUSY LEKARKSKIEGO NA UKSW

1) UKSW nie zapewniło nam nauki podstawowych czynności pielęgniarskich. Nie było takiego przedmiotu jak "podstawy pielęgniarstwa", albo czegoś podobnego.

2) Lokalizacja. Kampus na którym jest wydział, jest około 45 minut komunikacją od centrum. Szpital w Międzylesiu, gdzie będziecie mieć zajęcia kliniczne jest około 50 minut komunikacją od centrum.

3) Bylejakość nauczania przedmiotów, które wydają się mało istotne (takie jak biofizyka, pierwsza pomoc, język angielski).

4) No i oczywiście BRAK AKREDYTACJI od PKA. Nie będę się tu rozwodzić nad przyczynami takiej opinii, bo w całości jest ona dostępna na stronie PKA, napiszę tylko, że prezes Naczelnej Izby Lekarskiej może zawiesić prawo wykonywania zawodu lekarzowi, który skończył uczelnię bez akredytacji.

IV. PLUSY LEKARSKIEGO NA UKSW

1) No nie wiem XD, może dobra atmosfera, ale to subiektywne odczucie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jest kilka kół naukowych. Ze względu na niski poziom zajęć z pierwszej pomocy starosta starał się jakoś ratować sytuację zakładając koło medycyny ratunkowej, ale edukację w tym zakresie powinno się zapewnić poprzez przedmiot "pierwsza pomoc"

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera dobra, nie ma wyścigu szczurów.

Życie w mieście

Opisałem to wyżej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Pójście na tą uczelnię było błędem, więc jeśli tam studiujecie to nie jest jeszcze za późno żeby stamtąd uciec.

BRAK AKREDYTACJI = BRAK PRAWA WYKONYWANIA ZAWODU PO SKOŃCZENIU STUDIÓW

Ja wybrałem UKSW, bo jestem z Warszawy i myślałem że nie ma znaczenia jaką uczelnię się skończy, ale to nieprawda. To będzie miało znaczenie i ludzie będą sprawdzać jaką uczelnię kończyłeś, a absolwenci UKSW nie będą najlepiej postrzegani, będą wrzucani do jednego wora z absolwentami po Radomiu, Płocku, Kaliszu, KUL-u itp., więc jeśli macie taką możliwość to idźcie na normalny UNIWERYSTET MEDYCZNY.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Jana Długosza w Częstochowie (UJD) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wiadomo więcej jest nauki na studiach niż w liceum, ale takiej prostudenckości jak na ten uczelni nie zaznałam przez cała swoją edukację. Na zajęciach panuje cudowna atmosfera, prowadzący z anatomii i histologii (myślę, ze to najważniejsze) są prześwietni - z ogromna wiedzą, którą chcą nam przekazać (a nie uwalić ;)). Tłumaczą i pokazują nam wszystko dopóki wszystkiego nie zrozumiemy, nie ma niepotrzebnego stresu i są do naszej dyspozycji. Naprawdę można się nieźle uśmiać, ale i dużo nauczyć. Mamy wykupione też dostępy do atlasów 3D z anatomii, które są serio fajne + tak mamy prosektorium jakby ktoś jeszcze nie był pewny.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uniwersytet zmienił nazwę na Uniwersytet Jana Długosza - czyli w sumie już lepiej się nie da, i od 1.06 mamy Collegium Medicum. Otwierają się teraz tez farmacja i ratownictwo. Uczelnia bardzo się rozwija, powstają koła naukowe jak np. z anatomii gdzie będziemy preparować, sale dydaktyczne są dobrze wyposażone i niczego nie brakuje w nich i jest to pilnowane. W planach jest tez budowa szpitala klinicznego dla nas, póki co mamy podpisane umowy z parkitka i pobliskimi szpitalami. Biblioteka jest super wyposażona, uczelnia naprawdę dużo wydała na książki dla naszego kierunku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zero wyścigu szczurów. Na uczelni jesteśmy jak jedna wielka rodzina, każdy się zna, każdy sobie pomaga. Spędzamy dużo wolnego czasu razem. Wykładowcy świetni, nie mogę powiedzieć złego słowa o żadnym z nich, zawsze nam idą na rękę, nie cisną z przedmiotów tzw. zapychaczy, na zajęciach jest śmiesznie, luźno, traktują nas na równi ze sobą. Dziekan jest bardzo za nami i robi wszystko żebyśmy mieli jak najwyższa jakość kształcenia, z każdym problem możemy przyjść do niego, widać że lekarski to jego oczko w głowie i uniwersytet się bardzo rozwija pod jego skrzydłami.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik z tego co wiem 500 zł za jedynkę, 400 za dwójkę. Nie ma dużo mieszkań typowo studenckich, ale idzie coś znaleźć, ceny nie są wygórowane jak w większych miastach. Plusem jest to, ze wszystko jest blisko siebie.

Życie w mieście

Jeżeli macie fajnych ludzi to na pewno sobie znajdziecie coś do roboty, są kluby i są bary - może bez cudów - ale zabawa głównie zależy od ludzi, ja nie narzekam. Jak się chce to można dużo fajnych rzeczy robić w tym mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Martwiłam się z początku jak to będzie wyglądać na nowo otwartym kierunku, z początku nawet nastawiałam się na przenosiny gdzieś indziej, ale wyszło super i na pewno zostaje. Myślę, że warto dać szansę tej uczelni, szczególnie jeśli chcecie się czegoś nauczyć, bez szkód na psychice. Ja polecam z ręką na sercu!

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (CM UJ) - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki w porównaniu do liceum jest moim zdaniem więcej, ale jest też więcej czasu na naukę, nie ma tak jak w szkole, że siedzisz od 8-15 tylko zajęcia są trochę losowo porozrzucane, ale czas na naukę gwarantują (w miarę). Według mnie czasu wolnego trochę jest, ja się w piątki nigdy nie uczyłem za bardzo po anacie bo uważam, że nie ma co się nakręcać, psychika też tu jest ważna. Polecam się uczyć systematycznie, bardzo to odda no i nie ma za bardzo innej opcji. Co do przedmiotów jakie się spotka na 1 roku:

Anatomia z embrio - Katedra bardzo przyjazna, profesor super, zajęcia odbywają się w prosektorium poza wykładami i dwoma seminariami jakoś. Zajęcia fajne jeśli dostaniecie dobrego asystenta, a większość taka jest. Mówiąc dobrego mam na myśli, że nie pyta przez całe zajęcia :D. Kolokwia teoretyczne, których jest pięć, są ze skawin, a co do szpilek to polecam się nie stresować i chodzić do prosek poza godzinami zajęć, bo na zajęciach jest cała grupa i nie ma aż tyle czasu. Przychodzenie poza zajęciami oddaje bardzo. Na egzaminie jest z 20% embrio. Do napisania, zdania <3

Fizjologia - nauka tylko z wrotek czy tam innych notatek, na ćwiczeniach nic się nie dzieje, pamiętam chyba z 3 ćwiczenia gdzie coś się faktycznie robiło, tutaj polecam się uczyć cały czas na to, bo nauka do egzaminu to wkuwanie kartek na pamięć 24/7. Ale jak wkujecie to zdacie :D. Wszystko stacjo poza wykładami. Egzamin 3h 20 pytań jest w miarę okej

Biochemia z el. chemii - ćwiczenia w labsach trwają chyba 2,45h cały czas się robi sprawozdanie, na każdych ćwiczeniach wejściówka z materiału na dane ćwiczenia. Ćwiczenia na luzie do zdania to samo się tyczy seminarium - tam jest kartkówka na koniec zajęć z materiału, który był na danym seminarium. Są 2 kolosy, głównie warto się na nie uczyć z wykładów, które są zdalnie. Kolosy są do zdania trzeba z obydwu mieć średnią arytmetyczną = 60%. Do zrobienia.

Histologia z cytofizjo - na każdych zajęciach mikroskopy i patrzycie na preparaty, mogą pytać na początku, ale później już nie. Co do katedry to jest naprawdę super, ale polecam uczyć się na jedynego kolosa porządnie, a nie z baz xd Egzamin to co innego, fajny przedmiot dobrze wspominam. Egzamin praktyczny też spoko tylko trzeba wkuć preparaty. Najłatwiejszy przedmiot.

Etyka, bhk, wf, pp, historia medycyny - wystarczy chodzić i zdane tak naprawdę, chociaż z hismed jest egzamin, ale łatwy, mało nauki na niego. To samo z etyką.

Genetyka - jedne ćwiczenia, seminaria i wykłady, ogólnie egzamin będzie w momencie intensywnej nauki, że tak powiem ale jest spoko, baza i tyle.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć - moim zdaniem okej, jak was to interesuje to na pewno nie znienawidzicie tych studiów xd
Przejrzystość warunków zaliczeń - ok
Biblioteki są super, dużo moich znajomych się tam uczyło, ja osobiście nie, bo musze w mega ciszy i sam, ale jest to i tak dobra opcja.
Koła naukowe z tego co widzę są, osobiście nie uczęszczam.
Możliwości rozwoju i pracy po zakończeniu - mam nadzieję, że praca lekarza ale też uczelnia pomaga w zastaniu naukowcem i pisaniu prac
ujcm massive?

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców do studentów jest mega miłe moim zdaniem, co do asystentów to to już zależy który, ale większość miła.
Ludzie na studiach to inna bajka, z jednej strony większość miła, ale wyścig szczurów panuje po całości niestety. Polecam wam nie być takim, tu chodzi tylko o Ciebie nie ma co się przejmować innymi i pluć za plecami :D, ale też serio niektórzy ludzie tu są naprawdę super, tak w życiu po prostu jest. Poznałem wiele super osób.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest super, wszędzie dojedziecie serio.
Dużo barów i restauracji co też jest plusem, milion żabek do których będziecie chodzić między zajęciami. Miasto Kraków jest bdb co do komunikacji, minus to smog, ale co zrobisz.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję wyboru, trochę nauki jest, ale tak zawsze będzie. Kierunek fajny, mam nadzieję że na 2 roku też będzie okej. Także jeśli jesteście gotowi na dużo nauki, wrażeń i emocji to polecam, bo serio warto. No i jeśli jesteście gotowi na medycynę oczywiście :D

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki sporo, ale z dobrą organizacją i co najważniejsze podejściem (bez spiny są drugie i trzecie terminy :) ) będzie czas na wyjście na miasto i imprezy :)

Anatomia na podstawie nowo wydanej książki Profesora Szpindy, od dwóch lat katedra zrobiła się naprawdę mniej problemowa i na luzie jest to przedmiot do przejścia :)
Bardzo dużym atutem są zajęcia 2x w tygodniu w nowym prosektorium, pracujemy na bardzo dobrych i świeżych preparatach, w obecnych czasach gdy otwiera się tak dużo lekarskich nieliczne uczelnie mają taki luksus.

Biochemia - uczymy się z prezek Pani Profesor, to zdecydowanie wystarczy.
Zajęcia raz w tygodniu w laboratorium

Histologia, biologia komórki, embriologia - prowadzona przez najprzyjemniejszą katedrę, do zdania wystarczy uważać na zajęciach ;) serio nie ma co się tym spinać, bo potem będziecie żałować straconego czasu na naukę tego 😂

Biofizyka - katedra nieco mniej przyjemna, ale przedmiot jak najbardziej do zdania

Biologia molekularna- postrach 1 semestru, ewenement na skale kraju xD, przedmiot trwający 5 zajęć, na początku semestru, a egzamin w sesji zimowej zmiata z planszy w 1 terminie (nie zdaje go 50 procent roku), aczkolwiek drugi termin już większość zdaje. Więc nie ma co się bać, jak najbardziej przedmiot do przejścia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia bardzo dobrze wyposażona, zajęcia prowadzone na wysokim poziomie - czego potwierdzeniem jest coroczna wysoka zdawalność LEKu (w 2023 Bydgoszcz miała najlepszą zdawalność w PL)
- mamy 2 terminy egzaminów plus 2 dodatkowe warunkowe terminy poprawkowe
- współpraca międzynarodowa - wysoki poziom
- wiele kół naukowych, aczkolwiek na 1 roku nie ma na to czasu
- uczelnia zapewnia duże możliwości i pracy - absolwenci z Bydgoszczy mają dobrą renomę na rynku pracy

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest Ok, nikt nie robi sobie problemów wzajemnie, prowadzącym zależy by nas czegoś nauczyć, często idą na rękę. A atmosfera w grupie zależy od osób na jakie trafisz.

Życie w mieście

Jest gdzie się napić i potańczyć - to najważniejsze :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Naprawdę jest git

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na początku był nie mały szok, ilość materiału jaką trzeba ogarnąć jest duża w porównaniu do liceum. Najcięższe dla mnie były pierwsze 2 miesiące, przerażała mnie ilość nauki na anatomie szczególnie że na UMED robisz np. cały układ krwionośny w 2 dni. (to że materiał jest tak szybko robiony sprawia, że anate kończysz miesiąc przed sesja) Z czego anatomia rozłożona jest na 2 dni w tygodniu po 2h. Jeśli chodzi o zajęcia kompletna loteria, na jakiego asystenta trafisz, jeden nie będzie od ciebie wymagał większej wiedzy inny potrafi 1h siedzieć i omawiać najpierw teorie pytając studentów. Oczywiście jak się czegoś nie wie to nikt głowy ci nie urwie, większość asystentów jest naprawdę miła i pomocna. Jednak przygotowanie na zajęcia jest ważne, inaczej nic z nich nie wyniesiesz. Kierownik kadry z anatomii też bardzo w porządku, nie układa pytań z kosmosu na egzamin (ale żeby mieć tak dobrze, trzeba wywalczyć 1 termin). 1 termin to zaliczenie wejściówek z histologii na 70% i zdanie wszystkich kolosów z anatomii. W Łodzi są moduły więc egzamin to histologia+anatomia. Podręcznik zmieniono na Janqueira od tego roku. Jest to podręcznik+atlas, więc całkiem spoko. Czytanie tego nie jest tak straszne, jak embriologia. Która jest na 2 semestrze i wchodzi w egzamin z modułu biostruktura na koniec roku. Jeśli chodzi o czas poświęcony na naukę to zależy od ciebie jak szybko ogarniasz materiał. Na początku jest najciężej kiedy nic nie ogarniasz, a ktoś każe ci umieć nagle cały obwodowy układ nerwowy, ale potem wszystko zaczyna się w głowie układać i anatomia dla mnie była najlepszym przedmiotem na 1 roku. Czas wolny u mnie to były weekendy - na luzie można ogarnąć wiele rzeczy w tygodniu, bo zajęcia są czasami 2h dziennie i tyle. Są też dni gdzie cały masz zawalony do 19, szczególnie w pierwszym semestrze, gdzie jest 2h teorii z chemii +4h labów. Do tego dochodzi też czas na dojazdy, czy masz samochód czy nie itd Jeszcze nie można nie wspomnieć o module chemiczno - fizycznym. Żeby go zdać trzeba mieć przede wszystkim opanowaną chemie, co nie oznacza że ludzie którzy się jej nie zdawali w liceum nie mogą tego zdać. Jednak mając tą podstawę z chemii z rozszerzenia łatwiej będzie ci ogarnąć zadania + teorię na egzamin. Z fizyki ja nie umiem nic, wystarczyło ogarnąć wykłady i trochę podstaw żeby coś zrozumieć i na luzie jest do zdania na te 35pkt (w Łodzi jest warunek z tym modułem, że z każdej części trzeba mieć 35pkt żeby nie było tak że jesteś kozakiem z fizyki lub chemii i jedynym przedmiotem możesz zaliczyć moduł :)) )
Dla mnie chyba gorszym modułem z całego roku jest moduł biologiczny gdzie masz do zapamiętania najmniejsze szczegóły jakiś chorób genetycznych i informacje o robakach + łacińskie nazwy. Tu znowu do dopuszczenia na 1 termin musisz zdobyć 60% z 3 kolosów + egzamin praktyczny na końcu, ale jest to na luzie do zrobienia.
Na 1 roku istnieją też zapychacze typu profesjonalizm, ale wystarczy udzielać się w dyskusjach i zrobić prezke. W 2 semestrze jakaś informatyka też zajęcia nuda i na koniec zaliczenie z zadaniami - też do ogarnięcia, no ale strata czasu 3h zajęć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia moim zdaniem daje duże możliwości rozwoju. CKD ogromny kompleks, gdzie prowadzone są zajęcia z MSN, niektóre z biofizyki. Z chemii i biofizyki zajęcia prowadzone są w MOLecoLAB dopiero co wybudowanym. Anatomia i histologia na Żeligowskiego. Prosektorium jeśli chodzi o preparaty to jest ich dużo, ale nie wszystkie są w super stanie. Liczebność grup po 12 osób, więc okej nie ma tłoku szczególnie na anacie jak asystent omawia preparaty. Zaopatrzenie uczelni jak i biblioteki duży +

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców/asystentów różne, zależy kto ci się trafi - to znowu jest loteria. Akurat mi w 90% przypadków asystenci byli naprawdę spoko. Relacje między studentami, zależy na jakich ludzi trafisz. Wyścig szczurów jak najbardziej xddd

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik to 600zł dwuosobowy pokój więc git. Ceny mieszkań co najmniej 2000zł choć zależy od oferty. Najlepiej na 1 rok wynająć coś blisko Żeligowskiego bo tam jest większość zajęć na 1 roku.

Życie w mieście

W mieście komunikacja miejska to chaos. Każdego dnia jedziesz na zajęcia z myślą, że albo wykolei się tramwaj, albo twój autobus który ma być za 3 min tak naprawdę ma 30minutowe opóźnienie. Na zajęcia masz te studenckie 15 minut, ale tam gdzie masz od razu wejściówkę może być kłopot. Poza tym wątpię, żeby jakiś asystent był zadowolony ze spóźniania. Po prostu na większość zajęć lepiej jeździć z wyprzedzeniem, bo nigdy nie wiadomo co się stanie. Sama Łódź z roku na rok się zmienia, choć to jak to miasto jest wiecznie rozkopane i jakie są korki to tragedia. Możliwość spędzania wolnego czasu no to wiadomo Piotrkowska, jak ktoś chce iść z znajomymi się rozluźnić. Ale tak to można iść na siłownie, do teatru czy do parku.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Rady są takie żeby się nie poddawać i nie odpuszczać mimo że podwinie się noga np. w sesji zimowej. Na początku też często są myśli, że nie da się rady tego wszystkiego ogarnąć, ale potem będziecie się z tego śmiać. Wystarczy znaleźć sposób na naukę i przede wszystkim wiedzieć czego się uczyć, bo wszystkiego spamiętać się po prostu nie da. Czy żałuję wyboru uczelni - wynik z matury pozwolił mi dostać się na większość uczelni, jednak wybrałem uczelnie najbliżej domu bo na tym mi zależało najbardziej, więc nie żałuje. Poziom nauczania jest wysoki, ludzie z wiedzą i pasją(są wyjątki ;) dla tych co zaraz się sprują, że umed koloryzuje. A tak naprawdę umed nie taki straszny jak go malują, przynajmniej na 1 roku. Podpis oddaje charakter tej uczelni.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach (UJK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Z większości przedmiotów można było przejść bez większej trudności. Bardzo dobrzy prowadzący z przedmiotów takich jak chemia, biologia komórki, histologia. Gwóźdź do trumny to ..ANATOMIA. od roku 2023 zmieniony został kierownik zakładu. Zdawalność drugiego semestru wyniosła zaledwie kilkanaście procent, co o czymś już świadczy. Mimo tak wspaniałych innych przedmiotów i na serio dobrego podejścia prowadzących uczelnia pozostawia wiele do życzenia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wiem, że to dopiero pierwszy rok. Koledzy starsi nie narzekają. Jest wiele kółek naukowych, do których można dołączyć. Odradzam jednak na 1 i 2 roku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Z większością prowadzących można śmiało się dogadać. Nie ma problemu ze zwolnieniem czy odrobieniem zajęć. Z zakładem anatomii - nie licz się na dogadanie. Chcą na siłę podwyższyć poziom 300-krotnie co wprowadza straszny chaos. Nikt nie wie jakie są wytyczne. Jedna z osób prowadzących pozwala sobie na mobbing słowny.

Jak jest z mieszkaniem?

Z tym nie będzie problemu. Kielce są wspaniałe pod względem ,,taniości ".

Życie w mieście

Kielce to małe, ale przyjemne miasto. Wiele knajpek i galerie pozwalają na oderwanie się od lekarskiej rzeczywistości.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeżeli tu będziesz, nie lekceważyć ANATOMI!

Kierunek lekarski, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie studiuję od połowu drugiego semestru, ale do tego czasu raczej mało nauki, nawet z anatomii i histologii w porównaniu do innych uczelni. Nie przypominam sobie prawie w ogóle zarywania nocek XD

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Słabe, ale to pewnie przez samo miasto i położenie. Uczelnia się stara, studenci też, ale nie da się nie zauważyć niedociągnięć i braku perspektyw. Dla osób z większych miast może to być szczególnie przytłaczające.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Baaardzo luźne, może nawet aż za nadto? Na drugich terminach te same pytania, brak wejściówek z wielu przedmiotów (moja grupa z anatomii nie miała żadnej), przymykanie oka na w zasadzie wszystko, przedmioty takie jak biofizyka praktycznie nie istnieją - jeżeli się lubi takie podejście, to idealnie.
Druga strona medalu to po prostu olewanie studentów i zajęcia bez sensu - jak np. seminaria z anatomii :)

Jak jest z mieszkaniem?

Tutaj bardzo w porządku, mieszkań dużo i całkiem tanio - lepiej brać jak najbliżej rynku, bo reszta miasta umiera wieczorami.

Życie w mieście

Cóż, jest to bardzo małe miasto i niestety to czuć, nieważne co miejscowi mogą o tym myśleć. Mało do robienia, mało do zwiedzania, mało do poznania. Może i jest dużo studentów i imprez, ale jak ktoś nie jest fanem melanżów to będzie się nudził. Komunikacja miejska tragiczna, przynajmniej można wszędzie na piechotę albo dojechać rowerem. Po zmroku na rynku głównie grasują menele i hordy pijanych nastolatków - reszta miasta raczej pusta i martwa. Zwłaszcza w okolicach budynku A5, gdzie jest większość zajęć i niestety znajduje się daleko od kampusu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam, ale bardziej z powodu moich własnych preferencji i być może innych oczekiwań jako osoba z dużego miasta. Jak ktoś chce na spokojnie zrobić studia w całkiem miłym mieście, myślę, że to dobry wybór.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum znacznie więcej nauki, konieczna systematyczna praca, miałam jednak niestety wrażenie, że nie wszystkie katedry chcą żebyśmy zdobyli potrzebną wiedzę ,a jedynie mocno się stresowali.

Histologia - świetne wykłady, ćwiczenia również dobrze prowadzone, klarowne zasady i wymagania
Biofizyka - trudny przedmiot, duże wymaganie, trudności z zaliczeniem, dużo poprawek, ale w efekcie nikomu krzywdy nie zrobili, pomimo faktu sporej ilości egzaminów komisyjnych
Chemia med - ze zdawalnością ciężko, niektórzy podchodzą kilka razy
Biologia molek = fajne zajęcia, nie ma problemów ze zdawalnością
Anatomia - w moim roczniku to był istny koszmar, po zmianie kierownictwa katedry nic nie wyglądało tak jak powinno, zajęcia prowadzone beznadziejnie, celowe ulewanie, ciągłe fochy i obrażanie się na studentów, grożenie itp. Istna patologia. Egzaminy pisemne układane przez dr K pracującego od kilku miesięcy na uczelni, ale namaszczonego przez szefową jako wielki autorytet, pojawił się znikąd facet bez specjalizacji i osiągnięć naukowych. Poszczególne tury egzaminu różniły się trudnością i tematyką, najgorzej miała ostatnia tura zdających, gdzie głównie były pytania z oun, oczywiście zdawalność bardzo niska, Masa ludzi miała wrzesień, a wtedy pytały osobiście 2 Panie. Zrobiły w ostatnim tygodniu sierpnia obowiązkowe wykłady, które pomimo wielkich nadziei studentów nic nie wniosły, do końca nie było wiadomo jaką formę będzie miał egzamin ustny,
losowało się pojedynczo 5 pytań i jedną z 2 Pań u których się zdawało. Jak trafiło się do Pani dr Sz można był zdać nawet niewiele mówiąc. U Pani docent było inaczej. Mam wrażenie, że koniecznie chciała pokazać jak jest ciężko i szukała sobie ofiar. Bardzo nieobiektywny egzamin. Na szczęście dla płci żeńskiej chyba ma awersję do mężczyzn. Praktycznie cały wrzesień trwało pytanie, odsyłanie w nieskończoność itp. Na koniec komis, którego wynik był raczej przesądzony, bo trzeba było koniecznie kogoś uwalić. Przecież katedra anatomii musiała być lepsza od biofizyki, która zrobiła dużo komisów i wszystkich w efekcie puściła. Anatomia w końcu to najważniejszy przedmiot I roku, Jedna wielka porażka i gnojenie ludzi dla własnej przyjemności.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek jest przyszłościowy, wiele dróg rozwoju. Zastanawia mnie jedynie jak to będzie wyglądało za kilka lat przy takiej polityce otwierania wydziałów lekarskich na każdej uczelni.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Dużo mądrych i fajnych ludzi. Niestety zdarzają się wyjątki, dziwne, że nikt nie reaguje, kiedyś podobno takie akcje nie miały miejsca, Uczelnia niestety nie jest prostudencka. Wyścigu szczurów nie zauważyłam

Jak jest z mieszkaniem?

Dużo mieszkań do wynajęcia w dobrej lokalizacji, blisko uczelni. Akademiki też ok.

Życie w mieście

Poznań jest piękny i ma super klimat, chociaż czasu brak na odkrywanie uroków miasta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mam mieszane uczucia, mogłam trafić lepiej, może też i gorzej, trochę osób zrezygnowało z powodu tej patologii na I roku i z tego co wiem, są zadowoleni i mówią, że taka bylejakość i kolesiostwo to tylko w Poznaniu.

Strony