Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1587

Filologia rosyjska, Uniwersytet Śląski - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku jest najbardziej intensywnie. Nauka języka, literatura. Dla osób nie znających języka - czasu na naukę potrzeba sporo. Na drugim roku już trochę lżej, bo człowiek się przyzwyczaja, na trzeciej tym bardziej.
Moje spostrzeżenia są takie - TRAGEDIA. Wiadomo, zawsze musi być jakieś „ale. Po 3 latach studiowania kończę z niskim poczuciem własnej wartości i świadomością, ze nie wyniosłam za wiele. Pomimo tego, ze jestem osobą zawziętą i już wcześniej znałam język rosyjski, a studiowanie mnie poniekąd uradowało, to nie polecam. Nie mówię, ze studenta należy chwalić pod niebiosa, ale chodząc na zajęcia i będąc wiecznie krytykowanym, ba nie jednokrotnie upokarzanym przez wykładowcę - to jakaś kpina. Wiele przedmiotów odpuściłam z powodu prowadzącego - bo kto chce się uczyć przedmiotu, którego wykładowca Cię do tego nie zachęca, a wręcz demotywuje?

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Rozwoju na moim kierunku - brak. Jest oczywiście jedno koło naukowe, biblioteka tez, natomiast jeżeli chodzi o wyjazdy i program erasmus... Będąc na filologii rosyjskiej moje jechać na erasmusa do Włoch i Czech(sic!). To nieporozumienie, żebym nie uczyła się rosyjskiego w kraju gdzie ten język występuje na co dzień. Jest z tego co wiem możliwość wyjazdu do Kaliningradu na kurs, na 2 tygodnie, ale nie wszyscy studenci mogą sobie na to pozwolić, ponieważ jest ten kurs płatny.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Moja grupa spadła z nieba. Ludzie są niesamowici. Wykładowcy - różni. Niektórzy doktorzy potrafią być ok, inni do bani. I nie mówię tutaj o zakresie kompetencji, a podejściu do studenta. Ten, który ma w chociaż małym stopniu nakreślić moja ścieżkę, podcina mi skrzydła przy samym starcie. Przyszłam na studia ze znajomością języka - na jednych zajęciach z rosyjskiego na 1 roku byłam gnębiona za wszelki błąd. Bałam się odzywać i pozostało mi to do teraz. Mówienie po rosyjsku sprawia mi frajdę, ale jednocześnie odczuwam stres, ze ktoś ze mnie zakpi. Nie mówię, ze wszyscy wykładowcy tacy są. Doktoranci są cudowni, może tez dlatego ze niektórzy są trochę starsi od nas i nadajemy na tych samych falach. Pewna Pani z tłumaczenia pochwaliła każdego przy zaliczeniu. Nie ważne jak daremnie Ci poszło - powiedziała coś miłego. Dobrze wie, ze nikt nie urodził się tłumaczem, wiec albo im to nie idzie, albo się jeszcze wiele nauczą. Nikogo nie przekreślała. Po prostu w nas wierzyła. Nie to co inni. W przeciwieństwie do pewnego doktora który upokorzył mnie przed grupą, pokazując wszystkim moją pracę i komentując ją, ze była najgorsza z grupy i ze ogólnie jest jakaś dziwna. Było mi bardzo przykro. Mógł sobie to oszczędzić. Raz miałam gorszy dzień, naprawdę język mi się plątał i miałam coś przeczytać - pani skomentowała, żebym najpierw nauczyła się mówić po polsku, a dopiero potem po rosyjsku. Są tez wykładowcy neutralni - nikomu nie wadzą, uczą, są po prostu ok.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie mam pojęcia ponieważ dojeżdżam samochodem.

Życie w mieście

Komunikacja ok, ale Sosnowiec to nie jakieś super miejsce. Szybki dojazd do Katowic - tam jest więcej atrakcji

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam, cały mój zapał zniknął i jestem w kropce, czuje, ze nie jestem siebie pewna. Szkoda, bo bardzo mnie cieszyło to, ze będę studiować rosyjski. Nawet ilość godzin to jakiś żart - 120h języka ROCZNIE, a inne zajęcia to jakieś denne zapychacze. W przeciwieństwie do innych uczelni, gdzie zapychacze tez istnieją, ale godzin języka jest 2x więcej.

Filologia germańska, Uniwersytet Śląski - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wybrałam i studiuję specjalność: język szwedzki.
Ilość nauki jest porównywalna lub nawet mniejsza. Średnio od 1 do 3 godzin 5 dni w tygodniu wystarcza na zaliczenie wszystkiego na ponadprzeciętnym poziomie. Wolnego zostaje tyle, aby np. spokojnie przyjąć pracę weekendową. Ilość książek potrzebnych do nauki jest nieduża. W następnych latach ilość książek nie zwiększa się znacznie. Czas poświęcony na naukę musi być zwiększony na drugim roku, natomiast na trzecim można spokojnie uczyć się mniej niż na pierwszym.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek jest w ogóle nie przemyślany, zajęcia są prowadzone w sposób chaotyczny, zmiany prowadzących co roku powodują zamieszanie - kolejni prowadzący nie sprawdzają dotychczasowego poziomu grupy, lub dostosowują zajęcia do najwybitniejszych uczniów, podczas gdy reszta tych, którzy uczą się po prostu dobrze, traci na tym i jest zmuszona do ciągłego doszkalania się na własną rękę (np. kolega z grupy umie XYZ, a reszta została zaznajomiona tylko z X, więc musi nagle nadrobić YZ bez nauczyciela, który (mimo uwag) decyduje się przeskoczyć partię materiału, bo jeden pan go umiał.
Niektórzy nauczyciele są bardzo niekompetentni i nieprzygotowani do nauczania w tematach, które im przydzielono.
Biblioteka wydziałowa zaopatrzona okej. Konferencje i warsztaty pojawiają się, współpraca z wydziałem nauk społecznych w ramach nauki historii krajów skandynawskich na wielkim plusie (wykładowcy zapraszają często na dodatkowe, tematyczne wykłady swoje jak i ich kolegów po fachu z całej Europy).
Możliwość realnej pracy z językiem istnieje przez duże braki w wielu firmach, niestety może się okazać, że poziom studentów po licencjacie jest dużo niższy, niż ten, który zakłada system kształcenia (powinno kończyć się z poziomem B1/B2, podczas gdy wielu z studentów przechodzi słabo rozumiejąc język).
Narzucają język niemiecki jako drugi język, na specjalności z Szwedzkiego, narzucone są też kompletnie niepotrzebne filologom szwedzkim zajęcia z kultury, literatury i znajomości geograficznej Niemiec. W ogóle zajęcia z profesorami specjalizującymi się w Niemieckim są wpychane jako "zapełniacze" czasu oraz punktów ECTS.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Część wykładowców bardzo spokojna, atmosfera na zajęciach jest nie stresująca, ale mimo to poziom jest wysoki. Zajęcia są jednak często bardzo nieróżnorodne, obejmują tylko jedną wybraną część nauki języka (np. tylko słuchanie, podczas gdy czytanie, gramatyka, leksyka w ogóle nie są poruszane/poruszane są pobieżnie)
Część wykładowców czerpie przyjemność z znęcania się nad studentami, wybranych losowo, nawet z tych najlepszych równocześnie przepuszczając tych, którzy kompletnie nie dbają o naukę i mimo kolejnych "szans" nadal nie poprawiają swoich wyników.
Jeden z wykładowców całkowicie oderwany od rzeczywistości, nie do końca sam wie, jak prowadzić swój przedmiot i na czym miałby polegać. W ogóle nie gotowy odpowiadać na pytania uczniów, nie reaguje na ich prośby wytłumaczenia zagadnień, które wcześniej nie były podane, a nagle są wymagane. W ogóle zamknięty na jakąkolwiek rozmowę z uczniami. Oceny z przedmiotów wybierane losowo, zero systemu oceniania.
Wykładowcy z przedmiotów pobocznych związanych z niemieckim (kultura, literatura) często bardzo wymagający, za bardzo biorąc pod uwagę, że część grupy nigdy nie miała styczności z j. niemieckim i nie jest on obowiązkowy.
Wykładowcy z praktycznego niemieckiego świetnie przygotowani, dobrze prowadzą zajęcia, odpowiednio dostosowują poziom zajęć i egzaminy do grupy (nie za łatwe, nie szalenie trudne). Zajęcia są różnorodne, interesujące i nie nudzą.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań w Sosnowcu są dość wysokie, gdyby nie pracujący konkubent nie byłoby mnie stać na mieszkanie w mieszkaniu.

Życie w mieście

Dot. wydziału filologicznego, ale jest stąd blisko do wydziału NOZ i informatycznego.
Komunikacja miejska ok, chociaż miejscami nie za dobrze opisana (np. pomijane przez bus przystanki, po to by zawrócić i zatrzymać się po drugiej stronie ulicy (Orla, Dworzec PKP itp) już nie raz prawie przyprawiły pierwszy raz korzystające z linii osoby o zawał).
Dojazdy do wydziału zarówno tramwajami, autobusami z Sosnowca, Będzina, Katowic, Jaworzna i innych. Około 15 minut spaceru z dworca kolejowego. Niestety najkrótsza droga z niego prowadzi poprzez nieoznaczone ścieżki między blokami/przez tereny zalesione, przez co studenci często decydują się na przesiadkę do autobusu.
Dookoła wydziału znajduje się kilka kawiarni, sklepów, biedronka, kebab, żabka, bankomat, pizzeria, restauracje oraz park z ławkami, basen. Na wydziale kilka miejsc do siedzenia, liczne automaty z przekąskami i napojami, stołówka, kawiarnia, czytelnia na wydziale. Miejsc do siedzenia bardzo brakuje szczególnie na przerwie 45-minutowej. Brakuje jakiegoś miejsca gdzie podczas okienek można by wygodnie usiąść z książkami do nauki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście - prawie cała fascynacja moim kierunkiem zniknęła podczas tych studiów, w sensie w ogólnie nie zaspokoiły one mojej chęci poznania kraju oraz języka, którego naukę wybrałam. Być może lepiej iść jednak na inny kierunek, a języka nauczyć się na np. kursie, który zapewne przyniesie tyle samo, jeśli nie więcej, efektów.

Historia Sztuki, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest koszmarnie dużo, szczególnie w porównaniu ze szkołą średnią i innymi studiami (studiowałam nawet na kierunku gdzie było mniej nauki niż w szkole średniej). Policzyłam że bez nauki (samo chodzenie na uniwersytet + przygotowanie referatów + czytanie zadanych tekstów) zajmowało mi w pierwszym semestrze 52,5 godziny tygodniowo. Nie wiem jak to się zmienia później. Zostaje bardzo mało czasu wolnego. Na innych studiach połowa tego czasu wystarczyła do osiągnięcia tych samych wyników, tak więc punkty ECTS, które w teorii mają oznaczać czas pracy włożony w studia, (na każdym kierunku mający być taki sam) nijak się mają do rzeczywistości (nie wiem czy te studia są za trudne czy inne były za łatwe). Zdecydowanie za często sprawdza się obecności (uważam to za niepotrzebne na wykładach gdzie ocena wynika tylko z oceny na egzaminie końcowym, zresztą regulamin uczelni nie wymaga obecności na wykładach z tego co mi wiadomo). Bardzo dużo osób odchodzi jeszcze przed końcem drugiego semestru, po sesji kolejne osoby (zostało nas mniej niż połowa a to nawet nie koniec roku). To nie jest kierunek dla osób które chciałyby po studiach robić coś innego, a nawet rezygnowały osoby których główny obszar zainteresowań pokrywał się z programem 1 roku.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest dobrze zaopatrzona, o poziomie zajęć ciężko mi powiedzieć bo to 1 rok, a ja nie mam porównania do tego jakie są zajęcia na tym samym kierunku na innych uczelniach. Koła naukowe jakieś są, jednak nie znalazłam jakiegoś szczególnie odpowiadającego moim zainteresowaniom. Jeśli chodzi o warsztaty to są na uczelni, nawet chciałam się zapisać, a okazało się że są dla studentów dopiero od drugiego roku studiów (co mnie mega wkurzyło, ponieważ nie miały one związku z programem nauczania na poszczególnych latach). Z konferencjami jest słabo, nie byłam jeszcze na żadnej na swojej uczelni a na innych uczelniach byłam na wielu (tutaj mówię bardziej o konferencjach nie związanych z moim kierunkiem tylko innymi zainteresowaniami). Ciężko powiedzieć o możliwościach rozwoju i pracy na pierwszym roku, na pewno jakieś są, nie wiem czy dobrze płatne, chyba to zależy od wybranej specjalizacji badań itp. Na pewno możliwe są także Erasmusy i program MOST.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców/asystentów do studentów były raczej dobre, nikt nie robił niepotrzebnych problemów, nie wiem jak w dalszych latach. Relacje studentów w mojej grupie są bardzo dobre, natomiast relacje z niepokrewnymi kierunkami są raczej sporadyczne (kilka budynków gdzie zazwyczaj dany kierunek ma w tym samym), w dodatku bardzo odległa od centrum lokalizacja uczelni sprawia, że to miejsce i okolice nie są raczej miejscem spotkań po wykładach. Nie zauważyłam aby panował wyścig szczurów.

Życie w mieście

Uczelnia znajduje się na obrzeżach miasta, przez co bywa problem z dojazdem. Jeśli chodzi o mój kampus nie jest źle, jednak dojazd do drugiego kampusu jeśli akurat dany kierunek ma tam zajęcia, to jest koszmar (10 min pieszo od przystanku przez las!!!!). Za to w samej Warszawie komunikacja jest najlepsza w całym kraju, uważam że to samo dotyczy życia nocnego oraz możliwości spędzania wolnego czasu (eventy, puby, restauracje, siłownie itp).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żeby studiować ten kierunek trzeba naprawdę chcieć w przyszłości być historykiem sztuki, inaczej nie ma to żadnego sensu. Jako kierunek zbliżony do tego co chcemy robić, ale nie stuprocentowo rzeczy typu bycie historykiem sztuki/praca w muzeum itp kompletnie odradzam - za dużo roboty jak na coś czego nie chcemy robić. A już szczególnie jeśli się studiuje tylko dla uzyskania licencjatu/magisterki z jakiegokolwiek kierunku - jest wiele innych łatwiejszych i bardziej elastycznych kierunków studiów. Co do samej uczelni to mimo, iż jest w teorii świecka, to mocno czuć katolicki klimat (jeśli chodzi o wyższe stanowiska, nie chodzi mi o uczniów ani nawet specjalnie samych wykładowców), dużo konferencji ściśle powiązanych z katolicyzmem. Największą wadą jest chyba lokalizacja - nawet jak się nie ma daleko to przebywanie ciągle na obrzeżach miasta dla niektórych osób nie sprzyja dobremu nastrojowi. Dużą zaletą, przynajmniej kampusu na Wóycickiego jest nowoczesność budynku - tu ta uczelnia wygrywa ze starszymi uczelniami.

Zarządzanie, Uniwersytet Warszawski - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka jest inna niż w liceum wiadomo, ale da się pracować na dziennych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zarządzanie daje mnóstwo możliwości, ale to zależy od nas i tego co robimy oprócz studiów również.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo w porządku prowadzących jak i atmosfera nie ma wyścigu szczurów.

Jak jest z mieszkaniem?

Wynajmuję mieszkanie niedaleko z kolegą od wydziału za około 2300.

Życie w mieście

Bardzo dużo możliwości, świetna komunikacja miejska, jest tu praktycznie wszystko.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kocham ten wydział całym serduszkiem.

Psychologia, Uniwersytet Śląski - opinia studenta V roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo się czyta z zajęć na zajęcia. Większość osób nie czyta i nie ma pojęcia kiedy padają pytania do treści. Wtedy trzeba ciągnąć wypowiedź samemu. Na szczęście psychologowie-wykładowcy to doceniają :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wysoki, nauczyciele mają bogate doświadczenie zawodowe, którym się dzielą. Biblioteka za mała na taką ilość studentów, ale nawet jak tam nie ma danej książki to wykładowcy dają nam skany.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w większości bardzo mili. Mają jakieś dobre psychologiczne nastawienie. Studenci - to już gorzej, ale zawsze trzeba sobie poszukać jakieś zaufane grono do wymiany notatek i współpracy :)

Jak jest z mieszkaniem?

Nie mieszkam w akademiku.

Życie w mieście

Koło wydziału jest park. Komunikacja jest dobra i do wyboru.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Podobno po psychologii nie ma się uprawnień do wielu rzeczy i trzeba dalej się uczyć, ale inni mówią, że ponieważ nie ma ustawy o zawodzie psychologa, to można wszędzie iść, a ludzi jest masa do pomocy im.

Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna, Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza w Częstochowie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na tym uniwersytecie student może mieć na jednym kierunku maksymalnie 3 egzaminy w semestrze, co oznacza, że przygotowuje się jedynie z ok. 1/3 wszystkich przedmiotów. W zależności od wykładowców, zaliczenia poszczególnych zajęć wymagają od studenta większego bądź mniejszego wkładu, aczkolwiek na pierwszym roku znaczna część przedmiotów opiera się głównie na zapamiętywaniu (np. dat historycznych). Metodyki jest mało, prawie wcale. Nauki jest mniej niż w liceum.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od wykładowcy, w większości wypadają oni bardzo dobrze. Biblioteki do dyspozycji mamy trzy, każda z nich ma nieco inną ofertę, dzięki czemu zawsze jest możliwość uzyskania tego, co potrzeba. O kołach naukowych nic mi nie wiadomo, a co tyczy się perspektyw - w moim mieście na pewno znajdziemy pracę w zawodzie nauczyciela.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje między studentami są przyjacielskie, nie ma znacznej rywalizacji. Wykładowcy traktują nas z szacunkiem, ale nie jest to relacja Mistrz-Uczeń, a bardziej nowoczesna. W razie potrzeby odpowiednio reagują na nagłe wypadki i wspólnie interweniujemy u Władz Uczelni w sprawie wspólnego dobra.

Życie w mieście

Uniwersytet położony jest w centrum miasta, ma dwa oddziały. Do każdego można dojechać bezpośrednio samochodem, autobusem i tramwajem, połączenie jest bardzo dobre. W pobliżu znajdują się liczne restauracje, sklepy, kino i galeria handlowa, gdzie można spędzać czas wolny.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Co prawda, zarówno wykładowcy, jak i inni studenci są oceniani przeze mnie pozytywnie, jednak uczelnia ta posiada także wady. Do głównej z nich należy słaba organizacja. Plany zajęć często zawierają błędy, strony internetowe nie zawsze zawierają te same informacje co np. kartka na drzwiach danej sali. Najlepiej wszystko weryfikować kilkukrotnie. Nie żałuję wyboru tej uczelni, mam nadzieję, że da ona mi możliwość podjęcia w przyszłości wymarzonej pracy.

Psychologia, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Mam wrażenie, że nauki jest nie więcej niż w liceum, ale trzeba też przystosować się do nowego jej trybu - nauka z własnych notatek (od większości przedmiotów nie istnieją dobre podręczniki), w większości przypadków wiedza nie jest egzekwowana na bieżąco. Na pewno dużym wyzwaniem jest statystyka i metodologia, ale oba przedmioty są naprawdę dobrze prowadzone i nie warto się zniechęcać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Psychologia jest kierunkiem, który daje naprawdę mnóstwo możliwości, istnieje wiele miejsc, w których może pracować psycholog. Warto jednak brać pod uwagę, że wejście do wielu zawodów (np. psychoterapia) jest trudne i uzależnione od tego, co będziesz robić już na studiach. W znalezieniu stażów, praktyk itp. uczelnia za bardzo nie pomaga, trzeba szukać we własnym zakresie. Natomiast w przypadku kariery naukowej wielu pracowników uczelni jest bardzo otwartych i chętnie pomogą we wdrożeniu się w świat badań i konferencji ;)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na uczelni panuje bardzo przyjazna atmosfera. Większość wykładowców jest bardzo zaangażowana i widać, że lubi swoją pracę i nie jest tutaj z przypadku. "Katolickość" uczelni jest widoczna na prawdę rzadko i osoby niewierzące nie są w żaden sposób dyskryminowane albo zmuszane do nauki czegoś związanego z religią.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania w Warszawie są niestety drogie, ale na Bielanach, w pobliżu uczelni, można znaleźć pokój we w miarę akceptowalnej cenie.

Życie w mieście

W Warszawie jest wszystko, czego dusza zapragnie! Jest gdzie zjeść, gdzie poimprezować, spotkać się ze znajomymi lub się pouczyć. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w bezpośrednim otoczeniu kampusów nie ma zbyt wielu atrakcji, choć pojawienie się Galerii Młociny z pewnością znacznie poprawiło naszą sytuację :)

Oceanotechnika, Politechnika Gdańska - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ogromna różnica między trudnością i ilością materiału między liceum, a studiami.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Duże możliwości rozwoju i dostęp do wiedzy ograniczone przez czas i chęci studenta.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W większości przypadków profesjonalne oraz pełne zaangażowania podejście wykładowców do studentów.

Jak jest z mieszkaniem?

nie dotyczy

Życie w mieście

Łatwy dojazd do uczelni z różnych części miasta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Znacząca ilość mało wartościowych przedmiotów lub zawierających sporo nieistotnych tematów, z których nic się nie wynosi. Duża różnorodność niezwiązanych ze sobą przedmiotów co pozwala na wybranie czegoś dla siebie, ale również utrudnia zdobycie szerszej wiedzy w danej dziedzinie.

Zarządzanie Zasobami Ludzkimi, Uniwersytet Śląski - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy semestr dość obłożony przedmiotami i nauką, później mniej nauki, dużo projektów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć bardzo niski, za dużo zajęć z psychologii.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Częsta ignorancja przez wykładowców.

Jak jest z mieszkaniem?

Brak danych.

Życie w mieście

Wydział zlokalizowany blisko dworca PKP.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Słaba infrastruktura budynku w którym mamy zajęcia, słabe wyposażenie sal, zjazdy co weekend.

Międzywydziałowe Indywidualne Studia Matematyczno-Przyrodnicze (MISMaP), Uniwersytet Warszawski - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wszytko tak naprawdę zależy od tego jaki plan sobie ułożysz. Możesz mieć mnóstwo pracy, a możesz mieć dwa dni w tygodniu wolne.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zaopatrzenia bibliotek na pewno świetne - jeszcze nie zdarzyło mi się żeby nie było podręcznika którego potrzebuje. Poziom zajęć na FUWie i WB wysoki, WCh trochę gorzej - jak dla mnie o wiele za dużo powtórki z liceum i materiał robiony bardzo powoli. Ogólnie na Kampusie Ochota jest dużo wydarzeń dodatkowych: wykłady, warsztaty, dużo zajęć w inkubatorze (za równo technicznych jak i z umiejętności miękkich).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszyscy wykładowcy z którymi do tej pory miałam do czynienia byli cudowni. Wymagający, to prawda, ale też bardzo zależało im na tym, żebyśmy zrozumieli materiał i chętnie poświęcali dodatkowy czas.

Jak jest z mieszkaniem?

Jednoosobowy pokój to 800-1100 zł. Zależy od dzielnicy i odległości od metra.

Życie w mieście

Komunikacja miejska super jeśli mieszkasz blisko metra. Dojazdów busami lepiej unikać.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Idąc na MISMaP trzeba być przygotowanym że musisz sama ułożyć plan, wybrać przedmioty (chociaż oczywiście chętnie doradzi grupa na Fb lub tutor) i prawdopodobnie dużo się uczyć. To raczej kierunek dla ambitnych.

Strony