Kierunek lekarski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych
Jak wygląda nauka na pierwszym roku?
Ilość nauki jest przytłaczająca, zdecydowany przeskok do tego co było w liceum, jednak przy dobrej organizacji można wygospodarować czas dla znajomych, było mi ciężko ale jakoś sobie poradziłam, chociaż na pierwszym i drugim roku miałam egzaminy poprawkowe. Najbardziej w kość na pierwszym roku dała mi anatomia, którą mamy na WUM-ie, histologia i parazytologia oraz na późniejszych latach: fizjologia, biochemia, farmakologia i mikrobiologia, wymagania są szczegółowe i presja ze strony prowadzących spora, trzeba się pilnować.
Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Poziom zajęć jest wysoki, wykładowcy i asystenci bardzo się starają, sprzęt laboratoryjny mamy nowy, niczego nie brakuje, nowe i świetnie wyposażone centrum symulacji, nie korzystałam z biblioteki, lubię mieć swoje książki, bo robię w nich notatki, ale ludzie narzekają, że jest trochę mało egzemplarzy i trzeba się spieszyć z wypożyczeniem. Grupy są małe (3,4 lub max 5 osób), nie trzeba się przepychać na zajęciach, szczególnie to doceniam teraz na IV roku na klinikach, mamy świetne szpitale w bazie klinicznej i mam osobiste poczucie, że bardzo dobrze przygotowuję się do zawodu, nasi asystenci nie są ludźmi z przypadku, są to specjaliści danych dziedzin, szefowie klinik. Mnie przytłacza jednak cały czas ilość materiału, seminaria są okropnie szczegółowe, człowiek ma wrażenie, jakby zapomniano, że jesteśmy studentami a nie rezydentami na specjalizacji. Organizacja dziekanatu różnie, raz lepiej raz gorzej, nie wiem czy gdzieś jest dobrze, bo jak rozmawiam ze studentami z innych uczelni to jeszcze nikt nie pochwalił organizacji na swojej uczelni. Prężnie działa IFMSA oraz koła naukowe z różnych dziedzin, każdy znajdzie coś dla siebie, można wyjechać też na wymianę studencką, odbywają się konferencje, różne warsztaty, jak ktoś chce założyć koło naukowe to z całą pewnością mu się to uda, a władze dziekańskie mu pomogą, zwłaszcza pani prodziekan. Reasumując uważam, że szanse rozwoju są spore i dla każdego chcącego dostępne na wyciągnięcie ręki.
Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Atmosfera jest niezła, ale wyczuwam trochę wyścig szczurów, ludzie porównują się jeden do drugiego a to nie jest moja bajka. Mam stałą paczkę, trzymamy się razem i wspieramy, od tych toksycznych trzymamy się z daleka. Wykładowcy i asystenci są ok. jakiś większych dram nie ma.
Jak jest z mieszkaniem?
Wynajmuję kawalerkę za 2500 zł plus opłaty, więc razem ze wszystkim (czynsz , media, telefon) muszę wydać ok 3000 zł, to dużo i jestem wdzięczna rodzicom, że mogę mieszkać sama. Ceny komunikacji czy jedzenia takie jak wszędzie. Ludzie wynajmują pokój za ok 1200-1500 zł, więc można dzięki temu trochę zejść z kosztów
Życie w mieście
Dobrze odnalazłam się w Warszawie i bardzo lubię to miasto, od zawsze chciałam tu studiować. Pochodzę z mniejszego miasta gdzie perspektywy są nieciekawe, swoją przyszłość zawodową będę chciała sobie organizować w Warszawie. Lubię pęd tego miasta, mnogość oferty kulturalnej, kina, teatry, galerie sztuki, muzea, Warszawa tętni życiem, życiem studenckim w szczególności, gdyż jest tu bardzo dużo studentów, są fajne kluby i imprezy plenerowe, jednym słowem czuję się tu świetnie, podobnie jak moi znajomi.
Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Wydział lekarski UKSW ma pozytywną opinię PKA, jest doskonale wyposażonym miejscem do nauki ze świetną bazą szpitalną. Studiuje się tu bardzo dobrze, bez większych dram ze strony uczelni. Bardzo polecam i drugi raz też wybrałabym UKSW