Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1584

Zarządzanie projektami, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nikt nic nie wie, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto jednak wie. Koniecznie od razu po pierwszych zajęciach biegnij do biblioteki lub księgarni, żeby zdobyć niezbędne książki. Weź ze sobą znajomych, bo sam ich nie uniesiesz. Wejdź przy okazji do Rossmanna po kilka wielkich paczek chusteczek. Przydadzą Ci się, kiedy zorientujesz się, że książki na które wydałeś/wydałaś pieniądze na jedzenie na następne 3 miesiące wcale nie są takie niezbędne. Mnóstwo, mnóstwo, MNÓSTWO teorii i w zasadzie zero praktyki.

Niezależnie od tego, czy jesteś pilnym studentem, zostanie Ci mnóstwo czasu wolnego. Na upartego jesteś w stanie wyrobić jeszcze 120 godzin w pracy i zaliczyć jedną imprezę w tygodniu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia sama w sobie żyje prestiżem zdobytym lata temu. Jest zachwalana przez ekspertów sprzed epoki i naszych rodziców, którzy mają znajomych jeszcze po akademii ekonomicznej. W tym momencie (w mojej nieskromnej opinii) jest to sztuczna fabryka tytułów doktorskich i profesorskich. Nie ujmuję profesorom. W większości to ludzie naprawdę do rany przyłóż, ale ich ogromnej wiedzy teoretycznej nijak nie można odnieść do praktyki.

Za chwilę kończę trzeci rok, a zagadnienia poruszane na zajęciach są identyczne jak te, poruszane na trzecim miesiącu.

Biblioteka pęka w szwach od książek, których nikt nie potrzebuje. O te potrzebne zaś, trzeba walczyć jak o karpia w Lidlu. Na szczęście niedaleko budynku A, znajduje się mały sklepik, w którym jesteś w stanie zdobyć odbitki każdej książki. Osobiście podejrzewam, że mają pod ladą rękopisy św. Łukasza i oryginalny Mein Kampf. Niech Bóg ma w opiece te budkę. Będzie dla Ciebie większym przyjacielem niż zimne piwo w letni wieczór.

Jeśli jesteś obrotny, charyzmatyczny i może po prostu niegłupi, praca się znajdzie. Trudno powiedzieć, sam jeszcze nie do końca się orientuję, ale jeśli nawet ja jeszcze wierzę w niezłą przyszłość po tej uczelni, to chyba faktycznie coś jest na rzeczy.

Koła naukowe są naprawdę w porządku. Według mnie, dużo cenniejsze od uniwerku samego w sobie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na początku - wyścig szczurów. Mocno. Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony. Wszyscy są czarujący i sprawiają wrażenie, że wiedzą wszystko o wszystkim, a Ty czujesz się, jakbyś nie wiedział niczego o niczym. Sam byłem takim osłem.
W każdym razie, po jednym semestrze wszystko się zmienia. Jest całkiem miło. Oczywiście zawsze znajdą się rodzynki, będące solą w oku, wierzące w całą wielką pseudoideologię teoretyczną, ale dam Ci dobrą radę apropos tych ludzi. Są bandą idiotów i skończą z gigantycznym długiem po wzięciu kredytu na start-up oferujący wegańskie, energooszczędne, poprawne politycznie, sushi z jabłek, które same opadły z jabłoni. Banda idiotów. Znajdź sobie grupkę inspirujących ludzi (serio, znajdą się) i trzymaj się z nimi. W kupie siła. Zwłaszcza na UEP

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań i życia są przeróżne.
Nie znam Twoich standardów. Powiem jednak, że bez wsparcia ze strony rodziców może być ciężko, ale do ogarnięcia. Na mieszkanie licz 1000 zł za osobę. Pewnie znajdziesz taniej, ale raczej niewiele. Komunikacja miejska przy kupowaniu biletów okresowych jest tania jak barszcz. Coś około 200 za semestr.

Gorąco polecam Ci trzymać się w miarę możliwości blisko uczelni. Sam zaczynałem na Osiedlu Armii Krajowej. Z początku było miło, mogłem posłuchać więcej muzyki w tramwaju, czy doczytać coś na zajęcia. Później jednak przeprowadziłem się na Wilde, 5 przystanków od uczelni. Jasny gwint, coś pięknego. Dodatkowo, życie towarzyskie zaczęło mocno kwitnąć. Im bliżej uniwersytetu mieszkasz, tym bardziej czujesz się studentem. Ale to tylko moja opinia.

Życie w mieście

Znaczna większość Poznania jest dobrze skomunikowana, więc na pewno coś wymyślisz.
Jeśli lubisz kluby - są kluby
Jeśli wolisz plener - zapraszam nad Wartę
Jeśli wolisz ciszę i spokój - sporo zieleni, ławeczka, książeczka, kawka.
Studenckie miasto. Na bank znajdziesz coś dla siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Przyszłościowe kierunki to informatyka, medycyna, budownictwo... konkrety. Jeśli pomyślisz sobie kiedyś "o kurcze, brzmi jak przyszłościowy kierunek, może spróbuję" o czymś pokroju "zarządzania projektami", albo innych psychologiach czy europeistykach, to się stuknij w czoło.

Jeśli czujesz się w czymś naprawdę kozakiem, to w to idź. Po to są studia. Ale jeśli chcesz się w czymś spróbować, a nie masz absolutnej pewności, że kierunek który wybierasz jest wart świeczki, to poważnie sobie odpuść, bo kilka lat później pomyślisz sobie "Jezu, zmarnowałem tyle czasu, a czuję się jeszcze głupszy niż przed maturą".

Zastanów się, czy warto. Poszedłem na studia, bo chciałem zarządzać ludźmi i świetnie się bawić. Cóż... co do nauki, potwornie się rozczarowałem. Ale bawiłem się przednio i nadal się bawię. Nie żałuję. Obyś Ty też nie żałował/ nie żałowała.
Powodzenia!

Socjologia, Uniwersytet Jagielloński (UJ) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ciężko ocenić w rzeczywistości online - dużo tez zależy od wyboru fakultetów. Już od pierwszego semestru możesz samodzielnie ułożyć sobie plan zajęć (oprócz kilku obowiązkowych wykładów). W pierwszym semestrze miałam wolne całe poniedziałku i piątki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Fakultety są bardzo zróżnicowane, a te, w których uczestniczyłam, miały wysoki poziom I były praktyczne. Dobrze pracuje również Biuro Karier - jest wiele możliwości rozwoju. Są też koła naukowe I organizacje, jak AIESEC, KlimatUJ, czy koło studentów socjologii.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo przyjazna! Studenci pomagają sobie nawzajem, wykładowcy są bardzo wyrozumiali.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik ok. 500-600 zł z tego co się orientuję, mieszkanie znajdzie się nawet od 700 z opłatami, średnia to ok. 1000 bez opłat, z moich obserwacji.

Życie w mieście

Komunikacja bardzo dobra, nigdy nie ma problemu z dojazdem. Możliwości spędzania wolnego czasu jest dużo, każdy znajdzie coś dla siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Socjologia to nie był mój pierwszy wybór, Ale jestem pozytywnie zaskoczona. Szczególnie ciekawe są fakultety, i cieszy mnie fakt, że mamy wolność w ich wyborze.

Pielęgniarstwo, Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej (ATH) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nowych materiałów do przerobienia, dużo książek do przeczytania. Trzeba dobrze planować czas żeby starczało go na przyjemności typu wyjście na imprezę czy ze znajomymi. Dużo niepotrzebnych rzeczy do przyswojenia typu socjologia czy filozofia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka ma wysokie zaopatrzenie na książki medyczne, działa tez ibuk. Praca potrzebna w dzisiejszych czasach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Uczelnia jest miło nastawiona do studenta i pomaga rozwiązywać jego problemy. Oczywiście wśród wykładowców są wyjątki ale jest ich 2.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszania drogie, akademik w przystępnej cenie ale daleko od uczelni.

Życie w mieście

Miasto umarło, nic się nie dzieje. Dojazdy na zajęcia i komunikacja bardzo dobra.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia bardzo się rozwinęła podczas mojego studiowania. Zostały wyremontowane sale umiejętności i doposażone w nowy sprzęt. Wykładowcy chcą nauczyć studenta i robią to bardzo profesjonalnie przy tym nikogo nie dołując albo strasząc. Po prostu rozumieją każda sytuacje życiowa studenta. Studiowanie bezstresowe.

Filologia polska, Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej (ATH) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Czasu na samą naukę nie poświęcam jakoś więcej niż w LO (powiedziałabym, że coś podobnego), natomiast zajmuje go bardzo dużo czytanie lektur i ich opracowań. Zdarza się, że trzeba w tydzień zapoznać się z kilkoma lekturami. Również warto wiedzieć, że trzeba będzie kilka godzin lub kilka dni w kawałku pisać prace zaliczeniowe i zadania domowe w formie wypowiedzi pisemnej - różnego rodzaju teksty na kilka stron. Tak, należy się przygotować na wypożyczanie i kupowanie wielu książek - podręczników, lektur, słowników. Ja widzę, że muszę też zaopatrzyć się w nową półkę, bo już brakuje mi na nie miejsca. Ale uwaga - ten czas, który się przeznacza na naukę, czytanie, zadania domowe, jest czasem wymagającym, lecz pięknym i owocnym. Jeśli ten kierunek jest dla Ciebie, to chyba naturalne, że odnajdziesz w tym przyjemność i korzyści? A książki zawsze przydadzą się w życiu i w pracy. Kolekcja podręczników akademickich wygląda też piękne jako ozdoba wnętrza ☺. Od razu mówię, jeśli będziesz osobą pracującą, to pogodzenie pracy ze studiami filologicznymi jest BARDZO trudne. Osiągalne, lecz często kosztem czasu wolnego, jeśli chcesz nie tylko zaliczyć, ale naprawdę oddać się nauce i wynieść z niej coś więcej. To są studia przede wszystkim czasochłonne. Osoby pracujące z mojej grupy mają problem ze zdążeniem ze wszystkim. Ja nie pracuję i mimo trudniejszych momentów, mam ogólnie wystarczającą ilość czasu (na odpoczynek też, pewnie dzięki zdalnemu nauczaniu). Więc - czytanie i pisanie zajmuje duuużo czasu, samo "wkuwanie" niekoniecznie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Trudno mi to stwierdzić, bo na razie miałam tylko nauczanie zdalne. Jeśli chodzi o poziom zajęć, to jakieś odgórne wymagania uważam w zależności od przedmiotu za wystarczające lub przesadzone. Poziom ich realizacji zależy od wykładowcy. Część jest naprawdę przecudowna, świetnie uczy i ma miły charakter, a część niestety albo prowadzi wykład bardzo monotonnie lub niejasno się wypowiada, albo wymaga za dużo w stosunku do ilości ćwiczeń przerobionych na zajęciach. Ale tak to wszędzie bywa. Jedno jest pewne - nie ma nigdzie tzw. "niskiego" poziomu.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

To też się okaże, jak pochodzę dłużej na studia. Na razie - dzięki temu, że mamy malutką grupkę, podejście do studentów jest indywidualne, wszystko w kameralnej przestrzeni. Atmosfera, ogólnie rzecz biorąc, przyjazna, ciepła, rodzinna. Relacje w naszej grupie (na razie messengerowej) bardzo dobre, ciągle żartujemy, pomagamy sobie, nawiązaliśmy kontakt emocjonalny. Z innymi studentami jeszcze się nie poznałam 😂. Większość wykładowców pomocna i miła.

Jak jest z mieszkaniem?

Mam zarezerwowany pokój na stancji koło uczelni. Nic więcej na razie nie mogę stwierdzić.

Życie w mieście

Będę przyjeżdżać po weekendach 3 autobusami (mieszkam za daleko, żeby codziennie dojeżdżać).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

1. Jeśli wszystko, co masz do zaoferowania to bycie "molem książkowym", to NIE JEST kierunek dla Ciebie. Może Ci to pomóc, ale na pewno nie wystarczy. Zastanów się jeszcze, czy będzie Ci co najmniej nie przeszkadzało "grzebanie" w opracowaniach naukowych, analizowanie i interpretowanie tekstów, zastanawianie się nad problemem egzystencji, rozwiązywanie zadań gramatycznych (na które odpowiedzi też bywają niejednoznaczne), kontakt z wieloma terminami naukowymi. Czy jesteś gotowy na to, że tu nic nie jest oczywiste? Że nauki humanistyczne przede wszystkim wskazują na możliwość wielu rozwiązań jednego problemu lub jej brak? Że nie jesteśmy od formułowania odpowiedzi, tylko od zadawania pytań, na które jednej odpowiedzi zwykle nie ma?

2. Tekst, z którym przyjdzie Ci pracować, nie musi Ci się podobać, sprawiać przyjemności. Nie musi Cię interesować, nie musisz się z nim zgadzać. Może być trudny, nudny, starodawny, dziwny lub absurdalny. Jest Twoim preparatem, a Ty masz go zbadać. (Od razu mówię, że większość tekstów jest bardzo ciekawa).

3. Jeśli nie musisz pracować, lepiej nie zaczynaj. No chyba, że jesteś turbozorganizowany i wiesz, że dasz radę.

4. NIGDY NIE ZACZYNAJ MAILA DO WYKŁADOWCY OD "WITAM"! TO BRAK KULTURY! Zacznij: Szanowny/a Pani/e Profesorze/Profesor lub Doktorze/Doktor i od razu pisz w kulturalny sposób, o co chodzi.

5. To nie jest kierunek "łatwy", na którym wystarczy czytać i wkuć coś na pamięć. Oj, jak wiele tu trzeba rozumieć! Umieć! Tak na logikę! Tak "matematycznie"!

6. Możesz wiele razy przeżyć szok, bo tutaj wiele kwestii przedstawia się inaczej, niż w szkole, np. inaczej interpretuje się ten sam tekst (nie tyle, że wiesz o nim więcej, ale to "więcej" może o 180 stopni zmienić to, co wiedziałeś że szkoły. Np. - "Balladyna" nie jest stricte utworem o dążeniu do władzy po trupach, tylko dramatem ukazującym ironię egzystencji - niedopasowanie zdarzeń, osób. Pokazuje, że nie wiadomo, co rządzi tym światem, co doprowadziło do tej tragedii. Bóg? Szatan? Czarne serce Balladyny? Żart chochlików? Przypadek? Ślepy los?
I wieeele tu takich różnych "niespodzianek" ☺.
PS Wiedziałeś, że eliksir miłosny Tristana i Izoldy oznacza psychoanalitycznie mleko matki, którego im brakowało? Tak, takie właśnie są te studia.

7. Zaopatrz się w segregatory, teczki i koszulki. Zdalne czy nie zdalne - przydadzą się.

8. Pamiętaj, że dużą wartość ma wypowiadanie się na zajęciach. Więc - zabieraj głos, odpowiadaj, zadawaj pytania! Nie ma się czego wstydzić, w razie błędu - uczymy się na błędach.

9. Gdy napiszesz pracę, koniecznie przeczytaj ją kilka razy, daj komuś w domu do przeczytania. Unikaj literówek, błędów językowych, braku akapitów, użycia niewłaściwej czcionki, interlinii itd. Nie oddawaj pracy z takimi błędami - to brak szacunku do wykładowcy!

10. Szukaj korzyści we wszystkim, co masz zrobić. Czerp z zadań domowych, ile się da. Bądź wdzięczny za wartościowe zadania. Dzięki nim możesz się wiele nauczyć. Pomyśl o nich jak o czymś, co ma Ci pomóc, a nie uprzykrzyć życie - bo tak właśnie jest ☺.

POWODZENIA!

Położnictwo, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Licencjat - spędza się praktycznie całe dnie na uczelni, nie zostaje zbyt wiele czasu wolnego. Generalnie o dodatkowej pracy można pomarzyć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Studia to głównie praca własna. Koła naukowe są, konferencje rzadko.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w dużej mierze faworyzują niektóre studentki, a inne pozostawiają samym sobie. Relacje między studentami są bardzo różne.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są drogie, standard od PRL do nowoczesnego.

Życie w mieście

Komunikacja miejska dość dobra, ale linie tramwajowe są zniszczone co powoduje częste wykolejenia tramwajów. Polecam mieszkanie w niedalekiej odległości od uczelni. Miasto oferuje sporo atrakcji, rozległe parki. Można bardzo przyjemnie spędzić czas wolny.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję wyboru tej uczelni, ponieważ chcąc uzyskać jakiekolwiek informacje, każdy mówi, że nie wie, uczelnia ma bardzo niski poziom organizacji, student jest traktowany jak wróg, którego trzeba się pozbyć i mieć spokój.

Informatyka, Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej (ATH) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

1 rok zależy... Jak jesteś po technikum to jest łatwiej, jak nie to czeka cię nadrabianie materiału ale da się ogarnąć, bo zajęcia takie jak programowanie itd. są prowadzone "od zera". Na 1 roku z bardziej wymagających przedmiotów było programowanie (C++), analiza matematyczna i algebra (ale z etrapezem spokojnie da się ogarnąć) i PTC. 1 rok to też jakieś ogólne przedmioty niezwiązane z kierunkiem jak np. historia cywilizacji które po prostu trzeba zdać. Dużo zależy też od tego na którego prowadzącego trafisz z danego przedmiotu i jakie on ma wymagania. Na pewno trzeba się przyzwyczaić do innej organizacji nauki, prowadzącym nie zależy na tym czy zdasz czy nie, jest dużo samodzielnej nauki w domu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć średni... Ale dużo zależy od prowadzącego. Jak się dobrze trafi to potrafi zaciekawić tematem, ale większość zajęć jest na zasadzie zakuć, zdać, zapomnieć. Ciekawiej było dopiero na 3 roku na przedmiotach specjalizacyjnych (TiSK) gdzie faktycznie mieliśmy dostęp do pracowni i robienia labów na sprzęcie. Możliwości pracy są za to super, w Bielsku jest dużo ofert, obok są też Katowice czy Kraków, zarobki też są ok. Na 3 roku były zajęcia z Cisco które są dobrą bazą do zdania egzaminu CCNA jeśli ktoś się tym interesuje.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest bardzo ok, jak się uczysz, oddajesz projekty, podchodzisz do egzaminów to zdajesz. Podejście prowadzących no zależy od człowieka... ale zwykle zawsze można było iść na konsultacje czy wysłać maila jak się miało z czymś problem. Między studentami jest ok, od 2 roku było nas może 60 osób więc też każdy się kojarzył z widzenia, grupy na studiach są raczej stałe (chyba że część osób odpada to grupa jest rozwiązywana i przerzuca się te pozostałe osoby do innej grupy) więc raczej w ramach grupy nie ma problemów z komunikacją czy wspólnymi projektami.

Życie w mieście

Dojazd autobusem 24 lub 10, minus że do centrum jest gdzieś z 20 minut autobusem więc w czasie krótkiego okienka między zajęciami trzeba siedzieć na uczelni. Ale kampus ok, można było spędzić czas w ACI na 4 piętrze, w bufecie w A, na stołówce, albo na korytarzu więc nie było najgorzej.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ze swojej strony polecam, ważne jest też to, że warto spróbować nawet jeśli się boisz że część osób będzie lepsza, bo są po technikum informatycznym itd.. Szczerze z połowa osób startuje od zera a potem i tak poziom od 2 roku w miarę się wyrównuje. Ale też taka uwaga że wszystko zależy od ciebie, jak w domu realizujesz dodatkowe projekty, interesujesz się czy programowaniem czy sieciami to coś wyniesiesz, jak myślisz że uczelnia cię sama nauczy bez żadnego wkładu własnego no to raczej nie przetrwasz do drugiego roku. Część wykładowców była bardzo wymagająca więc trzeba było się naprawdę uczyć i chodzić na kolejne terminy egzaminów - ale zwykle jak było widać że komuś zależy i się stara to też wykładowcy patrzyli przychylniej i np. można było poprawić sprawozdanie zamiast dostać od razu 2. Uczelnia jest dość mała więc zwykle prowadzący cię potem kojarzą jak masz z nimi zajęcia. Jak dostaniesz dyplom i coś potrafisz to nie ma żadnego problemu ze znalezieniem dobrej pracy.

Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej (ATH) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Książki można wypożyczyć z biblioteki, także odpada dosyć duży koszt co jest ogromnym +. Nauka wygląda podobnie jak w szkole średniej tylko są nowe zagadnienia do opanowania oraz poszerzenie wiedzy którą już nabyliśmy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia daje ogromne możliwości rozwoju, organizowane jest wiele wydarzeń które mogą poszerzyć nasze horyzonty.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy świetnie podchodzą do studenta, zawsze znajdą czas na konsultacje i wszystko świetnie wytłumaczą.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest mnóstwo, co gorsza z tak zwanych gównoprzedmiotów. Nigdy później z tej wiedzy nie skorzystasz...
Czasu własnego prawie brak. Liceum wyda się dla Ciebie śmieszną sprawą w porównaniu do tego wspaniałego Uniwersytetu ;). Co prawda studia zdalne jak się okazuje wymagają większego nakładu pracy, a wykładowcy zachowują się jakby pandemia była winą studentów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Generalnie możliwości są, ale na pewno nie w Polsce. Polecam zacząć uczyć się języka... Tutaj to raczej śmieszne możliwości.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o wykładowców traktują Cię jak śmiecia, najlepiej to jakbyś nie istniał, jesteś chory? Trudno, koło dupy im to lata. Zdarzają się świetni asystenci, ale ich jest garstka. Jedna przemiła pani magister, która gnębi kobiety całe zajęcia i wyzywa oraz rzuca przedmiotami. Poczuj się jak w raju <3

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój 700 zł, mieszkanie 1300 zł, dwupokojowe to już 1700 zł, akademik 600 zł.

Życie w mieście

NIC TU NIE MA

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie, polecam się zaopatrzyć w dobrego psychologa.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki nie ma dużo więcej niż w liceum. Egzaminy są bardzo przyjemne, a sposób w jaki są zorganizowane niezwykle przemyślany - na niektórych możemy nawet wybrać dzień, godzinę i miejsce (z podanych oczywiście), które nam najbardziej odpowiadają. Do tego piszemy je na komputerach, więc wyniki mamy od razu po zakończeniu. Mamy też rewelacyjnie ułożony plan zajęć. W tym roku, wszystkie wykłady były asynchroniczne (możemy je oglądać kiedy chcemy), co powodowało, że niektóre grupy (takie jak moja) miały trzydniowy weekend, a w tygodniu zajęte 2-3 godziny na jedne ćwiczenia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

+ wiele działających kół naukowych
+ konferencje takie jak Juvenes Pro Medicina
+ każdy asystent z jakim miałam zajęcia w tym roku wręcz starał się żebyśmy wszyscy zdali
+ świetnie działająca strona biblioteki

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Asystenci podchodzą do ćwiczeń luźno, nie są przesadnie wymagający.
Atmosfera wśród studentów jest wieeeelkim plusem - cały rok chętnie dzieli się własnoręcznie zrobionymi notatkami, fiszkami itd. Większość osób kończy swoją naukę na wykładach i nie za bardzo się spina, ale tu wiadomo są wyjątki.
Do tego naprawdę łatwo jest zawiązywać nowe znajomości czy znaleść ludzi do piątkowego wyjścia.

Jak jest z mieszkaniem?

Łódź jest tanim miastem (jak na to, że jest 3 największym miastem w Polsce oczywiście). Pokój w fajnym standardzie można wynająć już za 500 zł.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w Łodzi przez remonty to koszmar. Z drugiej strony super jest patrzeć jak dynamicznie zmienia się to miasto. Możliwości na spędzanie czasu jest dużo - nie dość, że Łódź to duże miasto, to jeszcze jest godzinę drogi od stolicy, a wyjazd do prawie każdego miasta w Polsce nie trwa dłużej niż 4 godziny jeśli chce się odwiedzić znajomych czy zrobić wypadzik nad morze.

Neurobiologia, Uniwersytet Jagielloński (UJ) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Bagno jak skończysz. Nigdzie tak jak po biologii roboty po tym. Nie idźcie na takie kierunki, większość ludzi stąd ucieka i magisterkę kończy ostatecznie mniej niż połowa, no chyba że jesteś masochistą i potem będziesz tyrać w biedronce na kasie, większe możliwości macie nawet po biologii. Jak masz plan życiowy i chcesz po prostu coś skończyć- idealny!

Strony