Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1616

Położnictwo, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszym roku jest bardzo dużo. Zwłaszcza z anatomii i fizjologii co jest oczywiście potrzebne, ale przedmioty humanistyczne, biofizyka, biochemia itd pozostawiają wiele do życzenia ... Jest tego za dużo i jest to niepotrzebne. Na 1 roku brakowało mi oddziału położniczego, porodówki, neonatologii. Bardzo ciężki rok, zero życia towarzyskiego, mało wyjazdów do domu, wycieńczenie psychiczne i fizyczne.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość zajęć na wysokim poziomie, ale zdarzały się i takie gdzie podpierałyśmy ściany i zmarnowałyśmy np. 2 tygodnie naszego cennego czasu. Zaopatrzenie biblioteki - słabe, już w 1 dzień roku akademickiego ciężko jest dostać potrzebną książkę, dużo konferencji i warsztatów. Słabo widzę możliwości rozwoju po tym kierunku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście prowadzących jest różne. Niektóre położne i pielęgniarki zachowywały się tak jakby miały nas za karę. Oczywiście są położne, które świetnie prowadzą zajęcia i aż miło się idzie ich posłuchać i coś przy nich nauczyć. Zależy od oddziału. Podejście lekarzy raczej na plus, nawet mam wrażenie, że to lekarze lepiej nas czasami traktowali. Relacje między studentami dobre, raczej sobie pomagamy.

Jak jest z mieszkaniem?

Różnie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska ok. Dojazdy na zajęcia zależy z jakiej części Poznania. Dużo możliwości spędzania wolnego czasu - ale i tak przez naukę nie można było tego wykorzystać.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Bardzo, ale to bardzo żałuję wyboru tej uczelni, a jeszcze bardziej kierunku. Drugi raz na pewno bym się na to nie zdecydowała.

Pielęgniarstwo, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jak się dobrze zorganizujesz to zostanie jakiś czas wolny, ja swojego na naukę wiele nie poświęcałam,ale zaliczyłam do tej pory wszystko bez większych problemów. Niestety praktycznie wszystkie zajęcia są obowiązkowe, więc mnóstwo czasu traci się na jeżdżeniu po Warszawie między zajęciami, bo są w różnych miejscach, a WUM słynie z tego, że plan układa tak, byśmy bili rekordy w przedostawaniu się w godzinach szczytu z jednej dzielnicy na drugą. Drugi semestr pod względem godzin zajęć jest duuużo lżejszy, jest czas na oddech,ale później przychodzi trudny psychicznie i fizycznie czas praktyk, na których jesteśmy wykorzystywani do najmniej przyjemnych czynności pielęgnacyjnych u pacjentów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest bardzo zróżnicowany. Są zajęcia prowadzone z sensem, wiadomo co masz z nich wyciągnąć i do czego Ci się przyda zdobyta wiedza czy umiejętności. Jednak sporo jest zapychaczy, które bałamucą nasz czas, a właśnie prowadzący tych zajęć są najbardziej wymagający i nieugodowi. Koła naukowe, owszem istnieją, ale to co robią jest słabo widoczne dla przeciętnego studenta. Możliwości rozwoju jest mnóstwo, bez wątpienia, specjalizacje, kursy kwalifikacyjne, itd. Pytanie tylko czy warto, biorąc pod uwagę obserwacje co się dzieje w tym zawodzie: jak pielęgniarstwo jest odbierane przez społeczeństwo, przez pozostały personel, jak wyglądają zarobki, a jaka ciąży nad nami odpowiedzialność i ciężka psychiczna i fizyczna praca. Przekonać się o tym można już na pierwszym roku. Empatią i powołaniem rachunków w przyszłości nie opłacimy, niestety.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje są różne, jak wszędzie. Są wykładowcy, z którymi bez problemu można się dogadać, ale są też tacy, których nigdy nie zrozumiesz. Tych drugich zdaje się być więcej na tej uczelni. Między studentami, jak w życiu, z jednym się dogadasz, a innych wolisz unikać. Z reguły ludzie z naszego kierunku są otwarci i komunikatywni, no i ta chęć niesienia pomocy jest zauważalna. Ogólnie ludzie są świetni, tylko przyszłość nietęga i to martwi.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są drogie, żeby uzyskać akademik czeka masa papierkowej roboty, poprawek itd,itp, a Panie z administracji zwykle mają problem, by Ci pomóc. Mieszkania najlepiej zacząć szukać wcześniej, najlepiej w więcej niż dwie osoby, korzystniej cenowo można znaleźć wtedy. Dobrą opcją jest też szukanie samego pokoju, jeśli nie ma się jeszcze współlokatorów, ewentualnie dogadać się przez jakiś portal społecznościowy z kimś kto też zaczyna naukę na tej uczelni.

Życie w mieście

Jak to w stolicy. Korki,lorki, wypadki,korki. Ale do przeżycia, można się przyzwyczaić i nauczyć wychodzić wcześniej niż pokazuje aplikacja "jak dojade", bez której ani rusz, przynajmniej na początku. Miejsc do imprezowania z pewnością nie zabraknie, gorzej z czasem na to.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jest trudna w obsłudze na początku, ale idzie się przyzwyczaić. Jednak kierunek studiów jest naprawdę ciężki, jeśli ktoś myśli o przyszłości, a nie o samym momencie studiowania, który też nie jest łatwy. Czeka tu dużo nauki, dużo siły, nerwów ze stali, odporności na brak szacunku itd. Na pewno warto uczyć się języków, jeśli już postanowicie kończyć te studia z myślą o pracy w zawodzie i raz, raz za granicę.

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo i uciążliwe jest przenoszenie stosów książek jak odwiedza się rodzinę w innym mieście. Jeżeli się regularnie uczy, a nie budzi tuż przed kolokwium to można bez problemów wszystko zdać w pierwszych terminach. Na 4 roku już można bez problemu angażować się w życie kół naukowych czy realizować inne hobby.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, ale zależy to też od zakładu. Z niektórych przedmiotów jak mikrobiologia i patomorfologia to cisną niemiłosiernie, co niekoniecznie ma sens, bo zamiast uczyć się w tym czasie do interny czy innych przedmiotów zakuwa się mikroby. Z drugiej strony z biofizyki nikomu krzywdy nie zrobią. Biblioteka jest jak najbardziej na plus, nowoczesna, na pierwszych latach brakuje czasem książek jak wszędzie, ale zawsze są w Internecie, albo zostaną domówione. Jest dużo warsztatów z szycia czy laparoskopowych całkowicie darmowych, cykle spotkań z naukowcami z całego świata; USA, Japonii, Niemiec tez darmowe. Koła są przy każdej klinice i działają na dwa sposoby albo piszesz prace albo chodzisz na dyżury i sobie asystujesz przy operacjach czy obserwujesz. Tu ogromna zaleta, że lekarze są mega w porządku, nigdy nie zostałem olany. Wpisują na asysty operacji z profesorami, dają gipsować czy zszywać pacjentów już na pierwszym roku i jeszcze podziękują, że im pomogłeś. Nie ma czegoś takiego, że nie możesz przyjść na chirurgię, bo dopiero od 4 roku! Jesteś na 1 roku to Ci najwyżej pokażą co jak brzuch na żywo w środku wygląda :)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ogólnie bardzo pozytywnie, poznałem masę super przyjaciół, ale są też ludzie, których po 4 latach pierwszy raz widzę, bo zawsze się gdzieś ukrywają w książkach. Jest forum z testami, roczniki współpracują, przyjemnie się studiuje. Co do wykładowców to jest tu dużo wspaniałych ludzi z zagranicznym doświadczeniem. Uczelnia jest chyba 3 pod względem publikacji naukowych, a w porównaniu do WUM jest jakoś 3 razy mniejsza (nie ujmując wspaniałej uczelni WUM:) Jak chcesz mieć biologie molekularna z naukowcami z USA, Indii, Hiszpanii, medycynę sądową z człowiekiem z FBI, czy genetykę z ludźmi, którzy odkryli, ze nowotwory mogą być dziedziczne, komórki macierzyste i wiele innych to tu rzeczywiście można dowiedzieć się rzeczy, bezpośrednio od ludzi, którzy nad tym właśnie pracują. Asystenci tez zazwyczaj mają za sobą lata pracy w Niemczech, Szwajcarii, GB czy nawet Australii, ale studenci nie zawsze o tym wiedzą. Zazwyczaj wszyscy są otwarci i nie robią problemów, jak chcesz więcej się dowiedzieć to leć pogadać po zajęciach czy na dyżur, nawet profesorowie Cie nie oleją.

Jak jest z mieszkaniem?

Bardzo tanio, 600 zł za pokój 5 minut od szpitala.

Życie w mieście

Życie w Szczecinie ma swoje plusy i minusy. Plusy to, że jest tanio, bez korków i zielono. Minusy, że jak ktoś liczy na imprezy jak w AMerican Pie to prędzej Wrocław czy Warszawa, oraz niestety Szczecin leży mocno na uboczu. Z drugiej strony jest 1 h do Berlina na fajny koncert.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

PUM to był strzał w dziesiątkę, dostałem się tu dlatego, że brali fizykę i jechałem z myślą o przeniesieniu, ale postanowiłem zostać. Uczelnia jest rzeczywiście bardzo otwarta, nie ma zadufanych w sobie lekarzy, jak się chce to można się dużo rzeczy nauczyć. Minusem był (bo jest nowy rektor) trochę chaos w organizacji. Mam ogromny żal, że na 4 roku nie miałem ferii i kończę sesję 21 lipca, niby to się ma nie powtórzyć, ale zobaczymy. Do leku zawsze się człowiek nauczy, ważne jest ile można wyciągnąć z zajęć, a zapamięta się i tak poszczególnych wykładowców. Uczelnia broni się, że niskie miejsce w rankingu spowodowane jest brakiem farmacji, którą w tym roku otwierają, ale ciekawostką jest, ze parę lat temu kierunek lekarski był pierwszy w rankingu :D

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Najcięższe jest zderzenie w październiku z anatomią i wszystko zależy od tego, jak szybko jesteś w stanie zacząć pracować systematycznie, bo tylko wtedy te studia zaczynają być przyjemne - inaczej będziesz stękać i zarywać nocki.
Sam egzamin z anatomii nie jest trudny, ale stosunkowo łatwo podpaść profesorowi i przywitać "2" w indeksie. Uwala za konkretne rzeczy zarówno w wiedzy, jak i postawie, ale nie martwcie się - wasi starsi koledzy stworzyli biblię, która pomoże wam bez stresu przebrnąć to wątpliwej przyjemności spotkanie.
Nie pomaga też objętość innych przedmiotów, które nie są stosunkowo proste i nie ma problemów z zaliczeniem, natomiast bywają strasznie upierdliwe.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom i merytoryka to loteria. Wszystko zależy na jakiego asystenta się trafi. Zdarzało się, że prowadziliśmy płomienną dyskusję z prowadzącym na temat relacji damsko-męskich, gdy grupa w sali obok pisała wejściówkę z miażdżycy. Uroki studiów.
Nowa biblioteka jest cudowna, zaopatrzenie średnie, ale w czasach pdfów ma to raczej niewielkie znaczenie. Warsztaty, koła naukowe i konferencje dają możliwości do popisu, choć ilość idiotycznych "badań" prowadzonych przez studentów, by nabić punkty do stypendium jest przytłaczająca.
Możliwości po zakończeniu kierunku? Szczerze? Jeśli macie inne pasje to uciekałbym od medycyny. Owszem, zawód lekarza jest z założenia wspaniały, ale w naszym kraju to głównie walka z papierami, systemem i własnym stanem psychicznym. No i pieniędzmi, bo na razie czeka na Ciebie 2400 zł podstawy na etacie w wieku 30 lat.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Kadra - dla jednych jesteś kwiatem społeczeństwa, a inni mają cię w dupie.
Organizacja toku studiów jest tragiczna. Naprawdę dzieją się rzeczy, których nie wypada wywlekać, ale za to samorząd robi świetną robotę.
Wśród samych studentów jest czysty mutualizm. Wzorowa współpraca i przepływ informacji! :)

Jak jest z mieszkaniem?

500-1000 za pokój. Ciężko z dobrym lokum i poszukiwania bez znajomości zajmą trochę czasu - warto zadbać o to odpowiednio wcześnie.

Życie w mieście

Miasto cudowne, komunikacja miejska - ujdzie, ale korki to makabra. Polecam rower! Zajęcia odbywają się relatywnie w małym obszarze miasta na każdym roku.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli szukasz rzetelnej, renomowanej uczelni ze świetną organizacją, wykwalifikowaną i wymagającą kadrą, to nie jest to miejsce dla Ciebie.
Jeśli jednak się zdecydujesz na Wrocław to trafisz do wspaniałego miasta z bandą świetnych ludzi i z ogromną możliwością samorozwoju.

Fizjoterapia, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (CM UJ) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki na fizjoterapii, szczególnie jeśli chodzi o anatomię praktycznie taka sama jak na medycynie, działy które są odpuszczane jak np szyja i głowa, są nadrabiane na kończynach które są równie trudne. Niezbędna i wymagana jest znajomość wszystkich przyczepów końcowych i początkowych mięśni, co nieraz doprowadza do płaczu. Fizjologia prowadzona przez tę samą wykładowczynię co kierunek lekarski, dlatego nauki jest tyle samo. Na pierwszym roku mało jest przedmiotów zawodowych jak kinezyterapia. Dominują przedmioty typowo medyczne anatomia fizjologia biochemia biofizyka anatomia RTG biomechanika.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek fizjoterapii obecnie jest najbardziej rozwijającym się spośród kierunków medycznych dzięki ustawie o zawodzie fizjoterapeuty. Możliwości rozwoju jest naprawdę wiele, trzeba jednak włożyć mnóstwo pracy na studiach.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest, wbrew temu co uważa się o CMUJ, bardzo dobra. Wyścig szczurów oczywiście jest ale to jak na praktycznie każdym kierunku. Wykładowcy i asystenci są różni ale jednak najczęściej nastawieni do współpracy a nie gnębienia studentów. Wielu studentów rezygnuje zaraz po pierwszym semestrze ze względu na ilość nauki, jednak jeżeli ktoś naprawdę chce i przykłada się, to zdaje.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny w Krakowie są wysokie, akademiki medyczne jak na akademiki również.

Życie w mieście

Jeśli chodzi o komunikację miejską najlepiej poruszać się tramwajami, autobusy prawie zawsze stoją w korkach. Na pierwszym roku jest to szczególnie istotne bo zajęcia są porozrzucane po całym mieście i jeździ się praktycznie cały czas. Czasu na życie towarzyskie jest niewiele, jednak jak na każdym kierunku zależy to głównie od organizacji studenta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jest jak najbardziej godna polecenia, ponieważ poziom jest naprawdę wysoki, gwarantujący dobre wykształcenie. Nie jest to jednak zbyt dobry kierunek na poprawę matury, gdyż ciężko znaleźć czas na naukę do matury, ale osoba po fizjoterapii nie powinna mieć problemów na medycynie.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum materiału o wiele więcej. Z dzisiejszego punktu widzenia muszę przyznać ze najgorszy był rok trzeci. Najwięcej nauki, najwięcej dużych przedmiotów - patomorfologia, farmakologia, patofizjologia, diagnostyka oraz początek klinik, na których warto też się skupić. Rok pierwszy przy tym to pestka. Z wielu przedmiotów można zwolnić się jeśli w trakcie całego roku uzyskało się odpowiednia ilość punktów, bardzo polecam te opcje - dzięki temu w sesji będzie o choć jeden egzamin mniej. Warto powalczyć też o stypendia naukowe za dobre wyniki w nauce.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zaopatrzenie biblioteki dobre, choć książek mogłoby być więcej. Na kolejnych latach książek coraz mniej, nie można się do nich dopchać. Poziom zajęć? Rożny. Na klinikach wszystko zależy od asystenta na jakiego się trafi, na czas w którym są bloki, zależy też od chęci studentów, wiele można się dowiedzieć i zobaczyć jak się poprosi, zostanie dłużej itp, nic na tacy nie będzie podane. Koła naukowe - są, niektóre działają prężnie, niektóre nie. Jak komuś zależy może poszaleć. Konferencje - czasem jakieś są.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów - na pierwszych latach nie, a później mam wrażenie ze jednak tak. Podejście wykładowców - różne, zależy kto, są i bardzo prostudenccy i ci mniej.

Życie w mieście

Dobra komunikacja, chociaż nie ma dnia bez awarii/wypadku/braku napięcia w trakcji/spóźnień/itp. Czasem można się spóźnić przez to na zajęcia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia o dobrej opinii. Pierwsze trzy lata ciężkie, później na zajęciach i egzaminach lżej, mimo ze są to rzeczy ważniejsze i bardziej przydatne i do lepu i do późniejszej pracy lekarza. Od 4 roku Polecam rozwijać się w wybranym przez siebie kierunku, działanie w kole, chodzenie na dyżury, wcześniej może to nie mieć sensu. Jeśli chcesz być lekarzem i wiesz jak wygląda jego praca to śmiało polecam ten kierunek. Jeśli jednak masz wielkie ideały i wyobrażenia możesz się rozczarować rzeczywistością. Ale i tak polecam, lekarzy brakuje. Jeśli chodzi o dalsza drogę po studiach to jest osobna sprawa.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie więcej niż w liceum, trzeba być przygotowany na natłok nauki i nieprzespane noce. Gorszy jest 2 semestr gdyż w nim dochodzi między innymi biochemia, która sprawia trudność wielu osobom. Oczywiście im dalej tym gorzej :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Ogromnym plusem tej uczelni jest liczba specjalistów. Przede wszystkim koła dodatkowe są prowadzone przez wykwalifikowanych lekarzy weterynarii, którzy z chęcią dzielą się swoją wiedzą. Uczelnia oferuje całkiem sporo konferencji i całkiem dużo można się nauczyć poza zajęciami na klinikach, posiada również nowoczesny sprzęt medyczny.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zależy na kogo się trafi na uczelni, ale większość to osoby życzliwe. Niestety ale największym minusem studiowania medycyny weterynaryjnej jest jej poziom trudności, gdyż zwyczajnie bardzo dużo ludzi nie daje sobie rady i musi powtarzać rok. Ciągle do grupy trafiają jakieś nowe osoby co nie zdały roku, bądź powtarzają dany przedmiot i widuje się nowe twarze. Dość nieprzyjemne jest uczucie gdy duża cześć Twoich znajomych i przyjaciół musi powtarzać rok, uczelnia nikogo nie "przepycha" na siłę.

Jak jest z mieszkaniem?

1800 zł dobre mieszkanie w okolicy uczelni, warto wynajmować z ludźmi z tego samego kierunku.

Życie w mieście

Wrocław jest przepięknym miastem, szczególnie w okresie wiosny/ lata. Miasto to dosłownie tętni życiem imprezowym. Dominują w Nim studenci i bardzo wiele projektów jest robionych przez studentów dla studentów. Jeśli będziesz chciał spędzić szalone juwenalia to na pewno musisz odwiedzić właśnie Wrocław. Z czasem wolnym jest dość krucho przez natłok nauki, aczkolwiek wszystko zależy od organizacji czasu wolnego.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Czy żałuje wyboru tego kierunku? Oczywiście że nie. Od zawsze chciałam robić coś związanego z medycyną, i trafiłam właśnie na wydział medycyny weterynaryjnej. Jak się szybko okazało wcale nie reprezentuje ona jakąś podrzędną medycynę, wręcz przeciwnie - nauki jest więcej niż na medycynie ludzkiej. Kierunek uważam za bardzo przyszłościowy, jest trudny, wymagający ale daje ogromną satysfakcję. Trzeba mieć mocne nerwy :) Osoby, które bezgranicznie kochają zwierzęta powinny przemyśleć czy na pewno to jest dla nich odpowiedni zawód, oprócz pomocy zwierzętom trzeba patrzeć często na ich cierpienie.

Biologia, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Specjalność bioanalityka.
Nauki troszkę więcej niż w liceum czasu wolnego jest sporo, z książek rzadko korzystam.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Daje duże możliwości rozwoju. Jest parę kół naukowych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w większości są przyjaźni.

Jak jest z mieszkaniem?

Dużo ofert z mieszkaniami.

Życie w mieście

Duże możliwości spędzenia wolnego czasu. Dobre połączenia komunikacji miejskiej. Dużo zieleni w mieście.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam wydział Biologi i Biotechnologi UMCS.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki w porównaniu z liceum jest raczej porównywalna, na naukę poświęcam ok. 3 godziny, więc czasu wolnego mam dosyć dużo, chociaż wiele rzeczy jestem w stanie wykonywać np. oglądając serial w czasie wolnym. Nauka wiąże się z mniejszym stresem, gdyż można skupić się na tematach powiązanych z zainteresowaniami.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia oceniam raczej przeciętnie, gdyż nie wnoszą zbyt wielu nowych rzeczy (ale czasami pomagają je zrozumieć). Biblioteka UMP jest dobrze wyposażona w książki i czasopisma, oferta warsztatów jest raczej bogata. Spośród wielu kół naukowych można wybrać takie, które pokrywa się z zainteresowaniami. Na zajęciach brakuje mi podkreślania możliwości samorozwoju i zachęcania do niego. Oczywiście osoby zdeterminowane mają szansę angażowania się w działalność naukową, ale bardzo często nie wiedzą jak się za to zabrać - brakuje im wsparcia wykładowców w tej kwestii.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców do studentów jest raczej przyjazne, chociaż bywają różne skrajności. Da się odczuć, że sprzyjają studentom, chociaż wielu z nich nie ma chęci i siły aby dodatkowo się zaangażować. W większości przypadków studenci utrzymują dobre relacje, współpraca między nimi jest na wysokim poziomie.

Jak jest z mieszkaniem?

Za wynajem 1- osobowego pokoju w dwupokojowym (jeden 1-osobowy i jeden 2-osobowy) w pełni wyposażonym mieszkaniu płacę 550 zł miesięcznie za siebie przy kwartalnym rozliczaniu mediów (przy czym rachunki nie przewyższają wyznaczonego przez właścicieli średniego progu, który uwzględnili w czynszu, więc nie muszę nic dopłacać).

Życie w mieście

Mieszkam w pobliżu kampusu studenckiego, dojście na zajęcia zajmuje mi maksymalnie 15 minut (poza wybranymi zajęciami w drugiej części Poznania), komunikacja miejska umożliwia szybkie dotarcie do tych lokacji. Poznań oferuje wiele możliwości spędzania wolnego czasu, więc również to nie stanowi żadnego problemu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Atmosfera panująca na UMP jest przyjemna, chociaż w indywidualnych zakładach relacje bywają napięte a asystenci czasami pozbawieni są zapału. Mimo to nauka na tej uczelni osobom "ogarniętym życiowo" nie powinna sprawiać większych trudności.

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki, wymagający często nietolerancyjni aroganccy asystenci. Dziekanat jest przyjemny ale załatwienie jakiś spraw na poziomie zakładów graniczy z cudem.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka zaopatrzona nawet dobrze, perspektywa na pracę po ukończeniu studiów jest bardzo dobra.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów, strach przed kierownikami zakładów i wieloma asystentami. Podejście nie pójdę prosić o coś bo później ułożą tragiczny egzamin.

Życie w mieście

Miasto całkiem udane, dobra komunikacja miejska, trochę za mało klubów i miejsc typowych spotkań studenckich.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na razie żałuję wyboru. Ale wszyscy mówią że od 4 roku jest już bardzo dobrze.

Strony