Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1618

Filologia Romańska, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (KUL) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

2

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Chciał*bym zacząć od tego, że nie polecił*bym tych studiów nikomu. Wymienię tylko kilka powodów mojego stanowiska. Wielokrotnie w czasie tych trzech lat mogliśmy usłyszeć, że te studia to nie kurs językowy. Początkowo, to stwierdzenie bardzo mnie cieszyło, gdyż myślał*m, że na studiach nie tylko nauczę się języka na dobrym poziomie, ale również poznam szerzej językoznawstwo, literaturę czy kulturę Francji. Szybko należało zweryfikować ten pogląd, ponieważ okazało się że nie ma tu solidnej nauki języka, a i na tym rozszerzonym polu powstawało wiele trudności. Dlatego z przykrością stwierdzam, że zdanie, iż filologia romańska to nie kurs językowy, jest prawdziwe jedynie w tym sensie, że jest czymś gorszym niż taki kurs. Na tych studiach nie nauczył*m się dobrze języka francuskiego. Śmiem twierdzić, iż nie było to z mojej winy, czy z mojego lenistwa, ale z błędów w programie studiów. Podział zajęć ze względu na kompetencje wydaje się być dobrym rozwiązaniem tylko wtedy, gdy są one rozwijane równomiernie, czego jednak nie sposób było doświadczyć. Nie było w ogóle zajęć z leksyki, co jest absolutną podstawą, szczególnie w pierwszym okresie uczenia się języka. W ciągu 3 lat studiów ani razu (sic!) nie mieliśmy ,,klasycznej” kartkówki/kolokwium ze słówek. Oczywiście, można było się ich uczyć na własną rękę, tylko wtedy pojawia się pytanie, to po co studia? Co prawda słownictwo było też częściowo omawiane również na innych zajęciach. Niemniej, było to totalnie niezharmonizowane. Zobrazuję to przytaczając fakt, iż leksykę z zakresu pogody mieliśmy na drugim roku dwa razy na dwóch różnych przedmiotach, a wiele działów słownictwa nie było przerobionych nigdy! Wypowiedź ustna niestety też była porażką (czasami w ogóle jej nie było) i tak naprawdę dopiero na trzecim roku mieliśmy zajęcia z prawdziwego zdarzenia (wymagały od nas rzeczywistego wysiłku) kiedy, zgodnie z programem studiów, powinniśmy mówić już na poziomie B1-B2. Efektem tego, jest brak solidnych podstaw z poziomu A1-A2. W dzisiejszych czasach wiele materiałów do nauki języka jest w internecie. Dlatego postawię odważną, ale w pełni uzasadnioną tezę, iż bardziej efektywna byłaby moja samodzielna nauka języka wyznaczona przez własny rytm przyswajania wiedzy, niż nauka na studiach podyktowana takim beznadziejnym programem. Jest to całkowicie możliwe, zważywszy na moje doświadczenia z innymi językami. Dziwiły mnie bardzo reakcje niektórych wykładowców, którzy widząc nasze braki z poprzednich lat, nierzadko byli zaskoczeni wierząc, że ich koledzy i koleżanki odwalają kawał dobrej roboty i to na pewno z naszej studentów winy wiadomości już zdobyte ulotniły nam się z głów. Cóż, warto byłoby, aby każdy z wykładowców poddał w wątpliwość tę wiarę, która niestety bywa ślepa. Faktem jest, że przez długi okres niektórych zajęć nie było w ogóle. I oczywiście wszyscy wiemy, że pandemia itd. Ale na Boga! Nie można tłumaczyć pandemią pół roku braku zajęć! Co do braków studentów, które wyszły na jaw chociażby na trzecim roku, żadnym rozwiązaniem nie jest tutaj większa pobłażliwość dla niewiedzy studentów, zaniżanie punktacji, czy robienie wszystkiego na siłę, aby tylko student zaliczył kolejny semestr, czy rok. Jeśli chodzi o domeny poza stricte akwizycją języka francuskiego uważam, że jeśli ktoś chciał zdobyć wiedzę z literatury czy kultury na tych studiach, to rzeczywiście mógł to zrobić. Jeśli chodzi o zajęcia z językoznawstwa francuskiego to też niestety była porażka. Brak dydaktycznego podejścia do studenta, nie tłumaczenie pojęć, których wykładowca używa, brak umiejętności jasnego przedstawienia poruszanych zagadnień sprawiło, że językoznawstwo stało się zmorą prawie każdego studenta. Wielka szkoda. Podsumowując, nie uważam, jakoby te trzy lata były czasem całkowicie straconym. Pomimo tego, co zostało napisane wyżej, nauczył*m się w pewnym stopniu języka, zdobył*m też inne umiejętności. Najwidoczniej, nawet zepsuty zegar wskazuje dobrą godzinę dwa razy w ciągu doby. Z pewnością jednak można było ten czas wykorzystać zdecydowanie lepiej. Gdybym miał* drugi raz wybierać studia na filologii romańskiej, nie zrobił*bym tego.

Architektura, Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest dużo przedmiotów i nowych rzeczy, w wielu przypadkach prowadzący oczekiwali że umiemy te rzeczy i nie do końca wyjaśniali czego oczekują. Najgorszy przedmiot - budownictwo. Na pierwszym roku nie mam kontaktu z programami typu autocad, archicad, ale na niektórych przedmiotach prowadzący wymagają robienia w nich projektów lub po prostu gorzej oceniają te zrobione inaczej. Są to praktyczne studia, trochę nauki jest ale nie trzeba siedziec i uczyć się po nocach, nie są potrzebne książki, jedynie do angielskiego.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia z projektów są prowadzone przez prawdziwych architektów którzy czynnie pracują, nie są to profesorowie akademiccy którzy mają wiedzę wyłącznie teoretyczną. Dlatego otrzymuje się dużo praktycznych informacji, a bezpośredniej teorii jest mniej. Biblioteka jest dużą, jest koło naukowe stricte poświęcone architekturze prowadzone przez bardzo charyzmatycznego prowadzącego, ale większość osób myśli o tym na 2 roku bo wtedy zaczynają się zajęcia z największym projektem - najważniejszy przedmiot.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na moim roku nie ma wyścigu szczurów, może przez to że jest nas ok 20. Podejście do studentów jest indywidualne, zazwyczaj nie ma problemu w przełożeniu oddania, dogadaniem się z prowadzącym, a nawet im dalej w toku studiów tym lepiej w tej kwestii. Niektórzy prowadzący nienajlepiej prowadzą przedmioty, ale zwykle nie są to bardzo ważne zajęcia i można zdać bez problemu. Największym problemem był prowadzący budownictwo, jednak on już nie uczy i po nim jest w porządku.

Życie w mieście

Uczelnia jest na Zabłociu, przystanek od ronda grzegorzeckiego. Knajpy na Zabłociu są droższe ale do centrum można się dostać w 10 minut. cała uczelnia jest w jednym miejscu, jest kampusem więc między zajęciami można posiedziec na terenie kampusu. Jest to plus bo nie trzeba jeździć w różne miejsca, jednak dla mnie trochę minus, bo wszystko przez całe studia odbywa się w jednym miejscu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Najważniejsze to szybko ogarnąć program komputerowy - autocad jest bardzo prosty oraz jakieś początkowe programu graficzne, bo będzie to duże ułatwienie od 3 roku, kiedy wizualizacje będą bardzo dobrze plusowane przy oddaniu projektu. Architektura jest bardzo drogim kierunkiem nie tylko na tej uczelni. Tutaj czesne to 4000, ale na każdej uczelni trzeba kupować materiały na modele, dużo wydaje się w drukarni.

Komunikacja międzykulturowa, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nie trzeba podręczników. Jest sporo różnych przedmiotów. Warto pamiętać, że ten kierunek jest związany z filozofią i historią, niekoniecznie z biznesem, jak wiele osób uważa.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia daje dużo możliwości. Sama działam w samorządzie studenkim, organizacjach studenckich i kołach naukowych i czuję, że się rozwijam. Sam kierunek też jest ciekawy, typowo humanistyczny.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo dobra atmosfera.

Jak jest z mieszkaniem?

Dojeżdżam, nie wynajmuję.

Życie w mieście

Komunikacja po mieście jest w miarę sprawna, jednak poruszanie się autobusami niekiedy może sprawiać kłopot ze względu na brak punktualności i zgodności z rozkładamy jazdy. W Rzeszowie dzieje się wiele ciekawych rzeczy, różne inicjatywy, koncerty. Jest wiele możliwości na przykład dla miłośników gier planszowych, szachów, ale też sceny improwizacyjne czy karaoke dla poszukiwaczy innego rodzaju rozrywek.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Sama uczelnia daje wiele możliwości, kierunek jednak trzeba mocno przemyśleć ze względu na jego powiązanie z tematyką historii, filozofii, religii. Nie można mylić kierunku ze Stosunkami Międzynarodowymi, gdyż to zdecydowanie dwa różne, odrębne kierunki. Polecam typowym humanistom, którzy lubią poszerzać wiedzę na temat kultur z różnych stron świata, chcą podszkolić umiejętności językowe, interesują się tematem.

Budownictwo, Politechnika Warszawska (PW) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo więcej nauki niż w liceum, trzeba poświęcać 4 h dziennie na naukę + chodzenie na wszystkie zajęcia i wykłady, w kolejnych latach nauka częściowo zamieniana na projekty, często bardzo pracochłonne.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

W zasadzie przydatne rzeczy są od 4 roku i tu faktycznie wzrasta pozycja absolwentów na rynku pracy, niestety nawet na ostatnich latach wiele nieprzydatnych przedmiotów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców raczej niezbyt przyjazne, asystenci zdarzają się w porządku, jednak przeładowany program studiów psuje atmosferę.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój ok. 1500 zł wszytskie opłaty.

Życie w mieście

Dojazd metrem bardzo dobry, autobusy zatłoczone, korki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mimo wszystko chyba było warto, bo dość łatwo znalazłem dobrą pracę, jednak niewiele rzeczy ze studiów do czegokolwiek się przydaje.

Inżynieria Biomedyczna, Politechnika Warszawska (PW) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Skok na głęboką wodę, osoby które rekrutowały się po liceum bez rozszerzenia z fizyki będą miały bardzo dużo do nadrobienia z fizyki, zaś osoby które nie miały styczności z programowaniem, mogą polec na C++. Matma wymagająca ale kto chce to zda, może niekoniecznie w 1 terminie ale w drugim już raczej tak.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dużo kół naukowych (jest Koło Naukowe Aparatury Biomedycznej KNAB), materiały są, wyposażenie dla biomedu (typu USG/CT/MRI/kardiomonitory/pulsoksymetry itp.) na pewno lepsze niż na innych polibudach (jest MRI na EiTI i MKG na MCHTR).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Biomed ma studia na 2 wydziałach - EiTI i MCHTR. Z mojego doświadczenia wynika że większe dziadygi i gorsze przedmioty są na mechatro niż eiti, co nie znaczy że na tym drugim jest łatwo.

Jak jest z mieszkaniem?

Kilkanaście akademików, miejsce się znajdzie zawsze, ceny 450-500 zł za miejsce w pokoju (UWAGA! NIE BIERZ ALCATRAZU, CHYBA ŻE LUBISZ ROBACTWO!!! - DS Akademik).

Życie w mieście

Mój akademik jest tuż pod metrem, 5min piechotą od EiTI i blisko MCHTR więc praktycznie mieszkam w Śródmieściu mając też blisko na uczelnię.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie jest spoko, polecam osobom które wiedzą że i tak muszą się przebranżowić, ale chcą posmakować wielu dziedzin inżynierskich.

Kosmetologia, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia absolwenta studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Byłam studentką kosmetologii NST, studia na tej uczelni to dramat. Nic nowego się nie da nauczyć. Zajęcia „kosmetologiczne" na poziomie student robi prezentacje i koniec zajęć, natomiast inne mniej istotne przedmioty napinanie się jak na studenta medycyny (a przecież nie jesteśmy lekarzami i nawet nie możemy podejrzewać co danemu pacjentowi dolega)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zerowe

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Średnia, jeśli wykładowca wgl zechce wstać na twoje poranne zajęcia w weekend

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wiem

Życie w mieście

Ok

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam 100% lepiej iść do prywatnej uczelni lub wyjechać z tego żałosnego Szczecina

Fizjoterapia, Wyższa Szkoła Fizjoterapii we Wrocławiu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok dużo przedmiotów ogólnych, z każdym kolejnym coraz więcej praktycznych i potrzebnych. Na trzecim roku dużo zajęć klinicznych (w szpitalach).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka świetnie zaopatrzona, brak kursów od uczelni, koło naukowe nie funkcjonuje, łatwe egzaminy z większości przedmiotów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Duży plus za wyrozumiałych i miłych wykładowców. Miła atmosfera między studentami.

Jak jest z mieszkaniem?

Wrocławskie ceny za pokój ok. 1000zł/mies.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

W ostatnich latach uczelnia pogorszyła się jeśli chodzi o kierunek fizjoterapia, brak możliwości rozwoju dla studenta, utrudniony kontakt z dziekanem, ale można zdobyć dużo praktycznej wiedzy od świetnych prowadzących.

Inżynieria i analiza danych, Politechnika Rzeszowska - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ciężko, podstawy teoretyczne.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo duże - rozwój w kierunku programista, analityk, a nawet i sieciowiec.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Przyjemna.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wiem, mieszkam u siebie.

Życie w mieście

Niewielkie miasto, wszędzie można dojść na piechotę na upartego. Autobusy kursują dość często spod kluczowych przystanków. Mnóstwo miejsc do spędzania wolnego czasu. Tereny zielone, knajpy, itp.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję.

Pielęgniarstwo, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CM UMK) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo niepotrzebnych przedmiotów które wykładowcy traktują baaardzo poważnie. Książki można spokojnie wszystkie z biblioteki wypożyczyć. Duży problem stanowi tu organizacja, administracja i wykładowcy. Znajdzie się może z 5 wykładowców którzy faktycznie wiedzą czego uczą i robią to z pasją. Ogólnie student to brudna szmata do wycierania wszystkiego - szczególnie błędów prowadzacych.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka git. Poziom zajęć nieprzemyślany i tylko byle odklepać. Są 4 koła naukowe na które albo nie masz czasu albo się nie łapiesz umysłowo. Pielegniarek jest mało więc pracę znajdę wszędzie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie ma wyścigu szczurów. Poziom wyjebania jest tak duży że tak jak mówiłam student to szmata do wszystkiego. Administracja, 98% wykładowców do wymiany. A relacje na roku to różnie raz lepiej raz gorzej ale na to się nie ma wpływu. Student lata wszędzie szuka, wykładowcy nie przychodzą lub nie odpisują na żadne wiadomości, a potem zdziwienie że już się nie chce na nich patrzeć.

Jak jest z mieszkaniem?

Wynajmuje mieszkanie sama płacąc za nie - nie jestem na utrzymaniu rodziców. Cena dość tania - 2000 za wszystko, mieszkanie 55 m2.

Życie w mieście

Komunikacja świetna - wszędzie dojedziesz ale korki bardzo duże. Miasto samo w sobie bardzo lubię ale jak się nie ma czasu na nic to trudno jest ten potencjał wykorzystać.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Żałuję z całego serca tej decyzji, myślałam że jesteśmy wszyscy dorośli a tymczasem CM UMK zachowuje się irracjonalnie. W żadnej najgorszej mojej pracy w życiu nie było takiej dezorganizacji jak tu. Strata czasu i nerwów, a co najgorsze nie można przepisać ocen na inne uczelnie o tym samym kierunku, bo między sobą uniwerki się nie lubią. Utknęłam tu na jeszcze 2 lata, ale magistra napewno będę robić gdzie indziej. To nie jest uniwersytet a przedszkole.

Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo, ale nie ma się czego bać, nie jest tak strasznie jak mówią. Wiadomo jeśli komuś zależy na 5 ze wszystkiego to może być problem, ale przy założeniu że chce się po prostu zdać (nawet w pierwszym terminie) znajdzie się trochę czasu wolnego i na imprezy:)).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kół naukowych jest mnóstwo, ale większość jest raczej średnio dostępna dla studentów 1 roku, bo w końcu co my możemy wiedzieć o neurologii? Ale od następnych lat jest w czym wybierać, poza tym IFMSA też na Gumedzie działa bardzo sprawnie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na atmosfera nie ma co narzekać, po odejściu sławnego profesora od anatomii zrobiło się naprawdę przyjemniejsze i prostudencko.

Życie w mieście

Gdańsk jest dobrze skomunikowanym miastem, ale autobusy mocno niepunktualne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wiem że to banał, ale bardzo polecam regularną naukę, robi to ogromną różnice w czasie przygotowan do kolokwiów/egzaminów.

Strony