Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1586

Kryminologia, Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Więcej materiału na raz, na niektórych przedmiotach trzeba się właściwie domyślić co będzie na egzaminie, mało książek do kupienia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Brak staży, na licencjacie, słaba organizacja kierunku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy naprawdę w porządku podchodzą do każdego z studentów, przynajmniej większość, natomiast organizacja na uczelni, próba załatwienia czegokolwiek mija się z celem, telefonu nigdy nikt nie odbiera.

Jak jest z mieszkaniem?

Ogólnie drogo

Życie w mieście

Komunikacją miejska można dojechać wszędzie jeżdżą bardzo często, ale są ogromne korki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Budynek uczelni nowoczesny natomiast jak na koszt studiów to organizacja i plan studiów bardzo słabo.

Położnictwo, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo nauki, zajęcia są od rana do wieczora szczególnie na studiach licencjackich. Brak zrozumienia ze strony wykładowców ze to są studia, a nie liceum (na przykład zmiany terminu zajęć dzień przed bez uprzedniego uzgodnienia tego ze studentami)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest różny. Moim zdaniem dużym minusem jest to, że zajęcia są prowadzone w większości przez wykładowców, którzy już dawno nie są praktykami zawodu przez co studenci tracą wiedzę z zakresu praktycznego ponieważ wykładowcy nie uwzględniają realiów

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wszyscy są zmęczeni i trochę sfrustrowani przez ilość nauki i zajęć. „Dla każdego wykładowcy ich przedmiot jest najważniejszy.” Na moim roku nie byłam na żadnej imprezie integracyjnej ponieważ a) nie było na to czasu b) nie było współpracy miedzy ludźmi z całego roku. Dziekanat nie był pomocny kiedy pracowała pani Pikta.

Jak jest z mieszkaniem?

Przez cały okres studiów wynajmowała pokój, ceny w granicach 800-1000 zł

Życie w mieście

Wrocław jest najlepszym miastem do życia w Polsce, również do studiowania. Jest pełno zieleni i miejsc do odpoczynku. Również znajduje się wiele miejsc gdzie można tanio zjeść typu bary mleczne. Minus komunikacja miejska.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wiele osób jeśli może to nie kontynuuje nauki na tej uczelni tylko wybiera inne jak Opole, Poznań.

Matematyka, Uniwersytet Opolski - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na matematyce na UO jest bardzo oporna, wykładowcy niestety nie są szczególnie wyrozumiali, bądź pomocni - w większości nie przekazują informacji wystarczająco jasno, a tempo nadają osoby w grupie, którym materiał przychodzi najłatwiej, reszta nikogo niestety nie interesuje.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Wybrany przeze mnie kierunek, moim zdaniem, daje ogrom możliwości, ale warto zaznaczyć, że ja wybrałam go z pasji i z konkretnie wyznaczonym celem. Sama uczelnia możliwość rozwoju niestety znacząco utrudnia.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Tak jak wyżej, a w grupie raczej trudno się porozumieć, chociaż nie wiem z czego to wynika.

Jak jest z mieszkaniem?

Bardzo wygodnie, akurat dla mnie problemu nie stanowią także dojazdy.

Życie w mieście

Wspaniałe, Opole jest naprawdę przyjemnym miastem studenckim.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mi osobiście jest bardzo przykro w związku z zaprzepaszczeniem marzeń, mam nadzieję, że komuś ta opinia pomoże :)

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest bardzo bardzo dużo nauki dużo bardziej szczegółowej niż w liceum naukę trzeba poświęcić w sumie większość czasu od 2 godzin do ponad 10 przed sesją i kolokwiami

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia są trudne ale bardzo ciekawe kierunek przyszłościowy

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest na pewno dużo stresu każdy wykładowca jest inny ale jest bardzo dużo materiału

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań i akademików są odpowiednie

Życie w mieście

Miasto jest przystosowane do studentów

Kognitywistyka, Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Więcej nauki niż w liceum, wymagające teksty z zakresu psychologii filozoffi i biologii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Sądzę że uczelnia i kierunek dają możliwość rozwoju, ale trzeba wykazać się inicjatywą.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Pozytywne relacje wśród społeczności studenckiej, kolaboracja w tworzeniu notatek, dobre relacje z większością wykładowców i władzami uczelni.

Jak jest z mieszkaniem?

N/A

Życie w mieście

Dobre możliwości dojazdu, stosunkowa bliskość do Rynku Głównego i Parku Jordana.

Finanse i rachunkowość, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

To zależy, jaki był kierunek na pierwszym stopniu. Jeśli to nie był ten sam, to jest ciężko.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Generalnie uczelnia mało oferuje sama z siebie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na zarządzaniu bardzo dużo pomocy, za to na FiR pojedyncze osoby, reszta to "każdy sobie".

Jak jest z mieszkaniem?

Od przyszłego roku akademiki drożeją do poziomu cen na rynku, ceny na rynku - przeciętne.

Życie w mieście

Poznań - super, każdy coś znajdzie dla siebie.

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Niezmiernie dużo bezmyślnego kucia, średnio przydatnego w kolejnych latach. W kolejnych latach objętościowo mniej materiałów do wkucia, jednak system zakuj zdaj i zapomnij (bo takich ilości bezużytecznej wiedzy nie da się zapamiętać) ma się niesamowicie dobrze.
Na całych studiach bardzo mało zajęć praktycznych, raczej sama teoria. Studia jako takie nie przygotowują do pracy w zawodzie.
Biblioteka jest dość bogata, większość książek da się spokojnie wypożyczyć lub korzystać z przekazywanych sobie z roku na rok skryptów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dużo różnych kół studenckich - kto chce się zakręcić w danym temacie, raczej będzie mieć do tego przestrzeń. Jak najbardziej można próbować pracować naukowo.

Same zajęcia obowiązkowe bardziej przeszkadzają w uczestniczeniu w w/w kołach, niż pomagają w zdobyciu sensownej wiedzy. Mnóstwo teorii, niemalże 0 praktyki i 0 przygotowania do pracy w zawodzie.
Jakość zajęć również leży - w grupach jest po 5 i więcej studentów (idziecie do pacjenta w 7 osób - ani pacjentowi się to nie podoba, ani wy się niczego nie nauczycie, bo jest was za dużo). Czasami zajęć w ogóle nie ma.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest trochę super asystentów, jednak tych kiepskich jest 10x więcej. Ogólnie nie spodziewaj się, że dla wykładowcy będziesz kimkolwiek wartościowym. Dla władz dziekańskich również.
Między studentami jest różnie... rzadko kiedy jako grupa znajdują porozumienie i potrafią wystosować wspólne stanowisko, ale dużo też zależy od starosty roku/grupy. W grupach już jest inaczej i raczej porównywalnie z innymi uczelniami.

Życie w mieście

Komunikacja jak najbardziej istnieje i funkcjonuje, choć WUM jest skomunikowany może 5/10. Część zajęć odbywa się w różnych szpitalach rozsianych po całej Warszawie, więc czasami trzeba będzie się przygotować na codzienne wycieczki na drugi koniec miasta.
Pod względem rozrywek i gastronomii wybór jest chyba największy możliwy w Polsce.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie nie polecam WUMu ani trochę. Strasznie żałuję, że spędziłem na tej uczelni tyle czasu. Nie wszyscy są aż tak rozczarowani WUMem, ale z drugiej strony nie znam też nikogo, kto by stwierdził, że to była dobra uczelnia, z sensownym tokiem nauczania i wartościowymi zajęciami.

Biologia, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszych latach jest dużo, z resztą, przez całe studia zajęć i nauki jest sporo, ale to w końcu biologia to obszerna dziedzina nauki. Jednak na pierwszym i drugim roku jest chyba najwięcej nauki, dużo kolokwiów, zaliczeń, zajęcia nieraz do późna, ale wszystko jest do przejścia, trzeba się uczyć, ale można wygospodarować trochę czasu na odpoczynek i inne przyjemności 🙂.
Zaskoczeniem dla mnie była spora ilość chemii, przez dwa lata w każdym semestrze był jakiś mocno chemiczny przedmiot, ale i to jest do zdania, nawet jeśli ktoś nie umie rozszerzonej chemii z liceum.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom studiów z biologii na uniwersytecie rzeszowskim jest naprawdę bardzo dobry, zajęcia są różnorodne, prowadzone w dobrze wyposażonych laboratoriach, ciekawe są również zajęcia terenowe. Istnieją koła naukowe, ich działalność nie jest co prawda zbyt prężna, ale mając chęć i zapał do nauki można znaleźć jakieś dodatkowe aktywności i projekty naukowe 🙂.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest bardzo w porządku, prowadzący zajęcia podchodzą z szacunkiem i poważnie traktują studentów, oczekując tego samego z zamian. Z racji tego, że biologia jest mało licznym kierunkiem, wszyscy na roku się znają, wykładowcy również znają studentów, dzięki czemu panuje taka bardziej domowa atmosfera. Wiadomo, jak to zwykle bywa, zdarzają się wyjątki, jest parę osób, na które trzeba uważać, ale generalnie z większością wykładowców spokojnie można się dogadać 😀.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania w Rzeszowie są tańsze niż w innych wojewódzkich miastach, dodatkowo w pobliżu kampusu gdzie odbywają się zajęcia jest akademik, w którym też są całkiem dobre warunki. Dodatkowo warto wspomnieć, że można spokojnie szukać mieszkania poza centrum, gdzie ceny za pokój będą niższe niż w centrum, gdyż kampus, gdzie odbywają się zajęcia znajduje się bardziej na obrzeżach miasta, w otoczeniu domków jednorodzinnych i zieleni, dużo studentów wynajmuje właśnie pokoje w domkach w okolicy uczelni 🙂.

Życie w mieście

Bardzo dobry dojazd na uczelnię, pomimo tego, że kampus, gdzie odbywają się zajęcia leży na obrzeżach miasta, można bez problemu dojechać, autobusy jeżdżą tam nawet co 12 minut z różnych części miasta 🙂.
Ponadto, Rzeszów jest przyjemnym miastem, jest dużo zieleni w mieście, liczne parki, bulwary nad Wisłokiem, malowniczy rynek z wieloma fajnymi kawiarniami i knajpkami, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie 😀.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Aktualnie będąc na pierwszym roku drugiego stopnia, mogę polecić te studia, jest to bardzo fajny kierunek, dający szerokie, różnorodne możliwości przyszłej pracy z racji, że jest to szeroka dziedzina nauki. Polecam osobom lubiącym biologię, ciekawych eksperymentowania w laboratorium, pasjonującym się zwierzętami, zachowaniami zwierząt, roślinami czy środowiskiem. Każdy może znaleźć coś dla siebie, kogo interesują nauki biologiczne. Nie polecam tego kierunku osobom, które nie lubią biologii, gdyż nie jest kierunek studiów dla osób, które chcą po prostu mieć papier ukończenia uczelni wyższej, takie osoby zwykle rezygnowały i przenosiły się na inne kierunki. Oczywiście wątpliwości przy wyborze studiów są normalne, mało osób przyszły na studia z mocno sprecyzowanym swojej dalszej ścieżki, zwykle klaruje się to w trakcie studiów, co kogo bardziej interesuje, w czym chce się rozwijać. Nie polecam też tego kierunku osobom, które chcą poprawiać maturę, gdyż jest on mocno absorbujący i nie ma zbyt czasu na naukę do matury, chociaż zdarzają się osoby, którym się to udało 😉.

Ratownictwo medyczne, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ciężko się przestawić, mało jest książek bezpośrednio przeznaczonych dla studentów ratownictwa, trzeba korzystać z podręczników dla lekarskiego, co wiąże się z przerobieniem ogromu niepotrzebnej wiedzy. Zajęcia są mało ciekawe, ponieważ wszystkie przedmioty są wprowadzeniem do nauki bezpośrednio przedmiotu zainteresowań ratowników, ponad to bezsensowne zajęcia, typu socjologia, demografia, ekonomia. Ja na pierwszym roku miałam zajęcia codziennie, bez dni wolnych, często całe dnie, w porównaniu do znajomych na innych kierunkach i innych uczelniach, było ciężko, choćby znaleźć czas na spotkania. Były duże problemy z dziekanatem, często trzeba było załatwiać różne sprawy i składać dokumenty niezbędne uczelni, nie było na to czasu, gdy tylko nie mieliśmy zajęć, dziekanat był zamknięty. Wtedy jeszcze, w ciągu całego roku, mieliśmy prawo do 4 nieobecności, na dwóch różnych przedmiotach, w porównaniu do liceum, było to niesamowicie trudne. Mieliśmy prawo nie przyjść na zajęcia pod warunkiem, że odrobimy je z inną grupą, jednak plan nie pozwalał (i dalej nie pozwala) na odrabianie zajęć. Myślę, że teraz gdy nauka zdalna zrobiła się bardziej popularna, jest to prostsze. Jednak dalej obowiązują praktyki śródroczne i wakacyjne na SORze i w karetkach. Jest to trudne, zwłaszcza przy braku wiedzy stricte ratowniczej. SOR w którym jesteśmy zobowiązani odbywać praktyki śródroczne pozostawia wiele do życzenia. Pierwszy rok jest dosyć trudny, pod kątem przyzwyczajenia, dodatkowo do WUMu trzeba przywyknąć, są lepsze uczelnie, bardziej przyjazne studentom, ale jak się tu trochę posiedzi, to można się przyzwyczaić i znaleźć kilka patentów na ułatwienie sobie życia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju są niewielkie, jeżeli chodzi o koła naukowe, czy inne ponadprogramowe zainteresowania, jest ich dużo, jednak (przynajmniej mi) ciężko znaleźć na nie czas. Co do kierunku, to właściwie studia licencjackie to koniec przygody naukowej na poziomie ratownictwa. Można iść na magisterkę, jednak ze zdrowia publicznego, co jest zupełnie innym kierunkiem naukowym, co więcej, studia magisterskie nie przekładają się, ani na większe wynagrodzenie, ani na większą wiedzę medyczną, ani na dodatkowe uprawnienia. Jeśli ktoś planuje rozwijać się naukowo, nie tylko dla papierka, zdecydowanie polecam pielęgniarstwo, lub jakikolwiek inny kierunek, tutaj na razie licencjat jest absolutnym maksimum.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bywa różnie, wykładowcy potrafią być bardzo pomocni, prostudenccy, dawać lifehaki, dawać wskazówki do zaliczenia innych przedmiotów (z własnego doświadczenia), są jednak wykładowcy, którzy zostali złapani na korytarzu, 3 minuty przed zajęciami i ktoś im powiedział "hej, dzisiaj poprowadzisz zajęcia dla ratownictwa". Niektórzy w takiej sytuacji zajęć wcale nie prowadzą, lub pytają nas czego mają nas uczyć, niektórzy przekazują nam ogrom wiedzy, zupełnie niezwiązanej z naszym kierunkiem, która nigdy nam się nie przyda i nie stanowi nawet ciekawostki, gdyż nigdy nie będziemy mieli okazji skorzystać z tych uwag. Często wręcz mówią o czymś co dla nich wydaje się oczywiste, a o czym my przenigdy nie słyszeliśmy i zamiast wytłumaczyć o co chodzi, od razu nadbudowują temat o dodatkowe, zbędne informacje, często o specjalistycznym nazewnictwie, w które nie zostaliśmy wtajemniczeni. Na naszym kierunku nie ma wyścigu szczurów, co więcej, raczej pomagamy sobie nawzajem, wiadomo, jeśli ktoś jest bardziej ambitny i zależy mu na byciu najlepszym, pomoże, ale na tyle byś dostał niższą ocenę od niego. Jest nas mało na kierunku, a z każdym rokiem coraz mniej, wiele osób zmienia studia, lub po prostu odpuściła naukę i nawet nie próbuje zdać egzaminów (które nie jest ciężko zdać), pracy jest mnóstwo dla nas po studiach, tym bardziej, że połowa absolwentów nawet nie podejmuje się pracy w zawodzie. Startowaliśmy w 60 osób, dziś, na miesiąc przed ostatnią sesją, jest nas 20, być może kilka osób odpadnie jeszcze przed sesją, połowa z nich nigdy nie podejmie pracy w zawodzie, a każdy jest z innej miejscowości. W samej Warszawie co roku jest kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy dla ratowników, jak widać, nie trzeba walczyć o miejsce pracy, raczej praca walczy o ciebie, wiele absolwentów niemyślących o pracy, dostaje setki propozycji i próśb o podjęcie się pracy. Nikt nawet nie walczy o bycie najlepszym na roku. Mając tyle przedmiotów, tym bardziej teraz, gdy większość nie jest na ocenę, a jedynie na zaliczenie, nikt nie myśli o tym by być najlepszym.

Jak jest z mieszkaniem?

Niestety ja codziennie dojeżdżam 1,5h na zajęcia w jedną stronę, jednak znajomi wynajmujący mieszkanie płacą około 1500zł za POKÓJ w mieszkaniu. Niestety ceny Warszawskie, do akademika jest raczej ciężko się dostać, pokoi jest mało, a chętnych wielu.

Życie w mieście

Jest to Warszawa i jest tu wszystko, na zajęcia trzeba dojeżdżać, czasami mieliśmy tak mało czasu między zajęciami, że tylko autobusem szło zdążyć, a budynki WUMu rozrzucone są po calutkiej Warszawie, nie da się znaleźć mieszkania z którego zawsze byłoby blisko. Na szczęście alternatyw dojazdowych jest wiele. Wiadomo, korki to częsta sprawa, co trzeba wziąć pod uwagę przy dojeździe, jednak większość wykładowców nie robi problemu ze spóźnienia do 20 minut, często sami się tyle spóźniają. Życie w Warszawie pozwala na rozrywki wszelkiej maści, bary, restauracje, kina i teatry, dla każdego się coś znajdzie, jednak warto pamiętać, że ceny też są Warszawskie, a nie wszyscy są na to gotowi.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdybym mogła wybrać ponownie, myślę że wybrałabym pielęgniarstwo, lub równolegle robiła oba kierunki. Jeśli jednak iść w ratownictwo... ciężka sprawa, WUM daje sporo ciekawych propozycji, np. zajęcia w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym, chyba jako jedyna uczelnia prowadzi takie zajęcia, obozy sprawnościowe w Szczyrku i Wilkasach, Samoobrona i basen, wszystko super, nie wiem jednak czy jest to warte wybrania WUMu, który czasem potrafi nieźle dać w kość i zepchnąć studenta na szary koniec, wartych do wysłuchania. Może poza pandemią wygląda to inaczej, wiem też, że od przyszłego roku zmienią się miejsca odbywania praktyk, oby na lepsze, wiem też, że z każdym rokiem, roczniki niżej mają coraz lepiej. Myślę, że gdybym ja mogła cofnąć czas, wybrałabym UMed, gdybym dziś miała wybrać... może zdecydowałabym się na WUM.

Biologia, Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku większość pamięciówy. Ale to dobrze, bo potem jest z głowy.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo dużo zajęć praktycznych. Możliwość udziału w kole naukowym (warto, punkty do stypendium 😉).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie spotkałam niezdrowej konkurencji. Podejście Wykładowców ok ( byłam starostą i nigdy nie spotkałam się z jakąś niefajna sytuacją).

Życie w mieście

Kraków dla studentów ma masę atrakcji. Z uwagi na dużą ilość zajęć praktycznych, będąc studentem dużo się najeździsz po całym mieście, tu zajęcia z końmi w Rządcę, tu owce na Bielanach, tu króliki w Przegorzałach czy ryby w Mydlnikach. Ale warto.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wybrałabym ten kierunek jeszcze raz. W przeciwieństwie do wielu moich kolegów z roku, nie chciałam być lekarzem tylko biologiem i uczelnia super do tego przygotowuje. Mieliśmy kilka osób, które na II stopień przyszły z UJ i były w szoku ile praktyki mamy.

Strony