Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1523

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Niewiele wolnego czasu, znacznie więcej nauki niż w liceum, aczkolwiek można się do tego przyzwyczaić, najgorszy jest początek. Trudność tych studiów jest ponadto bardzo rożna w zależności od asystenta, niektórzy mają łatwo gdy "dobrze trafią" i asystent im pomaga, dodaje punkty do wejściówek etc. niektórzy mają gorzej gdy asystent utrudnia, dodatkowo pyta lub wbija szpilki w niemożliwie małe struktury, o których nigdy wcześniej na zajęciach nie wspomina, ale i tak wszystko wyjaśni się na egzaminie, więc chyba nawet lepiej mieć trudniej teraz i uniknąć poprawek.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Duże możliwości rozwoju, dzięki licznym konferencjom i warsztatom, poziom zajęć często odbiega od ideału, a właściwie część jest źle prowadzonych, część jest też absurdalnych, choćby biofizyka. Zaopatrzenie bibliotek bardzo dobre, właściwie nie spotkałem jeszcze książki, której nie ma w bibliotece, aczkolwiek niektóre szybko znikają. Myślę, że w przyszłości również możliwości rozwoju będą bardzo duże.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścig szczurów pomiędzy całością studentów na roku, ale można po prostu w nim nie uczestniczyć i nie czytać nawet ich kłótni na facebook'owych grupach. Bezpośrednio dotyka tylko grupa, a tu zależy, jeśli trafi się w grupie na ciekawych ludzi, może być bardzo dobrze. Zajęcia też rożnie, wszystko zależy od asystenta i jego podejścia.

Życie w mieście

Jak łatwo się domyślić jest bardzo dobrze, większość ciekawych koncertów i wydarzeń w skali całego kraju dzieje się w Warszawie, na komunikacje tez nie można narzekać. Trzeba dodać, że nie ma zbyt wiele czasu na to życie w mieście, ale czasami udaje się zobaczyć coś ciekawego, wystawy, filmy czy koncerty.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli ktoś naprawdę chce mieć trudno i kuć wszystkich szczegółów na anatomie z Bochenka, plus nie przeszkadza mu wielki stres jakim jest zaliczanie bazówek czy trudne wejściówki, to jest to dobry wybór. Jeśli nie radzi sobie ze stresem, to lepiej niech wybierze bardziej luźna wersje tych studiów, na przykład taka Bydgoszcz, wiem od znajomych, że raczej nie ma się czym stresować.

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum, nauki jest ogrom. Na początku nie starcza na nic czasu wydaje się, że najlepiej by było nie spać i się ciągle uczyć, na szczęście po paru tygodniach można się zaadoptować, uczyć się sporo mniej i wszystko zaliczać.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwości rozwoju ogromne, mnogość kół naukowych, każda klinika ma jakieś koło naukowe, biorąc pod uwagę mnogość klinki obu wydziałów, daje to ogromne możliwości rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jestem z II wydziału, nie zauważyłem, by tutaj był jakiś wyścig szczurów. Wręcz przeciwnie, mamy dysk roku, na który każdy wrzuca uzyskane materiały i notatki.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w Warszawie najlepsza w Polsce, tylko bilety drogie. Ilość miejsc gdzie można wyskoczyć po zajęciach, (lub zamiast nich :) też chyba największa w kraju. Minusem może być, że miasto jest naprawdę spore i dojazd do niektórych klinik może być całkiem długi.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Lekarski to nie jest taki ciężki kierunek jak wielu sądzi, ale to co jest po studiach, jest od nich nieporównywalnie cięższe. Olbrzymi stres, wielka odpowiedzialność, bardzo dużo pracy. Medycyna to bardzo trudna rzecz i nie mam tu na myśli ilości nauki, a wytrzymałość psychiczną. Wyzwiska czy groźby ze strony pacjentów nie powinny cię zdziwić, teksty typu "Ja na was płacę podatki, macie mi tu usługiwać!", "jesteście jak dupa od srania, by mi pomóc!" to jedne z lżejszych. Nie wybierajcie tego kierunku z myślą "jakoś to będzie", porozmawiajcie z lekarzami, najlepiej młodymi rezydentami, byście się dowiedzieli jak to wygląda w rzeczywistości. Może macie jakichś w rodzinie, czy znajomych, poproście by was zabrali do szpitala pokazali jak praca wygląda. Przed studiami każdy ma wyidealizowany obraz tego co będzie po nich, oraz własnych możliwości. Zbyt wielu widzę ludzi na roku (w tym siebie), którzy gdyby mieli znów wybierać, nie wybraliby już medycyny. Jeżeli myślicie o medycynie, bo praca stabilna i dobre pieniądze, polecam informatykę, zarobicie więcej, łatwiej, szybciej i spokojniej.

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Większa ilość materiału niż w liceum, codzienna praca nie wyklucza jednak życia towarzyskiego i rozwijania swoich zainteresowań, rokrocznie student radzi sobie lepiej z coraz większą ilością teorii, dobrze zorganizowany jest w stanie efektywnie uczyć się oraz mieć czas na pozauczelniane zajęcia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Największym minusem jest nastawienie zajęć na formę wykładu, co sprawia, że zajęcia praktyczne są marginalizowane, a studenci znudzeni. Bloki kliniczne, który pozwalają rozwijać umiejętności praktyczne to ok. 20% całego roku. Minusem są również liczne grupy ćwiczeniowe - zajęcia kliniczne prowadzone w stosunku lekarz:studenci 1:6. Uczelnia oferuje wachlarz kół naukowych i konferencji, osobiście zachęcam i jestem usatysfakcjonowana z ich poziomu merytorycznego i organizacyjnego.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Niestety za często trafia się asystent, który nie potrafi utrzymać zainteresowanie studentów i przekazywać treść w inny sposób niż czytanie przygotowanej prezentacji. Zdarzają się osoby zaangażowane w pracę ze studentami i takie zajęcia pozostają na długo w pamięci. Wśród studentów nie dostrzegam "wyścigu szczurów".

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie - ok 700-900 zł za pokój. Najlepiej szukać mieszkania jak najbliżej uczelni - od 3 roku większość zajęć na terenie kampusu.

Życie w mieście

Warto mieszkać bliżej uczelni, gdyż korki potrafią wydłużyć powrót do domu o 30-90 min. Miasto jest drogie. Jest szansa, że spodoba się miłośnikom tłocznych, "żywych" aglomeracji.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam, ale warto samodzielnie zadbać o rozwijanie umiejętności praktycznych - koła naukowe, nauka języków obcych itp.

Weterynaria, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (SGGW) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

100 razy więcej. W pierwszym tygodniu mieliśmy nauczyć się materiału ze 120 stron podręcznika w czasie jednego tygodnia. Jest ciężko. Nauka dniami i nocami. Jeżeli ktoś nie chciał tak żyć kończył przygodę z weterynarią. W ciągu kolejnych lat nic się nie zmienia, ewentualnie można powiedzieć, że jest trochę lżej bo człowiek się przyzwyczaja do takiego systemu.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, zaopatrzenie biblioteki jest duże (chociaż czasami brakowało egzemplarzy), koła naukowe działają prężnie. Po zakończeniu kierunku możliwości pracy jest bardzo wiele.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na uczelni panuje w "wyścig szczurów" w niektórych grupach, ja miałam szczęście i trafiłam do grupy wspaniałych, przyjaznych ludzi.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój około 1000 zł.

Życie w mieście

W mieście jest dużo miejsc do spędzania wolnego czasu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na początku wiadomo, że jest ciężko. Prowadzący wymagają inaczej, więcej wiedzy jest do opanowania, no i najważniejsze mnóstwo wejściówek. Ale nie oszukujmy się, bez wejściówek byłoby się ciężko nauczyć całego materiału :) Na pierwszym roku jest najważniejsza anatomia prawidłowa zwierząt( jedna z cięższych kobył na 1 roku :p ) i histologia. Nie oszukujmy się, nie wystarczy jedna książka. Czasami aż nie mieszczą się na pułkach.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Na naszej uczelni jest mnóstwo kół naukowych, prężnie działająca IVSA Lublin (jest to zrzeszenie studentów med. wet. z całego świata.), która organizuje masę konferencji z lekarzami praktykami. Obecnie mam świeżo wybudowaną nową Klinikę, także zajęcia tam to sama przyjemność. Możliwości rozwoju jest dużo. Każdy coś dla siebie znajdzie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje miedzy studentami są różne. Tak naprawdę zależy to od rocznika i ludzi studiujących. Są roczniki gdzie panuje tzw. "wyścig szczurów", a są też takie, gdzie większość próbuje sobie pomagać. Podejście wykładowców jest różne. Zależy jaka katedra :) Na niektórych są mega prowadzący, którzy wszystko wytłumaczą, wystarczy przyjść dopytać, a na niektórych znajdą się tacy, co będą zamykać drzwi przed studentami albo pojawią się prowadzący "widmo", których ciężko namierzyć. ;P

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny akademików nie są aż tak straszne. Pomiędzy miasteczkiem studenckim, a uczelnią jest ok. 8 min drogi pieszo. Więc całkiem przyjemnie. Ceny za akademik wahają się pomiędzy 300-400 złoty. Ceny mieszkania/stancji zależą od położenia.

Życie w mieście

Komunikacja nie jest zła, mnóstwo MPKów praktycznie co 5 minut. Mnóstwo klubów, miejsc spotkań studentów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Po tylu latach studiowania nie żałuje wyboru kierunku. Jest to i był mój zawód marzeń. Więc polecam ten kierunek osobom, które chcą pracować ze zwierzętami. Aczkolwiek jeśli miałbym możliwość ponownego wyboru uczelni, to na pewno nie wybrałbym tej samej.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

O wiele za dużo, chyba że ma się kogoś na uczelni.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Słabo.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nieprzyjazna.

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój w dobrym standardzie ok 600 zł.

Życie w mieście

Bardzo fajne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wszystko tylko nie weterynaria. Za dużo wysiłku, stresu i wyrzeczeń w stosunku do korzyści po studiach. Brak perspektyw (słaba płaca ok 2,5 na miesiąc) w momencie gdy brak znajomości w inspektoracie lub gdy rodzice nie mają gabinetu. Pozostaje tylko wyjazd na Zachód (UK, Niemcy) jeżeli chce się normalnie żyć. Odradzam.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki dużo, nawet bardzo w porównaniu do liceum. Na pierwszym roku dużo zajęć, czasem od rana do późnych godzin wieczornych. Mało czasu wolnego, bo każda chwila, której nie spędza się na uczelni, to trzeba spędzić w książkach, aby przygotować się na następne zajęcia. Trzeba nauczyć się uczyć w tym trybie. Na kolejnych latach jest nadal dużo nauki ale jest troszkę łatwiej. Można lepiej sobie zorganizować czas. Książki - trochę tego jest. Uwagi - o typowym życiu studenta można zapomnieć.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć - są zajęcia których poziom oceniam na db lub nawet bdb i dużo można z nich wyciągnąć ale większość zajęć dużo daje do życzenia. Jeśli komuś zależy to okazje do rozwoju zawsze znajdzie - koła naukowe, prace naukowe, artykuły itp. Prowadzący w większości przypadków są chętni do pomocy studentom. Konferencje i warsztaty - są organizowane głownie przez studenckie koła naukowe lub organizacje (IVSA).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców - rożne. Zależy od konkretnego prowadzącego/konkretnej katedry. Studenci - z rocznika na rocznik niestety można zauważyć wyścig szczurów i kopanie dołków miedzy sobą... Ale zależy to głownie jaki jest dany rocznik.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania - w ostatnich latach ceny mieszkań wzrosły. Ciężko znaleźć mieszkanie w miarę dobrym standardzie i korzystnej cenie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest na dobrym poziomie. W zależności od rejonu autobusy jeżdżą co kilka-kilkanaście minut. Jeśli ktoś mieszka w miarę blisko zawsze może jeździć rowerem dużo ścieżek rowerowych plus są też rowery miejskie. Wolny czas - dużo parków więc jest gdzie spędzić czas na wolnym powietrzu. Dużo koncertów, spektakli, seansów w kinie itp. W zależności od zainteresowań.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli ktoś chce iść na weterynarię tylko dlatego bo z medycyna mu nie wyszło to niech lepiej zostanie w domu i porządnie poprawi maturę, bo na tych studniach nie ma czasu by uczyć się do matury i na egzaminy/kolokwia/zaliczenia.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo mniej czasu spędzanego nad książkami w porównaniu do liceum, anatomia, histologia dość łatwe jedyne co może sprawiać problemy to biofizyka.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Super biblioteka dużo konferencji i warsztatów prężnie działający samorząd.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Super atmosfera, przyjemni ludzie (choć zdarzają się grupy lesze i gorsze). Katedry w większości nastawione prostudencko ;)

Jak jest z mieszkaniem?

Nie orientuję się w cenach mieszkań, ale w akademikach tanio i w znośnych warunkach.

Życie w mieście

Miasto duże, otwarte, dużo imprez (pełno studentów).

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam uczelnię, miłe warunki, przyjemne studiowanie i nie wyniszczające.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku dla mnie nie było życia. Przedmiotów może mniej niż w liceum ale ilość materiału jednorazowo na każde kolokwium porównywalna z 1/3 matury z biologii. Bardzo dużo nowych nazw i łaciny do której po jakimś czasie naprawdę można się przyzwyczaić. Ilość materiału przerażała ale po jakimś czasie 12 stron litego druku do głowy wchodzi między kawa a bułka przy śniadaniu także mózg też jest do wytrenować :) pierwsza sesja okazał się być całkiem przyjemna pomimo że owiana wielkim strachem. Z każdą kolejną można się "nauczyć się" sposobu sprawdzania wiedzy, szybciej odnajduje się informacje naprawdę ważne. Ile czasu poświęcam na naukę? Nie będę kłamać ale...bardzo dużo. Często to są całe popołudnia, wieczory, weekendy. Brzmi przerażająco ale uczę się rzeczy które naprawdę mnie interesują. Oczywiście mam przyjaciół z którymi spędzam wolny czas - nie da się uczyć non stop. Ale to nie jest 600 osób jak np. w liceum tylko raczej 3-4, a czas wolny to nie cały weekend tylko np. sobota po południu. Każdy i tak ma swoje studia i swój materiał do przebrnięcia i de facto żyje się zupełnie innymi tematami. Na kolejnych latach materiał przestaje przerażać - każde kolokwium to po prostu kolejna porcja materiału - mniejsza ... większa ....ile poświęca się na to czasu - zależy od jednostki. Książki - są pozycje które moim zdaniem trzeba mieć żeby móc do nich wrócić, ale są takie które krążą w pdf-ach i one w zupełności wystarczają, bo nie da się kupić wszystkich. Zn da się..ale trzeba mieć za co. Przeciętna cena książki akademickiej jest między 100-300 zł, a są też pozycje po 700. Warto korzystać z biblioteki bo mają większość rzeczy do wypożyczenia na miejscu od ręki. Niestety nie ma tyle książek ilu jest studentów z każdego przedmiotu więc czasem to jest walka, czasem trzeba skserowac itd. itp.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć wg mnie odpowiedni, dużo warsztatów oferowanych przez tą i inne uczelnie na kierunku, istnieją 3 koła naukowe adekwatne do zainteresowań, wiele możliwości wymiany między uczelniami oraz zagranicą. Można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy a po studiach na pewno istnieje wiele opcji zatrudnienia zarówno w kraju jak i za granicą. W końcu weterynaria to nie tylko głaskanie psa i kota albo badanie rektalne krowy ale również administracja weterynaryjna, kontrola produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego i wszystko co ze zwierzętami związane.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Niektórzy wykładowcy lubią siać strach wśród studentów. Kolejna rzecz do której trzeba się przyzwyczaić. Trzeba też nauczyć się żyć pod presją bo jest dużo nauki i bardzo mało czasu. Ale jeśli o wykładowców chodzi w większości są bardzo mili i pomocni. Z wyścigiem szczurów jeszcze się nie spotkałam. Wszyscy dzielą się materiałami i pomagają sobie a czasem wspierają w trudnych chwilach.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena miejsca w pokoju zaczyna się zwykle od 500 zł. Jeśli dogadać się z innymi ludźmi wg mnie najlepiej dogadać się z jakąś grupa osób i mieszkać razem bo niestety ale akademiki są specyficzne. Wielu studentów zapomina czym jest porządek albo sprzątanie po sobie w kuchni czy łazience. W dodatku warunki same w sobie są przeciętne a po zebraniu 3 osób można śmiało wynająć bardzo przyzwoite mieszkanie niedaleko centrum.

Życie w mieście

Wrocław to duże miasto. Jak dla mnie idealne. Dużo możliwości podróżowania środkami transportu publicznego, wszędzie blisko - jak nie rowerem to tramwajem. Samochód wbrew pozorom jest bardziej pomocny przy dojazdach do domu niż przy poruszaniu się po Wrocławiu. Opcji rozrywki jest naprawdę dużo - kina, restauracje, puby, kluby - co tylko dusza zapragnie. Przy uczelni jest duża galeria handlowa jeśli ktoś potrzebuje iść na zakupy między zajęciami. Akademii też nie są tak daleko od głównego kampusu.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wolno studiować rzeczy które kogoś nie interesują. To tylko strata czasu i zabieranie miejsca osobie która by tego pragnęła. Ja trafiłam w punkt dokładnie tam gdzie chciałam i robię, uczę się tego czego chcę się uczyć.

Farmacja, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na pierwszym roku to głównie poszerzanie wiedzy zdobytej w liceum - całki, różniczki, chemia nieorganiczna, wszelkie podstawy podstaw, które pomogą zdobyć podstawy farmacji zdobywane na kolejnych latach studiów. Na naukę wystarczy poświęcić 3-4 godziny dziennie, zajęcia to około 8 godzin. Można się obejść bez książek, znaczna większość materiałów jest do zdobycia od wyższych roczników albo z Internetu. Na dwóch kolejnych latach jest nieco ciężej - więcej zajęć, więcej nauki i więcej zaliczeń, na czwartym jest już luźniej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zaopatrzenie biblioteki jest wystarczające. Istnieje kilka kół naukowych, o różnej randze - na niektórych można wypracować kilka publikacji, na innych niewiele się dzieje. Konferencje zdarzają się, ale razem z kołami naukowymi stanowią margines tych studiów, niewiele osób ma na to czas. Większość zajęć to bardzo szerokie podstawy pod solidną wiedzę - niestety tej ostatniej, szczególnie w wydaniu praktycznym bardzo brakuje. Tematyka jest zagrzebana gdzieś w latach 80. ubiegłego wieku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na uczelni jest bardzo zdrowa - mimo patriarchalnego systemu wykładowcy odnoszą się do studentów z szacunkiem, nie ma wyścigu szczurów, a studenci bardzo chętnie dzielą się materiałami.

Życie w mieście

Warszawa jest stolicą, więc jest tu co robić. Komunikacja jest dobrze rozwinięta, chociaż dojazd na uczelnię na 8.00 jest ciężki, szczególnie na fragmencie od Pomnika Lotnika do Banacha - szpital. Minusem jest to, że studenci farmacji nie mają czasu na rozrywki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Farmacja daje bardzo szerokie pole do przyszłego rozwoju zawodowego - jednak jeśli ktoś nie planuje pracować w aptece ani prowadzić hurtowni - może wybrać lżejszy kierunek bez straty dla siebie.

Strony