Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1582

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Łodzi - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ogrom nauki. Przepaść pomiędzy ilością nauki w liceum a tutaj na studiach jest gigantyczna. Praktycznie brak wolnego czasu i życia (oczywiście zależy to od indywidualnych zdolności ale raczej trzeba być geniuszem i mieć dużą pamięć aby mówić o wolnym czasie i spaniu).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Laboratorium jest tak bardzo stare na wydziale, że aż jest to śmieszne.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Są asystenci, którzy tylko czekają na to aby znaleźć najmniejszy pretekst aby zmieszać studenta z błotem (mam wrażenie, że co niektórzy gdyby tylko mogli rzucali by kamieniami w studentów). Oczywiście istnieją też ludzcy asystenci i wykładowcy. Z egzaminu z botaniki u pani profesor ludzie wychodzą z płaczem i nie chodzi tutaj o ocenę (która i tak najczęściej jest negatywna w takich przypadkach) ale o potraktowanie i dokładanie stresu. Ludzie tworzą niemiła atmosferę, nie ma tematu poza studiami i nauka. Trzeba się postarać aby znaleźć mała grupkę ludzi, która próbuje mieć życie poza studiami.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania i pokoje do wynajęcia nie są drogie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska obskurna. Menele i jeszcze raz menele, tramwaje w stanie rozpadania się, te lepsze jeżdżą tylko stałe trasy i tylko w niektórych miejscach w centrum. Częste opóźnienia, awarie, nie raz zdarzyło mi się pół miasta przejść na nogach aby zdążyć na czas. Możliwości spędzania wolnego czasu są ale co z tego jak tego wolnego czasu brak.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek chce skończyć ale jeśli chcecie studiować farmacje nie polecam Łodzi, no chyba, że ktoś lubi tylko i wyłącznie się uczyć.

Kierunek lekarski, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na studiach w przeciwieństwie do liceum na zajęciach musimy być przygotowani. Przed każdymi zajęciami z anatomii i histologii jest wejściówka z materiału przewidzianego na dane zajęcia. Czasu wolnego jest sporo, zwłaszcza jeżeli nie chodzi się na wykłady. Zajęć jest dużo mniej niż w liceum. Warto się uczyć regularnie, żeby nie musieć przerabiać 1000 stron na tydzień przed egzaminem.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć zależy od osoby prowadzącej. Dobry asystent może ułatwić naukę, ale należy pamiętać, że nie napisze za nas egzaminu czy kolokwium.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Studenci są pozytywnie nastawieni do ludzi i pomagają sobie nawzajem. Nie zauważyłem "wyścigu szczurów".

Życie w mieście

Warszawa to Warszawa. Mamy tu wszystko, włącznie z korkami...

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wszystkim polecam wybór tej uczelni, ponieważ ma ogromne zaplecze dydaktyczne i oferuje wiele możliwości rozwoju.

Weterynaria, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo więcej niż w liceum. Prowadzący każą się uczyć rzeczy bezużytecznych (np. systematyka zwierząt po łacinie). W ogóle pierwszy rok to kopalnia wiedzy bezużytecznej np. Histologia i embriologia, która po zdanym egzaminie (ciężkim!) nigdy mi się już nie przydała. Anatomia to kolumbryna, a obecny kierownik katedry lubi wysłać na warunek 1/2 studentów. Nauka po kilka godzin sześć, siedem razy w tygodniu, a w kolejnych latach wcale nie jest lepiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Niski poziom zajęć, prezentacje sprzed 10 lat, brak zajęć praktycznych, zbyt liczne grupy. Prowadzący traktują nas jak konkurencję, dlatego nie pokazują niczego. Często są złośliwi. Małe możliwości rozwoju jeśli nie masz znajomości, albo dużych pieniędzy na rozkręcenie kliniki. Wysycenie rynku weterynarzami. Ciężka praca i niska płaca. Wielu pracodawców wykorzystuje tą sytuację proponując absolwentom haniebne warunki pracy czym blokuje możliwości rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ponad połowa prowadzących jest nieprzyjazna studentom. Wymagają dużo pokazując/tłumacząc mało. Studenci wymieniają się materiałami głowie w swoich grupach.

Jak jest z mieszkaniem?

Jedynka 500/600 PLN

Życie w mieście

Miasto bardzo fajne.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Lepiej idźcie na medycynę/stomatologię.

Analityka medyczna, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Studia bardzo niewymagające, troszkę trzeba przyłożyć się do anatomii w pierwszym semestrze, poza tym na większość kolokwiów można przysiąść dzień przed. Na egzamin wystarczy nauka 2-3 dni przed. Jest bardzo dużo czasu, można spokojnie (i efektywnie) uczyć się do matury i jednocześnie zdawać wszystko w pierwszym terminie. Zajęć jest mało, czasami trzeba jeździć Pomorzany -> Unii Lubelskiej -> Pomorzany. Minus taki, że ludzie w większości prezentują raczej średnio-niski poziom wiedzy i nic się od nich nie nauczysz (co widać po progach). Raczej samemu należy dbać o swój rozwój.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Są jakieś konferencje, ale mnie to nie interesuje. Biblioteka dobrze zaopatrzona. Po zakończeniu tych studiów pracy nie ma w Polsce. Zakład Chemii w którym jest większość zajęć jest nowiutki. Zakład Anatomii tragedia. Biologia medyczna w nowym Centrum Nowych Technologii Medycznych. Ogółem na plus.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie panuje żaden wyścig szczurów, ale w moim roczniku ludzie średnio się zintegrowali i porobiły się grupki. Mało osób na roku, każdy się zna.

Jak jest z mieszkaniem?

Miasto bardzo tanie. Pokój można wynająć od 500-600 zł w dobrym standardzie i blisko Pomorzan. Kawalerki od 1000.

Życie w mieście

Komunikacja miejska bardzo dobra. Życie nocne/kluby mały wybór, mało ludzi wieczorami zazwyczaj. Gdy idziesz nocą przez centrum miasta może spotkasz 2-3 osoby :). Ogólnie słabo, po roku znasz każdą miejscówkę.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na rok do poprawy matury idealnie. Na stałe? W życiu.

Kierunek lekarski, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (CM UJ) - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ilość nauki jest ogromna, nie jest się w stanie nauczyć wszystkiego, więc też żyje się w ciągłym stresie. Generalnie na pierwszym roku grupa też się najbardziej integruje, więc pomimo ogromu materiału, często organizuje się różne imprezy, żeby nie zwariować ;)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeżeli chodzi o rozwój naukowy, to CMUJ zapewnia dużo możliwości. Oczywiście wszystko zależy do jakiego koła naukowego się trafi, ale większość studentów pisze prace i później prezentuje je na konferencjach. Przygotowanie do zawodu jest na średnim poziomie, asystenci się starają, aczkolwiek grupy są o wiele za duże, często łączone z powodu niedostatecznej ilości kadry. Zdarzają się sytuacje, że np na chirurgii 20 studentów ma w teorii porozmawiać i zbadać jednego pacjenta, w praktyce 2 osoby badają, a reszta się przygląda. Na każdym roku jest do wyboru fakultet, niektóre są bardzo ciekawe i można się na nich nauczyć dużo praktycznych umiejętności.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Pomiędzy studentami jest bardzo dobra atmosfera, dzielimy się notatkami, uwagami na temat egzaminów. Porównując z innymi uczelniami, w Krakowie panuje wyjątkowo przyjazna atmosfera. Oczywiście zawsze zdarzy się jakaś osoba, która będzie pisała pisma do Katedr i potem wszyscy studenci ponoszą tego konsekwencje, ale to są wyjątkowe sytuacje.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki są bardzo daleko (30-40 min tramwajem), poza tym po remoncie są w cenie miejsca w pokoju 2-osobowym. Średni koszt wynajęcia pokoju 2-osobowego w okolicach centrum to ok 600 zł, 1-osobowego ok 1000 zł.

Życie w mieście

Bilet semestralny na tramwaje i autobusy kosztuje 187 złotych. Komunikacja jest dobrze zorganizowana, z łatwością można dotrzeć do każdego miejsca w Krakowie. Jest bardzo dużo imprez, koncertów, wydarzeń kulturalnych, pod względem spędzania wolnego czasu Kraków ma dużo do zaoferowania.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie mimo wszystko nie polecam uczelni, od lat sytuacja z egzaminami wygląda tak samo - są na nich pytania, na które nikt nie zna odpowiedzi. Bardzo często po egzaminach wciąż nie wiemy, którą odpowiedź należało zaznaczyć. Często czujemy, że uczenie się z książek nie ma większego sensu, bo nie znajdziemy tam odpowiedzi na pytania, dlatego często jedyną metodą, aby zdać egzamin jest przerobienie wcześniejszych testów. Również niektórzy starsi Profesorowie traktują studentów z wyższością, wprowadzają swoje dziwne progi/zasady zdawania egzaminów. Na innych uczelniach również można się dużo nauczyć i nie stracić przy tym zdrowia psychicznego ;)

Fizjoterapia, Uniwersytet Rzeszowski (UR) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo subiektywne pytanie. Jeśli ktoś jest ambitny uczy się sporo, ale żeby zdać wystarczyło przysiąść przed sesją i nawet można było dobrze zdać. Ja przed 3 semestrem zrezygnowałem z tego kierunku, aby mieć czas na naukę do matury i zdecydowanie więcej zajęła mi nauka chemii i biologii niż na przedmioty kierunku fizjoterapia Urz.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwość rozwoju oceniam na 5/10, zdecydowanie zawiodłem się. Większość przedmiotów była prowadzona w sposób czysto teoretyczny, a sam budynek pozostawia wiele do życzenia. Na dodatek niektóre z nich zamiast trwać planowo 90 h (ćwiczenia) nie trwały nawet 20 h min ze względu na brak obecności prowadzącego. Miło wspominam anatomię, gdzie prowadząca na "sucho" (bez preparatów) potrafiła czegoś nauczyć. Na dodatek wszechobecny chaos i brak organizacji jeszcze bardziej denerwuje. Od tego roku wprowadzają jednolite magisterskie studia i ma się wszystko zmienić, jednak trudno mi w to uwierzyć... Co do kół naukowych, działają okresowo przed ważnym wydarzeniem wydziałowym, zresztą zawsze można wejść na stronę główną i sprawdzić ich aktywność.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo przyjazna, prowadzący pomimo, że często się nie pojawiali lub nie porywali swoim przedmiotem są mega sympatyczni i życzliwi, na dodatek potrafią z czystym sumieniem powiedzieć, że po tym kierunku ciężko z pracą. Nie występuje żaden wyścig szczurów, jak ktoś jest ambitny i ma chęci do działania na pewno się wybije.

Życie w mieście

Zajęcia w zależności od grupy są prowadzone w różnych miejscach. Zazwyczaj w głównym budynku instytutu, szpitalach lub placówkach prywatnych, dlatego polecam zakup biletu miesięcznego.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie polecam studiowanie tego kierunku na Urz. Jeśli już myślisz o studiowaniu właśnie fizjoterapii lepiej wybrać inną uczelnie. Nie jest też to dobry kierunek na poprawę matury, pomimo minimalnego wkładu jest dużo zajęć tzw. zapychaczy, które są porozwalane po całym dniu. Dlatego tracisz niezbędny czas na naukę do matury ;). Ponadto gdziekolwiek byś studiował, ten kierunek faworyzuje bycie aktywnym fizycznie, jest to niezbędny do zrozumienia i prowadzenia ćwiczeń leczniczych. To jest moja subiektywna ocena 3 semestrów spędzonych na tym kierunku. Niektórzy mieli lepiej trafiali na trochę lepszych prowadzących.

Położnictwo, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszym roku jest bardzo dużo. Zwłaszcza z anatomii i fizjologii co jest oczywiście potrzebne, ale przedmioty humanistyczne, biofizyka, biochemia itd pozostawiają wiele do życzenia ... Jest tego za dużo i jest to niepotrzebne. Na 1 roku brakowało mi oddziału położniczego, porodówki, neonatologii. Bardzo ciężki rok, zero życia towarzyskiego, mało wyjazdów do domu, wycieńczenie psychiczne i fizyczne.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość zajęć na wysokim poziomie, ale zdarzały się i takie gdzie podpierałyśmy ściany i zmarnowałyśmy np. 2 tygodnie naszego cennego czasu. Zaopatrzenie biblioteki - słabe, już w 1 dzień roku akademickiego ciężko jest dostać potrzebną książkę, dużo konferencji i warsztatów. Słabo widzę możliwości rozwoju po tym kierunku.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście prowadzących jest różne. Niektóre położne i pielęgniarki zachowywały się tak jakby miały nas za karę. Oczywiście są położne, które świetnie prowadzą zajęcia i aż miło się idzie ich posłuchać i coś przy nich nauczyć. Zależy od oddziału. Podejście lekarzy raczej na plus, nawet mam wrażenie, że to lekarze lepiej nas czasami traktowali. Relacje między studentami dobre, raczej sobie pomagamy.

Jak jest z mieszkaniem?

Różnie.

Życie w mieście

Komunikacja miejska ok. Dojazdy na zajęcia zależy z jakiej części Poznania. Dużo możliwości spędzania wolnego czasu - ale i tak przez naukę nie można było tego wykorzystać.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Bardzo, ale to bardzo żałuję wyboru tej uczelni, a jeszcze bardziej kierunku. Drugi raz na pewno bym się na to nie zdecydowała.

Pielęgniarstwo, Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jak się dobrze zorganizujesz to zostanie jakiś czas wolny, ja swojego na naukę wiele nie poświęcałam,ale zaliczyłam do tej pory wszystko bez większych problemów. Niestety praktycznie wszystkie zajęcia są obowiązkowe, więc mnóstwo czasu traci się na jeżdżeniu po Warszawie między zajęciami, bo są w różnych miejscach, a WUM słynie z tego, że plan układa tak, byśmy bili rekordy w przedostawaniu się w godzinach szczytu z jednej dzielnicy na drugą. Drugi semestr pod względem godzin zajęć jest duuużo lżejszy, jest czas na oddech,ale później przychodzi trudny psychicznie i fizycznie czas praktyk, na których jesteśmy wykorzystywani do najmniej przyjemnych czynności pielęgnacyjnych u pacjentów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest bardzo zróżnicowany. Są zajęcia prowadzone z sensem, wiadomo co masz z nich wyciągnąć i do czego Ci się przyda zdobyta wiedza czy umiejętności. Jednak sporo jest zapychaczy, które bałamucą nasz czas, a właśnie prowadzący tych zajęć są najbardziej wymagający i nieugodowi. Koła naukowe, owszem istnieją, ale to co robią jest słabo widoczne dla przeciętnego studenta. Możliwości rozwoju jest mnóstwo, bez wątpienia, specjalizacje, kursy kwalifikacyjne, itd. Pytanie tylko czy warto, biorąc pod uwagę obserwacje co się dzieje w tym zawodzie: jak pielęgniarstwo jest odbierane przez społeczeństwo, przez pozostały personel, jak wyglądają zarobki, a jaka ciąży nad nami odpowiedzialność i ciężka psychiczna i fizyczna praca. Przekonać się o tym można już na pierwszym roku. Empatią i powołaniem rachunków w przyszłości nie opłacimy, niestety.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje są różne, jak wszędzie. Są wykładowcy, z którymi bez problemu można się dogadać, ale są też tacy, których nigdy nie zrozumiesz. Tych drugich zdaje się być więcej na tej uczelni. Między studentami, jak w życiu, z jednym się dogadasz, a innych wolisz unikać. Z reguły ludzie z naszego kierunku są otwarci i komunikatywni, no i ta chęć niesienia pomocy jest zauważalna. Ogólnie ludzie są świetni, tylko przyszłość nietęga i to martwi.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkania są drogie, żeby uzyskać akademik czeka masa papierkowej roboty, poprawek itd,itp, a Panie z administracji zwykle mają problem, by Ci pomóc. Mieszkania najlepiej zacząć szukać wcześniej, najlepiej w więcej niż dwie osoby, korzystniej cenowo można znaleźć wtedy. Dobrą opcją jest też szukanie samego pokoju, jeśli nie ma się jeszcze współlokatorów, ewentualnie dogadać się przez jakiś portal społecznościowy z kimś kto też zaczyna naukę na tej uczelni.

Życie w mieście

Jak to w stolicy. Korki,lorki, wypadki,korki. Ale do przeżycia, można się przyzwyczaić i nauczyć wychodzić wcześniej niż pokazuje aplikacja "jak dojade", bez której ani rusz, przynajmniej na początku. Miejsc do imprezowania z pewnością nie zabraknie, gorzej z czasem na to.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Uczelnia jest trudna w obsłudze na początku, ale idzie się przyzwyczaić. Jednak kierunek studiów jest naprawdę ciężki, jeśli ktoś myśli o przyszłości, a nie o samym momencie studiowania, który też nie jest łatwy. Czeka tu dużo nauki, dużo siły, nerwów ze stali, odporności na brak szacunku itd. Na pewno warto uczyć się języków, jeśli już postanowicie kończyć te studia z myślą o pracy w zawodzie i raz, raz za granicę.

Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest dużo i uciążliwe jest przenoszenie stosów książek jak odwiedza się rodzinę w innym mieście. Jeżeli się regularnie uczy, a nie budzi tuż przed kolokwium to można bez problemów wszystko zdać w pierwszych terminach. Na 4 roku już można bez problemu angażować się w życie kół naukowych czy realizować inne hobby.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, ale zależy to też od zakładu. Z niektórych przedmiotów jak mikrobiologia i patomorfologia to cisną niemiłosiernie, co niekoniecznie ma sens, bo zamiast uczyć się w tym czasie do interny czy innych przedmiotów zakuwa się mikroby. Z drugiej strony z biofizyki nikomu krzywdy nie zrobią. Biblioteka jest jak najbardziej na plus, nowoczesna, na pierwszych latach brakuje czasem książek jak wszędzie, ale zawsze są w Internecie, albo zostaną domówione. Jest dużo warsztatów z szycia czy laparoskopowych całkowicie darmowych, cykle spotkań z naukowcami z całego świata; USA, Japonii, Niemiec tez darmowe. Koła są przy każdej klinice i działają na dwa sposoby albo piszesz prace albo chodzisz na dyżury i sobie asystujesz przy operacjach czy obserwujesz. Tu ogromna zaleta, że lekarze są mega w porządku, nigdy nie zostałem olany. Wpisują na asysty operacji z profesorami, dają gipsować czy zszywać pacjentów już na pierwszym roku i jeszcze podziękują, że im pomogłeś. Nie ma czegoś takiego, że nie możesz przyjść na chirurgię, bo dopiero od 4 roku! Jesteś na 1 roku to Ci najwyżej pokażą co jak brzuch na żywo w środku wygląda :)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Ogólnie bardzo pozytywnie, poznałem masę super przyjaciół, ale są też ludzie, których po 4 latach pierwszy raz widzę, bo zawsze się gdzieś ukrywają w książkach. Jest forum z testami, roczniki współpracują, przyjemnie się studiuje. Co do wykładowców to jest tu dużo wspaniałych ludzi z zagranicznym doświadczeniem. Uczelnia jest chyba 3 pod względem publikacji naukowych, a w porównaniu do WUM jest jakoś 3 razy mniejsza (nie ujmując wspaniałej uczelni WUM:) Jak chcesz mieć biologie molekularna z naukowcami z USA, Indii, Hiszpanii, medycynę sądową z człowiekiem z FBI, czy genetykę z ludźmi, którzy odkryli, ze nowotwory mogą być dziedziczne, komórki macierzyste i wiele innych to tu rzeczywiście można dowiedzieć się rzeczy, bezpośrednio od ludzi, którzy nad tym właśnie pracują. Asystenci tez zazwyczaj mają za sobą lata pracy w Niemczech, Szwajcarii, GB czy nawet Australii, ale studenci nie zawsze o tym wiedzą. Zazwyczaj wszyscy są otwarci i nie robią problemów, jak chcesz więcej się dowiedzieć to leć pogadać po zajęciach czy na dyżur, nawet profesorowie Cie nie oleją.

Jak jest z mieszkaniem?

Bardzo tanio, 600 zł za pokój 5 minut od szpitala.

Życie w mieście

Życie w Szczecinie ma swoje plusy i minusy. Plusy to, że jest tanio, bez korków i zielono. Minusy, że jak ktoś liczy na imprezy jak w AMerican Pie to prędzej Wrocław czy Warszawa, oraz niestety Szczecin leży mocno na uboczu. Z drugiej strony jest 1 h do Berlina na fajny koncert.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

PUM to był strzał w dziesiątkę, dostałem się tu dlatego, że brali fizykę i jechałem z myślą o przeniesieniu, ale postanowiłem zostać. Uczelnia jest rzeczywiście bardzo otwarta, nie ma zadufanych w sobie lekarzy, jak się chce to można się dużo rzeczy nauczyć. Minusem był (bo jest nowy rektor) trochę chaos w organizacji. Mam ogromny żal, że na 4 roku nie miałem ferii i kończę sesję 21 lipca, niby to się ma nie powtórzyć, ale zobaczymy. Do leku zawsze się człowiek nauczy, ważne jest ile można wyciągnąć z zajęć, a zapamięta się i tak poszczególnych wykładowców. Uczelnia broni się, że niskie miejsce w rankingu spowodowane jest brakiem farmacji, którą w tym roku otwierają, ale ciekawostką jest, ze parę lat temu kierunek lekarski był pierwszy w rankingu :D

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Najcięższe jest zderzenie w październiku z anatomią i wszystko zależy od tego, jak szybko jesteś w stanie zacząć pracować systematycznie, bo tylko wtedy te studia zaczynają być przyjemne - inaczej będziesz stękać i zarywać nocki.
Sam egzamin z anatomii nie jest trudny, ale stosunkowo łatwo podpaść profesorowi i przywitać "2" w indeksie. Uwala za konkretne rzeczy zarówno w wiedzy, jak i postawie, ale nie martwcie się - wasi starsi koledzy stworzyli biblię, która pomoże wam bez stresu przebrnąć to wątpliwej przyjemności spotkanie.
Nie pomaga też objętość innych przedmiotów, które nie są stosunkowo proste i nie ma problemów z zaliczeniem, natomiast bywają strasznie upierdliwe.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom i merytoryka to loteria. Wszystko zależy na jakiego asystenta się trafi. Zdarzało się, że prowadziliśmy płomienną dyskusję z prowadzącym na temat relacji damsko-męskich, gdy grupa w sali obok pisała wejściówkę z miażdżycy. Uroki studiów.
Nowa biblioteka jest cudowna, zaopatrzenie średnie, ale w czasach pdfów ma to raczej niewielkie znaczenie. Warsztaty, koła naukowe i konferencje dają możliwości do popisu, choć ilość idiotycznych "badań" prowadzonych przez studentów, by nabić punkty do stypendium jest przytłaczająca.
Możliwości po zakończeniu kierunku? Szczerze? Jeśli macie inne pasje to uciekałbym od medycyny. Owszem, zawód lekarza jest z założenia wspaniały, ale w naszym kraju to głównie walka z papierami, systemem i własnym stanem psychicznym. No i pieniędzmi, bo na razie czeka na Ciebie 2400 zł podstawy na etacie w wieku 30 lat.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Kadra - dla jednych jesteś kwiatem społeczeństwa, a inni mają cię w dupie.
Organizacja toku studiów jest tragiczna. Naprawdę dzieją się rzeczy, których nie wypada wywlekać, ale za to samorząd robi świetną robotę.
Wśród samych studentów jest czysty mutualizm. Wzorowa współpraca i przepływ informacji! :)

Jak jest z mieszkaniem?

500-1000 za pokój. Ciężko z dobrym lokum i poszukiwania bez znajomości zajmą trochę czasu - warto zadbać o to odpowiednio wcześnie.

Życie w mieście

Miasto cudowne, komunikacja miejska - ujdzie, ale korki to makabra. Polecam rower! Zajęcia odbywają się relatywnie w małym obszarze miasta na każdym roku.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli szukasz rzetelnej, renomowanej uczelni ze świetną organizacją, wykwalifikowaną i wymagającą kadrą, to nie jest to miejsce dla Ciebie.
Jeśli jednak się zdecydujesz na Wrocław to trafisz do wspaniałego miasta z bandą świetnych ludzi i z ogromną możliwością samorozwoju.

Strony